Blog ma na celu popularyzowanie rowerowych wycieczek po Łodzi, regionie łódzkim i okolicach.
Znajdziesz tu zdjęcia, filmy, opisy tras i ślady GPS.
Miasto Łódź i województwo łódzkie są naprawdę piękne !
Zobaczysz, że "ONI są wszędzie", wszystko się łączy i odbija w tablicach !
Zachęcam do czynnego wypoczynku i powodzenia na trasach !!!

WYCIECZKA Nr 88 - Łaznów i Rokiciny Kolonia

TRASA : Rokiciny Kolonia - Rokiciny - Janków - Janków Trzeci - Ciosny - Lipianki - Niewiadów - Ujazd - Stasiolas - Kolonia Olszowa - Rudnik - Wykno - Sługocice - Nowiny - Zacharz - Łaznów - Kolonia Łaznów - Michałów - Cisów - Rokiciny  Kolonia 
[20.05.2012. - 49,9 km, 19,o km/h, 2:37:42 h]
GPS
Mr SCOTT jedzie do... Łaznowa !!! Trasa WYCIECZKI Nr 88.
W maju jak w raju !!! To prawda, więc "Łazik" Mr SCOTT znów rusza na kolejną słoneczną wyprawę z BAZY WYPADOWEJ w Rokicinach Kolonii. 
Najstarsze wzmianki pisane o Rokicinach pochodzą z 1506 roku ! Trzeba się wreszcie przyjrzeć bliżej kościołowi p.w. Świętej Rodziny, który znajduje się przy ul. Reymonta 23.
Po prawej stronie alejki prowadzącej do świątyni, ustawiony jest głaz z pamiątkową tablicą o treści " W tym miejscu w latach 1928-1994 wznosił się drewniany kościół p.w. Świętej Rodziny. W roku jubileuszu 80-lecia parafii - Proboszcz ks. Marek Stępniak i Parafianie ".
Pamiątkową tablicę odsłonięto podczas uroczystości odpustowych w dniu 31 sierpnia 2008 roku.
Po prawej stronie od wejścia do kruchty, na ścianie kościoła wyłożonej piękną angobowaną cegłą klinkierową w kolorze kasztanowo-rubinowym, zawieszone są trzy pamiątkowe tablice.
Na tej największej odsłoniętej w 2004 roku umieszczono inskrypcję o treści " Parafia Św. Rodziny w Rokicinach, erygowana 1.01.1929 roku przez Bp Wincentego Tymienieckiego + Obecny kościół wybudowano przez Parafian pod kierunkiem proboszcza Ks. Prał. Bogdana Nowackiego według projektu arch. Mirosława Rybaka w latach 1984-1994. Plac budowy poświęcił 1.04.1984 roku Bp Jan Kulik. Konsekracji kościoła dokonał 26.08.2004 roku Abp Władysław Ziółek Metropolita Łódzki + Wszystkim Twórcom i Darczyńcom kościoła te tablicę poświęcają Parafianie i Proboszcz Ks. Kan. Kazimierz Gawroński A.D.2004 + ".
Tablica na górze dot. wejścia Kościoła katolickiego w III Tysiąclecie "Christus Heri Hodie Semper". Dolna upamiętnia wmurowanie kamienia węgielnego (w 1979 r. stąpał po nim w Ojczyźnie, a błogosławił w Rzymie Jan Paweł II) pod budowę kościoła. Jest to relikwia "Cząstka Jasnej Góry" z klasztoru w Częstochowie, którą wmurował w świątynię ksiądz biskup Władysław Ziółek, podczas uroczystości w dniu 1 kwietnia 1984 roku.
Na dziedzińcu kościoła ustawiony jest pomnik Ojca Świętego, odsłonięty "W pierwszą rocznicę odejścia do Pana" w dniu 2 kwietnia 2006 roku.
Piękny pomnik Papieża - Polaka stanął dzięki hojności rokicińskich Parafian. Na postumencie umieszczono pamiątkowe inskrypcje. Ta od frontu przypomina o okresie trwania pontyfikatu Jana Pawła II-go " Pontyfikat 16.10.1978. - 2.04.2005.". Od południa wymienia daty święceń Ojca Świętego : " Święcenia : kapłańskie 1.11.1946, biskupie 28.09.1958 i kardynalskie 28.06.1967 ". Pod pomnikiem znajduje się jeszcze tablica ze słowami Jana Pawła II-go "Nie lękajcie się być świętymi " oraz tablica upamiętniająca uroczysty dzień odsłonięcia pomnika.
Po przeciwnej stronie na schodach kościoła wyeksponowany jest wspaniały 200-kilogramowy dzwon, który pochodzi z dzwonnicy starego kościoła w Rokicinach.
Dzwon został odlany w Fabryce Antoniego Zwolińskiego, założonej w 1860 roku w Pustelniku pod Warszawą.
Ruszam na tradycyjną rundkę wokół kościoła, podziwiając jego nowoczesne, architektoniczne detale oraz zielony teren wokół świątyni. Zasadzono na nim wiele odmian kolorowych drzew i krzewów.
Zatrzymuję się na dziedzińcu, który wyłożony jest kolorową kostką brukową i oglądam murowaną plebanię - wybudowaną w latach 1975-1977.
Po obejrzeniu kościoła wyjeżdżam na krzyżówkę ulicy Reymonta z ul. Sienkiewicza, skąd jest dobry widok na rokicińską świątynię. Teren kościoła jest ogrodzony ładnym parkanem z metalowymi przęsłami.
Na rogu ul. Reymonta z ulicą ks. bpa. Wincentego Tymienieckiego w otoczeniu wysokich drzew, ustawiona jest figurka Najświętszej Maryi Panny. Na pamiątkowej tablicy umieszczony jest napis "Pamiątka 25-Lecia Parafii Św. Rodziny w Rokicinach 1928 - 1953 - Matko Najświętsza opiekuj się nadal nami ".
Po drugiej stronie drogi na Placu Pamięci Ofiar 4 Sierpnia 1943 roku, znajduje się bardzo ładna kapliczka upamiętniająca ofiary II wojny światowej.
Na froncie kapliczki przymocowana jest tablica z inskrypcją o treści "Boże błogosław nam w pracy - Na pamiątkę zamordowanych w obozach niemieckich, mieszkańców Parafii Rokiciny tą figurę pobudowali Rodziny i Parafianie. Rok 1946 ".
Skręcam w ul. Tymienieckiego i oglądam kościół z jego południowej strony. Obecnie wieś Rokiciny Kolonia zamieszkuje około 1400 osób.
 Rokiciny Kolonia powstała w roku 1846 wraz z osiedlaniem się pierwszych mieszkańców przy stacji Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Nową nitką asfaltu jadę teraz na wschód do wsi Rokiciny. Skręcam na krótko w prawo w szosę wojewódzką nr 716. Mr SCOTT i kościół św. Rodziny.
W Rokicinach dojeżdżam do rozjazdu na Janków i Jankówek, gdzie skręcam ponownie na wschód. Przede mną przejazd pomiędzy malowniczymi, rokicińskimi  polami i łąkami.
Sprawnie docieram do wsi Janków, która powstała w XVI wieku w związku z prowadzoną akcją kolonizacyjną z wsi Łaznów. Janków liczy obecnie około 140 mieszkańców. Mr SCOTT i tabliczka wjazdowa od strony północy.
Jadę przez wieś na południe przyglądając się zadbanym zabudowaniom. Dojeżdżam do tej ładnej kapliczki z figurką Najświętszej Maryi Panny, zbudowanej w roku 2010 przez mieszkańców wsi. Pod figurką przytwierdzona jest tabliczka z napisem "Pod Twoją obronę uciekamy się Maryjo Matko Nasza".
Za remizą strażacką skręcam w lewo i pedałuję pod górkę przez Janków Trzeci. Wieś jest kolonią Jankowa i powstała w latach 20-tych XIX wieku.
Znam te piękne okolice bardzo dobrze ! Równą asfaltówką wjeżdżam do wsi Ciosny.
To bardzo łatwy i przyjemny odcinek dzisiejszej wycieczki. Pędzę z górki do tego rozjazdu z kapliczką i skręcam w lewo (w prawo prosto do wsi Buków leżącej przy drodze wojewódzkiej nr 713).
Ta śliczna kapliczka stoi w Ciosnach od początku trzeciego tysiąclecia. Pod figurką Matki Boskiej umieszczona jest tabliczka z napisem : "Matko Boga pomagaj nam nieustannie - 2000 rok".
Po obu stronach szosy prowadzącej do wsi Lipianki, rozciąga się wspaniały krajobraz polskiej wsi ! Pola porastają wschodzące zboża, a po po lewej stronie widać korony drzew iglastego lasu. 
Przejeżdżając przez Lipianki warto na chwilę przystanąć przed tym wielkim, drewnianym domem. Od kilku lat stoi pusty i coraz bardziej poddaje się mackom oplatającego go powoju.
Opuszczam Lipianki jadąc radośnie wzdłuż pachnącego lasu. Bardzo szybko wkraczam do wsi Niewiadów.
Przy rozjeździe w kierunku osady Szymanki, na pięknej białej kolumnie stoi figurka Najświętszej Maryi Panny.
Figurkę zbudowano w 1932 roku. Na kolumnie znajduje się napis "Królowo Korony Polskiej módl się za nami. MCMXXXII".
Jadę dalej prosto wzdłuż ogrodzenia ogromnego gospodarstwa hodowlanego. Na skrzyżowaniu skręcam w prawo. Pokonuję niewielki ale uciążliwy podjazd i wjeżdżam do dużej wsi Ujazd.
W bezpośrednim sąsiedztwie szosy wojewódzkiej nr 713, można jeszcze podziwiać stary, drewniany młyn zbudowany w latach międzywojennych.
Wjeżdżam na drogę prowadzącą z Łodzi do Tomaszowa Mazowieckiego. Na nowoczesnym rondzie skręcam w prawo i jadę obok zabytkowego kościoła p.w. św. Wojciecha. Barokową świątynię wzniesiono w latach 1674–1676 ! Mr SCOTT postanawia, że niebawem wrócimy tutaj, by lepiej poznać kościół i cały Ujazd. 
Z ul. Kościelnej skręcam w prawo w ul. Wolborską, co pokazuje Mr SCOTT.
Przejeżdżam przez południową część Ujazdu i na skrzyżowaniu z ul. Zachodnią skręcam w prawo na Będków.
Zanim jednak pojadę dalej, oglądam nieodłączny element polskiego krajobrazu - bardzo starą, murowaną kapliczkę pochodzącą z 1896 roku !
To rodzaj kapliczki tzw. domkowej. Drzwi są otwarte, więc korzystam z okazji i zaglądam do środka. Uuuu ! Bardzo ładnie ! Jest to miniatura katolickiej świątyni z ołtarzem otoczonym kolumnami. Oprócz pięknych figurek Najświętszej Maryi Panny i Jezusa Chrystusa, na ścianach wiszą obrazy Matki Boskiej i Ojca Świętego.
Podkręcam tempo i opuszczam urokliwy Ujazd. Nierówną szosą dojeżdżam do niewielkiej wsi o ciekawej nazwie Stasiolas. Sołectwo obejmuje swoim terytorium także sąsiednią Kolonię Ujazd.
To typowo rolnicze tereny na mapie woj. łódzkiego. Na nizinnych terenach przeważają zielone łąki i pastwiska. Przez wieś przebiega dobrze oznakowany szlak rowerowy. Mr SCOTT się cieszy, bo przecież "Nic co łódzkie, nie jest nam obce".
O tym, że we wsi dobrze gospodarzą, świadczą chociażby zadbane obejścia. Zatrzymuję się na moment przed wysoką kapliczką, którą przystrojono kolorowymi wstążkami. 
Wracam na szlak i za moment docieram do mostku na rzece Pankówka, która zwana jest zamiennie Bielina. Jest to prawy dopływ rzeki Piasecznicy, która przepływa przez Ujazd i także jest prawym dopływem Pilicy.
Wykorzystując pochylenie terenu, mocno naciskam na pedały i niedługo potem dojeżdżam do tego rozwidlenia dróg. Na prawo zaczyna się wieś Olszowa. Jadę dalej na zachód, co demonstruje Mr SCOTT. Omijam rozjazd w prawo do Helenowa i wjeżdżam do wsi Rudnik. To już terytorium administracyjne gminy Będków. Jechałem tędy podczas WYCIECZKI Nr 82.
W centrum wsi znajduje się dobrze zaopatrzony sklep. Odchodzą stąd rozwidlenia dróg do wsi Brzustów - 2 km w prawo i do Ewcina i Ceniaw - w lewo. Trzeba będzie tam wreszcie pojechać !
Trzymam kurs na wprost i w ekspresowym tempie docieram do wsi Wykno.
Na najbliższym skrzyżowaniu skręcam w prawo w kierunku wsi Sługocice. Na lewo droga prowadzi do Magdalenki i wsi Gutów.
Sługocice są dość dużą wsią położoną blisko Będkowa. Dojeżdżam do tej ładnej kapliczki z figurką Najświętszej Panienki. Umieszczono na niej tabliczkę z napisem "Maryjo, Tyś naszą nadzieją". Przy kapliczce krzyżuje się kilka dróg, które przecinają tę rolniczą osadę. Aby nie pobłądzić, trzymam cały czas kurs na prawo. Jechałem już tędy w czasie WYCIECZKI Nr 17 .
Sprawnie dojeżdżam do zachodniego krańca Sługocic, gdzie skręcam w prawo. Zadbanej posesji znajdującej się na rogu, strzeże sympatyczny bernardyn.
Poruszam się po przepięknych okolicach gminy Będków. Dookoła równej drogi rozciąga się cudowny krajobraz, charakterystyczny dla polskiej wsi - zielone pola obsiane zbożem i kukurydzą. Na horyzoncie błyszczą w słońcu śmigła BAZ OBCYCH w Teodorowie. Mr SCOTT się bardzo niepokoi... 👽
Dosłownie po kilkunastu metrach dojeżdżam do południowego krańca wsi Nowiny.
Tuż przed pierwszym gospodarstwem rolnym, pod ogromnym świerkiem stoi ceglana kapliczka zbudowana pod koniec lat 20-tych XX wieku.
W centralnej części wsi dojeżdżam do skrzyżowania z metalowym krzyżem. Skręcam ponownie na zachód i szybko docieram do sąsiedniej wsi Zacharz.
Oglądam remizę Ochotniczej Straży Pożarnej w Zacharzu, która służy mieszkańcom także jako świetlica wiejska.
Ruszam dalej na szlak i skręcam w prawo na szosę wojewódzką nr 716. Mijam biało-czarny krzyż stojący przy zjeździe na polną drogę. Mr SCOTT coraz bardziej niespokojny... Widok trzech złowieszczych BAZ OBCYCH z Teodorowa, będzie mi towarzyszył jeszcze przez długie minuty... 
"ONI są wszędzie" - to naprawdę najprawdziwsza prawda !
Po chwili wjeżdżam już do wsi Łaznów. To główny cel dzisiejszej wycieczki - bardzo stara osada w gminie Rokiciny, o której źródła pisane wspominają już w 1128 roku ! Łaznów był wtedy wliczany do tzw. klucza wolborskiego, jako dawna własność biskupów włocławskich.
 W 1332 roku Książę Łęczycki Władysław wyniósł Łaznów do godności sołectwa na prawie niemieckim. Nazywał się wtedy Łaźniew i był już dość zamożną wsią. Jadę na północ po drodze wojewódzkiej nr 716, oglądając domy i gospodarstwa rolne.
Łaznów to typowa polska ulicówka o przydrożnej zabudowie, pochodzącej z końca XIX-go i początku XX wieku. Frontem do szosy stoją domy mieszkalne, a za nimi znajdują się przeważnie budynki gospodarcze. Niektóre z nich nie wytrzymały jednak próby czasu...
W Łaznowie jest wiele ładnych i zadbanych domów. Szczególnie okazale prezentują się kolorowe, drewniane chałupy, doskonale komponujące się z wiejskim krajobrazem.
Docieram do piaszczystej drogi, przy której ustawiona jest figurka Najświętszej Maryi Panny. Skręcam w lewo w stronę kościoła p.w. Matki Boskiej Różańcowej, który położony jest w otoczeniu ogromnych lip. Mijam zabudowania szkoły, przy których wiosną tego roku oddano do użytku rewelacyjny kompleks boisk sportowych "Orlik".
Pierwszy drewniany kościół parafialny wystawiony został w Łaznowie w 1430 roku. Przetrwał do pożaru, który strawił świątynię w 1755 roku. Parafia została erygowana w 1431 r. przez biskupa włocławskiego Jana Szafrańca. Kościół obecny również drewniany, wystawiono z latach 1755-1756 z fundacji bp. włocławskiego Antoniego Sebastiana Dembowskiego.
Mr SCOTT znowu ma farta ! Drzwi świątyni od strony południa są otwarte, ruszam więc na zwiedzanie kościoła ! W kruchcie bocznej oglądam liturgiczne symbole : marmurową chrzcielnicę, krzyż z figurką konającego Jezusa Chrystusa i mosiężną tarczę z krzyżem.
Po przeciwnej stronie wisi tablica z wykazem księży proboszczów w parafii Łaznów od początku XIX wieku. Obok zawieszona jest tabliczka pamięci długoletniego kościelnego Stefana Chrustowskiego. Pan Stefan żył w latach 1914-2003 i przez 53 lata "całym sercem służył w tutejszym kościele". Tabliczkę ufundowała "Kochająca wnuczka Monika".
Wewnątrz świątyni znajduje się zabytkowe wyposażenie, pochodzące przeważnie z XVII i XVIII wieku. Oglądam ołtarz główny z obrazem Matki Boskiej z Dzieciątkiem oraz rzeźbami św. Papieża i św. Biskupa.
Po lewej stronie znajduje się zachwycająca, rokokowa ambona z połowy XVII wieku z figurką Jezusa Chrystusa "Gorejące Serce". Wiele detali i akcesoriów łaznowskiej parafii posiada przepiękne złocenia.
Obydwa ołtarze boczne zdobią rzeźby aniołów i należą one do niezwykle cennych zabytków sakralnych. W lewym umieszczono obraz Matki Boskiej Pocieszenia z przełomu XVII i XIX wieku. Poniżej stoi kopia ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
W ołtarzu po prawej stronie nawy znajduje się obraz Świętego Antoniego z Padwy, któremu objawiło się Dzieciątko Jezus oraz obraz Jezusa Miłosiernego.
Na ścianach kościoła w Łaznowie można podziwiać mnóstwo przepięknych obrazów i przedmiotów związanych z historią kościoła katolickiego.
Na marmurowej tablicy umieszczono wizerunek Jana Pawła II-go z Jego słynną dewizą "Totus Tuus". Jest też wskazanie okresu pontyfikatu Ojca Świętego (16.10.1978 - 2.04.2005) oraz daty urodzin i śmierci Papieża - Polaka.
Na ścianie prawej nawy zawieszono "Akt zawierzenia Parafii Miłosierdziu Bożemu". Parafia w Łaznowie liczy obecnie ponad 1750 mieszkańców.
Po prawej stronie od ołtarza głównego wisi kopia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. To pamiątka 300-lecia "Ślubów Kazimierzowskich" złożonych 1 kwietnia 1656 roku przez króla Polski Jana Kazimierza.
Na północnej ścianie nawy zawieszona jest marmurowa tablica pochodząca z 1931 roku. Upamiętnia 500-tną rocznicę istnienia Parafii Łaznów. Znajduje się na niej złocona inskrypcja o treści "Za panowania na Stolicy Piotrowej J. Św. Ojca Św. Piusa XI a w Ojczyźnie naszej sprawowania rządów przez Prez. Ignacego Mościckiego, kiedy na łódzkiej stolicy biskupiej zasiadał pierwszy Biskup J.E. dr Wincenty Tymieniecki a proboszczem Parafii był ks. Stanisław Rabiński, na upamiętnienie 500-lecia Parafii Łaznów odprawiono 4.X. Misje T.J. pod przewodnictwem O. Szymona Jarosza. W serdecznej podzięce Panu Bogu wdzięczni Parafianie ten upominek składają Bogu na chwałę a ludziom na wieczną pamiątkę".
Sufit świątyni zdobi polichromia przedstawiająca Matkę Boską z Dzieciątkiem Jezus na rękach, która zstępuje z niebios. Z góry zwisa masywny, przepiękny kryształowy żyrandol.
Wnętrze kościoła w Łaznowie posiada bardzo bogatą dekorację i robi niesamowite wrażenie ! Nad kruchtą główną znajduje się chór muzyczny wsparty na dwóch słupach. Znajdują się tam rokokowe organy pochodzące z drugiej połowy XVIII wieku. Mr SCOTT oczywiście był zachwycony.
Kończę zwiedzanie wnętrza kościoła i wychodzę na zewnątrz. Po prawej stronie od bocznej kruchty stoi krzyż misyjny.
Przy południowej ścianie ogrodzenia stoi jest figurka Matki Boskiej Różańcowej. Ustawiono ją w 1966 roku na tysięczną rocznicę chrztu Polski. Na postumencie znajduje się tablica z napisem "Uwielbiaj Duszo Moja Pana. Królowej Polski na tysiąclecie chrztu 966-1966 wdzięczny Lud Boży Parafii Łaznów".
Naprzeciwko figurki ustawiony jest pomnik Jana Pawła II-go. Na kolumnie wyryto napis "Nie lękajcie się i otwórzcie drzwi Chrystusowi. Amen" oraz "Wdzięczni Janowi Pawłowi II-mu Parafianie".
Alejki wokół kościoła w Łaznowie wyłożono szarą, szklącą się kostką brukową. Przy ścieżce prowadzącej do plebani, na pniu starego drzewa zbudowano piękną kapliczkę z figurką Królowej Polski.
Obok kościoła znajduje się drewniana dzwonnica wybudowana w XVIII wieku. Mr SCOTT znowu ma farta - jest okazja posłuchać wspaniale brzmiących, łaznowskich dzwonów.
Tuż obok stoi potężny nagrobek - jedyny, jaki pozostał z dawnego cmentarza przykościelnego. Wieczny spoczynek znalazła tu Marya z Kałszczyńskich, primo voto Palińska, secundo voto Lachońska, która zmarła w dniu 12.04.1857 roku w wieku 52 lat oraz Teofila z Palińskich Bończa Brujewicz, która zmarła 4.04.1874 roku w wieku 52 lat. Ta druga z kobiet była żoną Michała Bończy Brujewicza, który od roku 1835 był właścicielem Łaznowa. Na postumencie umieszczono wezwanie o treści "Uprasza się o westchnienie do Boga za spokój Ich dusz".
Tu należy wyjaśnić, że w roku 1807 po powstaniu namiastki Państwa Polskiego - Księstwa Warszawskiego, Łaznów i najbliższe okolice weszły w skład tzw. Dóbr Ekonomii Rządowych. W ten sposób utworzono Ekonomię Narodową Łaznów i jej pierwszym tzw. Naddzierżawcą został Fryderyk Dawid Biederman. Po klęsce powstania listopadowego od grudnia 1835 roku właścicielem Ekonomii Łaznów,  z nadania cara Rosji Mikołaja I został Michał Bończa Brujewicz - sekretarz Tajnej Kancelarii Namiestnika Królestwa Polskiego - Iwana Fiodorowicza Paskiewicza.
Łaznów był w posiadaniu rodziny Brujewiczów aż do czasu odzyskania niepodległości przez Polskę. Oglądam wyposażenie znajdujące się w kruchcie od strony zachodu i alejką na której prezentuje się Mr SCOTT, przenos się w kierunku furtki wychodzącej na piaszczystą aleję parkową.
Zachodzę pod plebanię, którą zbudowano około 1894 roku. Dom parafialny otoczony jest murowanym ogrodzeniem z drewnianymi przęsłami. 
Na zapleczu znajduje się przepiękny ogród, do którego dziś nie było jednak swobodnego dostępu. Na ścianach plebani zawieszone są ozdoby o charakterze religijnym.
Kończę zwiedzanie kościoła w Łaznowie, który ogrodzony jest murem z otynkowanej cegły. Robię tradycyjną rundkę dookoła modrzewiowej świątyni, podziwiając architektoniczne detale, w tym murowaną zakrystię i skarbczyk wystawione na początku XVIII wieku.
Jadę na północ parkową aleją prowadzącą do asfaltowej drogi. Na wysokim postumencie stoi tu duża figurka wybudowana w 1938 roku ! To "Serce Gorejące" przedstawiająca Jezusa Chrystusa. Na cokole umieszczona jest tabliczka z napisem "Oto serce które tak bardzo ukochało świat. Najświętszemu Sercu Jezusowemu - Parafianie".
Wracam na szosę wojewódzką, która przebiega przez całą wieś i oglądam wyremontowane budynki Szkoły Podstawowej. Historia szkolnictwa w Łaznowie sięga końca XVIII i początków XIX wieku ! Świadczą o tym zachowane do dziś archiwalne dokumenty, m.in. "Tabella szkolna amtu (urzędu) Łaznowskiego w powiecie Brzezińskim Departamentu Warszawskiego".
W dniu 27 czerwca 2010 roku z okazji jubileuszu dwustulecia szkolnictwa w Łaznowie, placówka otrzymała sztandar i nadano jej imię "Tadeusza Kościuszki". 
Obok szkoły znajduje się remiza Ochotniczej Straży Pożarnej, która działa w Łaznowie od 1922 roku.
Nieco dalej na północ przy krzyżówce dróg, stoi pomnik upamiętniający odzyskanie niepodległości państwa polskiego w 1918 roku. Na czarnej tablicy umieszczona jest napis o treści " W 75 rocznicę odzyskania niepodległości Polski. 1919 - 1993. 4.07.1993 r. Strażacy OSP Łaznów".  

Pomiędzy remizą a pomnikiem stoi charakterystyczny, piętrowy budynek. W przeszłości działała w nim na parterze mleczarnia. Obecnie funkcjonuje tu klub "Monster". Na piętrze znajdują się gminne mieszkania.
Naprzeciwko pomnika po drugiej stronie szosy rośnie ogromne drzewo, które osłania drewniany - prawdopodobnie najstarszy obecnie dom Łaznowa.
Przenossię teraz do północnej części wsi. Przy skrzyżowaniu z drogą prowadzącą do Popielaw stoi wysoka, murowana kapliczka. Obecnie Łaznów liczy ponad 500 mieszkańców, z których większość zajmuje się pracą we własnych gospodarstwach rolnych.
Jadę kilkadziesiąt metrów na wschód, gdzie znajduje się tabliczka wjazdowa. W tej części wsi nie ma już żadnych zabudowań. Zawracam i na krzyżówce skręcam w prawo w kierunku Rokicin.
Oglądam nowoczesne gospodarstwa usytuowane po prawej stronie drogi i kieruję się w stronę cmentarza. Nekropolia Łaznowa znajduje się po lewej stronie drogi prowadzącej do Koluszek. Położona jest w malowniczej dolinie pomiędzy zielonymi polami obsianymi zbożem. Mr SCOTT przeżywa stres, bo na horyzoncie łopoczą śmigła złowrogich BAZ OBCYCH w Teodorowie... 👽 
Po wejściu na teren cmentarza przy głównej alei zauważam pomnik, który wzniesiono ku czci poległych w czasie II wojny światowej mieszkańców parafii Łaznów. W jego centralnej części stoi wysoki krzyż a po jego bokach, na dwóch tablicach wypisano nazwiska zabitych przez hitlerowskiego okupanta.
Na kamiennym nagrobku leżącym pomiędzy tablicami umieszczono inskrypcję o treści "Tym z parafii Łaznów, co życie swe w męczeństwie dla Polski w niemieckich obozach koncentracyjnych i więzieniach złożyli. W chołdzie składają rodzice, żony i dzieci. Przechodniu westchnij za Ich dusze do Boga. Łaznów 1947 ".
Na cmentarzu parafialnym można natknąć się na wiele interesujących grobów ludzi związanych z historią Polski, Łaznowa i jego okolic. To miejsce wiecznego spoczynku Wacława Szewczyka, pseudonim "Odrowąż - Orkan". Był porucznikiem Armii Krajowej i Konspiracyjnego Wojska Polskiego, kawalerem orderu "Krzyż Walecznych" i "Krzyż Grunwaldu". Żył tylko 26 lat i "zginął za Polskę dnia 13 lipca 1947 r. Cześć Jego Pamięci". Obok spoczywa Jakub Szewczyk - "uczestnik walki zbrojnej z okupantem, kawaler Krzyża Walecznych".
W tej samej alejce znajduje się grób księdza Antoniego Konarskiego - byłego proboszcza parafii Łaznów.
Na nagrobku umieszczony jest napis o treści "Tu spoczywają zwłoki Ś.P. księdza Antoniego Konarskiego, b. proboszcza Parafii Łaznów, zmarłego 25 grudnia 1860 r. w wieku lat 36. Kamień ten położyli wdzięczni Parafianie".
Łatwo też odszukać grób księdza Ludwika Mierzwińskiego, który był proboszczem parafii Łaznów w latach 1863-1905. Ksiądz zmarł 11 czerwca 1905 roku przeżywszy lat 76.
"Szukaj, szukaj !!!" i Mr SCOTT znajduje kolejny ważny nagrobek ! Tu spoczywa Ś.P. Bogusław Ścibiorek, ur. 22.03.1906. - zm. 5.12.1945. - nauczyciel i wychowawca młodzieży wiejskiej.
Na kamiennym nagrobku wyryta jest inskrypcja o treści "Bojownik niepodległościowy. Budowniczy sprawiedliwej Polski. Zginął od skrytobójczej kuli. Niech pamięć o Nim trwa wiecznie". 
Na cmentarzu w Łaznowie wyróżnia się także grób Adama Stokowskiego - właściciela ziemskiego. Przeżył 64 lata i zmarł w 1892 roku. Nad marmurową tablicą góruje masywny, kamienny krzyż stylizowany na pnie drzew.
Obok wielu starych grobów, są oczywiście nagrobki powstałe w ostatnich dwóch stuleciach. Mr SCOTT pokłonił się nad grobem Rodziny Gosławskich, którzy przez wiele lat posiadali gospodarstwo rolne w pobliskich Popielawach.
Cmentarz parafialny w Łaznowie jest również miejscem wiecznego spoczynku żołnierzy, którzy polegli podczas I wojny światowej.
Kiedyś kwatera żołnierska wyglądała nieco inaczej. Obecnie władze gminy Rokiciny ufundowały pamiątkową tablicę, na której umieszczono napis "Tutaj spoczywają żołnierze armii niemieckiej i rosyjskiej, polegli podczas pierwszej wojny światowej. Niech spoczywają w spokoju".
Znajduję kolejny piękny nagrobek stylizowany na wielką książkę. To grób nauczyciela Tadeusza Jałmużny - profesora i dziekana Wydziału Nauk o Wychowaniu Uniwersytetu Łódzkiego.
Na zakończenie zwiedzanie cmentarza parafialnego w Łaznowie, oglądam rzucający się w oczy nagrobek Julianny Kiełbasa z Waszczykowskich. Przeżyła lat 68 i zmarła 3 grudnia 1937 roku. Na kamiennym postumencie, pod strzelistym krzyżem i piękną fotografią zmarłej, znajduje się zapadająca w pamięć inskrypcja "Przez lat 50 życie mi słodziłaś. Teraz mam żal wielki. Śmierć nas rozłączyła. Znikłaś mi z przed oczu, jak kropla wody w śród suszy. Lecz pamięć o Tobie zostaje w mej duszy. Stroskany mąż. Spokój Jej duszy".
Z cmentarza kieruję się na południe, do skrzyżowania w centrum Łaznowa. Za sklepem skręcam w prawo na Michałów. Żegnam piękny Łaznów, gdzie dba się o to "Aby dzieci wzrastały w poczuciu tożsamości narodowej, pięknego dziedzictwa historycznego i kulturowego regionu, w którym mieszkają". Mr SCOTT jest przekonany, że do Łaznowa pewnie i tak niedługo wrócimy.
Pędzę z górki na zachód, wprost do nowego mostu na niewielkiej rzece Łaznowianka.
Pokonuję niewielki i krótki podjazd na wzniesienie, z którego oglądam przepiękną panoramę Łaznowa.
Dojeżdżam do Kolonii Łaznów, która powstała w drugiej połowie XIX wieku. Równą nitką twardego asfaltu, szybkim tempem dojeżdżam do przejazdu kolejowego i skręcam w lewo.
W 1953 roku na trasie Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej zbudowano przystanek PKP Łaznów. Wpłynęło to znacząco na rozwój i oblicze całej okolicy.
Z peronów stacji Łaznów dzieli mnie tylko parę metrów do wsi Michałów. Za budynkiem sklepu znajduje się tabliczka wjazdowa do tej dobrze mi znanej wsi.
Pędzę po dobrej nawierzchni do skrzyżowania, przy którym stoi bardzo ładna kapliczka. Skręcam na północ w kierunku wsi Cisów.
                                     
Jadę szybkim rytmem po wąskiej asfaltówce. Zatrzymuję się po lewej stronie drogi przed jedną z ostatnich posesji Michałowa. Znajduje się tutaj świetnie zachowane, stare gospodarstwo rolne założone w latach 20-tych XX wieku.
Ruszam dalej i za zakrętem w prawo (niestety brak tabliczki z nazwą), wjeżdżam do wsi Cisów. Znam tę trasę z kilku poprzednich wycieczek. Docieram do rozjazdu z metalowym krzyżem, gdzie skręcam na chwilę w lewo. Potem - za tym betonowym ogrodzeniem, ponownie w prawo. Tą drogą dojeżdżam do Rokicin Kolonii.
Wjeżdżam na ulicę Wodną, gdzie posesję pod nr 10 zajmuje Spółdzielnia Kółek Rolniczych w Rokicinach.  
Tuż za spółdzielnią przy ul.Wodnej 8, mieści się "Galeria Kamieni" Najder i Luc Spółka Jawna. 
Naprzeciwko znajduje się przepompownia Zakładu Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. w Łodzi - Wydział Produkcji Wody "Tomaszów" - Oddział w Rokicinach. Mr SCOTT uważa, że jest to bardzo ważny i strategiczny obiekt !
Pewnie nie wszyscy łodzianie wiedzą, że zanim woda z Zalewu Sulejowskiego trafi do kranów w Łodzi (na przebycie 26 km drogi z Rokicin do Łodzi woda z Pilicy potrzebuje od 12 do 26 godzin !), to właśnie stąd jest pompowana do zbiorników na łódzkich Stokach.
Po obejrzeniu popularnych wodociągów dojeżdżam do ul. Łódzkiej i skręcam w prawo do centrum Rokicin Kolonii. Zaglądam pod zabytkowy Zajazd Poczty Konnej zbudowany w 1848 roku, w którym obecnie mieści się Gminny Ośrodek Kultury. Co tu się dzieje ? Chwila, moment ! Bo Mr SCOTT zobaczył scenę i od razu chciał odebrać nagrodę.
Trafiłem akurat na moment wręczania nagród w "Pierwszym Gminnym Biegu i Marszu Nordic Walking", zorganizowanym przez Gminny Ośrodek Kultury w ramach ogólnopolskiej akcji "POLSKA BIEGA".
Spod Starego Zajazdu ruszam na ostatnią odsłonę dzisiejszej wycieczki. Zaglądam do kościoła p.w. św. Rodziny, gdzie odbywa się popołudniowa msza.
Jest okazja poznać rokicińską świątynię od środka. Podziwiam obraz Miłosierdzia Bożego malowany na płótnie i złocony skarbczyk. Zawieszono nad nim mosiężną lampę wieczną z główkami aniołków z 1929 roku, która pochodzi ze starego kościoła.
Z lewej strony ołtarza znajduje się duży obraz olejny przedstawiający Papieża Jana Pawła II-go. Spoglądam na rzeźbioną w drewnie drogę krzyżową i nowoczesną konstrukcję architektoniczną świątyni.
W kruchcie kościoła można się zapoznać z historią Parafii w Rokicinach, która od dnia poświęcenia - czyli 15 lipca 1928 roku, przez sześć miesięcy była kościołem rektorskim Parafii Łaznów.
Rys historyczny parafii i wykaz proboszczów wykonano odręcznym pismem i umieszczono na dwóch kolorowych planszach. Do parafii należy około 2700 mieszkańców ze wsi Albertów, Cisów, Jankówek, Rokiciny Kolonia, Rokiciny Wieś, Chrusty Stare, Stefanów i Łaznowska Wola.
W kościele znajduje się tablica dla uczczenia pamięci księży szczególnie zasłużonych dla Parafii Rokiciny. Na marmurowej płycie umieszczono napis "W 25 rocznicę konsekracji kościoła parafialnego w Rokicinach, dla uczczenia pamięci proboszczów ś.p. ks. Władysława Żwirka, ś.p. ks. Władysława Szoty, ś.p. ks. Fr. Olszackiego - 15 lipca 1953r. Stacja Kolonia Rokiciny".
W kościele jest także chór i piękne jednogłosowe organy. W życiu parafii aktywnie uczestniczą mieszkańcy, skupieni w kołach i stowarzyszeniach religijnych. Kończę zwiedzanie kościoła w Rokicinach i kończę także kolejną, niezwykle udaną rowerową wycieczkę.
Łaznów i Rokiciny były i są związane ze sobą od wielu lat na dobre i na złe. Przecież w 1953 roku przeniesiono Urząd Gminy z Łaznowa do Rokicin i nie obyło się wówczas bez "drobnych" incydentów.  
Mr SCOTT jest jednak zadowolony, że przynajmniej w jednym temacie obydwie wsie "mówią jednym głosem" - BAZOM OBCYCH tutaj  WSTĘP WZBRONIONY  !!!

7 komentarzy:

  1. A gdzie są zdjęcia z tej wyprawy po przepięknych tych miejscowościach. Rokiciny i Łaznów a właściwie Łaznów i Rokiciny to najpiękniejsze miejscowości i teren na którym jest wszystko. To tu najlepiej się odpoczywa i poznaje naszą przyrodę i historię. "alajerzy77"

    OdpowiedzUsuń
  2. Mr SCOTT dziękuje za komentarz i zaprasza na wycieczki do Rokicin i Łaznowa - są zdjęcia i opisy wypraw ! Pozdrowienia (-:

    OdpowiedzUsuń
  3. pienkna wyciczka i penkny rejon

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za pozostawienie miłego komentarza i serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Dzień dobry. Nieodmiennie cenię sobie Pana relacje i cieszę się, że pokazuje Pan nie tylko współczesność, ale opowiada o historii. Zapraszam (jeśli Pan jeszcze nie był) na magiczny cmentarz ewangelicki w Kamocinie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dobre merytoryczne i historyczne informacje o miejscowościach w Gminie Rokiciny. Bardzo obszerny materiał o Łaznowie / m.in. kościół - 1431 , szkoła- 1808 , cmentarz - 1830 , strażnica OSP - 1922 , obelisk - 1918 / !
    Gratulacje za zebrany materiał dla Mr. Scoota !!!
    Ignacy Ścibiorek

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Mr SCOTT jedzie do... (-: , Blogger