WYCIECZKA Nr 156 - Podolin i Srock
TRASA : Łódź (Kilińskiego, Śląska, Młynek, Wełniana, Kotoniarska, Tomaszowska, Brójecka) - Bronisin Dworski - Tadzin - Kalino - Kalinko - Modlica - Wola Kutowa - Rzepki - Tychów - Podolin - Srock - Głuchów - Kruszów - Tuszyn - Rzgów - Łódź (Rzgowska)
[06.03.2013. - 85,6 km, 20,4 km/h, 4:11:50 h]
[06.03.2013. - 85,6 km, 20,4 km/h, 4:11:50 h]
GPS
Mr SCOTT jedzie do Podolina i Srocka !!! Trasa WYCIECZKI Nr 156. |
Kościół został wybudowany w latach 1992-2000 i konsekrowany 13 października 2004 roku przez arcybiskupa Władysława Ziółka. Jest to nowoczesna budowla z żelbetonu i cegieł. |
Przed wejściem do świątyni, na frontonie zawieszone są pamiątkowe tablice z czarnego granitu, nad którymi ustawiono popiersie z wizerunkiem Jana Pawła II-go. |
Przecinam ul. Kolumny i wjeżdżam na ul. Brójecką, którą opuszczam Łódź. Jest to mało uczęszczana droga dojazdowa do Bronisina Dworskiego. |
Ale zanim tam dojadę, wjeżdżam jeszcze na moment do Łodzi i końcową część ulicy Bronisin. Dalej w lewo i na południe przez całą wieś, aż do mostu na rzece Ner. |
Za mostem skręcam w lewo w rewelacyjną asfaltówkę, która prowadzi przez rolniczą osadę Tadzin. |
Po lewej stronie drogi można podziwiać malownicze stawy, jakie utworzyły się z rozlewisk Neru. O każdej porze roku jest tutaj wyjątkowo pięknie. |
Jadę do końca wsi i zmieniam kierunek jazdy ze wschodu na południe. Przejeżdżam prosto przez skrzyżowanie z drogą wojewódzką nr 714 i przez całą wieś Kalino. |
Ruszam dalej do wsi Rzepki i skręcam w lewo w drogę prowadzącą z Tuszyna do Czarnocina. Mr SCOTT jechał już tędy w trakcie WYCIECZKI Nr 48. |
Południowy wiatr znowu mi nie przeszkadza i sprawnie dojeżdżam do rozjazdu z charakterystyczną kapliczką. Po skręcie w prawo wjeżdżam do wsi Tychów, przez którą przejeżdżałem podczas WYCIECZKI Nr 104, gdy wracałem z Szynczyc. Znowu mocno wieje w twarz, ale Mr SCOTT zaciska zęby ! Co chwila zmieniam ustawienia przerzutek, bo są tu duże różnice wysokości i choć droga przez Tychów jest prosta, to jadę na przemian : trochę po płaskim, trochę po górkach i przede wszystkim po dolinie. |
Jeszcze tylko spojrzenie za siebie ("psia mać" ! spora ta górka !) i wjeżdżam do Podolina. Jest to duża wieś w powiecie piotrkowskim, która po zakończeniu drugiej wojny światowej, była nawet siedzibą gminy. Mr SCOTT wjechał już na "Psią Górkę" podczas WYCIECZKI Nr 14. |
Spora część budynków była wielokrotnie odnawiana, przez co utraciła swój dziewiczy charakter. Podziwiam właśnie taki stary, pobielony dom i stojący obok drewniak z wysokim poddaszem. |
W centralnej części wsi znajduje się dwupasmowy rozjazd, prowadzący na zachód do osady Budy Szynczyckie. Wieś położona jest już na terenie Gminy Czarnocin. |
Obecnie w Podolinie mieszka około 180 osób trudniących się przede wszystkim pracą we własnych gospodarstwach. Jadę dalej pod górkę, oglądając południowe rejony wsi. |
Po prawej stronie szosy znajduje się remiza Ochotniczej Straży Pożarnej w Podolinie, która mieści się w piętrowym budynku dawnej szkoły podstawowej. |
OSP w Podolinie działa od ponad 75 lat. Przed wejściem do strażnicy zawieszona jest pamiątkowa tablica. |
Historia powstania wsi Podolin i jej dalsze dzieje, są nierozerwalnie związane z sąsiednim Srockiem. Na końcu osady ustawiona jest nowa wiata - przystanek dla autobusów. |
Szybki zjazd z górki i wjeżdżam do Srocka, bardzo starej wsi biskupiej, którą Mr SCOTT odwiedził podczas WYCIECZKI Nr 70. Pierwsza wzmianka o Srocku pochodzi z 1370 roku. Wówczas to biskup kujawski Zbilut Golanczewski, przekazał te ziemie w zarząd Stanisławowi ze Srocka. |
Mr SCOTT przyznaje, że jest to na pewno najładniejsza figurka Matki Boskiej, jaką widział podczas swoich rowerowych wojaży ! |
We wschodniej części palcu przykościelnego znajduje się zabytkowa, murowana kaplica p.w. św. Mikołaja, którą ufundował w Mikołaj Sośnicki w 1627 roku ! |
Z historycznego centrum Srocka, którego nazwa wymieniana jest w archiwalnych dokumentach jako Srockie, Syrocko bądź Serockie, ruszam do północnej części wsi. Mijam starą plebanię i budynki szkoły. |
Na płycie nagrobnej w formie zwoju-banderoli, wyryto napis "Ś.† P. Lalusia Cygańska przeżywszy 11 mies. zm .d. 4 września 1901 r.". |
Po prawej stronie od głównej alei, można dostrzec jeszcze jedną uszkodzoną kolumnę. Jest to mocno zniszczony pomnik wystawiony w 1890 roku. |
Cmentarz w Srocku położony jest na sporym wzniesieniu, z którego roztacza się piękny widok na najbliższą okolicę. |
Wracam do bramy wejściowej i alei biegnącej wzdłuż wschodniej ściany ogrodzenia. Znajduje się tu zbiorowa mogiła żołnierzy Wojska Polskiego, którzy polegli we wrześniu 1939 roku. |
Na mogile znajduje się osiem żelaznych krzyży z tarczami, na których zachowały się dobrze zachowane napisy upamiętniające poległych żołnierzy : imiona, nazwiska, przydział wojskowy i data śmierci. |
Z cmentarza wracam na drogę krajową nr 91, która przecina Srock na dwie części i ruszam w drogę powrotną. Do Łodzi "tylko" 31 kilometrów, do Tuszyna niespełna dziesięć. Damy radę. |
Mr SCOTT jeszcze raz spogląda na złowieszcze BAZY OBCYCH, bo trudno powiedzieć, kiedy znowu pojawię się w tych pięknych okolicach. Srock ! "Jeszcze tu k***a wrócimy" - Ze Skotem !!! |
Kilkadziesiąt metrów przed nimi, dywan asfaltu powiększa się o szerokie pobocze, po którym można się bezpiecznie poruszać do samej Łodzi. Po chwili wjeżdżam do Głuchowa. |
Praktycznie od wyjazdu ze Srocka jedzie się zdecydowanie łatwiej i o wiele szybciej. Nie przeszkadza już wiatr, którego południowo-zachodnie podmuchy, tylko pchają nas dalej przed siebie. Nic więc dziwnego, że bystro dojeżdżam do Kruszowa. Oglądam południową część miejscowości, której nie zwiedzałem w trakcie WYCIECZKI Nr 106. |
Ani na moment nie zwalniam i po pięciu minutach już jestem w Tuszynie - zobacz WYCIECZKA Nr 27 lub inne (wystarczy wpisać w wyszukiwarkę Mr SCOTT'a hasło "Tuszyn" i pojawi się co najmniej osiem wypraw, podczas których odwiedziliśmy to miasto). |
Za placem budowy wjeżdżam do Rzgowa - zobacz WYCIECZKA Nr 33. Ciągle pomykam prosto, mijając po drodze wiele charakterystycznych obiektów. |
Między innymi jest okazja by zobaczyć "Ptak Outlet" - największe centrum wyprzedaży w Europie Środkowo-Wschodniej, które otwarto w październiku 2012 roku. |
Pędzę dalej z górki, do wiaduktu nad ul. Rudzką, skąd jest świetny widok na hurtownię "Makro" oraz Klinikę Leczenia Niepłodności "Gameta" w Rzgowie. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz