WYCIECZKA Nr 265 - Zduny
TRASA : Łódź (al. Kościuszki, Zachodnia, Ogrodowa, Północna, Park Helenów, Park Ocalałych, Wojska Polskiego, Strykowska) - Sosnowiec - Stryków - Bratoszewice - Domaradzyn - Karnków - Popów - Stary Waliszew - Psary - Bielawy - Walewice - Sobota - Bąków Dolny - Bąków Górny - Jackowice - Nowe Zduny - Zduny - Maurzyce - Łowicz - Jamno - Krepa - Domaniewice - Głowno - Kalinów - Nowostawy Dolne - Nowostawy Górne - Niesułków - Sierżnia - Stare Skoszewy - Boginia - Plichtów - Łódź (Byszewska, Pomorska, Plac Wolności)
[13.07.2014. - 141,96 km, 25,2 km/h, 5:38:53 h]
ZDJĘCIA FILMY
[13.07.2014. - 141,96 km, 25,2 km/h, 5:38:53 h]
ZDJĘCIA FILMY
Mr SCOTT jedzie do... Zdun !!! Trasa WYCIECZKI Nr 265. |
Zaczynam na parkingu przy skrzyżowaniu al. Kościuszki z ul. Zieloną. Stała w tym miejscu największa i najpiękniejsza synagoga przedwojennej Łodzi "Dajcze Szul". Na ścianie kamienicy z ul. Zielonej w ramach programu "Pamięć Łodzi", umieszczono w 2007 roku wielkoformatowe zdjęcie Wielkiej Synagogi. Na parkingu ostał się jeszcze budynek starej stacji benzynowej, rodem z epoki PRL-u. |
W miejscu gdzie jest teraz postój taksówek (u zbiegu dawnych ulic Dzielnej i Spacerowej), od 2006 roku ustawiony jest obelisk z pamiątkową tablicą z brązu. |
Znajduje się na nim napis w trzech językach - polskim, jidysz i angielskim o treści : "W tym miejscu w latach 1887-1939 wznosiła się synagoga. Autorem projektu był Adolf Wolff ze Stuttgartu. W listopadzie 1939 roku została zniszczona przez niemieckich okupantów. Przywróćmy pamięć. Prezydent Łodzi. "Gdy zostanie odbudowana świątynia w Jerozolimie, pragnąłbym by była co najmniej tak piękna, jak ta synagoga" - Pierwszy Główny Rabin Ziemi Izraela Abraham Izaal Kook 1914 rok". |
Projekt architekta niemieckiego J. Junga zrealizowano w 1892 roku. Rezydencja była imponująca, utrzymana w stylu neorenesansowym, z dwoma ryzalitami w frontowej fasadzie i mansardowym wysokim dachem, kryjącym czwartą kondygnację willi. |
Siedziba rektoratu z zewnątrz tylko w niewielkim stopniu przypomina dawną budowlę. W okresie międzywojennym przebudowana została na zlecenie jej nowego użytkownika - Izby Przemysłowo-Handlowej. |
Mr SCOTT ostrzega, że dłuższe przebywanie na al. Kościuszki jest bardzo niebezpieczne ! Jest tu tyle pięknych i ważnych budowli, że grozi to zawsze znacznym odwlekaniem wyjazdu z miasta ! Zobacz np. WYCIECZKA Nr 106 . |
Monument stoi dokładnie naprzeciwko betonowej kładki, która przeciągnięta jest nad rzeką Łódką. |
Bliżej ul. Wojska Polskiego, znajduje się jeszcze jedna - drewniana kładka nad Łódką. |
Przejeżdżam przez osiedle mieszkaniowe na Dołach i kieruję się do ul. Strykowskiej. Na posesji nr 99, można zobaczyć stary, drewniany dom z okresu międzywojennego. Jeszcze stoi. |
Ale potem jedzie się już cały czas z górki ! Mr SCOTT się nie oszczędza i mknie z prędkością +/- 40 km/h. Zerkam ukradkiem na rozjazdy do wsi Dobra Nowiny i Dobra. |
Szybko i sprawnie dojeżdżam do ronda w Sosnowcu. Jest tutaj zjazd na autostradę A-2. DK nr 14 łączy się w tym miejscu z DK nr 71. |
Przejeżdżam przez Stryków i wspinam się na wiadukt nad autostradą A-1 w Rokitnicy. |
Wiadukt to znakomity punkt widokowy ! Patrząc na zachód, widać dobrze zabudowania w strykowskiej strefie ekonomicznej, ulokowane przy drodze woj. nr 708 do Ozorkowa. |
Bystrym tempem docieram do Bratoszewic – zobacz WYCIECZKA Nr 98. |
Za parkiem podworskim zjeżdżam z DK 14 w lewo. Jadę na północ do przejazdu kolejowego. |
Przy ul. Kolejowej znajduje się nowy przystanek Bratoszewice, który powstał na trasie linii kolejowej Łódź-Łowicz. |
Za tablicą wyjazdową z Bratoszewic, rozpoczynają się tereny leśne. |
Po wyjechaniu z lasu, po lewej stronie widać stojący w polu krzyż. |
Na kamiennym cokole wyryty jest niezgrabny napis "Boże błogosław tej okolicy. F. Juzef i Juzefa Kozak 1927 r.". |
Wjeżdżam do wsi Domaradzyn, która położona jest w powiecie zgierskim, w gminie Głowno. |
Pierwsza pisana wzmianka o tej osadzie pochodzi z roku 1450. Wówczas to Domaradzyn podzielono na Duży (Stary) i Mały (Nowy). |
We wsi znajduje się skromna remiza strażacka. |
Obok niej mieści się plac do gry w piłkę nożną, z drewnianymi bramkami, na które założone są ręcznie tkane siatki. |
W tym miejscu chyba nic się nie zmieniło od lat 70-tych XX wieku. Mr SCOTT nazwał to boisko "Arena auf Domaradzyn". |
Za remizą, która spełnia raczej rolę świetlicy wiejskiej, po prawej stronie drogi stoi kapliczka domkowa. |
Po chwili dojeżdżam do skrzyżowania : w lewo na Pludwiny, w prawo na Bronisławów. |
Jadę cały czas prosto, do końca wsi. Stoi tam ładna kaplica, którą wybudował na początku XX wieku właściciel pobliskiego dworu. |
Przez szybę w drzwiach, można obejrzeć jej wyposażenie. Jest tam niewielki ołtarz z obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej. |
Za kaplicą widoczny jest pobiałkowany mur. Jest to ogrodzenie parku podworskiego w Domaradzynie. |
W parku znajduje się drzewostan liczący 80-90 lat, zawierający jesiony, lipy, dęby, graby, buki oraz wiązy. Na trawniku wyeksponowana jest wielka figura niedźwiedzia brunatnego. |
Po wyjechaniu z Domaradzyna, kieruję się na północ do wsi Karnków. To stosunkowo młoda osada, której powstanie datuje się na 1921 rok. |
Przy skrzyżowaniu z drogą na linii Popów - Popówek (to w prawo), ustawiona jest wysoka kolumna z figurką świętego Jana Chrzciciela. |
Do cokołu przytwierdzona jest granitowa tabliczka z prośbą "Św. Janie Chrzcicielu błogosław naszej okolicy". |
Przejeżdżam obok budynku dawnego ośrodka zdrowia. Dziś stoi pusty i czeka na lepsze czasy. Czy one jednak nastąpią ? |
Jadę ciągle na północ, w stronę widocznego z daleka wysokiego drzewa. |
Jest to potężny dąb o średnicy pnia ok. 160 cm, który uznany został za "Pomnik przyrody prawem chroniony". |
Z Karnkowa docieram do wsi Popów Głowieński. |
Zatrzymuję się na chwilę pod dużą remizą Ochotniczej Straży Pożarnej w Popowie. Pierwsze zastępy strażackie uformowano tutaj w 1918 roku. |
Przed budynkiem ustawiona jest stara pompa strażacka. |
Za strażnicą jest ogrodzony plac, gdzie stoi drewniana tablica pt. "Zielony szlak Orłów-Konarzew". |
Umieszczono na niej mapę szlaku oraz informację na temat miejscowości Popów Głowieński. Podobne tablice oglądałem już w Górze Świętej Małgorzaty, w Strykowie, w Orłowie czy Walewicach. |
Następnie jadę przez centrum wsi, omijając rozjazd w lewo na Mąkolice. |
Za szkołą skręcam w prawo i zaraz w pierwszą drogę na północ. W ten sposób opuszczam Gminę Głowno i wjeżdżam na teren Gminy Bielawy. |
Na polach pasą się i wylegują dorodne, polskie krowy. Czyli po prostu Fanki Mr SCOTT'a. |
Szybko docieram do Starego Waliszewa, który poznałem należycie w trakcie WYCIECZKI Nr 84. |
We wsi znajduje się dużo gospodarstw, które nastawione są na na produkcję owoców miękkich – aronii i czarnej porzeczki. Właśnie trwa ich zbiór. |
Wyjeżdżam za Starego Waliszewa, żegnany przez bocianią rodzinę. |
Za wsią Psary jadę równą drogą, która przebiega pomiędzy stawami hodowlanymi. Rośnie przy niej bardzo fotogeniczna brzoza. |
Wpadam następnie do Bielaw, ale omijam centrum. Kieruję się do cmentarza parafialnego, przy którym wyjeżdżam na drogę woj. nr 703. Za stacją benzynową skręcam w lewo - na Bąków i Sobotę. |
Pojadę teraz po nowej drodze powiatowej nr 2734 E (odcinek Bielawy-Walewice-Sobota), która została wyremontowana z pieniędzy Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. |
Dziś rozglądam się tylko na boki, podziwiając hasające na wybiegach piękne ogiery ze stadniny koni w Walewicach. |
Po dojechaniu do Soboty (zobacz WYCIECZKA Nr 169), omijam jednak rozjazd w prawo na Zduny. Jadę ciągle na północ, w kierunku drogi krajowej nr 2. |
Za skrzyżowaniem na linii Zakrzew-Leśniczówka, kończy się terytorium gminy Bielawy. |
Z impetem wpadam do Bąkowa Dolnego, za którym znajduje się wieś Bąków Górny. Obydwie miejscowości poznałem dobrze podczas WYCIECZKI Nr 253. |
Szybkim tempem dojeżdżam do DK nr 12. Za chwilę skręcę w prawo - co demonstruje Mr SCOTT. |
Przy skrzyżowaniu stoi niewielka kapliczka słupkowa. W jej wnęce umieszczona jest figurka Matki Boskiej. |
Przemieszczam się teraz przez wieś Rząśno do osady Jackowice. DK 12 wyposażona jest w szerokie pobocza, tak więc jedzie się po niej bezpiecznie. |
Potem oglądam zbudowania szkolne. W Nowych Zdunach znajduje się Publiczne Gimnazjum oraz Szkoła Podstawowa. |
Na rozległym terenie znajduje się kompleks obiektów sportowych, z nowoczesnym boiskiem do gry w piłkę nożną "Orlik". |
Inwestycja została zrealizowana w 2012 roku ze środków Budżetu Państwa, budżetu woj. łódzkiego i budżetu Gminy Zduny. |
Wracam do DK nr 12 i wjeżdżam do najstarszej części wsi Zduny. |
Miejscowość rozciąga się na powierzchni 455 ha, liczy 88 gospodarstw rolnych oraz 112 nieruchomości rolnych o łącznej powierzchni 406,4 ha. Zamieszkuje ją ponad 700 mieszkańców. |
Dojeżdżam do skrzyżowania, do którego dochodzą drogi prowadzące do Złakowa Kościelnego i Soboty (w prawo). |
Stoi przy nim przepiękny kościół p.w. św. Jakuba Apostoła w Zdunach. |
Obok świątyni znajduje się ładnie odrestaurowana plebania z początku XX wieku. |
Obecny murowany kościół św. Jakuba, powstał wg projektu Konstantego Wojciechowskiego i został ukończony w 1907 roku. Była to w kolejności realizacji 41. budowla sakralna tego architekta, nazywana wiejską katedrą. Wzniesiony w stylu neogotyckim, jest budowlą trójnawową z trzema wieżami na fasadzie. Kamień węgielny pod obecny kościół poświęcił 14 kwietnia 1899 r. metropolita warszawski abp Wincenty Teofil Chościak-Popiel. |
W płd. części placu przykościelnego, w ogrodzenie świątyni wbudowana jest kaplica pogrzebowa. |
Podchodzę do wielkich drzwi wejściowych i nacikam na masywną klamkę. Cieszę się, bo mam dziś szczęście !!! Wrota są otwarte i za chwilę będę miał okazję podziwiać wnętrze kościoła. |
Otwieram szeroko drzwi na oścież, aby wpuścić do świątyni więcej światła. Dzięki temu mogę się lepiej przyjrzeć, co też znajduje się w kruchcie kościoła. |
Tablica epitafijna "D.O.M. Józefowi zmarłemu dnia 13 listopada 1869 r. Joannie z Łowińskich zmarłej dnia 23 stycznia 1873 r. małżonkom Locińskim. Wdzięczne dzieci pamiątkę tę kładą". |
Tablica epitafijna poświęcona Gertrudzie Szczycińskiej, z trudnymi do odczytania inskrypcjami. |
Figura Matki Boskiej i krucyfiks z początków z drugiej poł. XIX wieku. |
Podziwiam kościół ze wszystkich stron, oglądając z zachwytem jego szczegóły architektoniczne. Kościół zdobiony jest sterczynami zakończonymi kwiatonami. |
Po wschodniej stronie kościoła jest duży plac, przy którym stoi Bank Spółdzielczy Ziemi Łowickiej. |
Mr SCOTT zachęca do obejrzenia wirtualnego spaceru po Zdunach. |
Niedaleko budynku banku, przy DK nr 2 stoi pomnik poświęcony mieszkańcom gminy poległym w latach 1914-1920. Wielu z nich walczyło w legionach Piłsudskiego. |
Pomnik opatrzono wykutą w kamieniu inskrypcją : "1914-1920. Synom naszym i braciom poległym w walkach o wolność ojczyzny. Kto ojczyźnie swej służy, sam sobie służy" oraz listą nazwisk poległych. |
Za pomnikiem ustawiona jest kapliczka z figurką Matki Boskiej. |
Wyjeżdżam teraz na drogę prowadzącą do Soboty i kieruję się pod bramę cmentarza parafialnego w Zdunach. |
Oglądam piękny pomnik z kamienia jasnego piaskowca, gdzie spoczywa "Ś.P. Wiktoria z Pyszków Minigh, żyła lat 32, zmarła 4 stycznia 1907 r. Ukochanej, umiłowanej żonie tę pamiątkę kładzie mąż. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym". |
Trafiam pod płytę grobową z inskrypcją "Ks. Tomasz Bielawski Proboszcz P. Zduny ur. 9.XII.1830 r,. zm. 28.XII.1935 r.". |
W centralnej części cmentarza, znajduje się kilka współczesnych pomników, wykonanych przeważnie z kamienia lastryko. |
Przy jednym z nich ułożona jest tabliczka z napisem "Ś.P. Piotr Świderski żył lat 57, zm. 1930 właściciel osady młyńskiej wieś Strugienice. Jerzy Świderski syn, żył lat 24, zm.1930". Czyli obydwaj zmarli w tym samy roku. Co się stało ? |
"Ś.P. Marianna z Surmów Taras żyła lat 22, zm. dn. 15 czerwca 1923 r.. Prosi o westchnienie do Boga. Ukochanej córce i siostrze tę pamiątkę poświęcają matka i brat". |
Tu spoczywa "Ś.P. Ks. Jan Gąsior żył lat 59. W kapłaństwie 36 lat, zm. dn. 16.02.1996 r.". |
Nad pomnikiem wznosi się ściana parawanowa z tabliczką "Ś.P. Ks. Piotr Polkowski Proboszcz Par. Zduny 1796-1850". |
Przy jednej z alei trafiam na mogiłę z żeliwnym krzyżem i tabliczką z cyny. |
"Tu spoczywają zwłoki ś.p. Ks. Aleksandra Napoleona Baltazara trzech imion Cetkowskiego plebana zduńskiego. Prosi o zmówienie Ojcze Nasz, Zdro. Marya i Wieczny odpoczynek". |
Współczesny grobowiec, gdzie pochowana została "Maria Stefania z Podolszyńskich Hasińska. Żyła lat 87, zm. 28.III.1987 r. Adwokat. Pierwsza kobieta-sędzia w odrodzonej Rzeczypospolitej". |
Grobowiec rodziny Bogusz, gdzie spoczywa "Mikołaj rozstrzelany przez hitlerowców we wrześniu 1939 r.". |
Na cmentarzu w Zdunach znajduje się kwatera żołnierzy września 1939 roku, poległych w Bitwie nad Bzurą. Na pomnikach umieszczone są pamiątkowe tablice. |
Na krzyżach nagrobnych, znajdują się małe tabliczki z nazwiskami poległych żołnierzy. |
Na wielu z nich umieszczony jest jedynie napis "Nieznany żołnierz". |
Obok mogiły żołnierskiej stoi pomnik z kamienia szarego piaskowca. |
Do drewnianego krzyża przytwierdzona jest mała tabliczka z informacją "Ś.P. Tu spoczywają prochy wydobyte w czasie przebudowy skrzyżowania przy Kościele Parafialnym w Zdunach". |
Mr SCOTT wykonał jeszcze kilka innych zdjęć pomników ze zduńskiej nekropolii. Można je obejrzeć w galerii fotografii z tej wycieczki. |
Po zwiedzeniu cmentarza wracam do skrzyżowania przy kościele. Przejeżdżam na drugą stronę DK 92, pod budynek remizy strażackiej. |
Ochotnicza Straż Pożarna w Zdunach, została założona w 1901 roku. |
Była to pierwsza w Królestwie Polskim wiejska straż ogniowa. |
Na ścianie strażnicy umieszczony jest ciekawy napis "Nie opierać rowerów". Jak to nie opierać ? Dlaczego ? Dziwił się Mr SCOTT, który jest niepokornym rowerkiem i od razu musiał się oprzeć. |
Jadę dalej na północ za remizę i zwiedzam północną część Zdun. |
Dojeżdżam do przejazdu kolejowego, który znajduje się przy drodze prowadzącej do Złakowa Kościelnego. |
Na trawniku ustawiona jest duża tablica z mapą Gminy Zduny. |
Kieruję się więc po DK 92 przez wieś Maurzyce, która raz pierwszy była wzmiankowana w dokumencie Kazimierza Wielskiego w 1357 roku, potwierdzającym posiadłości arcybiskupstwa. |
Mr SCOTT planuje pojawić się tutaj na oddzielną wycieczkę. W Maurzycach znajduje się bowiem skansen, będący filią Muzeum w Łowiczu, który prezentuje kulturę wsi łowickiej. |
Jadąc w stronę Łowicza, po prawej stronie drogi widać gmach hotelu "Interrex" w Maurzycach. Trzeba przyznać, że architektura obiektu może wzbudzać skrajne emocje. |
Po chwili dojeżdżam do mostu na rzece Słudwia, przy którym znajduje się pierwszy na świecie drogowy most spawany. |
Rzeka Słudwia to lewy dopływ Bzury o długości 46,1 km. Wypływa z łąk koło wsi Długołęka na południe od Gostynina, a do Bzury uchodzi na północny zachód od Łowicza (wieś Klewków). |
Po północnej stronie DK 92 znajduje się parking, przy którym ustawiona jest tablica edukacyjna. |
Zamieszczono na niej wiadomości na temat profesora Stefana Bryły, który zaprojektował pierwszy na świecie spawany most stalowy na rzece Słudwia. Na owe czasy, była to prawdziwa rewolucja techniczna. |
W grudniu 2011 roku, obok mostu został odsłonięty pamiątkowy kamień z życiowym mottem profesora Stefana Bryły : "Trzeba myśleć i trzeba pracować". |
Po obejrzeniu mostu wracam na szeroką DK nr 92. Już z daleka widzę, że po lewej stronie trasy... |
Sterczą w polu trzy stalowe maszty BAZ OBCYCH ! 👽 "ONI są wszędzie" !!! Wrzeszczy przerażony Mr SCOTT. |
Naładowany adrenaliną, szybko dojeżdżam do Łowicza. Miasto poznałem dość dobrze podczas WYCIECZKI Nr 195. |
Po dojechaniu do ul. Zamkowej, odbijam w prawo na drogę krajową nr 14. Do Łodzi dzieli mnie "tylko" 55 km. |
Przejeżdżam przez most na rzece Bzura. |
Następnie skręcam w lewo w ul. Świętojańską, gdzie na przystanku autobusowym, zwraca moją uwagę kolorowe graffiti. |
Mr SCOTT ustalił, że twórcą malunku pt. "Przystanek Łowicz" jest Dawid Chronowski z Łodzi, artysta plastyk, którego do Łowicza zaprosił Łowicki Ośrodek Kultury. Prace wykonano w kwietniu 2012 roku. |
Jadę dalej po ul. Świętojańskiej, gdzie na murze jednej z kamienic, wymalowany jest graffiti kibiców klubu piłkarskiego "Widzew" Łódź. |
Potem dojeżdżam do ul. Jana Pawła II i kieruję się na południe. |
Trasę do Łodzi przemierzałem wielokrotnie i praktycznie znam ją na pamięć. Po dojechaniu do wsi Jamno, przejeżdżam obok remizy miejscowej straży pożarnej. |
Następnie mijam zabudowania firmy "SOX" w Jamnie, która zajmuje się produkcją futerałów na telefony, tablety i laptopy. |
Jadę cały czas szerokim poboczem DK nr 14. Mijam rozjazd w lewo do Brzezin, od którego rozpoczyna się droga krajowa nr 704. |
Mr SCOTT ! Jechałeś kiedyś tą drogą ? "Jak nie ! Jak tak !" - zobacz WYCIECZKA Nr 244. |
Przez cały czas utrzymuję wysoką średnią przejazdu i szybko pojawiam się w Głownie. Przejeżdżam przez most na rzece Mroga. |
Zatrzymuję się na chwilę i podziwiam panoramę na Zalew Mrożyczka. Na horyzoncie widać charakterystyczną kopułę kościoła św. Jakuba. |
Po wyjechaniu z Głowna, wkraczam na terytorium Gminy Stryków. Uciekam z DK 14 i skręcam w lewo na Kalinów. |
Wzdłuż drogi rozciągają się wielkie sady z drzewami owocowymi. Gałęzie aż uginają się od dojrzałych wiśni ! |
Przyznam się szczerze, że nie mogłem powstrzymać łakomstwa i po "krótkim" postoju dojeżdżam do Kalinowa. |
Kalinów to malownicza wieś w powiecie zgierskim, której zadedykowałem WYCIECZKĘ Nr 201. |
Z Kalinowa wjeżdżam do wsi Nowostawy Górne. Dziś jednak decyduję się na przejazd trochę inną trasą. Nie jadę w stronę Strykowa, tylko skręcam w lewo, do wiaduktu nad autostradą A-2. |
Za wiaduktem kończy się asfaltowa nawierzchnia. |
Jadę dalej po szutrowej drożynie, która dochodzi do DW nr 708 we wsi Niesułków. |
Przejeżdżam przez skrzyżowanie i kieruję się przez Niesułków, do wiaduktu na nieczynną autostradą A-1. |
Po dotarciu do drogi powiatowej ze Strykowa do Brzezin, skręcam w lewo i jadę przez Sierżnię. |
Na pierwszym skrzyżowaniu skręcam w prawo do wsi Stare Skoszewy. To już teren Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich. |
Następnie jadę przez Boginię, gdzie po lewej stronie drogi widać stawy na rzece Moszczenica. Prawie zawsze można tam zobaczyć konie na wybiegu. |
Przed dojazdem do Łodzi, w Bogini postanawiam zrobić sobie ostatni postój. Znajduję ku temu dobre miejsce - "Przystanek gwarantowany". |
Potem sprawnie docieram do Nowosolnej i pędzę z górki po ul. Byszewskiej. Na zdjęciu widok ze wzniesienia w okolicy ul. Mandarynkowej. |
Na gwiaździstym skrzyżowaniu w Nowosolnej, kieruję się w ul. Pomorską. Jadę do skrzyżowania z ul. Frezjową, przy którym stoi kościół p.w. św. Doroty i stary dom z 1928 roku (ul. Pomorska 443). |
Następnie przejeżdżam obok Centralnego Szpitala Klinicznego - Instytutu Stomatologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. |
Po drodze do centrum miasta, zatrzymuję się jeszcze przy ul. Pomorskiej 171/173. Kończy się tu właśnie budowa nowej siedziby Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Łódzkiego. |
Nowoczesny budynek zostanie uroczyście otwarty 1 października tego roku. Pomieści 4 tys. studentów oraz ponad 400 pracowników naukowo-dydaktycznych i administracyjnych. |
Koszt budowy i wyposażenia obiektu przy Pomorskiej to ok. 100 mln zł. Filolodzy, przeprowadzając się do nowej siedziby, opuszczą siedem dotychczas zajmowanych budynków : przy al. Kościuszki 65, ul. Lipowej 81, Wólczańskiej 90, Matejki 34a i Franciszkańskiej 1/5, Sienkiewicza 21 i Gdańskiej 107. |
Po obejrzeniu nowoczesnej budowli, wracam na ul. Pomorską (na zdjęciu kamienica pod nr 150). Ruszam na ostatnią prostą, pedałując z górki do Placu Wolności. |
Bardzo fajna wycieczka. Tylko jedna poprawka Zduny leżą w powiecie łowickim, nie łęczyckim.
OdpowiedzUsuńDziękuję za zwrócenie uwagi ! Oczywiście, że w łowickim - poprawiono :)
OdpowiedzUsuńThis blog is great.
OdpowiedzUsuń