Blog ma na celu popularyzowanie rowerowych wycieczek po Łodzi, regionie łódzkim i okolicach.
Znajdziesz tu zdjęcia, filmy, opisy tras i ślady GPS.
Miasto Łódź i województwo łódzkie są naprawdę piękne !
Zobaczysz, że "ONI są wszędzie", wszystko się łączy i odbija w tablicach !
Zachęcam do czynnego wypoczynku i powodzenia na trasach !!!

WYCIECZKA Nr 46 - Solca Wielka

TRASA : Łódź (św. Jerzego, Legionów, al.Włókniarzy, Limanowskiego, Aleksandrowska, Zimna Woda, Szałwiowa, Kąkolowa) - Aleksandrów Łódzki (Piotrkowska, Wolności, Głowackiego) - Brużyczka Mała - Jastrzębie Górne - Jedlicze A - Grotniki - Orła - Pustkowa Góra - Mamień - Bibianów - Ozorków - Śliwniki - Wróblew - Solca Wielka - Janów - Wielka Wieś - Parzęczew - Florentynów - Mariampol - Stare Krasnodęby - Karolew - Nakielnica - Ruda Bugaj - Aleksandrów Łódzki (Daszyńskiego, Kordeckiego, Ogrodowa, Pabianicka, Konstantynowska) - Rąbień - Antoniew - Łódź (Rąbieńska, Krakowska, Solec, Srebrzyńska, Park "Zdrowie" im. Piłsudskiego) 
[02.11.2011. - 89,2 km, 21,1 km/h, 4:14:39 h]    
GPS                                                    
Mr SCOTT jedzie do... Solcy Wielkiej !!! WYPRAWA Nr 46.
To już listopad, a pogoda cały czas nadzwyczajna ! Kto powiedział, że za dusze bliskich, którzy odeszli z tego świata, nie można pomodlić się w trakcie kolejnej rowerowej wyprawy ? Nie ma więc co siedzieć w domu ! Na następną wycieczkę ruszam spod kościoła garnizonowego p.w. św. Jerzego.
Kościół - kiedyś cerkiew - znajduje się przy ul. Świętego Jerzego 9 (dawniej ulica Jekaterynburska). Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku, świątynię przekształcono w rzymskokatolicki kościół garnizonowy p.w. św. Jerzego.
Budowla powstała w 1896 roku. Fundatorami świątyni byli najwięksi łódzcy fabrykanci, m.in. Karol Scheibler, Juliusz Heinzel, Izrael Kalmanowicz Poznański. Przed kościołem stoi pomnik papieża Jana Pawła II oraz figurka Matki Bożej Fatimskiej.
Od 2008 roku obiekt jest iluminowany, co po zmroku jeszcze bardziej podkreśla jego piękny, orientalny charakter. Jadę do al. Włókniarzy, gdzie w blasku listopadowego słońca podziwiam kościół św. Zbawiciela.
Z al. Włókniarzy przenos się na ścieżkę rowerową przy ul. Limanowskiego. Potem jadę szerokimi chodnikami ulAleksandrowskiej w stronę Kochanówki i "zanurzam" się w Zimnej Wodzie.
Skręcam w lewo w ul. Szałwiową i potem w ul. Kąkolową, która łączy się z ul. Piotrkowską w Aleksandrowie Łódzkim. To świetna droga dla rowerzystów, którą polubiłem podczas WYCIECZKI Nr 38. 
Z ul. Piotrkowskiej skręcam w prawo w ul.Wolności. Przecinam drogę krajową nr 71 i rozpoczynam szybki zjazd po ulGłowackiego. W ten sposób dojeżdżam do wsi Brużyczka Mała.
Za mostkiem na rzece Bzura pokonuję krótki, ale dość stromy podjazd. Nic dziwnego, że było pod górkę ! Jestem przecież we wsi Jastrzębie Górne. Mijam kapliczkę przy rozjeździe do Zgierza i cały czas pędzę prosto.
Szybka nawierzchnia błyskawicznie przenosi mnie do osady Jedlicze A. Przydrożne drzewo znowu zachwyca - tym razem swoimi jesiennymi barwami ! Mogłem się przekonać o jego magicznych właściwościach podczas WYCIECZEK Nr 26 i Nr 35. 
Mr SCOTT w ekspresowym tempie dojeżdża do Grotnik ! Pedałuję bystro przez ten urokliwy, letniskowy kurort, ciesząc się widokiem intensywnie zielonych drzew.
Za lasem i tą bardzo ładną kapliczką, skręcam w lewo i jadę na zachód przez miejscowość Orła. Byłem już tutaj w trakcie WYCIECZEK Nr 3 i Nr 42.
W trakcie przejazdu do kolejnej wsi - Pustkowej Góry, można poprawić średnią prędkości, bo droga prowadzi lekko z górki. Za torami kolejowymi skręcam w prawo. Jadę wzdłuż lasu, a na horyzoncie highway A-2 ! Mr SCOTT bardzo lubi podjazdy na te autostradowe wiadukty. Roztacza się z nich wspaniały widok i później zawsze można z nich pędzić z wiatrem we włosach !
Po wspaniałym zjeździe przejeżdżam przez wieś Mamień.
Następnie jadę przez Bibianów.
Kończy się Bibianów i jadę ciągle prosto. Tym razem przez zachodni fragment Ozorkowa.
Jadę równą drogą rozdzielającą Ozorków od wsi Śliwniki.
Za "Ozo" znajduje się miejscowość Wróblew. Szosa skręca trochę na zachód.
Na tej krzyżówce z DW nr 469 skręcam w lewo. Złota polska jesień poraża dziś bogactwem swoich kolorów.
Jadę krótko przez Wróblew i wreszcie docieram do celu dzisiejszej ekspedycji. Solca Wielka to bardzo stara wieś, którą wymienia się w źródłach pisanych już w XII wieku !
Mr SCOTT i wjazd do wsi Solca Wielka od strony Ozorkowa. Trzeba szybko ocenić co jest tutaj ciekawego do zobaczenia. Jadę więc przez całą miejscowość, aż do jej zachodniej granicy.
Najpierw oglądam stojący na polu piękny wiatrak.
To zabytkowy wiatrak - koźlak pochodzący z XIX wieku. Przywieziono go z pobliskiej miejscowości Borszyn, gdzie był własnością folwarku Tkaczew. Jest jedynym zachowanym tego typu obiektem leżącym na terenie woj. łódzkiego !
Wiatrak stoi na terenie prywatnej posesji od 1911 roku. W 1957 roku wpisano go do rejestru zabytków.
Solca Wielka leży na nizinnych, zawsze zielonych terenach gminy Ozorków. Mr SCOTT na drodze wyjazdowej w kierunku Leźnicy Wielkiej.
Wracam do wsi doskonale prezentującą się drogą, którą poznałem przecież podczas WYCIECZKI Nr 8. Mijam nowoczesne zabudowania miejscowej szkoły.
Dojeżdżam do kościoła p.w. św. Wawrzyńca.
Ten neoromański obiekt wybudowano w latach 1904-1909.
Kościół posiadający trzy strzeliste wieże, został w czasie II wojny światowej zniszczony.
Po wojnie wielokrotnie go odnawiano. Warto zajrzeć do środka, gdzie podziwiać można wczesnobarokową drewnianą chrzcielnicę z początku XVII wieku, barokowy obraz św.Franciszka z Asyżu z XVIII wieku, cztery feretrony z XVIII wieku czy organy 14-głosowe z 1924 roku.
Obok kościoła stoi stalowa dzwonnica z 1975 roku. Dzwony wykonała Firma Felczyńskich z Przemyśla.
Mr SCOTT przed kościołem w Solcy Wielkiej.
Pora zobaczyć inne atrakcyjne miejsca w tej typowo polskiej wsi.
Jadę od strony kościoła w kierunku wsi Pełczyska, gdzie przy krzyżówce dróg stoi budynek Ochotniczej Straży Pożarnej. Potem ruszam w stronę cmentarza drogą prowadzącą na zachód.
Cmentarz parafialny w Solcy Wielkiej jest miejscem wiecznego spoczynku 155 żołnierzy polskich, którzy polegli w Bitwie nad Bzurą w walce z najeźdźcą hitlerowskim, we wrześniu 1939 roku.
Spoczywają w nich żołnierze Armii "Łódź", Armii "Poznań", pułków piechoty z Kalisza i Ostrowa Wielkopolskiego.
Oprócz mogił bohaterskich żołnierzy polskich, na cmentarzu znajdują się także kwatery niemieckich wojskowych, którzy polegli w tej największej bitwie kampanii wrześniowej. 
Polskie kwatery są przecięte szeroką aleją. Opiekę nad mogiłami sprawuje młodzież miejscowej szkoły. Kończę pouczającą wizytę w Solcy Wielkiej i ruszam w drogę powrotną.
Jadę od cmentarza w stronę płd.-zachodu. Mijam ten charakterystyczny rozjazd do wsi Pełczyska.
Wąską asfaltówką szybko docieram do wsi Janów.
Droga skręca bardziej na południe i wjeżdżam do Wielkiej Wsi.
Cały czas podziwiam wspaniałe krajobrazy ! Mr SCOTT i skupisko młodych brzóz, przed wjazdem do Wielkiej Wsi.
We wsi droga łączy się z szosą prowadzącą do Łęczycy - to w prawo. Skręcam na południe - co pokazuje Mr SCOTT.








Dosłownie po kilkunastu metrach docieram do Parzęczewa.
Mr SCOTT bardzo lubi być w Parzęczewie - zobacz WYCIECZKI Nr 8 i Nr 42. Tym razem zajeżdżam na rynek, który skąpany jest w listopadowym słońcu. Wspinam się na wiadukt nad odcinkiem autostrady A-2 i rozpoczynam zjazd w kierunku Florentynowa !
Tę drogę znam bardzo dobrze ! Narzucam ostre tempo i su dalej na południe pośród malowniczych lasów.
Mijam kopalnię piasku i pędząc z górki, wpadam z impetem do wsi Mariampol. Cały czas zachwycam się kolorami, jakie jesień maluje na polach i drzewach. Mijam rozgałęzienie drogi do wsi Sokola Góra.
W Starych Krasnodębach żegnam się z gminą Parzęczew.
Na tej krzyżówce skręcam na lewo, co pokazuje Mr SCOTT (w prawo do wsi Sobień).
Stan drogi się pogarsza, ale ciągle towarzyszą mi piękne, sosnowe lasy ! Tak więc dojazd do Karolewa, upływa mi w przyjemnej atmosferze.
Jadąc trasą poznaną podczas WYCIECZEK Nr 8, Nr 22 i Nr 42, szybko przybywam do wsi Nakielnica.
Dookoła zapadające w pamięć krajobrazy ! Zbliżam się do mostku na rzece Bzura w Rudzie Bugaj.
Uciążliwym podjazdem zajeżdżam do Aleksandrowa Łódzkiego. Kieruję się do centrum. Potem jadę na południe do ulKonstantynowskiej.
Skręcam w prawo na drogę krajową nr 71. Mijam osiedle "Zielony Romanów" i wykorzystując spory zjazd, wjeżdżam z impetem do Rąbienia.
Na rondzie w Rąbieniu skręcamy w lewo - na Łódź. Utrzymuję szybkie tempo jazdy, do czego zachęca mnie nowiutka, asfaltowa nawierzchnia.
Po kilku godzinach spędzonych w terenie, wracam niechętnie do Łodzi. Chciałoby się jeszcze pojeździć rowerkiem, ale obowiązki wzywają !
Kieruję się w stronę Parku im.Józefa Piłsudskiego na "Zdrowiu", gdzie pod Lunaparkiem kończę wyprawę do wsi Solca Wielka. Wesołe Miasteczko powstało w latach 70-tych i od tego czasu jest ulubionym miejscem rodzinnych spacerów.  
Co prawda Mr SCOTT nie oferuje takich mocnych wrażeń, jak znajdująca się w Lunaparku roller coaster "Jet Star " - największa i najszybsza kolejka górska w Polsce, ale kto wie, co może się przydarzyć podczas następnych wycieczek ?

2 komentarze:

  1. Solca Wielka to moja rodzinna miejscowość! Myślę, że na okolice jest najfajniejszą wioską.
    Zapraszam tam wszystkich!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mr SCOTT dziękuje za odwiedziny na blogu ! Do Solcy Wielkiej zawsze z radością wracamy (-:

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Mr SCOTT jedzie do... (-: , Blogger