Blog ma na celu popularyzowanie rowerowych wycieczek po Łodzi, regionie łódzkim i okolicach.
Znajdziesz tu zdjęcia, filmy, opisy tras i ślady GPS.
Miasto Łódź i województwo łódzkie są naprawdę piękne !
Zobaczysz, że "ONI są wszędzie", wszystko się łączy i odbija w tablicach !
Zachęcam do czynnego wypoczynku i powodzenia na trasach !!!

WYCIECZKA Nr 255 - Sędziejowice i Pawlikowice

TRASA : Łódź (Wólczańska, A. Struga, Żeromskiego, Kopernika, al. Jana Pawła II, Łaska, Wróblewskiego, Maratońska, Sanitariuszek, Łaskowice) - Gorzew - Górka Pabianice - Petrykozy - Piątkowisko - Pabianice - Chechło Pierwsze - Chechło Drugie - Dobroń - Kolumna - Łask - Podłaszcze - Łopatki - Łopatki Cegielnia - Sięganów - Rososza - Pruszków - Dobra - Lichawa - Sędziejowice - Luciejów - Buczek - Brodnia Górna - Brodnia Dolna - Gucin - Talar - Ldzań - Mogilno Duże - Róża - Pawlikowice - Dąbrowa - Pawłówek - Rydzyny - Pabianice - Ksawerów - Łódź (Pabianicka, Wólczańska, Radwańska, al. Kościuszki, al. Mickiewicza) 
[06.06.2014. - 119,16 km, 22,92 km/h, 5:12:24 h]
ZDJĘCIA                               FILMY
Mr SCOTT jedzie do... Sędziejowic i Pawlikowic !!! Trasa WYCIECZKI Nr 255.
Po kilku dniach kapryśnej aury, wreszcie poprawa pogody ! Mr SCOTT natychmiast wykorzystuje korzystną sytuację !!! Wyruszam na kolejną wycieczkę sprzed willi Leopolda Kindremanna (ul. Wólczańska 31/33).
Jadę po ul. Wólczańskiej do skrzyżowania z ul. A. Struga.
Przy ul. Wólczańskiej 44/50, znajdują się zabudowania po dawnej fabryce Wilhelma Luerkensa, które ciągną się na wschód do posesji przy al. Kościuszki 35.
Na ścianie północnej fabryki, znajduje się mural pt. "Spalony" autorstwa Grzegorza Gonsiora. Popularny Gregor namalował go w lipcu 2012 roku, w ramach festiwalu "EuroArt 2012". Przedstawia piłkarskiego bramkarza, który broni przy pomocy różnych kończyn i innych sposobów, ściany w centrum Łodzi. 
Kieruję się dalej do al. Włókniarzy i potem skręcam w prawo w ul. Wróblewskiego. Przed skrzyżowaniem z ul. Maratońską, czekam przy zamkniętych zaporach, na przejazd pociągu pasażerskiego.

Skręcam w ul. Maratońską i jadę przez osiedle mieszkaniowe Retkinia. Dojeżdżam do wiaduktu nad al. Waltera Janke.
Spoglądam na dół, gdzie na zielonym skwerze, ustawiona jest stalowa rzeźba w kształcie kuli. Została wykonana z odpadów po produkcji łopat wentylatorów. To tzw. "Retkińska morela", która powstała w 1975 roku wg projektu artysty Ryszarda Popowa.
Jadę dalej po ul. Maratońskiej, do ul. Sanitariuszek. Potem na zachód po ul. Łaskowice. Zatrzymuję się na chwilę za mostem nad rzece Dobrzynka. Powstał tam niedawno nowy Park osiedlowy nad Nerem.

Dojeżdżam do przejazdu kolejowego na trakcie Kolei Warszawsko-Kaliskiej.
Linia została wybudowana w latach 1900-1902. Na tym odcinku łączy stacje Kalisz i Łódź Kaliska (przebieg : Łódź Kaliska – Pabianice – Łask – Zduńska Wola – Sieradz – Błaszki – Opatówek – Kalisz).
Za przejazdem kolejowym znajduje się granica administracyjna Łodzi.
Wjeżdżam do wsi Gorzew. Obok tablicy wjazdowej mieści się gospodarstwo z dużym pastwiskiem. Prawie zawsze hasają po nim ładne koniki.


Zaliczam przejazd przez Gorzew, Górkę Pabianicką, Petrykozy i Piątkowisko. W Pabianicach wyjeżdżam na ul. Łaską i jadę dobrze znaną trasą na Łask. Odkąd uruchomiono obwodnicę Pabianic (trasa S-14 węzeł Dobroń - Ikea Łódź), jest tutaj bardzo mały ruch. Kiedy jadę przez Chechło Pierwsze, pozdrawiam bardzo atrakcyjną blondynkę, którą można często spotkać przy tej drodze. Prawdopodobnie wykonuje najstarszy zawód świata.
Żwawym tempem dojeżdżam do Łasku Kolumny - zobacz WYCIECZKA Nr 179.

Bez kłopotów docieram do rynku w Łasku. Na Placu 11 Listopada ustawiony jest bardzo interesujący "Pomnik Niepodległości" autorstwa dr Zbigniewa Dudka (łódzki rzeźbiarz, wykładowca na ASP i Politechnice w Łodzi) i jego żony Krystyny Urbanowicz - Dudek. Został odsłonięty podczas uroczystości w dniu 11 listopada 2009 roku, w trakcie uroczystości związanych z 91. rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. Przed wojną, od dnia 11.11.1938 roku, stał w tym miejscu "Pomnik Niepodległości" autorstwa Siemińskiego i Heintza, zburzony w 1940 roku przez hitlerowskiego okupanta.

Z rynku kieruję się do skrzyżowania ul. Górnej z ul. Narutowicza. Mr SCOTT dostrzegł tam mural, namalowany przez sympatyków piłkarzy Widzewa Łódź.
Po wyjechaniu na drogę wojewódzką nr 481, jadę się na południe do wsi Podłaszcze.
Kilkadziesiąt metrów za tablicą wjazdową, po prawej stronie szosy jest rozjazd w piaszczystą drożynę, która prowadzi do niewielkiego lasu.
Do drzewa przytwierdzona jest tablica z informacją, że znajduje się tutaj "Zabytkowy cmentarz żydowski założony w 1835 roku. Właściciel Gmina Wyznaniowa Żydowska w Łodzi. Obiekt zabytkowy prawnie chroniony".
Na powierzchni 1,9 hektara zachowało się kilkanaście nagrobków, z których najstarsze pochodzą z 1840 roku. Obecnie cmentarz jest w bardzo złym stanie, jest nieogrodzony i zarośnięty krzewami.
Nagrobki są powywracane i połamane. Większość z nich przykryta jest warstwą ziemi i liści, które narosły tam przez lata.
Na kilku z nich widoczne są ślady polichromii, typowe zdobienia nagrobne oraz inskrypcje w języku hebrajskim i polskim.
Po zwiedzeniu cmentarza wracam na DW nr 481 i wjeżdżam do wsi Łopatki.
Na pierwszym rozjeździe skręcam w lewo. Docieram do części wsi Łopatki o nazwie Cegielnia.
Jej nazwa odnosi się oczywiście do cegielni, po której obecnie pozostał tylko komin z czerwonej cegły. Teren wokół dawnej fabryki cegły, zajmują obecnie działki prywatnych właścicieli.
Jadę dalej na południe do końca asfaltowej drogi, która kończy się przed skupiskiem drzew. To prawdopodobnie pozostałości po parku podworskim.
Skręcam w prawo w stronę dużego gospodarstwa, na terenie którego znajdują się pozostałości po dawnym dworze obronnym.
Budynek został wzniesiony w pierwszej połowie XVI wieku, a co ciekawe : za wzór posłużył zamek królewski w Piotrkowie Trybunalskim.
Nad wejściem do kondygnacji mieszkalnej ocalała - wtórnie tutaj umieszczona tablica herbowa Hieronima Bużeńskiego (1513-1580), żupnika krakowskiego, z inskrypcją w języku łacińskim, której tekst po polsku brzmi : "Herb J.W. Hieronima Bużeńskiego, żupnika krakowskiego, starosty brzeźnickiego, krzeczowskiego. Pan opiekunem moim, nie będę się lękał, cokolwiek by uczynił ze mną człowiek".
Wracam do DW nr 481 i wjeżdżam do wsi o nazwie Sięganów.
Po prawej stronie szosy, znajduje się odnowiona remiza OSP Sięganów.
Jadę dalej po DW nr 485 do wielkiej tablicy, na której umieszczono informacje dot. budowy drogi ekspresowej S-8.
Przez Sięganów przebiega trasa S-8, której budowa trwa ciągle na odcinku Walichnowy-Łódź. Beneficjentem jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, wartość projektu wynosi 5.395.800 PLN, natomiast kwota dofinansowania z UW 3.100.000.000 PLN. Całość ma być gotowa pod koniec października tego roku.
Z wiaduktu pędzę przez Rososzę do wsi Pruszków (w powiecie łaskim, w gminie Sędziejowice). Niech więc sobie "Warszawka" nie myśli, bo my w łódzkim też mamy swój Pruszków.
Z szosy widać doskonale sterczący w polu maszt BAZY OBCYCH, który terroryzuje okolicę ! Mr SCOTT oczywiście wrzeszczy, że "ONI są wszędzie" !!! 👽
Przy głównej drodze prowadzącej przez Pruszków na zachód, znajduje się remiza miejscowej straży pożarnej.
Na ścianie zawieszona jest tablica z szarego granitu z napisem "Bogu na chwałę, ludziom na pożytek. W hołdzie założycielom, strażakom ochotnikom i działaczom w 90-lecie powstania jednostki OSP w Pruszkowie. Mieszkańcy Pruszkowa 24 sierpnia 2008".
Nad wjazdem do garażu zawieszony jest herb Gminy Sędziejowice, obowiązujący w latach 1991-2013.
Obok wisi godło Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej.
Kilkadziesiąt metrów dalej, znajduje się rozjazd prowadzący do wsi Marzenin - zobacz WYCIECZKA Nr 189.
DW nr 485 ponownie skręca tam na południe. Po prawej stronie szosy stoi parterowy budynek dawnej szkoły powszechnej. Mieścił się w nim kiedyś zajazd, w którym odpoczywali podobno żołnierze Napoleona. Na jego tyłach znajduje się park dworski z XVIII wieku, gdzie rośnie dziewięć starych dębów o rozłożystych ramionach.
Po przeciwnej stronie drogi stoją budynki należące w przeszłości do założenia dworskiego. Obecnie mieszczą się w nich gminne lokale mieszkalne.
Następnie wjeżdżam do wsi o swojsko brzmiącej nazwie Dobra (zobacz WYCIECZKA Nr 1).
Za Dobrą jadę przez osadę o także znajomo brzmiącej nazwie Lichawa (zobacz WYCIECZKA Nr 68). Może stąd pochodzi kiełbasa "Lichawska" ?
Przed centrum wsi szosa skręca lekko w prawo i przechodzi pod wiaduktem kolejowym magistrali węglowej Gdynia-Górny Śląsk.
Podjeżdżam na spore wyniesienie terenu i wreszcie przede mną cel dzisiejszej wycieczki - Sędziejowice !  "Obecna nazwa wsi ustaliła się w końcu XVIII wieku. Tzw. klucz sędziejowicki pozostawał w rękach kościelnych aż do rozbiorów, kiedy to Kościół utracił swe posiadłości na rzecz państw zaborczych. W 1842 r. (ukazem cara Mikołaja I z 9/21.XII.1835 r.) majątek ten otrzymał w formie majoratu były pułkownik – dowódca Siewierskiego Pułku Piechoty, późniejszy gen. T. Łuzanow. Po jego śmierci dobra te 27.VII.1874 r. przeszły w ręce najstarszego syna, Piotra Łuzanowa. Odrodzone państwo polskie ustawą z 25.VIII.1919 r. przejęło dobra donacyjne. Z dóbr sędziejowickich wyłączono 119 ha i podzielono je na 19 działek, zakładając tzw. Kolonię Sędziejowice, resztę dóbr powierzono Towarzystwu Rolniczemu Łasko-Szadkowskiemu".
Miejscowość położona jest na wysokości ok. 180 m n.p.m. Nic więc dziwnego, że na jej terenie zainstalowane zostały BAZY OBCYCH (albo jak mówią co niektórzy niezorientowani - wiatraki).
Nigdy tutaj nie byłem, ruszam więc na szybki rekonesans aby zaplanować sobie kolejność zwiedzania. Pedałuję z górki na południe, poruszając się po ul. Łódzkiej. Mijam cmentarz, szkołę i remizę strażacką.

Po dojechaniu do ostatnich zabudowań przy ul. Wieluńskiej, zawracam i rozpoczynam poznawanie najważniejszych obiektów w Sędziejowicach.
Gminny Ośrodek Kultury w Sędziejowicach - ul. Wieluńska 7.
Gminny Ośrodek Zdrowia w Sędziejowicach przy ul. Wieluńskiej 8.
Przed budynkiem ustawiona jest tablica z informacją na temat "Termomodernizacja i rozbudowa Ośrodka Zdrowia w Sędziejowicach wraz z zagospodarowaniem terenu".
Projekt był współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego oraz budżetu Województwa Łódzkiego.
Sędziejowice leżą na trasie drogi wojewódzkiej nr 481 oraz magistrali kolejowej Śląsk – Porty. Stolica gminy posiada dogodne połączenia drogowe z miastami Łódź (43 km), Łask (13 km), Zduńska Wola (15 km) i Wieluń (50 km). Przy ul. Wieluńskiej znajduje się przystanek autobusowy.
Rozkład jazdy : można stąd dojechać do Rychłocic, Widawy, Wielunia, Woli Wiązowej, Wrocławia i Zduńskiej Woli.
Budynek Urzędu Gminy Sędziejowice - ul. Wieluńska 6. Jest to typowo wiejska gmina, położona na terenie powiatu łaskiego. Podzielona jest na 25 sołectw, w skład których wchodzi 30 wsi. Na terenie Gminy przeważają gleby średnie, IV klasy bonitacyjnej, które stanowią 60% ogółu użytków rolnych i tworzą zwarte kompleksy. Lasy stanowią 28% ogólnej powierzchni Gminy, złoża surowców naturalnych o znaczeniu przemysłowym nie istnieją.
Naprzeciwko znajduje się duży market spożywczy "Tom Kor" i inne sklepy.
W centralnej części Sędziejowic, przy skrzyżowaniu głównych ulic znajduje się duży plac.
Ustawiony jest na nim kamienny obelisk z pamiątkową tablicą "1136 Sandeivici /Pierwsza zachowana wzmianka o miejscowości". Wzmianka ta pojawiła się w Bulli Gnieźnieńskiej z 1136 roku. "Początkowo wioska była własnością książęcą, ale w późniejszych latach, z nadania władcy przeszła w posiadanie arcybiskupa gnieźnieńskiego. We wspomnianym wcześniej dokumencie Sędziejowice występują pod nazwą Zandeieuici vel Zandeievici".
Na zielonym skwerze stoi drewniana tablica z planem Parku Krajobrazowego Międzyrzecza Warty i Widawki. Niemal dziesiąta część powierzchni Gminy Sędziejowice to obszar chronionego krajobrazu.
Park Krajobrazowy Międzyrzecza Warty i Widawki powołany został uchwałą Wojewódzkiej Rady Narodowej w Sieradzu z dnia 14 września 1989 roku w celu ochrony cennych walorów przyrodniczo-krajobrazowych. W obecnych granicach PKMWiW leży na terenie 9 gmin : Widawa, Konopnica, Burzenin, Zapolice, Sieradz, Sędziejowice, Ostrówek, Rusiec, Zduńska Wola. Powierzchnia Parku wynosi 25330 ha.
Na skwerze ustawiony jest także pomnik Powstania 1863 roku, który odsłonięto podczas uroczystości w sierpniu 2013 roku. Trzeba wiedzieć, że Sędziejowice zapisały się chwalebnie w historii Polski. 26 sierpnia 1863 r. doszło do zakończonej zwycięstwem Polaków bitwy oddziału powstańczego generała Edmunda Taczanowskiego, z rosyjskim szwadronem huzarów grodzieńskich dowodzonych przez rotmistrza Aleksandra von Grabbego. Siły polskie liczyły w tym czasie ok. 1500 żołnierzy. W wyniku starcia zginęli prawie wszyscy Rosjanie, jedynie kilku dostało się do niewoli, w tym rosyjski dowódca.
Pomnik z płyt czarno-szarego granitu, składa się z dwóch części. Po lewej stronie widnieje godło Rzeczypospolitej Polskiej i daty "1863-2013", natomiast po prawej napis o treści "Honorując patriotyczne oddanie i poświęcenie Powstańców 1863 r. w 150 rocznicę Powstania Styczniowego. Spłacamy dług wobec wielu pokoleń Polaków".
Na początku ulicy Słonecznej, ustawiona jest tablica informacyjna "Końska Dawka Przygody".
Łódzki Szlak Konny to trasa licząca ponad 2 tys. km długości, ok. 200 ośrodków konnych, 21 miejsc postojowych dla jeźdźców i koni oraz 30 punktów informacji
Przy skrzyżowaniu z ul. Powstańców 1863 roku, ustawiona jest tablica z planem administracyjnym Gminy Sędziejowice.
Skręcam w lewo w ul. Powstańców 1863 roku, gdzie znajduje się dworek z początków XX wieku. Obecnie mieści się w nim Państwowy Punkt Unasieniania Zwierząt.
Przy skrzyżowaniu z ul. Rolniczą, stoi żelazny krzyż oprawiony w kamienny postument. Wyryta jest na nim data "1897 r.".
Nieco dalej znajduje się kościół - Parafia p.w. Świętej Marii Magdaleny Pokutnicy i Świętego Klemensa I Rzymskiego w Sędziejowicach.
Jest to czwarty kolejny kościół, wybudowany na miejscu poprzednich w latach 1984–1987, wg projektu arch. Mirosława Rybaka.
Świątynia ma kształt ośmioboku o wymiarach 30x30 m, z nawą główną o wymiarach 18x18 m. Obudowana jest 6-metrowym traktem, w którym są 4 kaplice i zakrystia.
Na ścianie Domu Bożego zawieszone są dwie pamiątkowe tablice. Na tej płycie z czerwonego granitu jest napis o treści : "Bohaterom Rodakom Największego z Powstań Narodowych Powstańcom 1863 roku - którzy umiłowali bardziej wolność niż własne życie, składając je na ołtarzu Matki Ojczyzny, oddajemy hołd ich męstwu i odwadze w 150 - rocznicę zwycięskiej Bitwy Sędziejowickiej (26 sierpień 1863 r.) pod dowództwem gen. Edmunda Taczanowskiego. Mocą narodów jest moc ducha. Narody stają się znane silne i odważne dzięki odwadze i mądrości przywódców... czerpią swą skuteczność i siłę z narodu, z jego wierności bez podziałów, jego ofiarnej miłości bez oczekiwania wynagrodzeń i przywilejów. Ku potomności historii patrioci parafii Sędziejowice 24-26 sierpień 2013 roku".
Natomiast na drugiej z białego marmuru umieszczono Znak Polski Walczącej wpisany w krzyż, daty "1939 - 1945 - 1945 - 1946" oraz dedykację "Żołnierzom Armii Krajowej Obwodu Sędziejowice obrońcom Wiary - Honoru - Ojczyzny poległym zamordowanym i zmarłym cześć i chwała ! Towarzysze Broni".
Obok kościoła ustawiony jest drewniany krzyż misyjny.
Do 13 lipca 1984 roku, istniał tu ufundowany przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Antoniego Ostrowskiego, modrzewiowy kościół św. Marii Magdaleny z 1779 roku, z wyposażeniem wczesnobarokowym, pochodzącym głównie z XVII wieku. Pożar od pioruna sprawił, że kościół spłonął doszczętnie, a płomień strawił bogate wyposażenie, także 13 obrazów, które pochodziły z kościoła w Skierniewicach i stanowiły dar fundatora.
Po drugiej stronie ulicy znajdują się zabudowania gminnej jednostki usług komunalnych w Sędziejowicach.

Jadę dalej na zachód w stronę osady Sędziejowice Kolonia. Jest tam przedszkole oraz stadion gminny z boiskiem piłkarskim.
Skręcam następnie na północ, gdzie ustawiona jest tablica wyjazdowa z Sędziejowic.
W tej części wsi (Sędziejowice-Kolonia nr 10), znajduje się wjazd na teren Zespołu Szkół Rolniczych im. Władysława Grabskiego w Sędziejowicach.
Na budynku szkolnym zawieszona jest pamiątkowa tablica z cytatem "W życiu każdego człowieka są czasy, miejsca i ludzie, o których się zawsze pamięta i które się zawsze wspomina" oraz dedykacją o treści : "Pamięci założycieli, dyrektorów, pedagogów oraz pracowników i uczniów naszej szkoły - w 85. rocznicę jej istnienia absolwenci. Sędziejowice, wrzesień 2009 r.".
Na trawniku przed obiektami szkolnymi, wyeksponowane są dawne maszyny i narzędzia rolnicze.
Można tam m.in. podziwiać zabytkowy ciągnik rolniczy "Lanz Bulldog" – produkowany od 1921 roku przez firmę Heinrich Lanz AG w Mannheim.
Jedna z uliczek na terenie szkoły, została nazwana dziesięć lat temu Aleją Absolwentów.
Z tej okazji ufundowana została pamiątkowa tablica z napisem "Aleja Absolwentów. To, co oddalone - pięknieje. wracając, nie zapomnij o przebytej drodze. W 80-lecie Szkoły Absolwenci 1924-2004".
Zabudowania szkolne mieszczą się na terenie dawnego założenia dworskiego, gdzie zachował się ładny dworek. Jest to budynek parterowy, który został zbudowany w stylu neoklasycystycznym w pierwszej połowie XIX w. (ok. 1840 r.) i przebudowany następnie na początku XX wieku.
Miejscowa szkoła jest najstarszą placówką tego typu w rejonie sieradzkim. Dzięki rozbudowie w latach 70. XX w. Zespół Szkół Rolniczych w Sędziejowicach jest nowoczesną placówką oświatową.
Po zwiedzeniu szkoły wracam do centrum Sędziejowic.
Jadę szeroką ulicą w stronę kościoła. Wzdłuż drogi stoi kilka drewnianych domów z okresu międzywojennego.
Dojeżdżam do obiektów Zespołu Szkół Ogólnokształcących Nr 1 im. Powstańców 1863 w Sędziejowicach.
W skład Zespołu Szkół wchodzi gimnazjum, szkoła podstawowa i dwa przedszkola - w Sędziejowicach i Dobrej.
Na ścianie przy wejściu do szkoły podstawowej, zawieszona jest tablica z dedykacją : "Pracownikom i uczniom tej szkoły w czterdziestą rocznicę wybudowania Szkoły - Pomnika Tysiąclecia Państwa Polskiego im. Powstańców 1863 r. w dniu ufundowania sztandaru. Sędziejowice 1.09.2003 r. Społeczeństwo Gminy Sędziejowice".
Sala gimnastyczna ZSO Nr 1 W Sędziejowicach - widok z ul. Łódzkiej.
Przy skrzyżowaniu ul. Łódzkiej z ul. Powstańców 1863 roku, znajduje się pawilon handlowy. Oprócz sklepów jest w nim także punkt tzw. małej gastronomii, który serwuje hot-dogi, hamburgery, lody i napoje.
Po przeciwnej stronie ulicy stoi remiza Ochotniczej Straży Pożarnej w Sędziejowicach. Pierwsze zastępy strażackie uformowano tutaj w 1918 roku. Obecnie jest to jednostka typu S-3, która na wyposażeniu posiada dwa samochody ratowniczo-gaśnicze (typu średniego i ciężkiego) oraz samochód ratownictwa technicznego.
W Sędziejowicach mieści się także placówka Ludowego Banku Spółdzielczego ze Zduńskiej Woli. Wchodzi w skład Spółdzielczej Grupy Bankowej.
Wracam teraz na ul. Łódzką, przy której znajduje się cmentarz parafialny w Sędziejowicach. Jego teren ogrodzony jest murem z kamienia polnego, który wybudowano na początku XX wieku.
Na terenie cmentarza stoi współczesna kaplica pogrzebowa, która mieści się na końcu głównej alei - pod wschodnią częścią parkanu.
Największą atrakcją nekropolii, jest monumentalny pomnik wzniesiony w 1873 roku na mogile żołnierzy rosyjskich. Polegli oni w trakcie słynnej Bitwy pod Sędziejowicami, podczas której Odziały Polskie w liczbie 1500 powstańców z dowodzącym gen. Edmundem Taczanowskim, rozgromiły szwadron grodzieńskich huzarów rotmistrza von Grabbego, wspomagany przez kozaków z 44 dońskiego pułku.
Pomnik wykonano z płyt piaskowca z rzeźbą w marmurze, przedstawiającą rannego rtm. Grabbego wydającego rozkazy. Mimo upływu czasu, ocalał prawie nienaruszony !
Na ścianach pomnika umieszczone są tablice inskrypcyjne z tekstem w języku rosyjskim. Na jednej z nich widnieje tekst "[…] na pamiątkę bohaterskiego czynu oddziału lejbgwardyjskiego grodzieńskiego huzarskiego pułku pod dowództwem sztabowego rotmistrza Grabbego, broniącego się 14/26 sierpnia 1863 w liczbie 25 liniowych Kozaków i 12 Dońskich Kozaków przeciwko 40 polskim buntownikom […]".
"W dniu 26 sierpnia 1863 r., gdy w wyniku zarządzonej przez gen. Edmunda Taczanowskiego koncentracji w Sędziejowicach było 1600-1800 samej powstańczej kawalerii, za zdążającym do wsi niewielkim oddziałkiem dowodzonym przez Bąkowskiego wpadła doborowa sotnia kozaków, w której składzie było wielu synów arystokracji rosyjskiej. Sotnią dowodził rotmistrz huzarów grodzieńskich von Grabbe. Prawie wszyscy Kozacy polegli. Do niewoli wzięto tylko pięciu Rosjan, w tym rotmistrza von Grabbego".
"Bitwa w Sędziejowicach przyczyniła się do koncentracji wojska moskiewskiego, co w konsekwencji doprowadziło do klęski oddziałów gen. Taczanowskiego na polach wsi Kruszyna – Nieznanice koło Częstochowy w dniu 29 sierpnia 1863 r.". 
"O bitwie w Sędziejowicach Maria Konopnicka napisała wiersz "O Zarembie 1863 r. w sierpniu pod Sędziejowicami". Zaczyna się on słowami: "A w Sieradzkiej Ziemi Łokietkowej ziemi zniósł tam Moskwę Taczanowski z kosyniery swemi".
Na cmentarzu rośnie okazały dąb - pomnik przyrody.
Ułożona jest pod nim tablica z czerwonego granitu z napisem "Dąb Generała Edmunda Taczanowskiego. Sędziejowice 26.08.2013".
Nieopodal znajduje się pomnik - "Zbiorowa mogiła powstańców ze zgrupowania Generała Edmunda Taczanowskiego, poległych w bitwie stoczonej z wojskami rosyjskimi w Sędziejowicach dnia 26 sierpnia 1863 roku". Pochowani tutaj zostali Michał Gabryjańczyk z Maurycowa, dwaj bracia Kłosińscy z Burzenina i Bolesław Zegrzda.
Ruszam na dalszą penetrację nekropolii. Szukam starych pomników i miejsc pochówku osób zasłużonych dla lokalnej społeczności.
Znajduję grób symboliczny z tablicą pamięci Stefana Piaskowskiego, pracownika Poczty Polskiej, który został zamordowany w obozie koncentracyjnym w Dachau dnia 20.10.1944 roku.
Tu spoczywa "Ś.P. ks. Leon Roman Ościk Proboszcz Parafii Sędziejowice, zm. dn. 15 grudn. 1925 r. przeżywszy lat 48. Prosi o Zdrowaś Maria".
Grób Feliksa Grozińskiego, który "żył lat 25 i zginął na wojnie 6.IX.1939 r.".
Na cmentarzu w Sędziejowicach zachowała się zbiorowa mogiła żołnierzy rosyjskich z 1914 roku.
Pochowano tu co najmniej pięciu żołnierzy armii rosyjskiej.
Mr SCOTT doprowadza pod pomnik, gdzie spoczywa "Ś.P. doc. dr inż. Mieczysław Henryk Skiedrzyński, ur. 01.01.1930 w Sędziejowicach, zm. 12.05.2005 w Łodzi. Nauczyciel akademicki Politechniki Łódzkiej, założyciel Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Sędziejowickiej".
Pomnik z czarnego granitu na grobie księdza kanonika Józefa Królikowskiego : "ur. 24.1.1924, zm. 4.8.2007. Proboszcz Parafii w latach 1975-1998. Budowniczy kaplicy cmentarnej i kościoła w Sędziejowicach. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie".
Tu pochowany został m.in. "Aleksander Ostoja-Chrostowski, nauczyciel Technikum Rolniczego 1885-1963".
Po zwiedzeniu cmentarza wychodzę pod gmach remizy strażackiej. Kieruję się na wschód drogą na Buczek. To tylko 11 km.
Jest to ul. Leśna, przy której znajdują się sklepy i zabudowania Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska.
Szybko dojeżdżam do przejazdu kolejowego na trasie magistrali węglowej Gdynia-Śląsk.
Całkiem blisko, bo ok. 2 km stąd, w miejscowości Nowe Kozuby znajduje się dworzec kolejowy. Jednak jego obejrzenie, rezerwuję sobie na inną wycieczkę.
Jeszcze tylko parę obrotów rowerową korbą i zatapiam się w pachnący wiosną i rozśpiewany ptasim trelem las ! Premierowa wizyta w Sędziejowicach dobiegła końca ! Ale zgodnie z moim "chytrym planem" poznawania regionu łódzkiego, wrócę tutaj pewnie jeszcze nie raz, nie dwa.
Przede mną malowniczy odcinek trasy i przejazd trochę nierówną drogą przez las. Zatrzymuję się na chwilę przy szerokim dukcie, gdzie zwraca moją uwagę tablica z logo Unii Europejskiej.
Na tablicy umieszczono także logo Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 oraz informację o treści : "Europejski Fundusz rolny na rzecz Rozwoju Obszarów wiejskich Europa inwestująca w obszary wiejskie. Operacja mająca na celu "Wzmocnienie systemu ochrony przeciwpożarowej lasów poprzez przebudowę dojazdów pożarowych o numerach 2/18, 3/18, 4/18, 7/18, 12/17, 7/16, 6/16, 1/03 w Nadleśnictwie kolumna" współfinansowana jest ze środków Unii Europejskiej w ramach działania "Odtwarzanie potencjału produkcji leśnej zniszczonego przez katastrofy oraz wprowadzanie instrumentów zapobiegawczych" Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2015. Całkowity koszt operacji : 2.748.066, 60 zł. Udział środków UE 2.207.484,oo zł (80,33%). Wkład beneficjenta : 540.582,6 zł (19,67%)".

Po niespełna kwadransie, docieram do wsi Luciejów.
Miejscowość położona jest już na terytorium Gminy Buczek.
We wsi znajduje się odnowiona remiza Ochotniczej Straży Pożarnej.
Na ścianie strażnicy zawieszona jest tablica z napisem "Motopompę Tohatsu zakupiono przy współudziale środków z Funduszu Składkowego Rolników".
Z Luciejowa gnam dalej na wschód i po pięciu minutach melduję się w Buczku. Zobacz koniecznie WYCIECZKĘ Nr 186.
Szybko dojeżdżam do drogi wojewódzkiej nr 483, gdzie skręcam na północ.
Następnie z ul. Głównej odbijam na prawo w ul. Pieńki. W ten sposób wyjeżdżam z Buczka i kieruje się znowu na północ, w rozjazd na Brodnię.
Pedałuję przez 10 minut po równej drodze, do skrzyżowania we wsi Brodnia Górna. Stoi przy nim wyremontowany budynek, w którym znajduje się remiza strażacka i świetlica wiejska.
Na ogrodzeniu zawieszona jest tablica z napisem o treści : "Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów wiejskich Europa inwestująca w obszary wiejskie. Beneficjent Gmina Buczek. Operacja pn. Przebudowa i rozbudowa budynku OSP ze świetlicą środowiskową w Brodni Górnej, mająca na celu podniesienie jakości życia mieszkańców, poziomu integracji społeczności ludzkiej , zaspokojenie potrzeb społecznych, kulturalnych i edukacyjnych  oraz poprawę jakości życia mieszkańców, współfinansowana jest ze środków Unii Europejskiej w ramach działania Odnowa i rozwój wsi Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na kata 2007-2013".
Jadę dalej na północ do mostu na rzece Końska.

Rzeka Końska jest dopływem Grabi i posiada kilka swoich źródeł, m.in. w okolicach wsi Buczek, Czestków i Luciejów.
Kilkadziesiąt metrów za mostów, rozpoczyna się terytorium osady Brodnia Dolna. Wieś ciągnie się na zachód w kierunku wsi Czestków i drogi woj. nr 483.
Skręcam na wschód i dojeżdżam do dawnego założenia dworskiego. Zachowały się tutaj budynki po starej gorzelni.
Obecnie obiekt jest w posiadaniu prywatnego inwestora, który porządkuje teren pod przyszłą działalność gospodarczą.
Majątek w Brodni należał od 1677 roku do Zofii z Brodzyńskich Zaleskiej, natomiast od roku 1786, do księdza biskupa Stanisława Wołłowicza i jego sukcesorów. Miejsce to znane jest pod nazwą Stary Dwór. W parku na kopcu, zachował się murowany budynek, który stanął w okresie wojennym na miejscu starego, drewnianego dworu. Posiadłość należała wówczas do Szymona Zemana.

Z Brodni Dolnej pomykam przez zielony las, do skrzyżowania przed wjazdem do osady Grzeszyn. Skręcam na północ w stronę Gucina (w prawo do wsi Sowince).

Szybkim tempem przejeżdżam przez Rokitnicę do młynów w Talarze. To bardzo popularna miejscowość, do której bardzo chętnie zagląda liczna rzesza rowerzystów.
Mr SCOTT był w tym miejscu wielokrotnie ! Zobacz koniecznie WYCIECZKĘ Nr 114.
Z Talara jadę do mostu na rzece Grabia i za sklepem, kontynuuję kurs na północ przez Ldzań.
Ale wcześniej robię drobne zakupy i uzupełniam zapasy picia. Dziś pod kapslem napoju "Tymbark", trafił się napis "Carpe diem" ! Nic dodać, nic ująć ! Tak więc i Ty wsiadaj na swój rower i "chwytaj dzień".
Pedałuję przez wieś do wiaduktu trasy S-8. Dalej jadę cały czas prosto, przez las do Mogilna Dużego. Tam skręcam na wschód i mijam miejscową Szkołę Podstawową im. Wł. St. Reymonta.
Po chwili docieram do wiaduktu nad zachodnią obwodnicą Łodzi - czyli trasą S-14. Ponad 40-km odcinek drogi S-14 ma połączyć autostradę A-2 z S-8, biegnąc po zachodniej stronie Łodzi, Zgierza i Pabianic.

Po szybkim szusie z wiaduktu, dojeżdżam po chwili do kolejnego wiaduktu. Jest to budowla rozciągnięta nad trasą S-8.
Droga ekspresowa S-8, czyli południowa obwodnica Łodzi, została oddana do użytku kierowców niespełna dwa miesiące temu (w dniu 11 kwietnia 2014 roku). Dzięki temu znacznie skróci się czas przejazdu ze Rzgowa do Dobronia. Pokonanie tego odcinka trwa 10-15 minut.

Zaliczam kolejny, bardzo szybki zjazd z wiaduktu i na najbliższym skrzyżowaniu, skręcam w lewo do wsi Róża (zobacz WYCIECZKA Nr 197). Pomykam cały czas na wschód do wsi Pawlikowice. Przed wjazdem do osady Dąbrowa, stoi tam kościół  p.w. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny i Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Dąbrowie-Pawlikowicach
Kończy się akurat popołudniowa msza i Mr SCOTT cieszy się bardzo, bo będzie okazja do obejrzenia wnętrza świątyni. Nie udało się tego dokonać podczas WYCIECZKI Nr 142 "Pawlikowice, Pabianice i Lublinek".
Jest to jednonawowa świątynia o uproszczonych formach neogotyckich, wzniesiona z czerwonej cegły w latach 1929-1932. W ołtarzu głównym znajduje się obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. 
W ołtarzu bocznym prawym umieszczony jest obraz św. Józefa.
Ołtarz boczny lewy wypełnia obraz św. Jana Chrzciciela.
Parafia Dąbrowa-Pawlikowice została erygowana w dniu 29 października 1950 roku, przez bpa Michała Klepacza. Był to biskup diecezjalny łódzki w latach 1947–1967. Na chórze muzycznym zamontowane są organy elektryczne.
W świątyni znajduje się wiele obrazów oraz malowideł o tematyce biblijnej. Stacje Drogi Krzyżowej pochodzą z 1952 roku.
Na palcu przykościelnym ustawiona jest kapliczka z figurą Najświętszej Maryi Panny.
Niestety miesiąc temu w wieku 68 lat, odszedł "do domu Pana" proboszcz parafii w Dąbrowie-Pawlikowicach ks. Andrzej Baran. Swoją posługę sprawował tutaj od 1994 roku.
Po obejrzeniu kościoła i rozmowach z wiernymi, dojeżdżam do drogi wojewódzkiej nr 485 w Pawłówku.
Po chwili już jestem w Rydzynach. Wzdłuż szosy stoją latarnie, które zasilane są światłem słonecznym. Wyposażone są w panele słoneczne, które światło przetwarzają na prąd magazynowany w akumulatorach. Gdy dzień jest pochmurny, akumulatory są ładowane przez wiatraki zamontowane na szczycie każdego słupa. Naładowane do pełna umożliwiają działanie latarni przez 5 nocy. Po zmroku prąd z akumulatorów zasila kilkadziesiąt energooszczędnych diod LED, które świecą równie mocno, jak zwykłe latarnie.
Rydzyny to duża wieś o charakterze rolniczo-letniskowym. Przebiega przez nią droga ekspresowa S-8.
Za wiaduktem droga prowadzi na północ, do mostu na rzece Dobrzynka.
Rzeka o długości nieco ponad 25 kilometrów, ma swoje źródła w okolicach Tuszyna. Przepływa przez Pabianice, by na obrzeżach Łodzi wpaść do Neru. W górnym odcinku woda jest na tyle czysta, że żyją w niej raki !
Z Rydzyn wartko docieram do Pabianic i wjeżdżam na ulicę Rydzyńską.
Po przeciwnej stronie ulicy, znajduje się duże gospodarstwo i ogrodzony wybieg dla stada saren ! 
Z ul. Rydzyńskiej skręcam w lewo w ul. 20 Stycznia. Kieruję się w stronę osiedla mieszkaniowego im. M. Kopernika.
Następnie skręcam w prawo w ul. Myśliwską, na której zwraca uwagę willa z bizantyjską wieżyczką.

Jeszcze przez chwilę poruszam się przez Pabianice, a potem już przez Ksawerów, docieram wreszcie do Łodzi. Jadę się do centrum miasta i czekam na zielone światło przy skrzyżowaniu ul. Żwirki z al. Kościuszki.
Przy al. Kościuszki 107/109, zwraca uwagę monumentalny gmach Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia. W przeszłości znajdowała się w nim siedziba Komitetu Wojewódzkiego PZPR. 
Obiekt został wzniesiony w roku 1951 i nazywany był "Domem partii". Zaprojektował go Ignacy (Izaak) Gutman – łódzki architekt pochodzenia żydowskiego. Jak na owe czasy, budynek "stanowił przykład architektury, która bez odwołania się do ornamentu, przy użyciu czystych, potężnych form tworzy czytelny komunikat o dostojeństwie, sile i potędze partii".
Ostatnie chwile dzisiejszej wycieczki do Sędziejowic, Mr SCOTT poświęca na obejrzenie postępów prac przy remoncie łódzkiej trasy W-Z. Przy skrzyżowaniu al. Mickiewicza z al. Kościuszki, budowane jest właśnie ogromne centrum przesiadkowe dla komunikacji miejskiej.
Obecnie cała Łódź, to jeden wielki plac budowy i przebudowy ! Oprócz nowych obiektów, remontuje się wiele kamienic, dróg i budynków. Prace prowadzone są niemal w każdym kwartale miasta. Kierowcy udręczeni są codziennym staniem w kilometrowych korkach, a wielu mieszkańców uskarża się na utrudnienia w komunikacji. Ale Mr SCOTT apeluje o rozwagę, spokój i cierpliwość ! Bo przecież każdy remont wreszcie kiedyś się kończy ! 
"Nie bądźcie więc sędziami we własnej sprawie" i poczekajcie ! Jeszcze rok, jeszcze dwa i nasza Łódź, będzie silniej przyciągać turystów z całego świata ! Bo to miasto niezwykłe, niepowtarzalne i jest jak magnes - kto raz do niej przyjedzie, wróci tu jeszcze na pewno !!!  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Mr SCOTT jedzie do... (-: , Blogger