Blog ma na celu popularyzowanie rowerowych wycieczek po Łodzi, regionie łódzkim i okolicach.
Znajdziesz tu zdjęcia, filmy, opisy tras i ślady GPS.
Miasto Łódź i województwo łódzkie są naprawdę piękne !
Zobaczysz, że "ONI są wszędzie", wszystko się łączy i odbija w tablicach !
Zachęcam do czynnego wypoczynku i powodzenia na trasach !!!

WYCIECZKA Nr 460 - Projekt Besiekiery

TRASA  WYCIECZKI i DANE STATYSTYCZNE 

Łódź (Tuwima, Piotrkowska, Zielona, Legionów, Konstantynowska, Park Zdrowie, Srebrzyńska, Biegunowa, Krakowska, Złotno, Rąbieńska) - Antoniew - Rąbień - Aleksandrów Łódzki - Łobódź - Nowy Adamów - Stary Adamów - Jastrzębiec - Prawęcice - Sarnówek - Kuciny - Dalików - Domaniew - Plewnik - Truskawiec - Tur - Stary Gostków - Wartkowice - Ner Kolonia - Mrówna - Brudnówek - Zacisze - Światonia - Zelgoszcz - Ładawy - Tolów - Stemplew - Kraski - Świnice Warckie - Zbylczyce - Leszno - Byszew - Biała Góra - Pieczew - Źrebięta - Besiekiery - Rybnik - Srebrna - Grabów - Stary Besk - Chorki - Golbice - Siemszyce - Błonie - Topola Królewska - Łęczyca - Borki - Lubień - Sierpów - Solca Mała - Cedrowice - Ozorków - Aleksandria - Słowik - Emilia - Lućmierz - Zgierz - Łódź (Zgierska, gen. Okulickiego, 11 Listopada, al. Włókniarzy, Drewnowska, Manufaktura) 

[25.02.2016. - 150,4 km, 24,3 km/h, 6:11:16 h]
ZDJĘCIA          FILMY          GPS    
Mr SCOTT jedzie do... zamku w Besiekierach ! Trasa WYCIECZKI Nr 460.
Po pięciu wycieczkach na elektrycznym rowerze m-i Scott E-Genius 910, z przyjemnością przesiadam się na mojego nieśmiertelnego trekkinga m-ki Scott Sportster P-4. Jak na luty, to dziś w Łodzi pogoda iście wiosenna ! Wycieczkę rozpoczynam na ul. Tuwima przy Placu komuny Paryskiej.
Przyjechałem tutaj specjalnie po to, aby obejrzeć całkiem nową ulicę, jaką wytyczono od ul. Tuwima na północ, przez prześwit bramy posesji pod adresem Tuwima 10.
W przeszłości w tym miejscu znajdowała się fabryka przyborów tkackich i maszyn Henryk Wagner i spadkobiercy. Została ona wzniesiona w roku 1881, a do dziś zachował się na jej terenie pofabryczny, ceglany komin z 1881 roku.
Ta nowa arteria wewnątrz kwartału między ulicami Tuwima - Sienkiewicza - Moniuszki - Piotrkowską, będzie miała łącznie 400 metrów. Przebiegać będzie pomiędzy kamienicami i starymi drzewami.
Po ostatnich terenowych wycieczkach i jeździe w trudnych warunkach, dziś mam ochotę na bezstresową przejażdżkę. Dlatego też zaplanowałem sobie ciekawą trasę do ruin zamku we wsi Besiekiery, którą pokonam po dobrze znanych mi drogach oraz też po nowych trasach, po których jeszcze nigdy nie jechałem. Z ul. Tuwima wyjeżdżam na ul. Piotrkowską.
Skręcam w ul. Zieloną i przejeżdżam obok największej kamienicy w Łodzi. XIX-sto wieczna kamienica Mieczysława Pinkusa i Jakuba Lande została wzniesiona w latach 1894-1896. Stąd kieruję się do Aleksandrowa Łódzkiego.
NA  TRASIE  DO  WSI  BESIEKIERY
Aleksandrów Łódzki i kościół p.w. Zesłania Ducha świętego przy ul. Piłsudskiego 1.
W Aleksandrowie Łódzkim wyjeżdżam na drogę krajową nr 72 i jadę do wsi Łobódź.
Potem przez osadę Stary Adamów.
Następnie przez wieś Jastrzębiec.
Szybko docieram do sioła Prawęcice.
Jadę cały czas prosto do Sarnówka.
Dalej ciągle na zachód do wsi Kuciny.
W Kucinach skręcam na północ do Dalikowa. Znam doskonale te okolice ! Zobacz np. WYCIECZKA Nr 90.
Jadę trasą zielonego szlaku rowerowego "Po Ziemi Poddębickiej" do wsi Domaniew.
Szkoła Podstawowa w Domaniewie - zobacz koniecznie WYCIECZKĘ Nr 111.
Po przejechaniu przez Domaniew, skręcam na północ do wsi Plewnik. Jadę tą trasą pierwszy raz !
Plewnik i most na rzece Nida.
Nida to mała rzeczka, która płynie na północ do wsi Mniszki i wpada do rzeki Zian.
W Plewniku skręcam na zachód do wsi Truskawiec.
Para koników z Truskawca.
Mijam budynek remizy strażackiej OSP Truskawiec.
Z Truskawca kieruję się na zachód do wsi Tur. Jadę dalej na północ wzdłuż drogi woj. nr 703.
Dojeżdżam po drodze rowerowej do wsi Stary Gostków.
Na rondzie skręcam na DW nr 469 i docieram do mostu na rzece Ner.
Przede mną przejazd przez dużą wieś Wartkowice, którą poznałem należycie w czasie WYCIECZKI Nr 131.
Po opuszczeniu Wartkowic skręcam na zachód i obieram kurs na wieś o nazwie Światonia.
Przejeżdżam wzdłuż osady Ner Parcel. Jadę tą trasą pierwszy raz i cieszę się, że poznaję nowe obszary woj. łódzkiego !
Wieś Mrówna w gm. Wartkowice.
Brudnówek.
Przez wieś przebiega magistrala węgłowa Śląsk-Port Gdynia.
Osada położona jest przy dużym kompleksie leśnym. Łączy się z z wsią Zacisze.
W Zaciszu jest bardzo cicho i spokojnie. Cisza jest tu tak ogromna, że mam wrażenie, że dojechałem na koniec świata ! (tabliczka z napisem "Koniec" na przydrożnym słupie).
W kompletnej ciszy opuszczam Zacisze i wjeżdżam do wsi Światonia.
Tam zmieniam kierunek jazdy na północ i szybko docieram do osady Zelgoszcz.
Jadę trasą niebieskiego szlaku rowerowego "Gorące źródła". Żegnam malownicze tereny Powiatu Poddębickiego - "Do zobaczenia" !
Po pięciu minutach docieram do wsi Stemplew, w której kiedyś znajdował się zespół folwarczny należący do hrabiego Tolla.
Podjeżdżam pod bramę wjazdową na teren dawnego założenia dworskiego, gdzie w przeszłości znajdował się dwór. Od 1930 roku właścicielem Stemplewa był hrabia Gerlicz, który rozebrał dwór postawiony przez Tolla i wybudował okazałą rezydencję.
W latach 70-tych XX wieku budynek został przebudowany. W parku podworskim zachowały się topola czarna i dwa dęby bezszypułkowe, jeden z nich jako pomnik przyrody prawem chroniony. 
Obecnie mieści się tutaj Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy. Placówka przeznaczona jest dla dzieci i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim, umiarkowanym i znacznym, w tym z autyzmem i niepełnosprawnościami sprzężonymi.
Brama wejściowa na teren ośrodka, przy której ustawiona jest tablica "Punkt informacji i monitorowania turysty" na trasie Łódzkiego Szlaku Konnego.
Przed budynkiem ośrodka stoi obelisk z pamiątkową tablicą.
Znajduje się na niej napis "Na to właśnie jest serce i mózg, żeby życie było jak płomień" Julian Tuwim (1894-1953) patron Ośrodka Szkolno Wychowawczego w Stemplewie. Poeta związany z pobliską Ziemią Łódzką".
Na budynku zawieszona jest tablica z napisem "Z okazji 30-lecia działalności Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. Juliana Tuwima w Stemplewie składamy podziękowania i gratulacje życząc dalszego rozwoju w działalności na rzecz dzieci i młodzieży specjalnej troski. Zarząd Stowarzyszenia "Mamy wielkie serca" w Świnicach Warckich wraz z fundatorami. Stemplew, 19 października 2012 r.".
Na terenie ośrodka ustawiony jest jeszcze obelisk z tablicą "Nie lękajcie się być świętymi". Janowi Pawłowi II wdzięczni za miłość, wiarę i nadzieję wychowankowie i pracownicy SOSW w Stemplewie A.D. 2005".
Druga zabytkowa brama wjazdowa na teren dawnego założenia dworskiego.
Stoi przy niej tablica edukacyjna pt. "Ptasie abecadło".
Zabudowania dawnej gorzelni w Stemplewie.
Remiza strażacka OSP Stemplew.
Stemplew położony jest obok dużego kompleksu lasów państwowych, które podlegają pod Nadleśnictwo Koło.
Wyjeżdżam ze Stemplewa i kieruję się na wiadukt nad autostradą A-2. Na trasie spory ruch i robię kilkanaście zdjęć (zobacz w galerii z tej wycieczki).
Potem jadę na dworzec kolejowy we wsi Kraski, który zbudowany został w dwudziestoleciu międzywojennym.
Kraski leżą na trasie magistrali węglowej Śląsk-Porty na odcinku Zduńska Wola Karsznice - Ponętów. Stacja posiada 4 tory główne, z których 3 znajdują się przy nieużywanych peronach.
Prosto z dworca dojeżdżam do Świnic Warckich.
Zobacz koniecznie WYCIECZKĘ Nr 239.
We wsi znajduje się kościół p.w. św. Kazimierza - Sanktuarium Narodzin i Chrztu św. Faustyny.
"27 sierpnia 1905 r. tu została ochrzczona Święta Faustyna Apostołka Miłosierdzia Bożego. Bogu niech będą dzięki !"
W ołtarzu głównym świątyni umieszczony jest cudowny obraz "Jezu ufam Tobie".
W ołtarzu bocznym lewym znajduje się obraz Matki Boskiej Częstochowskiej z początku XIX wieku.
W latach 2014-2015 roku świnicki kościół został rozbudowany. Do starej świątyni dobudowano nową salę. W ołtarzu głównym na tle mapy świata, umieszczona jest rzeźba Jezusa Chrystusa z podpisem "Jezu ufam Tobie". Opisałem to miejsce na kartach WYCIECZKI Nr 409.
W oknach Domu Bożego umieszczone są piękne witraże, które ufundowali miejscowi parafianie. "Oświęcim 1941. B. M. Kolbe. Ufundowali pracownicy PKP Kraski".
"Królowo Różańca Świętego módl się za nami. Ufundowały kobiety z całej Parafii".
"Św. Kazimierz Królewicz. Ufundowała Rodzina Kałuckich i Kubiaków".
Na tyłach kościoła znajduje się ołtarz do letnich nabożeństw z obrazem przedstawiającym Jezusa i św. Faustynę. Lubię sobie pod nim "naładować akumulatory" 💪
Spod ołtarza jest świetny widok na ogród przykościelny i zabudowania klasztoru Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.
Ze Świnic Warckich pedałuję do wsi Zbylczyce. Znajduje się tam dwór zbudowany przez właściciela majątku Huissona w 1850 roku, w stylu nawiązującym do klasycystycznego.
Kontynuuję kurs na północ i jadę przez Obszar Natura 2000 Pradolina Neru i Bzury. Przebiega tędy niebieski szlak rowerowy "W centrum Polski" oraz żółty, rowerowy "Nadbzurzański szlak bursztynowy".
Most na rzece Ner - na granicy gmin Świnice Warckie i Grabów.
Kanał Królewski we wsi Leszno.
Jadąc przez Leszno mam świetny widok na pola we wsi Byszew.
Wyjeżdżam z Leszna po szosie na trasie Kupinin-Błonie. Skręcam na północ w drogę na Grabów.
Jadę przez wieś Byszew do ogrodzenia i bramy wjazdowej na teren dawnego zespołu dworskiego.
Przy głównej drodze przebiegającej przez wieś Byszew, stają dwa bardzo stare domy z początku XX wieku.
Obydwa są w stanie agonalnym i pewnie wkrótce znikną z powierzchni ziemi...
Stojąc na drodze w Byszewie spoglądam na zabudowania Grabowa - stolicy gminy.
Po dojechaniu do Grabowa skręcam na zachód. Jest to szosa prowadząca do Dąbia nad Nerem.
Ale jadę po niej tylko 100 metrów i skręcam w prawo na szosę prowadzącą do wsi Drzewce w woj. wielkopolskim.
Pędzę ile tylko sił w nogach wzdłuż osady Biała Góra i Kobyle. Trochę się martwię, bo pogoda zaczyna się psuć, a na niebie pojawiają się szaro-granatowe chmury. Oby tylko nie padało... 😒
Dojeżdżam do małej rzeki o nazwie Orłówka.
Za mostem skręcam na północ i szybkim tempem dojeżdżam do wsi Besiekiery. Miejscowość poznałem dobrze w trakcie WYCIECZKI Nr 243.
Besiekiery to bardzo stara wieś rycerska, której nazwa jest wymieniona po raz pierwszy w dokumencie z 1232 roku. W centrum miejscowości znajduje się miejsce odpoczynku dla turysty na trasie szlaku rowerowego.
Jest to "Szlak zielony Krośniewice-Grabów", który powstał z inicjatywy Lokalnej Grupy Działania Stowarzyszenie Rozwoju Gmin "CENTRUM" w ramach projektu pn. "TRAMP - Turystyka Rowerowa Aktywną Metodą Poznawania". Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się przejechać wszystkie 4 szlaki, które wytyczono w ramach tego przedsięwzięcia.
Zamek w Besiekierach zbudował na przełomie XV i XVI stulecia jeden ze stolników brzeskich Mikołaj Sokołowski z Wrzącej albo Wojciech Sokołowski.
Okoliczni mieszkańcy wspominają legendę wg której zamek powstał w wyniku zakładu. Podobno "Pewien rycerz założył się z diabłem, że wybuduje zamek bez użycia siekiery. I tak też zrobił. Nie wiedział tylko, że wśród chłopów, którzy zwozili kamienie na budowę jest jeden o nazwisku Siekierka. W ten sposób rycerz przegrał zakład. Musiał oddać diabłu i duszę i zamek, który od tego czasu zaczęto nazywać Besiekierami".
Ruiny zamku to bardzo popularna miejscówka i cel podróży wielu rowerzystów, motocyklistów i grup rekonstrukcyjnych. Co roku odbywają się tutaj Turnieje Rycerskie. Nie chcę się powtarzać i zachęcam do poczytania opisów WYCIECZKI Nr 243 !
Kiedy podziwiam zamek w Besiekierach, pogoda już kompletnie się załamała ! Zaczyna wiać silny wiatr i kropić deszcz... To pewnie Diabeł Boruta machnął ogonem i stąd całe zamieszanie na niebie !
POWRÓT  DO  ŁODZI
Ruszam więc czym prędzej w drogę powrotną, ale doskonale wiem, że nie będzie mi łatwo... Jeszcze w Besiekierach zaczyna padać śnieg !
We wsi Srebrna dopada mnie taka zadyma śnieżna, że ledwo co widzę i utrzymuję równowagę na rowerze !
Jednak jestem uparty jak Diabeł Boruta i pomimo załamania pogody, szczęśliwie docieram pod pomnik Tadeusza Kościuszki w Grabowie.
Śnieg sypie coraz mocniej i po chwili jestem nim oblepiony jak bałwan ! 😖 Pomimo takich okoliczności, moja miłość do gminy Grabów pozostaje niewzruszona ! Zobacz proszę WYCIECZKĘ Nr 242 !
Pomimo padającego śniegu jadę dalej na Chorki. Ale nawałnica staje się tak bardzo silna, że muszę schronić się pod wiatą przystanku we wsi Golbice. Mój rower jest cały oblepiony białym puchem !
Po 10 minutach pogoda się błyskawicznie poprawia i już po suchej jezdni docieram do wsi Błonie.
Miejscowość była celem mojej WYCIECZKI Nr 210. Jej główną trakcją jest przepiękny kościół p.w. Najświętszego Serca Jezusa, który zbudowano w latach 1913–1916.
Ze wsi Błonie jadę do Topoli Królewskiej, a stamtąd na południe do królewskiego Miasta Łęczyca.
Zimowa aura nadal płata figle i jadąc po DK nr 91 przez Solcę Małą, znowu dopada mnie zadyma śnieżna !
Ciemne chmury szybko przesuwają się po niebie i jestem świadkiem zjawiskowego zachodu słońca. 
Na przystanku PKS-u w Ozorkowie zauważam fajny napis : "Olej system, nakazy, kościół, podatki, telewizję. Bądź sobą, słuchaj siebie". Ktoś pozostawił bardzo mądre przesłanie i powiem szczerze, że jest bliskie mojej filozofii życiowej. Dużo rzeczy "olewam", ale od podatków jakoś nie mogę się uwolnić... 😞
Rzeka Bzura i ruiny ceglanego młyna w Ozorkowie.
Już do samej Łodzi poruszam się szerokim poboczem drogi krajowej nr 91.
Sprawnie i bez problemów dojeżdżam na rynek Manufaktury, gdzie kończę zimową przejażdżkę do ruin zamku w Besiekierach.
Czas na krótkie podsumowanie aktywnego dnia : w dobrym czasie przejechałem 150 km, poznałem wiele nowych dróg w regionie łódzkim i cieszę się, że mój rowerowy projekt pt. "Mr SCOTT jedzie do...", zatacza coraz szersze kręgi ! 😍 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Mr SCOTT jedzie do... (-: , Blogger