WYCIECZKA Nr 311 - Stefanów
TRASA : Łódź (al. Kościuszki, Nawrot, Kopcińskiego, al. Śmigłego-Rydza, Niższa, Śląska, Młynek, Wełniana, Kotoniarska, Tomaszowska, Jędrzejowska, Dworcowa, Feliksińska) - Wiśniowa Góra - Andrespol - Kraszew - Bukowiec - Zielona Góra - Borowa - Kaletnik - Różyca - Żakowice - Koluszki - Stare Koluszki - Bogdanka - Rochna - Lisowice - Tworzyjanki - Bronowice - Wągry - Rogów - Rogów Wieś - Olsza - Rogów - Józefów - Stefanów - Zacywilki - Kołacinek - Kamień - Koziołki - Nagawki - Lubowidza - Niesułków Kolonia - Lipka - Anielin - Sierżnia - Stare Skoszewy - Boginia - Byszewy - Plichtów - Łódź (Byszewska, Brzezińska, Wojska Polskiego, al. Palki, rondo Solidarności, Kopcińskiego, Uniwersytecka, Jaracza, Więckowskiego, Wólczańska)
[10.11.2014. - 105,1 km, 23,89 km/h, 4:24:17 h]
ZDJĘCIA FILMY GPS
[10.11.2014. - 105,1 km, 23,89 km/h, 4:24:17 h]
ZDJĘCIA FILMY GPS
Mr SCOTT jedzie do... Stefanowa !!! Trasa WYCIECZKI Nr 311. |
Kamienica posiada cztery piętra i jest bogato zdobiona. Schweikertowie mieszkali w niej 20 lat. W roku 1930 właścicielami budynku została rodzina Eizenberg. |
Po szybkim wstępie pomykam do zbiegu al. Piłsudskiego z al. Śmigłego-Rydza, które zwane jest "skrzyżowaniem Marszałków". |
Jadę dalej na południe, drogą rowerową po al. Śmigłego-Rydza. Zatrzymuję się przed blokiem na posesji nr 70, aby obejrzeć nowy mural. |
Malowidła przedstawia astronautę zawieszonego w przestrzeni kosmicznej. Jego autorem jest artysta reklamujący swoje usługi pod adresem internetowym http://malowaniegraffiti.blogspot.com/. |
Szybkim tempem opuszczam osiedle mieszkaniowe na Dąbrowie. Jadę do ul. Śląskiej i dalej po ul. Kotoniarskiej. Jest tu ładny widok na kominy elektrociepłowni EC-4. |
Po dojechaniu na osiedle Feliksin, obieram kurs na Wiśniową Górę i Andrespol. Potem szybko przedostaję się Bukowca i stamtąd dojeżdżam do Zielonej Góry. |
Wjeżdżam od strony ul. Malowniczej i przekraczam mostek na rzece Miazga. |
Następnie skręcam w prawo w ul. Główną i pedałuję na wschód. Podziwiam okazały drzewostan, który w jesiennej szacie, prezentuje się nadzwyczajnie ! |
Byłem tutaj pięć dni temu i "nie wiem dlaczego", ale musiałem tu znowu przyjechać ! Lasy w Zielonej Górze są wyjątkowo piękne. |
Spędzam w lesie kilka chwil, robiąc zdjęcia mojemu Skocikowi. Znajduję też kilka grzybów, ale zostawiam je nietknięte. Przyjdą grzybiarze, to je sobie zbiorą. |
Z Zielonej Góry dojeżdżam do wsi Borowa. Tamtejszy drzewostan, także prezentuje się zjawiskowo ! |
Mr SCOTT wyznaje, że taką jesień, to kocha całym swoim - rowerowym sercem. |
Z Borowej pedałuję do wsi Kaletnik. Dalej jadę do Koluszek i przez Bogdankę oraz Rochnę, docieram do Lisowic. Tu zatrzymuję się na drewnianym moście nad rzeką Mroga. |
Lisowice i wodospad nad malowniczym stawem, to obowiązkowy przystanek na trasach wielu rowerzystów ! |
Spędzam tutaj dobry kwadrans, przyglądając się łabędziej rodzinie, wsłuchując się w śpiew ptaków i szum wody. |
Po chwili odpoczynku wjeżdżam do osady Tworzyjanki. Wspinam się na spore wzniesienie i jadę wąską asfaltówką, która oblepiona jest szpalerem kolorowych drzew i krzewów. |
Potem zaliczam karkołomny zjazd do mostu na rzece Mroga i kieruję się na prawo do wsi Bronowice (zobacz koniecznie WYCIECZKĘ Nr 198). |
Tam skręcam na wschód do kolejnego mostu na Mrodze i pomykam na Wągry. |
W Wagrach odbijam na północ. Pędzę z górki nierówną drogą i zerkam co chwila na Majątek Rogów (dawny folwark Rodziny Wilskich). |
Dojeżdżam do lasu, gdzie zauważam, że jego skraj został ogołocony ze zdrowych drzew. Szkoda, że tak się dzieje, ale podobno taka musi być "gospodarka leśna"... |
Po dojechaniu do drogi krajowej nr 72, kieruję się do wsi Rogów. Jadę dalej na wschód przez wieś Olsza, nad którą przelatują akurat śmigłowce Polskiej Armii. To pewnie załogi z 25. Brygady Kawalerii Powietrznej w Nowym Glinniku. |
Szybko dojeżdżam do Rogowa, gdzie witają mnie wałęsające się wzdłuż drogi dwa psy. Będą mnie gonić ? Tym razem nie !!! |
Przejeżdżam przez Rogów obok kościoła, budynku Urzędu Gminy i stacji kolejowej. Skręcam na północ i jadę przez osadę o nazwie Józefów. |
Wartko docieram do skrzyżowania, przy którym ustawiony jest drogowskaz z trzema tabliczkami. Skręcam w lewo na Kołacin. |
Przejeżdżam jakieś 100-150 metrów i już jestem we wsi Stefanów, którą obrałem sobie za cel dzisiejszej wycieczki. |
Przy drodze prowadzącej do Kołacina, ustawiona jest kapliczka. |
We wsi można obejrzeć kilka drewnianych domów z okresu międzywojennego. |
Jest też kilka opuszczonych gospodarstw rolnych, które czekają na lepsze czasy... |
Jeżdżę parę minut po wsi, oglądając przydrożne zabudowania. |
Mieszkańcy zajmują się głównie rolnictwem, hodowlą zwierząt przydomowych i ogrodnictwem. |
Przy głównej drodze ustawiony jest żelazny krzyż. |
Na cokole widoczny jest napis "Błogosław Panie Twojemu Ludowi". |
Po wielu katach oczekiwań, Stefanów doczekał się wreszcie porządnej drogi ! Nowy asfalt został wyłożony na trasie do Kołacina i osady Zacywilki. |
Moja obecność wzbudziła zainteresowanie pewnej gospodyni, którą okazała się emerytowana nauczycielka. Pracowała kiedyś w szkole w Rogowie. Serdecznie pozdrawiam ! |
Wyjeżdżam na równą szosę prowadzącą do północnej części wsi. Stoi tam tablica z informacją o remoncie drogi. Projekt pn. "Przebudowa drogi gminnej nr 121151e Zacywilki-Stefanów w m. Stefanów gmina Rogów, został zrealizowany przez Gminę Rogów w roku 2009 w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg lokalnych 2008-2011". |
Do słupka przytwierdzone są także dwie małe tabliczki z logo szlaków "Muzeum w przestrzeni - wielokulturowe korzenie regionu łódzkiego". |
Przejeżdżam obok domu sołtysa wsi Stefanów. |
Oglądam dawny punkt skupu mleka, który ktoś wyszykował sobie na przytulne mieszkanie... |
Oraz parę drewnianych domów stojących wzdłuż drogi. |
Zamieniam kilka słów z mężczyznami układający dach na odnowionym domu i kończę objazd wsi Stefanów. Na pewno wrócę tu jeszcze przy okazji innych wycieczek. |
Po chwili wjeżdżam do sioła Zacywilki, które poznałem dobrze podczas WYCIECZKI Nr 240. |
W tej okolicy znajduje się duży kompleks leśny, który ciągnie się na północ do osady Kotulin. |
Przemykam przez wieś szybkim tempem i skręcam na północ w stronę budynku dawnej szkoły podstawowej. |
Jadę do drogi woj. nr 704 w Kołacinku. Tam skręcam w nową szosę prowadzącą do wsi Koziołki. |
To super trasa rowerowa, która wiedzie także przez osadę Kamień. |
Szosa w Kamieniu krzyżuje się z polną drożyną, którą można dotrzeć do Nadolnej i Kraszewa. |
Mocno naciskam na pedały i błyskawicznie docieram do mostu we wsi Koziołki. |
Rzucam okiem na czyste wody rzeki Mroga. |
Następnie skręcam w prawo i wyjeżdżam na drogę na linii Kołacin-Dmosin. |
Tam odbijam na lewo i jadę wąską asfaltówką, która doprowadza do granicy z osadami Wola Cyrusowa i Lubowidza. Łatwo tam trafić, bo przez te tereny przebiega linia energetyczna. |
Przejeżdżam przez wieś Lubowidza, wprost do malowniczego kompleksu leśnego. |
To lasy Poćwiardówka we wsi Kolonia Wola Cyrusowa, które leżą na terenie Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich. |
Skręcam na zachód i jadę do wsi Kolonia Niesułków. Na skraju lasu znajduje się cmentarz wojenny z 1914 roku. |
Po chwili zadumy wracam na szlak i docieram do Niesułkowa. Z drogi woj. nr 708 jest ładny widok na dolinę rzeki Mrożyca. |
Niesułków znam dobrze z WYCIECZKI Nr 64. Największą atrakcją wsi jest zabytkowy kościół pw. św. Wojciecha. |
Wycieczkę do wsi Stefanów kończę pod kościołem pw. od Dzieciątka Jezus i Świętego Jana Bosko, który znajduje się przy ulicy Kopcińskiego 1/3. |
Na ścianie świątyni zawieszona jest pamiątkowa tablica z napisem "Bł. Ks. Jerzy Popiełuszko obrońca ludzi pracy, zamordowany 19.10.1984. Ażeby z tej śmierci wyrosło dobro. J.P.II". |
To była bardzo udana, jesienna przejażdżka, podczas której znowu udało mi się pokonać dystans powyżej 100 kilometrów. Lubię to robić ! 😎 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz