WYCIECZKA Nr 179 - Kolumna i Łask
TRASA : Łódź (Piotrkowska, Pabianicka, Chocianowicka, Nad Dobrzynką) - Pabianice - Chechło Pierwsze - Chechło Drugie - Dobroń - Łask - Kolumna - Wronowice - Wiewiórczyn - Łask - Kolumna - Dobroń - Mogilno Duże - Róża - Pawlikowice - Dąbrowa - Pawlikowice - Jadwinin - Bychlew - Pabianice - Ksawerów - Łódź (Pabianicka, Park Sielanka, Park im. Słowackiego, Pabianicka, Piotrkowska, al. Mickiewicza, Gdańska, Manufaktura)
[17.07.2013. - 92 km, 21.7 km/h, 4:14:10 h]
[17.07.2013. - 92 km, 21.7 km/h, 4:14:10 h]
Mr SCOTT jedzie do... Kolumny i Łasku !!! Trasa WYCIECZKI Nr 179. |
W Łodzi tyle się ostatnio dzieje, że człowieku ! Nie nadążysz wszystkiego obejrzeć ! Na finiszu jest remont odcinka ulicy Piotrkowskiej - od ul. Zamenhoffa do al. Mickiewicza. |
W blasku lipcowego słońca główna arteria Łodzi - najpiękniejsza ulica miasta, prezentuje się wspaniale !!! Na tym odcinku zawsze przykuwa uwagę, fenomenalna kamienica pod numerem 143 - dawny gmach przedstawicielstwa jednej z największych pabianickich spółek, specjalizujących się w produkcji wyrobów bawełnianych "Krusche i Ender". Siedzibę tej firmy oglądałem podczas kilku poprzednich wycieczek. |
Na Piotrkowskiej posadzono też pierwsze drzewa. Są to kuliste odmiany klonów zwyczajnych, których korzenie osłonięte zostały ozdobnymi kratkami. |
Do niedawna na ul. Piotrkowskiej skupiało się handlowe życie Łodzi. Jednak wraz z rozwojem sieci hipermarketów i centrów handlowych ("Manufaktura", "Port Łódź", "Galeria łódzka"), klienci zaczęli odpływać i znaczenie tej ulicy znacznie zmalało. Ale Mr SCOTT wierzy, że dla Piotrkowskiej nastąpią jeszcze lepsze czasy. |
Spoglądam przy okazji na jeden z najwspanialszych łódzkich murali (północna strona kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 152 - mierzące 30 metrów długości i 20 metrów wysokości malowidło, przedstawiające łódź płynącą na tle śródmiejskich domów) i kieruję się w stronę południowej granicy miasta. |
Mr SCOTT bardzo lubi odwiedzać Pabianice, które posiadają bardzo ciekawą historię i mnóstwo zabytków. W średniowieczu ziemie te i okoliczne miejscowości nazywano Chropami. Pod koniec XI wieku żona księcia Władysława Hermana - Judyta, przekazała je Kapitule Krakowskiej, dzięki której Pabianice w połowie XIV wieku uzyskały prawa miejskie. Za każdym razem staram się obejrzeć i poznać tutaj coś nowego. Dziś dojeżdżam do Starego Rynku, skąd jest świetny widok na centralną ulicę miasta, Dwór Kapituły Krakowskiej oraz dawną tkalnię firmy "Krusche i Ender". |
Podczas ubiegłorocznej WYCIECZKI Nr 142, miałem okazję poznać bliżej późnorenesansowy kościół parafialny p.w. św. Mateusza i św. Wawrzyńca, który stoi na Starym Rynku. Wówczas świątynia otoczona była rusztowaniami i trwała rewitalizacja elewacji kościoła. Remont się już zakończył, a wykonywała go znana firma "Mosaicon" z Łodzi. Na placu przykościelnym pojawił się nowy obiekt. Są to Tablice X Przykazań, wykonane z czerwonego granitu. Ufundowała je "Dziękując za łaski Halina Młynarczyk-Sokołowska 2013 r.". |
Na pięknie odnowionej fasadzie świątyni, zawieszona jest tablica informacyjna z napisem o treści "Kościół Rzym. Kat. Parafii p.w. św. Mateusza Ap. 1583-1588 Obiekt Zabytkowy I Kl." |
Na ścianie nawy od strony północy, nad dawnym wejściem do świątyni wmurowany jest herb Aaron. Przypomina, że Pabianice należały swego czasu do kapituły krakowskiej. |
Wokół niego widoczne są litery "P.C.C.C." (Pabianice Civitas Capituli Cracoviensis) czyli "Pabianice Miasto Kapituły Krakowskiej". |
Na ścianie frontowej kościoła po lewej stronie od wejścia do kruchty, zawieszona jest płaskorzeźba z brązu, przedstawiająca Błogosławionego Jana Pawła II-go. |
Opuszczam Pabianice, kierując się dobrze znanym traktem do Łasku. Pomimo tego, że jest to ruchliwa droga krajowa nr 14, to jednak nie ma strachu ! Jedzie się szybko bezpiecznym i szerokim poboczem. Za tablicą wjazdową do miasta Łask (które zwiedziłem w trakcie WYCIECZKI Nr 79), przenoszę się na drogę rowerową. |
Jadę ciągiem pieszo-rowerowym po ul. Armii Ludowej. Na początek wjeżdżam na teren posesji nr 1c, gdzie znajduje się siedziba Nadleśnictwa Kolumna. |
Nadleśnictwo Kolumna zostało utworzone w lutym 1945 roku, przede wszystkim z lasów państwowych byłego Nadleśnictwa Pawlikowice, a także z lasów prywatnych upaństwowionych na mocy dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego o lasach z grudnia 1944 roku. |
Na trawniku po zachodniej stronie budynku biurowego, ustawiona jest niewielka kolumna z figurką aniołka. Mr SCOTT uważa, że bardzo ładna Ta Kolumna. |
Jest to kamienny posąg aniołka z rękoma złożonymi do modlitwy, upamiętniający okoliczność posadzenia dęba papieskiego. Uroczystość odbyła się 6 czerwca 2006 roku - w dniu Święta Leśnika. |
Obok budynku ustawione są plansze informacyjno-edukacyjne, prezentujące życie ptaków i zwierząt w lesie. Wszystkie tablice posiadają logo Lasów Państwowych i oprawione są w drewniane stojaki. |
Na tablicach umieszczono wiele ciekawostek o lesie i jego mieszkańcach. Np. z tej planszy pt. "Zwierzęta naszych lasów" Mr SCOTT dowiedział się, że sarna nie jest wcale "żoną" jelenia. |
Na tablicy stojącej pośrodku dowiedziałem się, dlaczego "Las - najwspanialszy twór natury", jest taki ważny i co człowiek mu zawdzięcza. |
Na trzeciej z tablic, umieszczono niezwykle interesujące wiadomości na temat dzieciństwa zwierząt leśnych. Bo któż z nas nie lubi widoku małej sarenki, prawda ? |
Mr SCOTT zapędził się nawet do wnętrza siedziby nadleśnictwa, gdzie w oknie ściany zachodniej można obejrzeć przepiękne witraże. |
Na parterze budynku znajduje się siedziba Zarządu Koła Terenowego Łask-Kolumna, Polskiego Związku Wędkarskiego Okręgu Sieradzkiego. |
Po dojechaniu do skrzyżowania z ul. Krasickiego, skręcam w lewo. Jadę obejrzeć miejscowy kościół p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. |
W przestronnym wnętrzu świątyni znajduje się ołtarz główny, dwa ołtarze w kaplicach bocznych, droga krzyżowa oraz wiele współczesnego wyposażenia. |
W ołtarzu głównym świątyni znajduje się obraz przedstawiający scenę Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Do Parafii w Kolumnie należy obecnie około 6660 mieszkańców. |
Po obejrzeniu kościoła zwiedzam najbliższą okolicę i leśny rejon w kwadracie ulic Wileńska-Letnia-Piotrkowska-Jagiełły. |
Na terenie posesji przy ul. Letniej 13 podziwiam wspaniałą, piętrową willę w stylu szwajcarskim. Na wysokości pierwszego piętra posiada przeszkloną werandę oraz taras wsparty na czterech kolumnach. |
Powołano do życia Towarzystwo Przyjaciół Letniska Kolumna, na czele którego stanął inż. Antoni Minkiewicz i inżynier Tymieniecki - profesorowie szkoły rzemiosł z Pabianic. Firma "Krusche i Ender" dla upamiętnienia stulecia firmy, nabyła duży plac dla urzędników na dom wypoczynkowy. Miasto-ogród kwitło i rozwijało się w szybkim tempie. Na zdjęciu piękna willa przy ul. Piotrkowskiej 13 - skrzyżowanie z ul.Letnią. |
Będąc na ul. Piotrkowskiej, oglądam zabudowania hotelu "Graf", które znajdują się w samym sercu sosnowego lasu. |
Krążę po ulicach Kolumny, przypatrując się wszystkiemu z ciekawością. Dojeżdżam do Placu Szarych Szeregów nr 8, gdzie zwraca moją uwagę odnowiona, piętrowa - dawna willa letniskowa. |
Na zakończenie poznawania tej części Kolumny, oglądam jeszcze drewniany dom mieszkalny przy ul. Piotrkowskiej 25. Kieruję się teraz w stronę stacji kolejowej, która znajduje się przy ul. Torowej. |
Kontynuuję kurs na zachód i po wyjechaniu z Wronowic, docieram do Wiewiórzyna (zobacz WYCIECZKA Nr 166). Miło jest wrócić do miejsc, która się dobrze zna i lubi ! Przecinam tory kolejowe i ponownie pojawiam się w Łasku. |
Podczas pobytu w Łasku nie może oczywiście zabraknąć wizyty w najstarszym i najcenniejszym zabytku miasta. Łaska kolegiata p.w. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny i św. Michała Archanioła, którą wzniesiono w latach 1517-1523, przeszła niedawno gruntowny remont. |
Oglądam raz jeszcze kościół ze wszystkich stron. Mr SCOTT odkrywa, że na ścianie nawy północnej znajduje się pamiątkowa tablica, której wcześniej nie zauważyłem ! Pomroczność jasna mnie dopadła ? |
Mogiły prawosławne łatwo zidentyfikować po charakterystycznych krzyżach. Ten ośmioramienny żelazny krzyż, zatknięty jest na nagrobku uformowanym z połączonych ze sobą brył kamieni z piaskowca. |
Nagrobek wystawiono niemowlęciu Igniazowi Sergijowi Dmitrijewiczowi Czagadajewowi (29.XI.1891-18.III.1892). U dołu wykuto formułę modlitewną "Daj mu Panie spokój w świętości". |
Wychodzę na centralną aleję i kieruję się w stronę kaplicy. Po prawej stronie widać dwa nowoczesne pomniki, zbudowane z płyt szarego granitu. |
Ten nagrobek wystawiony został dla księdza kanonika Henryka Koźmińskiego (4.03.1930-16.03.2000). Duchowny był proboszczem Parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Łasku. |
Na płycie nagrobnej umieszczono wspomnienie "Odszedłeś już od nas lecz z nami zostałeś. Każdemu cząstkę siebie na zawsze ofiarowałeś". |
Kilka metrów dalej na wschód, znajduje się ogromny grobowiec grobowiec rodziny Szweycerów. Na murze wzniesionym z tyłu części grzebalnej, zamontowane są współczesne płyty z granitu i aluminium. To bardzo znany ród szlachecki z województwa łódzkiego, którego członkowie byli właścicielami Rzeczycy i ziem łaskich. Pierwsza wzmianka o tym rodzie pochodzi z 1700 roku. Wiadomo też, że przed rokiem 1859 Wincenty Szweycer zamienił swój majątek we wsi Olszowa k/Ujazdu (byłem tam wielokrotnie - zobacz np. WYCIECZKA Nr 101) na ziemie na terenie Rzeczycy (to jeden z wielu celów wypraw Mr SCOTT'a - może zdążę tam pojechać jeszcze w tym roku). |
Jest to miejsce wiecznego spoczynku dla Janusza Szweycera, s. Michała - właściciela dóbr miasta Łask, członka Rady stanu, radcy Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego (ur. 30.VII.1876. - zm.12.XI.1959). Warto tu nadmienić, że Janusz Szweycer został właścicielem dóbr łaskich dopiero od początku pierwszej wojny światowej. Wcześniej na mocy testamentu ojca, dziedziczył dobra w Rzeczycy. Dopiero potem zamienił się majątkami ze swoim bratem Michałem i przeniósł do rodowej posiadłości w Ostrowie k/Łasku (pojadę tam niebawem). W tym grobie pochowano także jego żonę z Kożuchowskich Maria Szweycerowa I voto Radziszewska, przewodniczącą Komitetu Stowarzyszenia Ziemianek i Kół Gospodarstw Wiejskich (ur. 9.VII.1885 - zm. 6.XI.1967). W grobowcu spoczywają również ich synowie : Stanisław Szweycer, inżynier rolnik (ur. 7.V.1913 - zm.13.IX.1939), podchorąży 1. Pułku Ułanów oraz Zbigniew Szweycer
(ur. 10.XI.1920 - zm.4.X.1939), podchorąży 2. Pułku Ułanów, którzy polegli w wojnie
obronnej 1939 roku. Obaj za męstwo zostali odznaczeni Krzyżem Orderu Virtuti
Militari. Dla uczczenia ich pamięci i bohaterstwa, na pomniku umieszczono tablicę z napisem "Cześć Wam polegli niezapomniani w glorii bohaterstwa nieśmiertelni" oraz fragment przetworzonego wiersza Juliusza Słowackiego pt. "O Polsko" o treści : "O Polsko ! Polsko święta. Bogobojna. Jeżeli kiedyś jasna i spokojna, obrócisz ku nam załzawione oczy, na groby nasze, gdzie nas robak toczy, gdzie urny prochów pod wierzby wiosenne, skryły się dumać jak łabędzie senne. Polsko Ty Nasza ! Gdy już nieprzytomni będziemy, wspomnij Ty o nas ! O wspomnij. Wszak myśmy z Twego zrobili nazwiska, pacierz co płacze i piorun co błyska !". Są tam także dodatkowe informacje o Stanisławie i Zbigniewie Szweycerach. Stanisław był wachmistrzem podchorążym rezerwy 1 Pułku Ułanów Krechowieckich. Urodził się w Łasku, poległ w "M. Wilina Ruś, pow. Wysokie Mazowieckie". Zbigniew był plutonowym podchorążym 2 Pułku Ułanów Grochowskich. Urodził się w Łasku, poległ w Woli Gułowskiej w pow. łukowskim jako żołnierz SGO "Polesie". |
Na drugiej płycie epitafijnej, znajduje się inskrypcja o treści "D.O.M. Tu spoczywają zwłoki ś.p. Ks. Macieja Ochendalskiego, Dziekana i Proboszcza Łaskiego ur. 1823 r. zm. d. 5 maja 1873 r. Spokój Jego Duszy". Podczas WYCIECZKI Nr 79 oglądałem popiersie księdza Ochendalskiego, które znajduje się w łaskiej kolegiacie. |
Pochowana tutaj została "Ś.P. Janina Maria z Zalewskich Jonasikowa, przeż. lat 37 - zm. 20.X.1931 r. i najmłodszy jej syn Tadeusz Marcin Jonasik...". Dalej nieczytelnie. |
Mr SCOTT od razu doprowadza do pomnika z czarnego, wypolerowanego marmuru, któremu nadano |
Tuż obok leży płyta nagrobna z jasnego piaskowca, pod którą spoczęli na wieki : "Franciszek Steinhagen ur. 14.XI.1850 w Wulce, zm. 14.VI.1915 w Karszewie" oraz "Emilia z Wehrów Steinhagenowa, ur. 30.X.1859 w Karszewie, zm. 6.X.1918 w Łodzi". |
Pomiędzy łodygi roślinne, wpisana jest inskrypcja o treści : "Pokój wieczny i światłość niebiańska. Pan Bóg daje zawsze tym, co miłości prawdziwej i opieki troskliwej nie szczędzili". |
Poniżej wkomponowana jest tablica nagrobna, na której czytam "Jan Ludwik Wehr ur. 26.XI.1829 w Karszewie, zm. 19.VII.1920 w Paprotni. Matylda z Stegenanów Wehrowa, ur. 17.V.1838 w Suchorzynie, zm. 28.XII.1906 w Karszewie". |
Głęboko w ziemię wbiła się płyta nagrobna z piaskowca, na której można jeszcze odczytać niektóre frazy inskrypcji. To grób Klementyny z Bussów Stegenanowej, która zmarła 7 maja 1873 roku. |
Przed nią ustawiony jest nagrobek |
Na jednym z nagrobków (prawdopodobnie kogoś z rodziny Piesch), ustawiona jest otwarta księga. Jest to symbol wiary, często spotykany na grobach ewangelików. |
Pod jednym z wysokich drzew, oglądam pomnik z kamienia jasnego piaskowca. Stoi na grobie z Gwiazdowskich Karoliny Dawid. Przeżyła 49 lat i zmarła w październiku 1927 roku. |
W tej samej linii znajduje się jeszcze jeden grób przedstawiciela rodziny Dawid. Jest to obszerny grobowiec otoczony żeliwnym płotkiem. |
W szczycie grobu stoi |
To zdecydowanie najbardziej zaniedbana i zapomniana część łaskiego cmentarza. W gąszczu gałęzi zwisających z drzewa, skrywa się piękny nagrobek. |
Wiele grobów nie posiada w ogóle tablic nagrobnych czy pomników. O tym, że są to place grobowe, świadczą jedynie kikuty postumentów lub szczątki ogrodzenia. |
Przechodzę blisko zachodniej ściany ogrodzenia cmentarza. Widać tu dobrze zachowany pomnik na grobie rodziny Grygerów. Jest to n |
Kilka metrów dalej widać ogromne pole grobowe, zarośnięte chwastami i drzewami samosiejkami, które otoczone jest mocno skorodowanym, żelaznym płotkiem. |
Kilka metrów dalej na północ, po tej samej stronie alei oglądam wspaniały grobowiec rodzin Bulińskich, Wojtackich i Ratajczyk. |
Jest to prostokątna kwatera grobowa wyłożona ozdobnym grysem z białego granitu. W centralnej części widać |
Na grobie ustawione są pionowo piękne płyty z białego piaskowca, przyozdobione kompozycją z kwiatów lilii, aksamitek i zawilca (rośliny te należą do grupy tzw. kwiatów śmierci) oraz gałązką palmy. |
Od pomnika katyńskiego kieruję się parę metrów na wschód. Naprzeciwko muru cmentarnego znajduje się zbiorowa mogiła żołnierzy Wojska Polskiego, którzy polegli podczas drugiej wojny światowej. |
Mogiła kryje prochy żołnierzy 36 pułku piechoty Legii Akademickiej z Warszawy, 28 Dywizji Pancernej Armii "Łódź" i innych jednostek Wojska Polskiego. |
Pomnik składa się z pięciu granitowych płyt ustawionych pionowo, na których umieszczono symbol orzełka wojskowego i nazwiska poległych. Część grobowa obłożona jest czterema płytami z szarego granitu. |
Oglądam następnie pomnik, gdzie został pochowany "Ś.P. por. pil. Henryk Chyla *29.1.1935- †30.6.1966. Zginął śmiercią lotnika. Prosi o modlitwę". |
Mr SCOTT dostrzegł jeszcze jeden grób lotnika. Do tego grobu złożono doczesne szczątki zasłużonego ppłk. pilota Stanisława Graczyka, który żył lat 54 i zmarł 15.IX.1984 roku. |
Wracam do centralnej alei i kieruje swe kroki na południe. Podchodzę w pobliże kaplicy cmentarnej. Po lewej stronie widocznych jest kilka tablic nagrobnych z szarego granitu. Na tej po prawej stronie czytam : "Ś.P. Ksiądz Józef Pryc, ur. 9.02.1900 - zm. 22.06.1955. Pierwszy Proboszcz Parafii Pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Łodzi". Zobacz zdjęcie tego kościoła - WYCIECZKA Nr 58. |
Natomiast po lewej stronie znajduje się nagrobek księdza Andrzeja Kobusiewicza. To kanonik Kolegiaty Kaliskiej, dziekan i Proboszcz Parafii Łask w latach 1873-1876 (ur. 26.XI.1818 - zm. 4.II.1976). |
W tej samej linii jest także płyta nagrobna, na której trudno odczytać zniszczoną inskrypcję. Spoczywa tutaj ksiądz Bolesław Balicki. |
Pochowany tutaj został także "Ignacy Jabłoński inżynier technolog, zm. 25 maja 1937 przeżywszy lat 72". |
Dochodzę do końca tej piaszczystej alejki, pod wschodnią część cmentarnego ogrodzenia. Znajduje się tam duży grób otoczony żeliwną balustradą. |
Na ścianach świątyni zawieszonych jest jeszcze kilka innych obrazów. Między innymi ten olejny obraz, który przedstawia scenę pocieszania przez Jezusa Chrystusa rannego żołnierza polskiego. |
Po wschodniej stronie kaplicy stoją dwa klasycystyczne grobowce, |
W grobowcu bliżej kaplicy pochowany został "Ksiądz Józef Kołdowski - ostatni Infułat Łaski zmarł w Łasku dnia 25 marca 1871 roku". |
Po wschodniej stronie kaplicy, znajduje się jeszcze jeden wyrazisty pomnik. Jest to duża kamienna bryła z wyrzeźbionym znakiem krzyża, która stoi na grobowcu Rodziny Koter. |
Stojąc przed wejściem do kaplicy, po lewej stronie głównej alei widoczne są dwie płyty grobowe, które ogrodzone są dziesięcioma słupkami i spięte cienkim łańcuchem. |
Spoczywa tu m.in. Jan Rajmund Jasicz - porucznik rezerwy, który zmarł w 1936 roku. |
Opuszczam piękną Kolumnę gnając do wsi Dobroń (zobacz WYCIECZKA Nr 34). Tam na skrzyżowaniu przy remizie strażackiej, skręcam w prawo - na południe. Kieruję się w stronę Mogilna Dużego. |
Droga na wprost prowadzi do wsi Ldzań, ale na razie jest nieprzejezdna z uwagi na budowę trasy S-8. Na tym skrzyżowaniu skręcam w lewo do Mogilna Dużego. |
Stoi tam żelazny krzyż przystrojony kolorowymi kwiatami, który obsadzony jest w kamienny blok. Wyryto na nim inicjały darczyńcy "S.K." oraz datę postawienia - rok "1920". |
Z placu budowy dojeżdżam szybko do tego skrzyżowania i skręcam w lewo do wsi Róża (prosto do Ślądkowic, w prawo przez las dojedzie się do Ldzania). |
Pomykam cały czas prosto - na wschód, przez Różę, Pawlikowice i wieś Dąbrowa. Tereny te poznałem dobrze podczas WYCIECZKI Nr 142. |
Pod figurką Matki Boskiej przytwierdzona jest tablica z białego granitu, na której widoczny jest napis o treści "Matce Kościoła w 25 rocznicę zakończenia Soboru Watykańskiego, w 70 rocznicę powstania Diecezji Łódzkiej, w 40 rocznicę ustanowienia miejscowej Parafii. Proboszcz i wierni w roku 1990". |
Po chwili oddechu dojeżdżam do nowego wiaduktu trasy S-8, jaki powstał nad drogą wojewódzką nr 485 w Pawlikowicach. Drogowcy wykonali tu kawał dobrej roboty ! Jeszcze w październiku 2012 roku, to miejsce wyglądało tak. |
Z Pabianic jadę do Ksawerowa i niebawem docieram do Łodzi. Wyjeżdżam na drogę rowerową i pedałuję po ul. Pabianickiej w stronę centrum. |
Wiadomo przecież nie od dziś, że wszyscy kochają Mr SCOTT'a, którego rowerowy blog, jest dla miłośników dwóch kółek "Gwarancją najlepszej oferty". |
Nic nie dzieje się bez przyczyny, dlatego też ostatnim przystankiem dzisiejszej wycieczki Mr SCOTT'a, jest wizyta w łódzkiej Manufakturze. |
Z okazji obchodów Roku Tuwima, na rynku Manufaktury można podziwiać "Art-Lokomotywę" z wagonami, która stanęła na "Stacji Tuwim". |
Ale na gości Manufaktury czekają także inne atrakcje ! Od niedzieli 14 lipca, na rynku wystawiono kolorowe rzeźby Juliana Tuwima, które wcześniej można było oglądać w różnych miejscach naszego miasta (na ul. Piotrkowskiej, Port Lotniczy "Lublinek"). Jest to wspólny pomysł Akademii Sztuk Pięknych i Biura Promocji Urzędu Miasta Łodzi na obchody Roku Tuwima w Łodzi. Każda z rzeźb przedstawia interpretację malarską twórczości poety, której podjęli się studenci Akademii Sztuk Pięknych i zaproszone do współpracy organizacje związane z życiem kulturalnym i artystycznym Łodzi. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz