Blog ma na celu popularyzowanie rowerowych wycieczek po Łodzi, regionie łódzkim i okolicach.
Znajdziesz tu zdjęcia, filmy, opisy tras i ślady GPS.
Miasto Łódź i województwo łódzkie są naprawdę piękne ! Zobaczysz, że "ONI są wszędzie", wszystko się łączy i odbija w tablicach ! Zachęcam do czynnego wypoczynku i powodzenia na trasach !!!
[18.09.2014. - 123 km, 24.2 km/h, 5:05:15 h] ZDJĘCIAGPS
Mr SCOTT jedzie do... wsi Łęki Kościelne ! Trasa WYCIECZKI Nr 292.
Ja tam ślubu z rowerem nie brałem, ale w taką pogodę, to grzech na wycieczkę nie pojechać ☺ No właśnie ! Dziś w Łodzi mamy rewelacyjną pogodę - pięknie świeci słońce i jest bardzo ciepło. Czuję lekki niedosyt po wczorajszej eskapadzie na teren powiatu sieradzkiego. No i co tu dużo mówić - po prostu się nie ujechałem !
Stąd też już z samego rana wyruszam na kolejną, wrześniową przejażdżkę. Tym razem biorę kurs na północ regionu łódzkiego. Jadę ulicą Zachodnią do ul.Zgierskiej. Zatrzymuję się przy stawie nad rzeką Sokołówka, gdzie zbudowano nowoczesne osiedle apartamentowców.
Blokowisko "Sokołówka" to połączenie nowoczesnej architektury z klasyczną estetyką. Prosty układ budynków wpisuje się w naturalne ukształtowanie terenu, a bliskość terenów zielonych, podkreśla wyjątkowy charakter tej inwestycji. Znakiem rozpoznawczym osiedla jest budynek o nazwie "Marina", który swym kształtem przypomina łódź (zobacz WYCIECZKA Nr 203).
Osiedle znajduje się dokładnie naprzeciwko zabytkowego Parku Julianowskiego.
Gdy jestem w tej części miasta, to zawsze zaglądam do zieleńca im. Adama Mickiewicza. Obowiązkowo robię zdjęcie malowniczego stawu nad rzeką Sokołówka.
Przejeżdżam przez park i kieruję się do ul.Kasztelańskiej, która prowadzi wprost do kompleksu leśnego Arturówek. Drogę przecinają tory kolejowe.
Właśnie w tej okolicy znajduje się przystanek kolejowy Łódź Arturówek. Zatrzymują się na nim pociągi Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Stacja przez lata była nieużywana i zapuszczona, dopiero w 2013 roku postanowiono przywrócić ją do użytkowania.
Przedzieram się obok Lasu Łagiewnickiego i przez Skotniki oraz Janów, docieram do... Palestyny ! Takie cuda tylko w łódzkiem.
"Bizantyjskie" klimaty we wsi Podole.
Potem pruję doskonale znaną trasą : Glinnik - Podole - Marcjanka - Szczawin - Swędów i Anielin Swędowski. Przejeżdżając przez wieś Osse, pozdrawiam grupę kolarzy. To prawdopodobnie członkowie ekipy "Cyklomaniaków".
Pozdrawiam też dorodne FANKI, które spoglądają na mnie z zielonych łąk we wsi Ciołek.
Szybkim tempem dojeżdżam do "tabliczkowego" skrzyżowania we wsi Bronin. W lewo do wsi Zagłoba, w prawo na Koźle. Jadę prosto na Wrzask i Gozdów.
Bardzo lubię jeździć w tych okolicach powiatu zgierskiego i Gminy Głowno. Po kwadransie rytmicznego pedałowania, pojawiam się w Mąkolicach. Jak zwykle podziwiam Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej (więcej WYCIECZKA Nr 51).
Stamtąd jest blisko do wsi Jasionna.
Skręcam na północ do osady Stare Piaski i jadę przez las do Oszkowic.
Po krótkim kursie na wschód, odbijam z DW nr 703 w lewo do Łazina. W okolicy osady Emilianów (tzw. Dębina Łazińska), przy skrzyżowaniu stoi skromna kapliczka.
Cały czas pedałuję na północ, do pierwszego mostu na rzece Malina.
Z mostu roztacza się przepiękny widok na Pradolinę Wrszawsko-Berlińką. Na horyzoncie widać dobrze szkaradne BAZY OBCYCH w okolicach Kutna.
W tym regionie płynie jeszcze rzeka Moszczenica. A zaraz za nią jest Bzura.
Nigdy nie wiem, w jakim miejscu rozpoczyna się teren wsi Orłów, bo już od wielu, wielu lat, przy drodze nie ma ustawionej tabliczki z nazwą tej miejscowości.
Na swój użytek przyjmuję, że jest to przed mostem na Bzurze. Orłów poznałem dobrze podczas WYCIECZKI Nr 249.
Największą atrakcją turystyczną tej niewielkiej wsi, jestkościół p.w. Bożego Ciała i Świętej Jadwigi.Świątynia została wybudowana w roku 1430 roku w stylu tzw. gotyku mazowieckiego. .
Jej ostateczne wykończenia miało miejsce dopiero w 1453 roku. Do chwili obecnej kościół był wielokrotnie odnawiany.
Wyposażenie świątyni jest skromne i pochodzi z XVI i XIX wieku. W ołtarzu głównym znajduje się obraz z wizerunkiem modlącej się Świętej Jadwigi.
W prezbiterium zawieszona jest tablica epitafijna poświęcona "Ś.P. Ambrożemu Bończy Skarżyńskiemu Jenerałowi B.Wojsk Polskich, Baronowi Cesarstwa Francuskiego, Kawalerowi orderów, ur. 7 grudnia 1784 r., + 6 czerwca 1868 r. | Józefie z Starczłów Sokołowskich Skarżyńskiej, ur. 1799 r. + 9 czerwca 1865 r. Poświęca tę pamiątkę wdzięczny syn z wnukami i prosi o westchnienie za Ich dusze do Boga".
Korzystam z uprzejmości bardzo życzliwego księdza Proboszcza i oglądam wyposażenie świątyni. Zachwycają mnie misternie wykonane wieńce dożynkowe.
Stacje drogi krzyżowej malowane na desce.
Ołtarz przy którym odprawiane są nabożeństwa, ambona i widok na kościół od strony prezbiterium.
W ołtarzu bocznym prawym, umieszczony jest obraz Świętej Jadwigi Królowej Polski.
Ołtarz boczny lewy wypełniony jest obrazem Wniebowstąpienia Pańskiego.
Tablica z czarnego granitu z porcelanową fotografią duchownego i inskrypcją o treści "Księdzu Januszowi Murawskiemu Proboszczowi Orłowskiemu w latach 1975-1995 wdzięczni parafianie. Orłów dn. 1.04.2006".
W drewnianej ramie zamieszczone są najważniejsze daty i wydarzenia z "Historii Parafii pw. Bożego ciała w Orłowie".
Pierwszy kościół w Orłowie o konstrukcji drewnianej, powstał już na początku XIV wieku.Najstarsza pisana wzmianka o nim, pochodzi z roku 1424-go.
Obraz z wizerunkiem Ojca Świętego - Papieża Polaka Jana Pawła II-go.
Zabytkowa chrzcielnica z XVIII wieku.
Tarcza z herbem Gminy Bedlno.
Obok kościoła znajduje się plebania i gospodarstwo parafialne.
Zaradny ksiądz hoduje owce, konie, osły, kaczki i kury.
Po miłej pogawędce z księdzem proboszczem, wracam na szlak. Skręcam na płn.-zachód do osady o nazwie Potok.
Następnie przejeżdżam przez wieś Mateuszew.
Wąska i równa asfaltówka prowadzi do sioła o nazwie Szewce Nadolne.
Za znakiem jest skrzyżowanie, na którym skręcam na zachód. Po chwili wjeżdżam do wsi Szewce Owsiane.
W centrum tej miejscowości znajduje się sklep i żelazny krzyż. Droga na wprost prowadzi do Krzyżanowa, w prawo na Wojszyce. Skręcam w lewo - co demonstruje Mr SCOTT.
Szybko docieram do mostu na odnodze rzeki Ochnia.
Jest to przysiółek o nazwie Morele.
Cały czas jadę na południe, do mostu na rzece Ochnia.
Ochnia to lewy dopływ Bzury o długości 49,42 km. Rzeka wypływa między jeziorami chodeckimi i Chodczem na zachodzie a jeziorami lubieńskimi i Lubieniem Kujawskim na wschodzie. Płynie przez południową część Pojezierza Kujawskiego, Wysoczyznę Kłodawską i Równinę Kutnowską, w województwie kujawsko-pomorskim i łódzkim.
Jej wody są czyste i wolne od przemysłowych immisji. W rzece pływają płocie i karasie.
Przy moście rośnie zjawiskowa wierzba, której konary zwieszają się nad drogą.
Jadę kilkadziesiąt metrów na południe i już jestem we wsi Łęki Kościelne.
Od razu podjeżdżam pod miejscowy kościół p.w. św. Marii Magdaleny.
Na filarze bramy wejściowej zawieszone są tablice z informacją, że "remont zabytkowego kościoła p.w. św. Marii Magdaleny w Łękach Kościelnych został współfinansowany ze środków Unii Europejskiej, w ramach działania odnowy i rozwoju wsi".
Obok świątyni stoi klasycystyczna dzwonnica z pierwszej poł. XIX wieku. Jest murowana, czworoboczna, przykryta dachem namiotowym.
Na przykościelnym cmentarzu zachowało się kilka XIX wiecznych pomników nagrobnych.
Nagrobek poświęcony księdzu Maciejowi Morawskiemu, zmarłemu dnia 10 kwietnia 1882 roku w wieku 72 lat.
Pomnik dla "Emilii z Świętosławskich Czarnowskiej, ur. dnia 8 marca 1806 r. zmarłej dn. 25 sierpnia 1862 r.".
Płyta na grobie przedwcześnie zmarłego dziecka.
Żeliwny pomnik na grobie miejscowego szlachcica.
"D.O.M. Ojcu Rafałowi Świętosławskiemu zmarłemu w dniu 2 kwietnia 1828 i matce Eleonorze z Leszczyńskich zmarłej w dniu 11 września 1853 roku. Dzieci ten pomnik poświęcają prosząc przechodnia o westchnienie do Boga".
Dwie płyty epitafijne na szlacheckich grobach.
"Marya z Zakrzewskich Sokolnicka żyła lat 60". Dalej nieczytelne napisy.
"Konstancija z Sokolnickich Biesiekierska". Dalej nieczytelne inskrypcje.
Kościół w Łękach Kościelnych posiada kruchtę umieszczoną z boku nawy.
Oglądam lapidarium z tablic epitafijnych i nagrobka, które wkomponowane zostały w ogrodzenie.
"Tu spoczywają zwłoki Ś.P. Adolfa Zalewskiego obywatela ziemskiego, ur. d. 31 marca 1818 r., zm. d. 13 maja 1882 r. Przechodniu westchnij za jego duszę".
Kapliczka przy murze przykościelnym.
Obok kościoła znajduje się plebania z początku XX wieku, stylizowana na szlachecki dworek.
Na terenie przykościelnym, zachowały się budynki gospodarcze.
Barokowa świątynia w Łekach Koś. jest trójnawowa, z trójbocznie zamkniętym prezbiterium. Posiada dach pokryty gontem z wieżyczką na sygnaturkę. Ścianę frontową wypełnia czworoboczna wieża nakryta hełmem z latarnią. Wewnątrz znajdują się cztery XVIII-wieczne ołtarze, barokowa chrzcielnica, późnobarokowe organy oraz obraz św. Józefa namalowany przez Wojciecha Gersona.
Po zwiedzeniu kościoła ruszam na poznawanie wsi. W jej wschodniej części znajdują się zabudowania dawnego folwarku.
Przylega do niego rozległy park krajobrazowy z dworem, który wzniesiony został w 2 poł. XVIII wieku. Jest to jedyny w regionie łódzkim i prawdopodobnie jedyny w Polsce zachowany dwór na kopcu.
Położony na wyspie dworek jest modrzewiowy, kryty gontem i pięknie zadbany. Prowadzi do niego drewniany most, który przerzucony jest nad fosą i stawem. Ciekawostka : w dworku odnaleziono pamiątki z powstania styczniowego - dokumenty i broń, które obecnie znajdują się w Muzeum Regionalnym w Kutnie.
Dwór otoczony jest zadbanym parkiem o powierzchni ok. 3 ha. Stoi tam kapliczka z figurką Matki Boskiej.
W tutejszych plenerach filmowano sceny do znanego serialu pt. "Rodzina Połanieckich" w reżyserii Jana Rybkowskiego, na motywach powieści Henryka Sienkiewicza.Dwór pojawia się także w filmie „Historia kina w Popielawach”, udając rezydencję w tytułowej miejscowości (zobacz WYCIECZKA Nr 11).
Z parku wracam do centrum wsi, gdzie pod sklepem, ucinam sobie pogawędkę z panem Andrzejem. Rozmawiamy o tym, jak się żyje na wsi i trochę o moich wycieczkach po regionie łódzkim. Serdecznie pozdrawiam panie Andrzeju i zdrówka życzę !
Następnie poznaję sąsiednie sioło Łęki Górne.
Osada graniczy ze wsią Łęki Kościelne od zachodu, ciągnąc się w stronę autostrady A-1.
Stamtąd skręcam w prawo i dojeżdżam do południowego krańca Łęk Kościelnych. Przez wieś przebiega rowerowy szlak "Bitwy nad Bzurą" z Kutna do Orłowa. Tabliczka szlaku zawieszona nad znakiem drogowym. Muszę kiedyś ten szlak przejechać !
Kieruję się dalej na południe, do cmentarza parafialnego w Łękach Kościelnych.
Jak zwykle szukam szlacheckich pochówków, grobów osób zasłużonych dla lokalnej społeczności oraz starych pomników. Nekropolia posiada wiele doskonałych rzeźbiarsko czy kamieniarsko obiektów, które usytuowane są przy głównej alei.
Na początek oglądam pomnik na grobie Rodziny Jana Czarnowskiego. "Pierwszym właścicielem Łęk Kościelnych, o którym mówią źródła, był Jan Leźnicki, który w 1782 roku sprzedał je za 110 tys. florenów Tomaszowi Guzowskiemu. Na przełomie XVIII i XIX wieku majątek należał do Tomasza Guzowskiego – burgrabiego i posła gostynińskiego, sędziego pokoju powiatu orłowskiego. W 1808 roku wydzierżawił on Łęki Ambrożemu Zaborowskiemu, podprefektowi powiatu orłowskiego, który zmarł w 1815 roku. Dwa lata później majątek wraz z długami Guzowskiego kupił Rafał Świętosławski, sędzia pokoju powiatu orłowskiego, dziedzic Pawłowic. Zmarł on w 1828 roku, a majątek przypadł jego synom : Aleksandrowi i Zenonowi Świętosławskim oraz córkom – Emilii Ewie Czarnkowskiej, Konstancji Sokolnickiej, Eustachii Tekli Korwin-Krasińskiej i Adolfinie Florentynie Szamowskiej. W 1848 roku siostry przejęły spadek i przekazały go matce, Eleonorze z Leszczyńskich Świętosławskiej. W 1854 r. wdowa po Świętosławskim podzieliła majątek w taki sposób, że Łęki przypadły rodzinie Czarnowskich. To właśnie za ich czasów majątek zaczął wyróżniać się na tle innych".
Wspaniały pomnik na grobie Konstancji ze Świętosławskich Sokolnickiej. Wiadomo, że Świętosławscy byli właścicielami majątku Siemienice (to wieś niedaleko pobliskiego Młogoszyna).
"Ś.P. Konstancyi z Świętosławskich Sokolnickiej zmarłej w 73 roku życia 27 maja 1888 r. Najlepszej żonie i matce pozostały mąż wraz z dziećmi pomnik ten poświęcają".
"Ukochany nasz brat Ś.P. Andrzej Sokolnicki urodzony w Pawłowicach, przeżywszy lat 40 umarł 4 maja 1899 r. i tu pochowany".
"Ś.P. Michalina Sokolnicka droga siostra nasza, ukochana w rodzinie, pełna cnót cichych przeżywszy lat 61 umarła d. 9 stycznia 1909 r.".
"Ś.P. Michał Sokolnicki oficer b. Wojsk Polskich, ojciec nasz najdroższy um. 27 sierpnia 1889 r. w 85 roku życia".
Pomnik wykonała firma "A.Olesiński w Warszawie 1889 r.".
Grób Rodziny Karnowskich.
Czarny, masywny krzyż na grobowcu Rodziny Potockich.
Płyta na grobie dziewczynki Oldzi Karaś (1885-1890). "Stroskani rodzice proszą o westchnienie do Boga".
Grób rodziny Potockich.
Grób Eustachego Czarnowskiego.
Grób rodziny Nowickich
Grobowiec Rodziny Chełchowskich.
"Ś.P. Michał Chełchowski właściciel Konar i Rustowa, zm. 24 listopada 1906 r. przeżywszy 66 lat. Roman Chełchowski żył lat 30, zm. 16.X.1914 r. Pokój jego cieniom".
"Ś.P. Roman Chełchowski ppor. lot. ur. 8.II.1918 w Rustowie zginął w Pow. Warszawskim 1.VIII.1944 | Andrzej Michał Chełchowski ur. 8.II.1956 w USA, zm. trag. 29.VII.1993. odznaczony oficer policji USA. Symbol".
"Ś.P. Michał Chełchowski porucznik rezerwy kawalerii, oficer AK pseudonim Dąbrowa, wieloletni pracownik ONZ w Nowym Jorku, 1916-2012. Ave Maria".
Grób Rodziny Sielickich : "Ś.P. Sieliccy. Klotylda żyła lat 62, zm. 15.05.1950 r. | Ludwik żył lat 52, zm. 17.07.1956 r. Nauczyciele Szkoły Podstawowej w Szewcach Nadolnych. Non Omnis Moriar. Nagrobek odnowiono w 2006 r. staraniem Rady Szkoły Podstawowej w Szewcach Nadolnych ze środków społeczności lokalnej".
Na cmentarzu znajduje się zbiorowa mogiła wojenna nieznanych żołnierzy Wojska Polskiego, poległych na początku II wojny światowej. W okolicy wsi toczyły się ciężkie walki podczas pierwszej fazy bitwy nad Bzurą oraz w połowie września 1939 r. podczas odwrotu oddziałów Armii Pomorze.
"Tu spoczywają Żołnierze Wojska Polskiego polegli we wrześniu 1939 r. w walce z niemieckim najeźdźcą".
Na terenie nekropolii znajduje się nowa kaplica pogrzebowa.
"Kaplica p.w. Zmartwychwstania Pańskiego, którą poświęcił Bp. Alojzy Orszulik Biskup Łowicki. Ofiara dzieci I-o komunijnych 2002 r.".
"Jubileusz Roku 2000. Parafianie i ofiarodawcy". Po zwiedzeniu cmentarza ruszam na południe.
Podjeżdżam na wiadukt nad autostradą A-1.
Za wiaduktem rozpoczyna się terytorium wsi Młogoszyn.
Skręcam w lewo na drogę wojewódzką nr 702 i dojeżdżam do mostu na rzece Bzura.
Z drogi widać świetnie estakadę A-1, którą wybudowano na terenie Pradoliny Warszawsko-Berlińskiej.
Kieruję się dalej na południe i skręcam w prawo do wsi Michałówka.
Pedałuję na zachód do mostu nad rzeką Struga.
Struga to odnoga Moszczenicy, która bierze swój początek z rozwidlenia rzek w okolicy wsi Sypin.
Malina skręca na Piątek, Struga zaś na zachód i potem obydwie, zasilają Bzurę w okolicach Orłowa.
Pędzę dalej na zachód do wsi Goślub-Osada. Goślub to wieś o średniowiecznym rodowodzie, wymieniona w źródłach pisanych w 1335 roku. W XV i XVI wieku wydzieliły się dwie osady : Goślub Duży i Goślub Mały, których właścicielami byli m. innymi Oporowscy. Ostatnimi właścicielami w XIX i XX wieku była rodzina niemieckich baronów Maltzanów.
Na zakręcie drogi znajduje się wjazd na teren dawnego założenia pałacowego. Wjazdu broni brama z trzema ceglanymi filarami.
W Goślubiu zachował się piękny pałac zbudowany w końcu XVIII w. wg projektu Józefa Hussa, który został przebudowany w końcu XIX wieku. W okresie międzywojennym należał do barona Wandalina Maltzana.
Jest to klasycystyczna budowla na planie prostokąta, murowana, piętrowa. W połowie XIX wieku dobudowano kolumnadę, która wspiera taras na wysokości pierwszego piętra.
Pałac w Goślubiu należy do Państwowej Stadniny Koni w Walewicach.
Pałac otaczają pozostałości parku krajobrazowego, który u schyłku XIX wieku zaprojektował Hipolit Cybulski.
PSK w Walewicach prowadzi tutaj gospodarstwo rolne, nastawione na produkcję zbóż.
Obok pałacu zachowały się budynki dawnego folwarku.
Przez Goślub przebiega trasa rowerowego szlaku "Bitwy nad Bzurą".
Tablica informacyjna ustawiona jest przy ogrodzeniu pałacowym. Można się z niej dowiedzieć wielu ciekawostek na temat pałacu, bitwy i najbliższej okolicy.
We wsi działa nieźle zaopatrzony sklep, gdzie kupuję sobie zapas picia. Podczas przerwy na posiłek, oglądam wyczyny niesfornego konika - zobacz film.
Osada Goślub graniczy z właściwą wsią Goślub, która ciągnie się na południe do drogi na trasie Piątek-Janowice.
Przez Goślub przebiega także trasa szlaku rowerowego "W centrum Polski".
Skręcam w lewo i po przejechaniu kilkudziesięciu metrów... to cud ! Dzisiaj mamy czwartek, a Mr SCOTT jest już w Piątku !
Przed tablicą wjazdową znajduje się most, pod którym przepływa rzeka Struga.
Pomykam w stronę Piątku, mając ładny widok na miejscowe osiedle bloków mieszkalnych.
Piątek - stolicę gminy, znam dobrze z WYCIECZKI Nr 96 i wielu, wielu innych ! Obowiązkowy punkt wizyty w tym miejscu, to pamiątkowa fotografia pod pomnikiem "Geometrycznego Środka Polski".
Z Piątku kieruję się na Pokrzywnicę, potem na Boguszyce i Borowiec. Zatrzymuję się dopiero we wsi Śladków Rozlazły. Tam Mr SCOTT nie wytrzymuje ogromnego stresu i pada bezwładnie na asfalt pod ogromną BAZĄ OBCYCH...
"ONI są wszędzie" ! Ta myśl towarzyszy mi przez całą drogę powrotną... "Nastawiali tych wiatraków jak głupie i człowiek boi się obok nich przejeżdżać"... Pedałuję potem jak natchniony do Modlnej, gdzie obieram kurs na wieś Sokolniki. Tam skręcam w lewo do osiedla Sokolniki Las.
W Sokolnikach kupuję sobie do picia napój "Tymbark" i pod kapslem znajduję napis "Możesz wszystko" ! To idealne motto do moich rowerowych wycieczek !!! Mogę pojechać to tu, to tam, skręcić w lewo, skręcić w prawo, itp. itd.
Po krótkim postoju pruję prosto do Łodzi. Wjeżdżam do miasta od strony Zgierza. Przemieszczam się drogą rowerową wzdłuż al.Włókniarzy. Całkiem spokojnie przejeżdżam pomiędzy dwoma radiowozami policji. Funkcjonariusze wykonują czynności na miejscu kolizji drogowej.
Jadę cały czas po al.Włókniarzy, po której przebiega droga krajowa nr 1. Skręcam dopiero w ul.6 Sierpnia i dojeżdżam do skrzyżowania ul.Sienkiewicza i Traugutta.
Chcę ponownie popatrzeć na nowy mural autorstwa brazylijskiego malarza o pseudonimie Eduardo Cobra. Mural jest dedykowany Arturowi Rubinsteinowi i przedstawia zreinterpretowaną fotografię słynnego, łódzkiego pianisty. Oglądałem go ostatnio podczas WYCIECZKI Nr 291.
Dzisiejszą wycieczkę postanawiam zakończyć na ul.Sienkiewicza. Wszystko zgodnie z przygotowanym wczoraj planem !
Podjeżdżam do dwupiętrowej kamienicy stojącej przy ul.Sienkiewicza 27.
Na ścianie budynku zawieszona jest pamiątkowa tablica z napisem "W tym domu mieszkał Feliks Żukowski (1901-1976), wybitny polski aktor i reżyser, wieloletni dyrektor Teatru im. S.Jaracza".
Mr SCOTT ! Zapada już zmrok i najwyższa pora wracać do domu ! No tak, wypada teraz trochę odpocząć i z roli rowerzysty-podróżnika, wcielić się trochę w rolę domownika i głowy rodziny ! Za mną kolejna, fantastyczna wycieczka, podczas której odkryłem zupełnie nowe pałace, dwory, rzeki i kościoły ! Region łódzki jest taki ciekawy, że nie mogę się już doczekać następnej przejażdżki ! No i wiecie co ? Ja tam co prawda ślubu z rowerem nie brałem, ale pogoda ostatnio dopisuje i coś mi się wydaje, że za dwa dni, znowu pojadę do... (-:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz