Blog ma na celu popularyzowanie rowerowych wycieczek po Łodzi, regionie łódzkim i okolicach.
Znajdziesz tu zdjęcia, filmy, opisy tras i ślady GPS.
Miasto Łódź i województwo łódzkie są naprawdę piękne !
Zobaczysz, że "ONI są wszędzie", wszystko się łączy i odbija w tablicach !
Zachęcam do czynnego wypoczynku i powodzenia na trasach !!!

WYCIECZKA Nr 99 - Konstantynów Łódzki

TRASA : Łódź (Gdańska, Andrzeja Struga, al. Włókniarz, al. Unii Lubelskiej, al. Bandurskiego, Krzemieniecka, Retkińska, Maratońska, Sanitariuszek) - Konstantynów Łódzki (Kolejowa, 1-go Maja, Łaska, Cmentarna, Plac Kościuszki, Jana Pawła II, Plac Wolności, Kilińskiego, Daszyńskiego, Jana Pawła II, Plac Kościuszki, Zgierska, Słowackiego, Piłsudskiego, Łódzka, Kościelna) - Łódź  (Nowy Józefów, Gilette, Smulska, Konstantynowska, Zielona, Żeligowskiego, 6 Sierpnia, al. Kościuszki) 
[27.06.2012. -  46,3 km, 15,9 km/h, 2:54:36 h]
GPS
Mr SCOTT jedzie do... Konstantynowa Łódzkiego !!! Trasa WYCIECZKI Nr 99.
"Lato, lato, lato czeka, razem z latem czeka rzeka, razem z rzeką czeka las, a tam ciągle nie ma nas" !!!  
Lato z Mr SCOTT'em ? Oczywiście, że tak !!! Na kolejną letnią wycieczkę wyruszam z ul. Gdańskiej 89. Od 1904 roku stoi tu "Pałac pod ptasimi głowami", wzniesiony wg projektu Dawida Lande dla fabrykanta Reinhardta Bennicha.
Skręcam w prawo w ul. Andrzeja Struga, którą dojeżdżam do al. Włókniarzy. Mr SCOTT przed skrzyżowaniem z ul. Żeligowskiego - na wprost fabryka słodkości "Optima" (ul. A. Struga 61).
Dojeżdżam do dworca kolejowego Łódź Kaliska, gdzie kończyłem ubiegłoroczną WYCIECZKĘ Nr 38. Z peronu dworca oglądam stadion Łódzkiego Klubu Sportowego znajdujący się przy al. Unii Lubelskiej 2.
Łódzki Klub Sportowy powstał w 1908 roku i jest najstarszym istniejącym łódzkim klubem, a także jednym z założycieli w 1927 roku Ligi Polskiej (obecnie Ekstraklasy). Piłkarze ŁKS dwukrotnie zdobywali mistrzostwo Polski ( w 1958 i 1998 roku).
Stadion na którym ŁKS rozgrywa mecze powstał w 1924 roku. Obecnie "Rycerze Wiosny" występują w pierwszej lidze piłki nożnej.
W tym roku rozpocznie się przebudowa obiektów ŁKS-u. Do 2014 roku ma powstać stadion miejski o pojemności 16.500 widzów z naturalną murawą oraz z całkowicie zadaszonymi trybunami. Będzie to obiekt spełniający wymogi klasy trzeciej w ramach klasyfikacji UEFA. Powstanie także wielofunkcyjna hala z 3 tysięczną widownią.
Obiekt przy al. Unii 2 jest własnością Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Łodzi (MOSiR). Robię rundkę wokół stadionu - to jedna z ostatnich okazji popatrzeć na miejsce, gdzie w latach 70-tych XX wieku, także i Mr SCOTT kibicował na wielu imprezach sportowych.
Z al.Unii przenos się na szeroką al.Bandurskiego, skąd podziwiam "Atlas Arenę" - najnowszy obiekt sportowy Łodzi. To super nowoczesna hala sportowo-widowiskowa mogąca pomieścić ponad 10.000 widzów !
Ruszam na trasę letniej wycieczki i pędzę drogą rowerową po ul. Krzemienieckiej. Skręcam w lewo w ul. Retkińską. Pod numerem 39/65 znajduje się wejście do Łódzkiego Ogrodu Botanicznego.
Ogród Botaniczny otwarto w dniu 19 lipca 1973 roku i obecnie zajmuje powierzchnię ponad 67 hektarów. Jest jednostką budżetową Urzędu Miasta Łodzi, bezpośrednio podlegającą Wydziałowi Ochrony Środowiska i Rolnictwa. Aby go zwiedzić, potrzeba co najmniej kilku godzin !
Poruszam się po terenie osiedla mieszkaniowego Retkinia, które zbudowano w latach 60-tych XX wieku. Dojeżdżam do al. Wyszyńskiego. Za skrzyżowaniem z ul. Retkińską ułożono niewielki fragment toru, na którym spoczęła oś tramwajowa. To na pamiątkę uruchomienia w 1955 roku linii tramwajowej na Retkinię, która służyła mieszkańcom do 1978 roku.
Ten swego rodzaju pomnik powstał z inicjatywy Stowarzyszenia - Klubu Miłośników Starych Tramwajów w Łodzi w 2006 roku. Jadę dalej na południe.
Naprzeciwko kościoła przy ul. Retkińskiej 127, znajduje się obelisk zbudowany w 1919 roku ku czci poległych za Ojczyznę. Jest na nim tablica upamiętniająca 650-lecie istnienia Retkini. Do drugiej wojny światowej Retkinia była podłódzką wsią. Najstarsza wzmianka o tej osadzie nazywanej wówczas Retkiń pochodzi z 1398 roku.
Na cokole jest także tablica z 1989 roku "W hołdzie w 50 rocznicę Września 1939 poległym i zamordowanym obrońcom wiary i Ojczyzny", ufundowana przez społeczność parafialną Retkini.
Na obelisku z żelaznym  krzyżem znajduje się jeszcze jedna tablica z napisem o treści "W 100 lecie powstania Kółka Rolniczego i Koła Gospodyń Wiejskich w Retkini 1912. W 95 rocznicę powstania Ochotniczej Straży Pożarnej 1917. Ufundowali Członkowie kółka Rolniczego, koła Gospodyń Wiejskich, Ochotniczej Straży Pożarnej i rodowici Retkinianie".
Nieco dalej przy ul. Retkińskiej 129, znajduje się Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 11 Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi. Nowoczesną remizę oddano do użytku w 1991 roku.
Dojeżdżam do skrzyżowania z ul. Maratońską i skręcam w prawo. Pedałuję do zachodniego krańca Łodzi. Skręcam w prawo w ul. Sanitariuszek, która łączy się z ul. Kolejową leżącą już w Konstantynowie Łódzkim. Tereny na których powstało to miasto, należały od połowy XIII wieku do książąt mazowieckich. Ich pierwszym znanym właścicielem był szlachetny Mikołaj z Żabic.
 
Konstantynów Łódzki został założony w 1821 na gruntach wsi Żabice Wielkie przez Mikołaja Krzywca-Okołowicza herbu Ostoja. Szlachcic był także właścicielem pobliskich dóbr Rszew i Bechcice, szambelanem na dworze króla Stanisława Augusta Poniatowskiego i kilkakrotnie posłem na sejm. Nazwę Konstantynów otrzymał w 1824 roku, natomiast prawa miejskie w roku 1830, które utracił w 1870-tym i uzyskał ponownie w roku 1924-tym.
Podobno niedobrze "dzielić włosa na czworo", ale zwiedzając większe miejscowości Mr SCOTT stosuje przynoszącą dobre efekty zasadę "podziel to na cztery". Ulicą 1 Maja docieram do ul.Łaskiej, skręcam w lewo na południe i przystępuję do poznawania pierwszej ćwiartki miasta.
Oglądam kompleks wypoczynkowy - zalew nad rzeką Ner. Ośrodek "wypoczynku po pracy" został wzniesiony w roku 1973 nakładem Funduszu Środowiskowego Wojewódzkiej Rady Związków Zawodowych w Łodzi, przy udziale czynów społecznych mieszkańców miasta Konstantynowa. Przypomina o tym wydarzeniu pamiątkowa tablica, która wisi na budynku stojącym naprzeciwko przystani.
 Przez Konstantynów Łódzki przepływa m.in. rzeka Ner, która jest nieodłącznym towarzyszem naszych rowerowych wycieczek. Z mostu przy drodze krajowej nr 71 wracam ulicą Łaską w stronę centrum miasta.
Dojeżdżam do ul. Cmentarnej przy której znajduje się Parafia Miłosierdzia Bożego. Kościół zbudowano w latach 1987-1992. Przy świątyni pod adresem ul. Łaska 61, mieści się cmentarz grzebalny p.w. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.
Robię rundkę wokół kościoła oglądając architektoniczne detale, plebanię i teren wokół. Na fasadzie ściany wejściowej umieszczona jest tablica pamięci księdza prałata Stanisława Czernika z napisem "Ks. Prałat Stanisław Czernik. Kapelan Armii Krajowej. Kawaler Krzyża Virtuti Militari. Proboszcz Parafii Narodzenie NMP w Konstantynowie Ł. Dziekan Konstantynowski. Budowniczy Kościoła Miłosierdzia Bożego. W I- rocznicę śmierci - 31.X.2007 r. w duchu wdzięczności Ks. Proboszcz Fr. Haber, Rada Parafialna, Parafianie. Poświęcenie dokonał Bp. A.Lepa".
Jednonawowa świątynia przy ul. Cmentarnej, to oszczędna w formie konstrukcja zbudowana wg projektu architekta Mirosława Rybaka. Do centralnego kościoła przylegają ściany dwóch kaplic : z lewej św. Faustyny, a z prawej kaplica pogrzebowa.
Zaglądam na chwilę na rozległy cmentarz parafialny. Od strony kościoła zachowało się wiele nagrobków pochodzących z dawnego cmentarza ewangelickiego. Zwraca uwagę strzelisty pomnik wykonany z czarnego marmuru, wystawiony dla rodziny Gustava Tuliniusa.
W tej części nekropolii znajduje się także lapidarium, gdzie zgromadzono elementy pochodzące ze starych grobów i pomników. W większości to szczątki mogił niemieckich osadników, którzy zostali sprowadzeni przed 1824 rokiem przez właściciela miasta z Czech, Śląska, Saksonii i Hesji.
Na wprost bramy cmentarnej od strony ul.Łaskiej łatwo zauważyć duży pomnik, pod którym spoczywa Gustaw Ignacy Krzywiec-Okołowicz. To potomek założyciela miasta, które swoją nazwę otrzymało na część księcia Konstantego, brata cara Rosji Aleksandra I-go.
Na cmentarz konstantynowski wrócę jeszcze przy innej okazji. Wyjeżdżam na ul. Łaską i kieruję się na północ. Dojeżdżam do mostu na Łódce - rzece, która dała początek istnienia naszej Łodzi.
Ujście Łódki znajduje się w południowej części Konstantynowa Łódzkiego. Rzeka wpada do Neru, podobnie jak dwie inne małe podłódzkie rzeki przepływające przez Konstantynów - Karolewka i Jasieniec. Spoglądam na czyste wody Łódki i ruszam do centrum miasta.
Konstantynowie zachował się pierwotny układ miasta z dwoma rynkami : Plac Kościuszki i Plac Wolności oraz siecią prostopadłych ulic. Dojeżdżam do jego centralnej części. Przy skrzyżowaniu drogi krajowej nr 71 (ulice Łaska i Zgierska) z drogą wojewódzką nr 710 (ulice Łódzka i Jana Pawła II-go), znajduje się Plac Tadeusza Kościuszki.
Stoi tu pomnik bohatera narodowego Polski i Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej - przywódcy polskiego powstania narodowego przeciw Rosji i Prusom w 1794 roku - Tadeusza Kościuszki herbu Roch. Na płycie pomnika znajduje się napis "Wielkiemu Polakowi Społeczeństwo Miasta Konstantynowa - Maj 1979".
Skręcam w szeroką arterię Jana Pawła II-go, wzdłuż której przebiega wybudowana w 1910 roku linia tramwajowa i jadę na zachód miasta. Po prawej stronie przy skrzyżowaniu z ul.Kopernika, pozostawiono fragmenty murów starej fabryki. Za murem powstała "Galeria Konstantynów", nowoczesne centrum handlowe otwarte w marcu 2009 roku.
Ulica Jana Pawła II nazywała się kiedyś 19 Stycznia. Zatrzymuję się na chwilę przy budynku byłej Szkoły Pracy dla Polskich Dzieci z terenu miasta Konstantynowa. 13 Września 1997 roku odsłonięto tu pamiątkową tablicę z napisem o treści "W tym budynku w latach 1941-1945 pod nazwą Szkoły Ludowej mieścił się niemiecki Ośrodek Przymusowej Pracy dla Polskich Dzieci".
Zwiedzając tę część miasta korzystam z wygodnej drogi rowerowej, przebiegającej wzdłuż południowego chodnika ulicy Jana Pawła II. Oglądam charakterystyczną zabudowę miasta - parterowe domy dawnych tkaczy i sukienników, które powstały w pierwszej połowie XIX wieku.
Spacerowym tempem dojeżdżam do skrzyżowania z ul. Daszyńskiego 6, gdzie znajduje się Parafia Świętego Józefa Robotnika. To dawny kościół ewangelicko-augsburski, który wzniesiono w latach 1826-1834 wg projektu Ludwika Bethiera.
Drzwi do kruchty są otwarte, wchodzę więc do środka. Do ściany wschodniej przytwierdzona jest tablica poświęcona pamięci Jana Pawła II-go z napisem "Wielkiemu Człowiekowi - Polakowi Papieżowi Janowi Pawłowi II za wszystko co uczynił dla kościoła, świata i Ojczyzny. 2.IV.2010. Parafianie i Duszpasterze".
Oglądam piękne wnętrze kościoła i ruszam na dalsze poznawanie Konstantynowa. W trakcie I wojny światowej miasto zostało poważnie zniszczone. W latach 1927-1936 miały tu miejsce miejsce wielkie strajki robotnicze. Podczas okupacji hitlerowskiej "Treustadt" - Konstantynów, włączony został do tzw. Kraju Warty. Nastąpiła zagłada ludności żydowskiej.
Szybkim tempem dojeżdżam do Placu Wolności. Co ciekawe - jest to obecnie największy plac miejski w Polsce ! W jego północnej części znajduje się park i krańcówka tramwajowa. Aktualnie do Konstantynowa Łódzkiego kursuje tramwaj MPK Łódź linii "9". Od 1931 roku przez miasto przebiega podmiejska linia nr 43, prowadząca przez Mirosławice do Lutomierska.
 Jadę dalej na zachód Konstantynowa Łódzkiego i wjeżdżam na ulicę Lutomierską. Pod numerem 18 przy skrzyżowaniu z ul.Małą, stoi odnowiona kapliczka zbudowana na początku lat 20-tych XX wieku.
Oglądam zabudowania starej fabryki włókienniczej Abrama Libracha i budynki szkolne przy ul. Lutomierskiej 4. Wracam poznawać południową część Placu Wolności.
Przy Placu Wolności 60 znajduje się stadion Konstantynowskiego Klubu Sportowego "Włókniarz" i hala sportowa MOSiR. Stadion powstał w latach 1951-1956.
Po drugiej stronie, przy Placu Wolności 35/35 znajduje się remiza Ochotniczej Straży Pożarnej, którą założono w Konstantynowie w 1902 roku. Pierwszą strażnicę na dawnym "Dużym Rynku" wybudowano z funduszu ówczesnego zastępcy komendanta Leopolda Häuslera.
Obok strażnicy stoi obelisk z pamiątkową tablicą, odsłoniętą z okazji 100-lecia istnienia OSP w Konstantynowie. Robię rundkę wokół Placu Wolności i wjeżdżam na ulicę Kilińskiego.
Pod nr 75a znajduje się Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. Ks. Kardynała Stefana Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia oraz kryta pływalnia Centrum Sportu i Rekreacji w Konstantynowie Łódzkim. Oprócz basenów jest jacuzzi, siłownia, sauna, solarium i gabinet masażu. Ponadto odbywają się zajęcia aqua aerobic i nauki pływania. Tylko pozazdrościć.
Zwiedzam kolejną ćwiartkę miasta i wracam na ul. Jana Pawła II. Jadę z powrotem do Placu Kościuszki. W Konstantynowie Łódzkim mieszka obecnie ponad 17,5 tysiąca mieszkańców.
W północno-zach. części Placu Kościuszki stoi pomnik poświęcony bohaterom II Wojny Światowej 1939-1945, który odsłonięto w 1956 roku. W czasie wojny Konstantynów jako teren wcielony do Rzeszy, podlegał ścisłej germanizacji.
Od strony ul. Zgierskiej ustawiono czytelną tablicę z planem administracyjnym miasta. Ruszam na zwiedzanie trzeciej ćwiartki Konstantynowa.
Przy ul. Zgierskiej 2 znajduje się siedziba Urzędu Miejskiego w Konstantynowie Łódzkim. Jest to gmina o typowo miejskim charakterze, z terenami upraw rolnych dawnych wsi Niesięcin, Rszew i Rszewek.
Miasto jest dynamicznie rozwijającym się ośrodkiem przemysłowo-usługowym z rozwiniętym przemysłem włókienniczym, odzieżowym, drzewnym i spożywczym. Przenos się teraz na nieparzystą stronę ulicy Zgierskiej.
Na terenie skweru naprzeciwko kościoła, ustawiony jest obelisk z tablicą pamięci ofiar II wojny światowej. Tablicę ufundowali Mieszkańcy Konstantynowa Łódzkiego 27 sierpnia 2006 roku.
Na granitowej płycie umieszczono napis "Pamięci mieszkańców Konstantynowa Łódzkiego zamordowanych podczas II wojny światowej w katowniach gestapo, niemieckich obozach koncentracyjnych i zagłady oraz więzionych w sowieckich obozach w Kozielsku i Ostaszkowie, straconych w Katyniu i Twerze" oraz nazwiska pomordowanych z dopiskiem "oraz innych Konstantynowian nieznanych z nazwiska". Cześć Ich Pamięci !!!
Spod tablicy dochodzę pod kościół parafialny p.w. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Świątynię wybudowano w latach 1826-1832 z fundacji właściciela Konstantynowa i jego małżonki Marianny z Piersickich. Neogotycką budowlę zaprojektował włoski architekt Agostino Boloni.
Robię tradycyjną rundkę wokół zabytkowego Domu Bożego, oglądając ciekawe obiekty znajdujące się wokół kościoła i w jego wspaniałym wnętrzu. W płd.-zachodnim narożniku ustawiony jest drewniany krzyż misyjny.
Po lewej stronie wejścia do kruchty zawieszone są dwie pamiątkowe tablice. Na tej czarnej wiszącej wyżej, znajduje się napis "Ś.P. Ks. Prałat pułkownik Stanisław Czernik. 1916-2006. Proboszcz Parafii Narodzenia NMP w Konstantynowie Łódzkim 1965-94. Kapelan 74 Pułku Piechoty AK Kawaler Orderu Virtuti Militari. Honorowy Obywatel Miasta. A.D.2008. W 150 rocznicę utworzenia Parafii. Mieszkańcy Konstantynowa Łódzkiego".  Pod nią wisi granitowa tablica z napisem "Wdzięczni Bogu za odzyskaną wolność w 25 rocznicę powstania NSZZ Solidarność w Konstantynowie Łódzkim - Założyciele 16.10.2005r.".
Z prawej strony od głównego wejścia zawieszona jest tablica z białego marmuru, na której złotymi literami wypisano tekst "Ś.P. Ks. Zygmunt Łabentowicz. Proboszcz i Dziekan w Konstantynowie. Zginął w Dachau 18-V-1942r. i Ks. Władysław Domagała. Wikariusz Parafii Konstantynów. Zmarł w Dachau 17-VII-1942r.".
W narożniku tej samej ściany wisi czarna tablica z napisem "Dzwony spiżowe o imionach Wacław + Maria + Bronisław. Dar Marty i Wacława Luciejewskich. Wotum wdzięczności Matce Bożej za ocalenie Wacława w Powstaniu Warszawskim. 08.09.1996.".
W południowo-wschodniej części placu przykościelnego, ustawiona jest metalowa dzwonnica, na której wiszą właśnie te trzy dzwony, odlane w 1991 roku przez firmę Felczyńskich w Przemyślu.
Wewnątrz kruchty zawieszona jest tablica z wizerunkiem papieża Jana Pawła II i Jego dewizą "Totus Tuus". To dar Parafian i księży Stanisława Czernika i Jerzego Spychały na rocznicę XXV-lecia Pontyfikatu Papieża-Polaka.
W listopadzie 1914 r. na skutek działań wojennych świątynia uległa pożarowi i została poważnie uszkodzona. Odbudowano ją w latach 1917-1922. Zachowało się zabytkowe wyposażenie, m.in. portrety trumienne fundatorów malowane na blasze : Mikołaja Krzywiec Okołowicza († 1841) i jego żony Marianny z Piersickich († 1832), którzy zostali pochowani w bocznej kaplicy tego kościoła.
Blisko kościoła frontem do południa, stoi murowana plebania zbudowana w 1875 roku oraz tzw. wikariatka wzniesiona w 1924 roku.
Sprzed pięknego kościoła jadę po ulicy Zgierskiej, aby zobaczyć północne rejony miasta. Mijam Urząd Stanu Cywilnego i komisariat policji.
Przy ul. Zgierskiej 14 znajduje się Konstantynowskie Stowarzyszenie Śpiewaczo-Muzyczne im. Fryderyka Chopina. Stowarzyszenie założono 8 grudnia 1908 roku przy Kościele p.w. NMP w Konstantynowie.
Wracam do centralnego placu i jadę ul. Łódzką zwiedzić wschodnią część miasta. Oglądam charakterystyczne domy tkaczy stojące na wprost ulicy Piłsudskiego.
Konstantynów to także znaczący ośrodek kultury. Oprócz stowarzyszenia "Chopin" w mieście od 1906 roku działa Towarzystwo Śpiewacze "Lutnia" i Galeria Sztuki "c.d.n.". Ukazują się też lokalne gazety - np. "Wiadomości – 43bis". Przejeżdżam obok siedziby Miejskiego Ośrodka Kultury w Konstantynowie Łódzkim (Łódzka 28) do skrzyżowania z ul. Krótką.
Na przełomie 1939 i 1940 roku w budynku fabrycznym przy ul. Łódzkiej 27 hitlerowcy otworzyli "Lager in Konstantinow". Był to jeden z najcięższych niemieckich obozów przejściowych dla ludności polskiej, głównie z tzw. Kraju Warty. W roku 1943 został przekształcony w obóz dla dzieci i młodzieży białoruskiej, rosyjskiej i ukraińskiej.
Przy murze fabrycznym ustawiony jest żelazny krzyż i kamienny obelisk. Przytwierdzono do niego dwie pamiątkowe tablice. Na tej umieszczono napis "Ze czcią wspominamy martyrologię Kapłanów Diecezji Łódzkiej. W 50 rocznicę uwięzienia Ich w Konstantynowskim Obozie hitlerowskim 6.X.1941. Wierni Bogu i Ojczyźnie zginęli śmiercią męczeńską w Dachau. Parafia Konstantynów 6.X.1991". Przez pewien czas na terenie obozu przetrzymywano w nieludzkich warunkach 350 księży.
Na tej zawieszonej wyżej znajduje się tekst "Dla uczczenia pamięci ofiar faszyzmu więzionych i pomordowanych w latach 1940-1945 w obozie przejściowym mieszczącym się w tym budynku, w XXVII rocznicę zwycięstwa nad faszyzmem hitlerowskim. 9 maja 1972 roku. Społeczeństwo Miasta Konstantynowa".
Jadę dalej ulicą Łódzką, gdzie pod 27/29 oferuje swoje usługi   trzygwiazdkowy "Hotel Kacperski". Zwiedzam ostatnią ćwiartkę popularnego "Kansas", przemykając ulicami dochodzącymi do ul. Łódzkiej.   Mr SCOTT od razu policzył, że "cztery ćwiartki to litr".
Pora zbierać się w drogę powrotną do Łodzi ! Mr SCOTT bardzo lubi Konstantynów i pewnie jeszcze nie raz tutaj przyjadę ! Wkraczam na ścieżkę rowerową biegnącą wzdłuż ul. Łódzkiej.
Szybko docieram do dzielnicy Srebrna - dawnej podłódzkiej wsi. Przed remizą strażacką skręcam w prawo w ul. Kościelną.
Na zakończenie zwiedzania Konstantynowa Łódzkiego, docieram pod kościół p.w. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, który znajduje się przy ul. Kościelnej 9.
Niedawno zakończył się kapitalny remont świątyni oraz samej ulicy. Powiększono świątynię, wymieniono dach i odnowiono całe wnętrze, wybudowano nową dzwonnicę i odrestaurowano ogrodzenie kościoła. Całość prezentuje się wyśmienicie !
Na dzwonnicy są zawieszone dwa spiżowe dzwony odlane przez firmę Felczyńskich z Przemyśla, ufundowane przez parafian w 1968 roku.
W ściany dzwonnicy zostały wmurowane cztery tabliczki pochodzące z grobów żołnierzy rosyjskich, którzy polegli w okolicach Srebrnej podczas Bitwy pod Łodzią w trakcie pierwszej wojny światowej (11 listopada – 6 grudnia 1914).
Na terenie wokół kościoła pochowano czterech Rosjan - oficera i trzech szeregowych. Tablice te były w minionych latach wielokrotnie przenoszone w różne miejsca i od wielu lat nie wiadomo dokładnie, gdzie znajdują się groby.
W północną ścianę kościoła wmurowano pamiątkową tablicę, na której umieszczony jest napis "Ś.P. por. Bronisław Wajs. ur.29.XI.1904 r. w Srebrnej. Zginął śmiercią męczeńską w Katyniu w kwietniu 1940 r. Żona i Córka". Cześć Jego Pamięci !!!
Kościół w Srebrnej wybudowany został w 1887 roku w stylu neogotyckim z elementami neoromańskimi. Oglądam wspaniałe, architektoniczne detale świątyni i opuszczam piękny Konstantynów Łódzki. Skręcam na południe w ulicę Nowy Józefów.
W tych ładnych okolicach na granicy Łodzi i Konstantynowa Łódzkiego, znajduje się Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna. Strefa obejmuje grunty o powierzchni ponad 900 ha. To jeden z najszybciej rozwijających się obszarów gospodarczych w Polsce !
Mają tu swoje zakłady produkcyjne tacy potentaci światowego biznesu, jak chociażby Procter & Gamble. Przy ul. Nowy Józefów 70 mieści się "Gillette Poland International" - największa na świecie fabryka ostrzy i maszynek do golenia, produkująca 1,5 miliarda sztuk rocznie, zatrudniająca około 1300 osób !  I to w naszej Łodzi !!!
Objeżdżam dookoła gigantyczną fabrykę m.in. ulicą nazwaną na cześć King Campa Gillette - amerykańskiego wynalazcy bezpiecznej maszynki do golenia z wymiennym ostrzem dwustronnym.
Przedzieram się przez zielone pola peryferyjnego osiedla mieszkaniowego "Smulsko". Najpierw jadę do ul.Kolarskiej. Potem na północ ul.Smulską, aż do mostu na rzece Łódka.
Dojeżdżam do ulicy Konstantynowskiej i skręcam w stronę Łodzi na ruchliwą drogę wojewódzką nr 710.
Znajduję się na terenie dawnego podłódzkiego miasta Brus. Przy polnym skrzyżowaniu ul.Konstantynowskiej z ul.Prochową stoi kapliczka z krzyżem. Znajduje się na niej monogram "Iesus Hominum Salvator" oraz napisy ze słowami Chrystusa "Do końca nas umiłował. Wytrwajcie w mojej miłości".
Pędzę dalej ulicą Konstantynowską do Parku na Zdrowiu. Vis a vis Pomnika Czynu Rewolucyjnego, tuż przy tzw. Alei Zasłużonych, można obejrzeć awangardowe malowidło artystki "Tomatojuice", przedstawiające klawiaturę fortepianu z wkomponowanymi palcami człowieka.
Następnie przemykam przez Stare Polesie do śródmieścia Łodzi. Przejeżdżając ulicą 6 Sierpnia, oglądam pod nr 15/17 przedwojenne zabudowania Fabryki Kosmetyków Pollena Eva S.A.
Na rogu 6 Sierpnia z ul. Wólczańską 37 mieści się apteka "Calendula". W czasie okupacji hitlerowskiej pracowała w niej Maria Eugenia Jasińska - bohaterska harcerka Związku Walki Zbrojnej. W piwnicy apteki produkowała fałszywe dokumenty dla żołnierzy Armii Krajowej i dla uciekinierów.  Dnia 19 kwietnia 1942 r. została aresztowana i uwięziona. 20 kwietnia 1943 roku hitlerowcy wykonali na niej wyrok śmierci przez powieszenie.
Na ścianie apteki od strony ul.Wólczańskiej znajduje się tablica pamięci z napisem "W tej aptece pracowała farmaceutka, bohaterska harcerka Maria Jasińska, zamordowana przez hitlerowców ludobójców w dniu 20 kwietnia 1943 r. za niesienie pomocy jeńcom wojennym. Farmaceuci. Harcerze". Cześć Jej Pamięci !
Ulicą Wólczańską przebiega administracyjna granica dzielnicy Polesie i Śródmieścia Łodzi. Spod apteki jest rewelacyjny widok na zaplecze zabytkowego Banku Handlowego - obecnie PKO Banku Polska SA. Ruszam w stronę al. Kościuszki.
Kieruję się pod zabytkowy gmach Banku Państwa, który zbudowano w 1908 roku na ówczesnej ulicy Spacerowej 14. Na fasadzie znajdują się pamiątkowe tablice. Bliżej ul.6 Sierpnia umieszczona jest tablica upamiętniająca działalność Komisariatu Okręgu Łódzkiego Polskiej Organizacji Narodowej, który działał w tym gmachu w październiku 1914 roku z rozkazu Józefa Piłsudskiego. Komendantem komisariatu był Witold Jodko-Narkiewicz - współzałożyciel Polskiej Partii Socjalistycznej.
Bliżej Pasażu Rubinsteina znajduje się jeszcze tablica upamiętniająca śmierć 20-letniego Stefana Linke - plutonowego Polskiej Organizacji Wojskowej. Tablicę ufundowało Stowarzyszenie Wychowanków Gimnazjum i Liceum im. M. Kopernika w Łodzi oraz I Liceum im. M. Kopernika w 1978 roku. Łodzianin Stefan Linke został postrzelony podczas akcji rozbrajania Niemców w dniu 11 listopada 1918 roku, przy zbiegu obecnych ulic 6 Sierpnia i al. Kościuszki. Zmarł wskutek odniesionych ran w dniu 18.XI.1918 roku. Cześć Jego Pamięci !
No i proszę ! Mr SCOTT nawet nie przypuszczał, że z wyprawy do "Kansas" zrodzi się aż tak mocny patriotyczny krzyk ! 
Gdy tylko pomyślę o TYCH wszystkich bohaterach, co oddali dla nas swe życie , to "...Wszystko, czym jesteśmy to pył na wietrze... ".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Mr SCOTT jedzie do... (-: , Blogger