WYCIECZKA Nr 165 "Orła i Ozorków"
TRASA : Łódź (al.Kościuszki, Zachodnia, Próchnika, Piotrkowska, Plac Wolności, Legionów, Ogrodowa, Srebrzyńska, al.Włókniarzy, Drewnowska, Siewna, Złotno, Rąbieńska, Traktorowa, Rojna, Kaczeńcowa, Aleksandrowska, Zimna Woda, Szałwiowa, Kąkolowa) - Aleksandrów Łódzki - Brużyczka Mała - Jastrzębie Górne - Jedlicze A - Pustkowa Góra - Mamień - Ozorków (Adamówek, Lipowa, Rondo Solidarności, Unii, Kochanowskiego, Zgierska, Cmentarna, Poprzeczna, Średnia, Partyzantów, Maszkowska, Ozorkowska) - Sokolniki Las - Kania Góra - Ciosny - Dzierżązna - Biała - Cyprianów - Szczawin - Glinnik - Palestyna - Janów - Skotniki - Łódź (Przyklasztorze, Okólna, Łagiewnicka, Sowińskiego, Zgierska, Kniaziewicza, Kalinowa, Hipoteczna, Limanowskiego, al.Włókniarzy, 6 Sierpnia)
[26.05.2013. - 82 km, 22,8 km/h, 3:35:26 h]
Pokaż 26.05.2013 8:39 na większej mapie
[26.05.2013. - 82 km, 22,8 km/h, 3:35:26 h]
![]() |
Mr SCOTT jedzie do Orła i Ozorkowa !!! Trasa WYCIECZKI Nr 165 (-: |
![]() |
Mr SCOTT niczym orzeł, próbuje czasami wspiąć się na wyżyny i pokazać na temat Łodzi jak najwięcej. Ale czy mi się to udaje ? Przecież od dawna wiadomo, że "I kura ma skrzydła jak orzeł, ale cóż z tego ?". W niedzielne przedpołudnie łódzkie ulice świecą pustkami i zapraszają do baczniejszego się im przyjrzenia. Skoro więc już jestem na Al.Kościuszki - dawnej ulicy Spacerowej, to poznam dziś jej kolejny fragment - zachodnią część od ul.A.Struga do ul.Zamenhoffa. |
![]() |
Pod numerem 53 znajduje się neoklastycystyczna kamienica z 1912 roku, wzniesiona wg projektu Abrama Totenberga. Została wybudowana dla znanego łódzkiego lekarza Henryka Brautigama, który pracował m.in.w szpitalu dla nerwowo chorych w Kochanówce oraz w Przytułku dla Starców i Kalek przy ul. Narutowicza 60. Dziś jest tam Collegium Anatomicum. Fasada budynku jest bogato zdobiona - przykuwa uwagę boniowany parter z dwoma kolumnami oraz zamknięta attyka z kartuszem herbowym. |
![]() |
Pod nr 57 stoi bardzo charakterystyczny, modernistyczny budynek. To gmach Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych, który powstał w latach 1929-1930 wg projektu Wacława Ryttela i konstruktora Stefana Bryły. |
![]() |
W okresie międzywojennymi był obok hotelu Savoy najwyższym (32 m) budynkiem w Łodzi. Interesująco prezentuje się bryła gmachu złożona z trzech części, z których środkowa - najwyższa, porównywana jest często do dziobu łodzi. Obecnie mieści się w nim inspektorat Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń S.A. |
![]() |
Mr SCOTT często powtarza, że takie cuda tylko w Łodzi ! Z al.Kościuszki, przez ul.Zachodnią i rozkopaną obecnie ul.Próchnika, przenoszę się na najpiękniejszą ulicę świata. Trzeba sprawdzić, jak też się prezentuje pierwszy, wyremontowany fragment ul.Piotrkowskiej. Całkiem nieźle ! Zakończyła się już modernizacja nawierzchni, którą wyłożono estetyczną, granitową kostką. Kolejnym etapem ma być montaż latarni i małej architektury. Prace na tym odcinku mają być zakończone do 30 maja. |
![]() |
Z centrum miasta jadę na Stare Polesie. Na ul.Siewnej nr 15, naprzeciwko Parku na Zdrowiu, znajduje się biurowiec dawnej fabryki tkanin obiciowych "Vera". Prywatny inwestor przekształcił fabrykę w nowoczesne centrum sportowo-rekreacyjne. Jest to obecnie klub o największej powierzchni w Łodzi - ponad 5000 m². |
![]() |
Są tu korty tenisowe, boisko do squasha, siłownia, sala do aerobiku i gimnastyki korekcyjnej i zaplecze do odnowy biologicznej. Ścianę południową "zdobi dzieło" nieznanego artysty - kolorowy napis "CHWDP". Istnieją przeróżne interpretacje tego skrótowca, ale Mr SCOTT preferuje swoje rozwinięcie : "CHwała Wszystkim Dobrym Policjantom" (-: |
![]() |
Z Aleksandrowskiej "zanurzam się na chwilę w Zimną Wodę" i sprawdzonym traktem (puste jak zwykle ul.Szałwiowa i Kąkolowa), dojeżdżam do Aleksandrowa Łódzkiego. |
![]() |
Jadę do drogi krajowej nr 71 i z ul.Zgierskiej skręcam w ul.Głowackiego. Przy skrzyżowaniu stoi drogowskaz z napisem "7 Grotniki". Pędzę z górki do wsi Brużyczka Mała, gdzie za mostem na Bzurze trzeba wspiąć się na spore wzniesienie. Potem już równą i prostą drogą do Jastrzębia Górnego. |
![]() |
Cały czas jadę z wiatrem, bo dziś od samego rana, wieje mocno z południowego zachodu. Błyskawicznie docieram do wsi Jedlicze A, gdzie Mr SCOTT zawsze lubi popatrzeć na "Magiczne drzewo". Dalej ostro z górki do Grotnik, które znam przecież jak własną kieszeń - zobacz WYCIECZKA Nr 86 (-: |
![]() |
W centralnej części wsi, naprzeciwko piaszczystego rozjazdu do osady Duraj, ustawiona jest kapliczka p.w. Matki Bożej Królowej Świata i Pokoju. To niezwykle urokliwe miejsce kultu religijnego, oglądałem już podczas WYCIECZKI Nr 72. Wszystkie kapliczki w Orłej są przedmiotem szczególnej troski mieszkańców osady. Teren wokół nich otoczony jest starannie wypielęgnowaną zielenią. W wazonach zawsze stoją kolorowe kwiaty. "I to jest właśnie Polska !!!". |
![]() |
We wsi Orła znajduje się miejsce pamięci narodowej. Jest to obelisk żołnierzy polskich, którzy w dniu 11.IX.1939 roku dowodzeni przez gen. Grzmota-Skotnickiego, stoczyli zwycięską potyczkę z wojskami niemieckimi. Bezpośredniego natarcia dokonał szwadron kolarzy 2 Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich, któremu udało się zdobyć tzw. "Górę Bony" - wzgórze nieopodal Ozorkowa. W ciężkich walkach z nieprzyjacielem, zginęło wtedy wielu bohaterskich żołnierzy, którzy zostali pochowani w zachodniej części wsi, obok istniejącego do dziś krzyża. Po wojnie, zwłoki poległych żołnierzy spoczęły najpierw w Parzęczewie, a potem zostały przewiezione na cmentarz w Modlnej (zobacz WYCIECZKA Nr 52). Pomnik ten jest wyrazem hołdu i wdzięczności społeczeństwa Gminy Parzęczew dla jej obrońców. Powstał przede wszystkim dzięki inicjatywie Sekcji Kolarskiej "SZWADRON", która została sformowana przy PTTK w Ozorkowie w 2000 roku. Ta prężnie działająca sekcja, za patrona przyjęła właśnie 2 Pułk Szwoleżerów Rokitniańskich (-: |
![]() |
Orła jest siedzibą sołectwa, w skład którego wchodzi także osada Duraj. We wsi doliczono się ponad 270 mieszkańców, których głównym źródłem zajęcia i utrzymania jest praca w przydomowych gospodarstwach rolnych. To piękna wieś sielska i anielska ! Na pastwiskach można spotkać dorodne, polskie krowy oraz koniki na wybiegu (-: |
![]() |
Na zachodnim krańcu wsi znajduje się mostek na rzece Linda. Jest to niewielka rzeka o długości ok. 4,5 km, która swoje źródła ma we wsi Jedlicze i potem wpada do Bzury za wsią Mamień. |
![]() |
Za mostem stoi tabliczka wyjazdowa z Orlej. Tym samym kończę zwiedzanie tej pięknej, malowniczo położonej miejscowości. |
![]() |
Ruszam w dalszą podróż i wjeżdżamy do wsi Pustkowa Góra. Osada została założona w 1784 roku w ramach akcji osadniczej prowadzonej przez Zakon Sióstr Norbertanek, w owym czasie właścicielek wsi Chociszew. Przed dojazdem do traktu kolejowego, kończy się asfaltowa nawierzchnia. |
![]() |
Za wsią Mamień jest duże skrzyżowanie. Droga w lewo prowadzi do osady Florianki, na wprost jest wieś Bibianów - jechałem już tędy w trakcie WYCIECZKI Nr 46. Skręcam w prawo - co pokazuje Mr SCOTT. Pomykam do niestrzeżonego przejazdu kolejowego, za którym rozpoczyna się Ozorków. |
![]() |
Jadę po ulicy Adamówek do nowego ronda, które zbudowano w miejscu łączenia się ulic Sikorskiego, Nowe Miasto i Lipowej. Przy skrzyżowaniu znajduje się Parafia Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Ozorkowie. |
![]() |
Z poprzednich wycieczek dobrze pamiętam, że głównym celem inicjatywy "Ocalić od zapomnienia", jest upamiętnienie ofiar Zbrodni Katyńskiej poprzez posadzenie 21473 Dębów Pamięci. Idea jest wspaniała, bo każde z drzew będzie dowodem pamięci jednej zamordowanej osoby i stanie się swoistym żywym pomnikiem ! |
![]() |
Z ronda kieruję się po ul.Unii Europejskiej do mostu na rzece Bzura, który znajduje się przy ul.Kochanowskiego. Okazuje się jednak, że droga do wyprowadzenia ruchu ciężarówek z centrum Ozorkowa jest jeszcze bardzo daleka. Najpierw trzeba przebudować właśnie ten most, którego nośność nie pozwala na przejazd po nim ciężkim pojazdom... |
![]() |
Z ul.Kochanowskiego dojeżdżam do ul.Zgierskiej, gdzie przy skrzyżowaniu znajduje się kościół ewangelicki p.w. Dwunastu Apostołów Jezusa Chrystusa. Jest to zabytkowa budowla, którą wzniesiono w latach 1840-1842 w stylu neoklasycystycznym. W latach 1882-1885 wybudowano wieżę dzwonnicową, która obecnie jest w remoncie. |
![]() |
Przed pierwszą wojną światową Parafia w Ozorkowie, była jedną z najzamożniejszych parafii ewangelickich w Polsce. Stało się to dzięki szeregu zapisom majątkowych na jej rzecz, jakich dokonali małżonkowie Henryk i Matylda Schloesser. Bardzo ważną datą w historii miasta jest rok 1821, kiedy osiedlili się w Ozorkowie bracia Fryderyk i Henryk Schlőesserowie z Akwizgranu (Aachen), którzy założyli nowoczesną przędzalnię wełny. W ten sposób zapoczątkowali rozwój przemysłu sukienniczego nad górną Bzurą, który rozwinął się na ziemiach Zgierza i Łodzi oraz na okoliczne miasta, tworząc największy w Polsce ośrodek przemysłu włókienniczego. |
![]() |
Naprzeciwko kościoła stoi budynek plebani, którą zbudowano w 1850 roku, natomiast na ul.Sienkiewicza, kilka parterowych domów z końca XIX wieku. Kiedy tak w duchu ewangelickim, wczuwam się w fascynującą historię Ozorkowa, po torowisku na ul.Zgierskiej jedzie tramwaj linii 46. Jest to obecnie najdłuższa, licząca około 30 km długości linia tramwajowa w Polsce oraz druga co długości w Europie ! |
![]() |
Zaraz po prawej strony od wejścia, na placu zieleni za starą studnią, znajdują się groby żołnierzy niemieckich, którzy polegli podczas pierwszej wojny światowej. Na kamiennych, 26-ciu prostych nagrobkach, zachowały się czytelne napisy zawierające dane personalne ofiar "Wielkiej wojny". |
![]() |
Idę główną aleją na południe, gdzie po lewej stronie znajduje się kwatera grobowa ogrodzona żelazną balustradą. |
![]() |
Z prawej części pomnika wyryte są dwa nazwiska : Adolf Józef Werner 1866-1913 i Wilhelm Adolf Werner 1860-1916. |
![]() |
W tej samej linii jest duży plac grobowy rodziny Gelbke, gdzie został pochowany m.in. Samuel Gelbke - długoletni stangret potężnej rodziny Schlösseró |
![]() |
Dla Mr SCOTT'a to chwila szczególnie ważna ! Mogę się wreszcie pokłonić nad grobem właściciela majątku Puczniew - wsi w gminie Lutomiersk, leżącej na terenie powiatu pabianickiego, do której tak często i z wielką przyjemnością zaglądam ! Zobacz przede wszystkim WYCIECZKA Nr 152 (-: |
![]() |
Główną ozdobę sarkofagu Henrietty Wilhelminy Schlösser, stanowi przepiękny medalion z profilem zmarłej, której głowa ozdobiona jest czepcem z falbankami. |
![]() |
W prawej kwaterze grobowca pochowany został Leopold Werner (urodzony 7 marca 1831 roku, zmarł 18 lutego 1858 roku). |
![]() |
Powoli kończę zwiedzanie najstarszego cmentarza w Ozorkowie, który założony został na początku XIX wieku. Wracam na główną aleję, przy której oglądam jeszcze pomnik z jasnego piaskowca. Jest to grób Christiana Friedricha Hoffmana, urodzonego w 1832 r. w Saksonii zmarłego w 1887 roku w Czerchowie - majstra przędzalni |
![]() |
Aby dokładnie poznać historię cmentarza ewangelickiego w Ozorkowie, warto poczytać zamieszczoną w internecie książkę autorstwa Pawła Andrzeja Górnego - TUTAJ albo też zerknąć do wspaniałego opisu nekropolii, sporządzonej przez Przyjaciela Mr SCOTT'a - TUTAJ (-: |
![]() |
Po wyjściu z cmentarza kieruję się do ul.Maszkowskiej, która przecina drogę krajową nr 1 i łączy się przy rondzie z drogą wojewódzką nr 708. Skręcam w prawo w ul.Ozorkowską i szybkim tempem opuszczam Ozorków. Jadąc równą i wąską asfaltówką, sprawnie docieram do miasta-ogrodu Sokolniki Las. |
![]() |
Dziś tylko przejeżdżam przez tę niezwykłą miejscowość, która położona jest w samym centrum sosnowych lasów. Pędzę przez Kanią Górę do skrzyżowania przed wsią Adolfów, gdzie skręcam w lewo na Białą. To tylko 5 km jazdy po równej szosie, która ciągnie się przez wieś Dzierżązna do drogi wojewódzkiej nr 702 w Białej. |
![]() |
Przedzierając się przez Białą do rozjazdu w prawo w kierunku osady Cyprianów, Mr SCOTT postanawia zajrzeć do zabytkowego kościoła p.w. świętych Piotra i Pawła. Trwa akurat niedzielne nabożeństwo i wreszcie udało mi się obejrzeć świątynię w całej swej okazałości (-: |
![]() |
Na ścianach kruchty można podziwiać dwa piękne obrazy. Po prawej stronie od wejścia zawieszony jest obraz "Ostrobramska Matka Boża Miłosierdzia Królowa Korony Polskiej". |
![]() |
Po lewej stronie od drzwi wejściowych, cieszy oczy niezwykle barwny obraz przedstawiający Świętego Michała Archanioła, w scenie strącania nogami do piekła Lucyfera. |
![]() |
Obok powieszona jest drewniana tablica, na której umieszczono "Historię Parafii Szczawin". Mr SCOTT jest bardzo zadowolony, bo to wspaniałe uzupełnienie moich wiadomości na temat Szczawina i miejscowego kościoła. Zobacz przede wszystkim WYCIECZKĘ Nr 65 (-: |
![]() |
Z kościoła jadędo wiaduktu nad autostradą A-2. Potem mocno z górki w stronę miejscowego boiska piłkarskiego, które mieści się przy rozjeździe do wsi Wołyń. Przez chwilę oglądam zmagania futbolistów drużyny LKS Start Szczawin, która usiłuje wbić gola piłkarzom klubu Sokół Popów Głowieński. Kaleczą strasznie, więc jadę dalej ! Przez doskonale mi znane wsie Glinnik, Palestyna, Janów oraz Skotniki, docieram do Łagiewnik. Z ul.Okólnej skręcam w ul.Łagiewnicką. |
![]() |
Tuż przy skrzyżowaniu ul.Okólnej z Łagiewnicką, znajduje się hipodrom należący do Łódzkiego Klubu Jeździeckiego. |
![]() |
Tyle razy tędy przejeżdżam, aż w końcu Mr SCOTT postanawia zajrzeć naprzeciwko, do siedziby klubu. Mieści się ono naprzeciwko hipodromu, na terenie sporej posesji pod adresem ul.Łagiewnicka 307/311. |
![]() |
Łódzki Klub Jeździecki jest Stowarzyszeniem Kultury fizycznej i istnieje od 1958 roku. Skupia w swoich szeregach około dwustu osób, osiągając świetne wyniki w jeździectwie (szczególnie w skokach przez przeszkody). Wchodzę na teren dawnego folwarku, stajnie pootwierane i przysłowiowej żywej duszy. Chyba nic się nie stanie, jak sobie popatrzę na koniki w boksach (-: |
![]() |
Konie są z natury zwierzętami bardzo ostrożnymi, które przeważnie początkowo, kiedy mają do czynienia z obcymi są nieufne. Ale jak widać obdarzyły zaufaniem Mr SCOTT'a i pozwoliły się sfilmować i pogłaskać po mięciutkich chrapach ! Wszak przeszedłem twardą lekcję ujeżdżania podczas niezapomnianej WYCIECZKI Nr 105, w stadninie koni w Bogusławicach (-: |
![]() |
Klub wykorzystuje budynki stanowiące własność gminy, które w przeszłości należały do barona Juliusza Heinzla. Pałac Heinzla w Łagiewnikach znajduje się przy ulicy Okólnej 166 i oglądałem go podczas WYCIECZKI Nr 65 (zobacz też WYCIECZKA Nr 136 do Parku Julianowskiego, gdzie przed drugą wojną światową stał drugi pałac barona; trzeci to zabytkowy gmach przy ul.Piotrkowskiej 104 - siedziba Urzędu Miasta Łodzi). |
![]() |
Klub do dziś wykorzystuje zabytkowe stajnie z 1898 roku, która mieściły się na terenie dawnego folwarku Heinzla. Ziemie barona zajmowały około 6 tys. ha gruntów położonych pomiędzy Julianowem i Dobieszkowem. Oprócz tego była tu gorzelnia i karczma. Najbardziej rozpoznawalny jest ten budynek z wysoką basztą, wzniesiony z czerwonej cegły, posiadający część elewacji pomalowanej na biało. Nad drzwiami wejściowymi, zawieszona jest rzeźba przedstawiająca koński łeb w homoncie. |
![]() |
Po otrzymaniu zgody od samego szefostwa Łódzkiego Klubu Jeździeckiego, Mr SCOTT chodzi na teren zabytkowej stajni i podziwiam piękne, polskie wierzchowce (-: |
![]() |
Dojeżdżam na ul. 6 Sierpnia 71, gdzie znajduje się tor żużlowy klubu "ORZEŁ" Łódź. Klub powstał w 2005 roku i obecnie rywalizuje w rozgrywkach I ligi. |
![]() |
W 1995 roku powstał "JAG Speedway", który jednak nie przetrwał długo. Od sezonu 1999 w Łodzi działało ŁTŻ Łódź, a od sezonu 2002 - TŻ Łódź. Wszystko zaczęło zmieniać się na lepsze, gdy w 2005 roku w czarny sport zdecydowała się zainwestować rodzina Państwa Skrzydlewskich, która jest obecnie sponsorem zawodników klubu "ORZEŁ" Łódź. Marzeniem wszystkich łódzkich miłośników speedway'a jest, by zespół awansował wreszcie do polskiej ekstraklasy, która jest obecnie najlepszą ligą żużla na świecie. |
![]() |
Tym żużlowym akcentem, kończę wiosenną wycieczkę do wsi Orła i ewangelickiego Ozorkowa. Poprzez to niezwykle frapujące, rowerowe zajęcie, Mr SCOTT dzień po dniu, krok po kroku, nieustannie zdobywa wiedzę na temat Łodzi i województwa łódzkiego ! Przy okazji dbam też o swoją kondycję ! Tak więc nie siedź w domu i ruszaj na szlak, byś mógł w końcu ze mną zaśpiewać : "Widziałem orła cień Do góry wzbił się niczym wiatr Niebo to jego świat Z obłokiem tańczył w świetle dnia" (-: |
Pokaż 26.05.2013 8:39 na większej mapie