WYCIECZKA Nr 241 - Witonia
TRASA : Łódź (Zachodnia, Lutomierska, Rybna, Zachodnia,
Zgierska, Park im. Mickiewicza, Zgierska) - Zgierz - Lućmierz - Rosanów -
Kania Góra - Sokolniki Las - Sokolniki Parcela - Skotniki - Boczki -
Ambrożew - Kosin - Góra Świętej Małgorzaty - Orszewice - Rybitwy -
Węglewice - Nędzerzew - Witonia - Romartów - Prądzew - Gawrony - Kozuby -
Topola Szlachecka - Topola Królewska - Łęczyca - Borki - Lubień -
Tkaczew - Solca Mała - Solca Wielka - Wróblew - Śliwniki - Bibianów -
Konstantki - Florianki - Mamień - Pustkowa Góra - Orła - Grotniki -
Jedlicze A - Jastrzębie Górne - Brużyczka Mała - Aleksandrów Łódzki -
Łódź (Szałwiowa, Zimna Woda, Aleksandrowska, Limanowskiego, Zachodnia,
Ogrodowa, Gdańska)
[26.03.2014. - 119,9 km, 21,8 km/h, 5:30:12 h]
[26.03.2014. - 119,9 km, 21,8 km/h, 5:30:12 h]
ZDJĘCIA FILMY
Mr SCOTT jedzie do... Witoni !!! Trasa WYCIECZKI Nr 241. |
Po chwili zatrzymuję przy ul. Rybnej, gdzie na ścianie kamienicy stojącej pod nr 2/4, znajduje się jeden z rewelacyjnych murali. Jest to praca artysty Wojciecha Oteckiego, przedstawiająca baśniową sowę i średniowiecznego rycerza. Dzieło powstało na początku października 2012 roku, w ramach II edycji festiwalu "Galeria Urban Forms" (zobacz WYCIECZKA Nr 134). |
Dzięki przemiłej Pani Dyrektor (serdeczne podziękowania i pozdrowienia !), Mr SCOTT mógł wejść na teren Niepublicznego Przedszkola dla Dzieci z Dysfunkcjami Ruchu i dokładnie obejrzeć malowidło. |
Dzieło powstało w kwietniu 2011 roku, w ramach wspólnych działań Fundacji Urbans Forms i fundacji "Hippocampus". Namalował go artysta Marcin "Bary" Barjasz, który jest autorem m.in. doskonałego dzieła przy ul. Piotrkowskiej 152 (zobacz np. WYCIECZKA Nr 121) oraz przy ul. Wspólnej (zobacz WYCIECZKA Nr 98). |
Ze Starego Miasta pędzę do Parku Julianowskiego (zobacz WYCIECZKA Nr 136). Mr SCOTT znalazł tam piękne oblicze wiosny. |
Na drzewach pojawiają się pierwsze pączki i nieśmiałe jeszcze kwiaty. Zakwitły już forsycje ! Jest pięknie. |
Opuszczam Łódź w radosnym nastroju i kieruję się do Zgierza. Miasto może poszczycić się przeszło 700. letnią historią i należy do najstarszych grodów w województwie łódzkim. Znajduje się tu mnóstwo ciekawych miejsc, które warto poznać bliżej (zobacz WYCIECZKA Nr 43). |
Dziś zaglądam do Parku Miejskiego, który mieści się w centrum, przy skrzyżowaniu ul. Piątkowskiej i ul. Piłsudskiego. Wchodzę aleją od strony drogi wojewódzkiej nr 702. |
Na terenie zieleńca znajduje się Park Linowy, należący do Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zgierzu. |
Wśród zieleni miejskiej zlokalizowane są liczne rzeźby - owoce pracy artystów, przyjaciół Zgierza. Przy głównej alei ustawiony jest letni amfiteatr. |
W centrum parku znajduje się duży staw, wokół którego roztacza się wspaniała panorama na fabryczną część miasta. |
Widać kominy fabryki bawełnianej Lorentz & Krusche przy ul. Dąbrowskiego 19. Pośrodku stawu znajduje się mała wyspa obsadzona drzewami. |
Akwen w Parku Miejskim powstał na rzece Bzura. Ruch wody regulowany jest za pomocą zastawki, która widoczna jest po zachodniej stronie stawu. |
Jest to żelazny jaz zbudowany w latach międzywojennych, który utrzymuje stały poziom wody w stawie. |
Jadę dalej ! Poruszam się szerokim poboczem drogi krajowej nr 91 przez Proboszczewice, Lućmierz, Emilię, kawałek Rosanowa do Kaniej Góry. Na zdjęciu odnowiona remiza strażacka OSP Kania Góra (zobacz jak wyglądała w dniu 16.03.2012). |
Następnie przemieszczam się przez miasto-ogród Sokolniki Las, do drogi wojewódzkiej nr 710. Jadę cały czas na północ, rewelacyjną asfaltówką przebiegającą przez Sokolniki Parcelę, Małachowice Kolonię do wsi Skotniki (zobacz WYCIECZKA Nr 221). |
W Skotnikach zmieniam na chwilę kierunek jazdy i jeszcze szybciej przejeżdżam przez wieś Boczki. Na jej płn.-zach. krańcu, skręcam w prawo i pruję przez osady Ambrożew i Kosin. |
Na horyzoncie pojawia się panorama Góry Świętej Małgorzaty... Rewelacyjny widok !!! |
Przed wjazdem do Góry Świętej Małgorzaty, przejeżdżam przez mostek na wąskiej strudze rzeki Bzury. |
Dziesięć metrów dalej ustawiona jest tablica wjazdowa do Góry Świętej Małgorzaty. Nic się nie zmieniło ! To ta sama obdrapana tabliczka, która przywitała mnie podczas WYCIECZKI Nr 66. |
Każda wizyta w tej bardzo starej miejscowości powiatu łęczyckiego, to obowiązkowa jazda pod Górę Świętej Małgorzaty (136 m n.p.m.). Nachylenie stoku wynosi w tym miejscu aż 30 stopni !!! |
Na wzgórzu znajduje się kościół p.w. Świętej Małgorzaty. Został wybudowany z funduszy kanoników latareneńskich z Trzemeszna. Budowla powstała przed rokiem 1250 w stylu romańskim. |
Na wzgórzu kościelnym pięknie zakwitły żółte forsycje ! Zjeżdżam ostrożnie z górki, wprost na drogę przed miejscowym cmentarzem (zobacz opis nekropolii - WYCIECZKA Nr 185). |
Na rondzie powracam do jazdy na północ. Po chwili wjeżdżam do wsi Orszewice, której początki powstania datuje się na 1363 rok. Ale jeszcze przed naszą erą istniała tu duża osada. |
Na terenie posesji nr 5 zachowały się resztki drewnianego wiatraka. |
Szybko dojeżdżam do drogi wojewódzkiej nr 703, która łączy Łęczycę z Łowiczem. |
Za krzyżówką są także tereny należące do tej miejscowości. Po lewej stronie szosy, sterczą w polu ruiny starej remizy strażackiej. |
Błyskawicznie docieram do mostu na jednej z odnóg rzeki Bzury. Na zdjęciu widok na strugę w kierunku wschodnim. |
W tych okolicach rzeka płynie głównie przez pola i łąki. |
Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów, staję na moście na rzece Bzura. |
Bzura przepływa na tym odcinku przez obszary "Natura 2000", a jej dolina jest silnie zatorfiona. Występuje tu gęsta sieć rowów odwadniających, zaś sama rzeka jest uregulowana. |
Obszar ten charakteryzuje się sporą liczbą stawów rybnych, rowów, starorzeczy i dołów potorfowych w różnych stadiach zarastania. Znajdują się tu rozległe łąki kośne i żyzne pola uprawne. |
Spokój, cisza, odludzie... Raz na kilka minut przemknie tylko jakiś rozklekotany samochód. "Chwilo ! Trwaj wiecznie" ! |
Wzdłuż drogi występują liczne kolonie szuwarów i roślinności łąkowej. Taki widok zapiera w piersiach dech ! |
Powoli wydostaję się z głębokiej doliny, podjeżdżając na wzniesienie, na którego szczycie widoczny jest dom. |
Przejeżdżam jeszcze przez jeden most. Jest to fragment starorzecza Bzury. |
Dolina rzeki Bzury to także bardzo ważne i różnorakie typy siedlisk przyrodniczych, miejsce występowania wielu gatunków ptaków, zwierząt i roślin. |
Jadę krótko przez osadę o nazwie Rybitwy. Za betonowym mostkiem rozpoczyna się już wieś Węglewice. |
Wkrótce staję na rozstaju dróg z kapliczką, przy którym skrywa się w gałęziach drzew drogowskaz z napisem "3 Witonia". Droga na wprost prowadzi do wsi Gledzianówek. |
Oglądam kapliczkę słupkową, która pochodzi z 1947 roku, posiada we wnęce figurę Matki Boskiej i tablicę z czarnego granitu z napisem "Matko nie opuszczaj nas". |
Zanim pognam do Witoni, oglądam jeszcze miejscowy park podworski, który znajduje się naprzeciwko kapliczki. Park posiada powierzchnię ok. 4 ha oraz trzy stawy oddzielone od siebie groblami. |
Na skraju polany rośnie piękny i potężny okaz kasztanowca o obwodzie 3,67 cm. Po obejrzeniu zabytkowego drzewostanu wracam na szlak. Zmierzam dalej na północ. Cel mojej słonecznej wycieczki tuż, tuż. |
Mijam rozjazd do wsi Krokoczyce i po kilku minutach wita mnie Witonia. Kolejne rowerowe marzenie Mr SCOTT'a spełnione ! |
Wyjeżdżam na ul. Zieloną, przy której mieści się siedziba Spółdzielni Usługowo-Handlowej "Wit-Rol" oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego - Zarządu Gminnego w Witoni. |
Dwór i folwark rozciągały się wzdłuż wąskiej strugi, która przepływa przez całą Witonię. |
Za mostem skręcam w ul. Wieczorową, przy której znajduje się prosperujący do dziś, przedwojenny młyn elektryczny z 1920 roku. |
Wracam do centrum i jadę po ul. Kutnowskiej, która łączy się z ul. Centralną. Pod nr 13 znajduje się Niepubliczny Punkt Przedszkolny im. Małego Księcia w Witoni. |
Przed wejściem do placówki zawieszona jest tablica ze słowami Jana Pawła II-go : "Troska o dziecko jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka". |
Dojeżdżam do renesansowego kościoła parafialnego p.w. św. Katarzyny, który zlokalizowany jest w centrum wsi przy ul. Starzyńskiego 2. |
Od strony zachodniej przylega do niego czworoboczna wieża, zwieńczona hełmem z latarnią. |
Na placu przykościelnym stoi drewniany krzyż misyjny oraz kapliczka z figurą Najświętszej Maryi Panny. |
Do cokołu przytwierdzona jest tabliczka z czarnego granitu z prośbą "Królowo Narodu Polskiego módl się za nami". |
Od strony północy, w narożnikach ogrodzenia stoją dwie kapliczki. Ta wyposażona jest w figurę Serce Gorejące Jezusa i posiada napis "Jezu ufam Tobie". |
Figura została "Ufundowana przez Zuzannę i Wacława Kasztelanów z Romartowa. Wielkanoc 2001 r.". |
Bliżej wyjścia do plebani, znajduje się kapliczka z figurą Matki Bożej Różańcowej i napisem "Pod Twoją obronę uciekamy się". |
"Figurę poświęcono w dn. 1.X.2000 r. w dniu Parafialnego Odpustu Matki Bożej Różańcowej. Fundacja dziękczynna Państwa Anny i Krzysztofa Pietruszewkich". |
Po obejrzeniu świątyni wracam na ul. Starzyńskiego, przy której znajdują się najważniejsze obiekty Witoni. |
Przy ul. Starzyńskiego 4 mieści się siedziba Urzędu Gminy. Witonia jest dużą gminą w powiecie łęczyckim, którą zamieszkuje około 3500 mieszkańców. |
Za drewnianym obiektem, który pochodzi z 1896 roku (obecnie zajmowany przez Bibliotekę i USC), pobudowano nowy budynek, w którym mieszczą się biura urzędu. |
Kolejną posesję przy ul. Starzyńskiego 8, zajmuje remiza Ochotniczej Straży Pożarnej w Witoni. |
W skład gminy Witonia wchodzi 27 miejscowości skupionych w 15 sołectwach. |
Na terenie posesji przy ul. Szkolnej 13, mieści się "Klub samopomocowy dla osób niepełnosprawnych i bezrobotnych", który działa przy gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Witoni. |
Na jego terenie ustawiona jest tablica informacyjna pt. "Szlak zielony Krośniewice-Grabów. Witonia". Umieszczono na niej mapę okolic Krośniewic i Kutna, z zaznaczeniem tego szlaku i krótką wzmianką na temat historii Witoni. Szlak łączy swym zasięgiem dwa powiaty : kutnowski i łęczycki. Trasa : Krośniewice – Morawce – Pawlikowice – Nowe – Cygany – Wysoka Wielka – Wargawka Stara – Witonia – Wargawa – Janice – Żelazna Stara – Daszyna – Mazew – Sobótka Stara – Besiekiery – Grabów. |
Naprzeciwko przy ul. Szkolnej 4, znajdują się zabudowania miejscowych placówek dydaktycznych i boiska sportowe. |
Na wprost boiska piłkarskiego znajduje się budynek Gimnazjum im. św. Jadwigi Królowej Polski w Witoni, wraz z salą gimnastyczną i boiskiem do koszykówki. |
W ubiegłym roku oddano także do dyspozycji uczniów bieżnię lekkoatletyczną ze skocznią w dal z poliuretanu, koło do rzutów kulą oraz boisko wielofunkcyjne. |
Rzeczka która przepływa przez Witonię, to jeden z niewielkich cieków należących do zlewni rzeki Bzury. Z ul. Szkolnej wracam na Plac Targowy i rozpoczynam zwiedzanie cmentarza parafialnego. |
Na zachód od mauzoleum, widoczna jest duża kwatera grobowa z kilkoma pomnikami, która otoczona jest żeliwnym płotkiem. |
Spoczywa tutaj min. Wacław Pawłowski, który żył tylko 20 lat i zmarł w dniu 22 października 1929 roku. "Pokój Jego duszy". |
W czasie rekonesansu po witońskiej nekropolii, Mr SCOTT natrafił na pomnik z kamienia lastryko z wyblakłymi napisami i porcelanową fotografią zmarłego. |
Mr SCOTT doprowadza do kolejnego starego pomnika, który stojąc na ziemnej kwaterze, przekrzywił się na swoją lewą stronę. Na cokole znajduje się krzyż imitujący obcięte konary drewna. |
W dolnej części pomnika znajduje się tabliczka z czarnego granitu z symbolem orzełka wojskowego oraz napisem "Poległym w obronie tych ziem w latach 1939-1945". |
Na pomniku ustawione są także trzy urny z ziemią z pól bitewnych "Łęczyca-Witonia-Tum". |
Pomnik ustawiono na grobie Rodziny Cybulskich, a najstarszy pochówek nosi datę 1908 roku. |
Blisko kaplicy cmentarnej, zwraca uwagę wystawny grobowiec rodziny Durys, który osłonięty jest okazałymi odmianami krzewów. |
Przy głównej alei Mr SCOTT dostrzegł jeszcze płytę nagrobną zdobioną narożnymi rozetami i wieńcem laurowym. Pochowany tutaj został Ignacy Wackowski, który żył lat 26 i zmarł dnia 28 lipca 1911 roku. |
Przy ul. Dworcowej 3 znajduje się słynna w okolicy "Banderoza" - młodzieżowy klub i dyskoteka. |
Ulica Dworcowa jest drogą bez wylotu, która prowadzi do ul. Królewskiej i stacji kolejowej w Witoni. |
Linia kolejowa w Witoni powstała w 1925 roku. Przy trakcie z Łęczycy do Kutna wzniesiono dworzec i budynki mieszkalne dla pracowników kolei. |
Układ torowy uzupełniają także 2 tory boczne, z których jeden prowadzi do placu ładunkowego i rampy. |
Ulica Spółdzielcza doprowadza do przejazdu kolejowego, za którym kończy się terytorium Witoni. |
Przy torach kolejowych stoi niewielki budynek nastawni Wt-1 oraz dawny budynek pracowników kolei. Obecnie mieszczą się w nim mieszkania gminne. |
Za torami kolejowymi ustawiona jest tablica wjazdowa do Witoni. Tym samy kończę wizytę w tej uroczej wsi powiatu łęczyckiego. |
Na tabliczkach ktoś wymalował dodatkowe napisy, które czytane łącznie, tworzą śmieszne hasło "Witonia wita w piekle". |
Jadę ciągle na zachód do pierwszego skrzyżowania, na którym skręcam w lewo. Żwawo poruszam korbą, pędząc przez wieś Romartów. Pomiędzy zakrętami drogi stoi odnowiona remiza strażacka. |
Pedałuję przez kilka minut na południe, po wąskiej asfaltówce, która dochodzi do drogi krajowej nr 60. Skręcam w prawo, co demonstruje Mr SCOTT. |
Przede mną bardzo atrakcyjny odcinek wycieczki, ponieważ śmigam z wiatrem po DK nr 60. Ruch na trasie jest niewielki i szybko wjeżdżam na terytorium gminy Łęczyca. Informuje o tym przydrożny witacz. |
W centrum tej niewielkiej wsi, przy drodze do miejscowości Rybitwy, zachował się dwór z początku XIX wieku, który stanowi własność osoby prywatnej i obecnie jest zamieszkały. |
Dwór otacza zabytkowy park o pow. 1,7 ha, na terenie którego jest także niewielki staw. |
Wracam do trasy z Kutna do Łęczycy. Dojeżdżam się do kolejnego rozjazdu, który prowadzi na północ do wsi Gawrony. |
Na drugiej tabliczce zamieszczono napis o treści : zobacz zdjęcie. |
Błyskawicznie docieram do wsi Topola Szlachecka, która znana jest już od XII wieku. Stanowiła wówczas własność Kolegiaty Łęczyckiej. |
Po niespełna dwóch minutach wpadam do Topoli Królewskiej, pięknej wsi na Równinie Łowicko-Błońskiej, którą poznałem dobrze podczas WYCIECZKI Nr 181. |
Zaglądam pod zabytkowy kościół parafialny p.w. św. Bartłomieja. Został wzniesiony w 1711 roku z fundacji tutejszego proboszcza i kantora łęczyckiego, ks. Wojciecha Kamińskiego. Niestety świątynia jest zamknięta (godz. 15:47). Od razu widać, że odnowiona została powłoka elewacji frontowej (zobacz zdjęcie z dnia 22.07.2013). |
Naprzeciwko kościoła znajdują się nowoczesne zabudowania Samorządowej Szkoły Podstawowej im. Władysława Łokietka oraz Gimnazjum im. Czesława Miłosza. |
Dojeżdżam do skrzyżowania dróg krajowych nr 60 i nr 91. Skręcam w lewo na Łódź. |
Przenoszę się na ciąg pieszo-rowerowy i po chwili wjeżdżam do Łęczycy. Królewskie miasto znam doskonale z WYCIECZKI Nr 125. |
Każda wizyta w Łęczycy, to oczywiście obejrzenie wyremontowanego Placu Kościuszki, na którym stoi ratusz miejski z 1790 roku. |
Zaglądam także pod Zamek Królewski w Łęczycy, który został zbudowany w latach 1357-1365 przez króla Kazimierza Wielkiego. |
Po krótkim odpoczynku i wykupieniu w sklepie porcji witamin, wyjeżdżam obok zamku na drogę krajową nr 91. Kieruję się po ul. Sienkiewicza do przejazdu kolejowego przy ul. Wiejskiej. Stoi tam drogowskaz z napisem "Parzęczew 12". |
Pruję na południe po dobrze znanej trasie, która wiedzie przez wsie Borki (na zdjęciu przejazd kolejowy) i Lubień. |
Mr SCOTT narzuca ostre tempo ! Nigdzie się nie zatrzymuję, tylko gnam przed siebie przez wieś Solca Mała. Na zdjęciu skrzyżowanie z drogą, która prowadzi do wioski indiańskiej. |
Od momentu wyjazdu z Witoni, niebieskie niebo spowite zostało ogromną chmurą, która nie wiedzieć czemu, nie chce ani na moment odsłonić wiosennego słońca. |
Po dojechaniu do Solcy Wielkiej, wyjeżdżam na chwilę na drogę wojewódzką nr 469. Na zdjęciu kościół p.w. św. Wawrzyńca (zobacz więcej WYCIECZKA Nr 110). |
We wsi Wróblew skręcam ponownie na południe. Jadę do osady Śliwniki, mając po lewej stronie zabudowania miasta Ozorków. Podążam teraz dokładnie po trasie zaliczonej w trakcie WYCIECZKI Nr 231 (przez Bibianów, Konstantki, Florianki, Mamień, Pustkową Górę, wieś Orła i Grotniki). |
Opuszczając Jedlicze A, oglądam naturalnie "magiczne drzewo". |
Trafia się także niezwykły moment zachodu słońca. Marcowe promienie z trudem przebijają się przez niebiesko-granatową powłokę chmur. |
Za wiaduktem pomykam drogą rowerową po ul. Limanowskiego. Na terenie posesji nr 62, od lat straszy niedokończona budowa tego właśnie, obskurnego obiektu. |
To niechlubny wyjątek, bo w Łodzi sporo się ostatnio buduje i remontuje. Od kilku miesięcy cieszy oczy odnowiona elewacja kamienicy, która stoi na rogu ul. Limanowskiego 37 i ul. Drukarskiej. |
Na ostatnie chwile dzisiejszej wycieczki, kieruję się na Stare Polesie. Dojeżdżam do skrzyżowania ulicy Gdańskiej i z ul. 6 Sierpnia. |
Przy ul. Gdańskiej 75 znajduje się zabytkowy budynek, w którym po pierwszej wojnie światowej, mieściła się mykwa - czyli rytualna łaźnia żydowska. |
Po zakończeniu II wojny światowej w budynku ulokowała się szkoła partyjna PZPR, a następnie Kolegium Języków Obcych Uniwersytetu Łódzkiego. Obecnie obiekt wystawiony jest na sprzedaż przez UŁ. |
Taką sytuację od razu wykorzystali łódzcy grafficiarze, kryjąc elewację kolorowymi malunkami. Czyżby "dzieło" formacji "Skiny Kid Fonts" ? |
Świetna relacja. Dzięki niej jestem w stanie zaznajomić się trochę z zabytkami rejonu Polski zupełnie mi nieznanego. Kibicuję Pańskim dalszym wyprawom! Powodzenia i dziękuję!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa i wyrażenie swojej opinii ! Serdecznie pozdrawiam i życzę udanych wycieczek z Mr SCOTT'em (-:
OdpowiedzUsuń