[08.05.2012. - 111,7 km, 20,8 km/h, 5:21:13 h]
GPS
Mr SCOTT jedzie do... Starego Waliszewa !!! Trasa WYCIECZKI Nr 84. |
Jadę ulicą Narutowicza na wschód. Naprzeciwko ul. Tramwajowej mieści się Park im. Stanisława Staszica. Został utworzony w latach 1899-1901 wg projektu Leona Grabowskiego - miejskiego ogrodnika. |
Park im. Staszica znajduje się w obrębie ulic Uniwersyteckiej, Narutowicza, Wierzbowej oraz Jaracza. Zieleniec przy dawnej ul. Dzielnej posiada bardzo ciekawą historię. Obecnie to popularne miejsce spacerów i odpoczynku. FILM |
Po zwiedzeniu pięknego parku, ruszam na szlak ze skrzyżowania ulic Jaracza i Uniwersyteckiej. Pędzę na Doły do al. Palki, a potem ul. Strykowską do ul. Wycieczkowej. |
Jadę drogą rowerową w stronę Łagiewnik. Mijam "Zbiornik Wycieczkowa"- suchy zbiornik retencyjny położony na rzece Sokołówce, wzdłuż ul. Fiołkowej między ulicami Wycieczkową i Centralną. |
Mr SCOTT gna niczym mustang do krzyżówki ulic Wycieczkowej z Okólną ! Odbijam w prawo i jadę miarowym tempem przez Las Łagiewnicki do ul. Strykowskiej. |
Skręcam w lewo na drogę krajową nr 14. To sprawdzona i wielokrotnie wykorzystywana przeze mnie trasa wylotowa z miasta. Do północnej granicy Łodzi dojeżdżam w iście ekspresowym tempie ! |
Ze Strykowskiej skręcam w prawo i po chwili jestem już we wsi Stary Imielnik. To przepiękne okolice w gminie Stryków, która leży na terenie powiatu zgierskiego. |
Stary Imielnik to typowa polska ulicówka. Wzdłuż równej drogi stoją domy mieszkalne i nieliczne już gospodarstwa rolne. Od czasu mojej ostatniej wizyty w tej kolorowej wsi (zobacz WYCIECZKA Nr 78), stara chałupa pod nr 25 zyskała zupełnie nowy wygląd. |
Szybkim tempem dojeżdżam do następnej wsi. To doskonale mi znany Dobieszków (zobacz WYCIECZKĘ Nr 7). |
Mijam wjazd do Rezerwatu "Struga Dobieszkowska" i malowniczy staw położony na skraju dorodnego lasu. Wjeżdżam do wsi Ługi zobaczyć, czy sołtys ma jakieś "newsy". |
Mr SCOTT jest tu dość często (zobacz WYCIECZKĘ Nr 44) i bardzo lubi Stryków. Popatrzeć na kościoły nad strykowskim zalewem - bardzo przyjemne doświadczenie ! Za każdym razem poznaję miasto i jego ciekawe miejsca. |
Na końcu cmentarnej alejki trafiam na zbiorową mogiłę wojenna żołnierzy Wojska Polskiego poległych we wrześniu 1939 roku oraz żołnierzy rosyjskich i niemieckich poległych podczas I wojny światowej. |
Na środkowym pomniku z krzyżem umieszczona jest lśniąca, czarna tablica z cytatem z "Reduty Ordona" Adama Mickiewicza: " WSZYSTKO JAK SEN ZNIKŁO. TYLKO CZARNA BRYŁA ZIEMI NIEKSZTAŁTNEJ LEŻY - ROZJEMCZA MOGIŁA. TAM I CI, CO BRONILI, - I CI, CO SIĘ WDARLI, PIERWSZY RAZ POKÓJ SZCZERY I WIECZNY ZAWARLI". |
Na pomniku stojącym po prawej stronie umieszczono napis : "Tu spoczywa 186 żołnierzy rosyjskich i 93 niemieckich z 1914 roku ". |
Z cmentarza jadę do ulicy Brzezińskiej. Skręcam w prawo na Niesułków. Pokonuję podjazd na wiadukt nad autostradą "Węzeł Łódź Północ". Po zjeździe skręcam w lewo do wsi Nowostawy Górne. |
W maju zawsze kwitnie bez, ale żeby aż tak ! Mr SCOTT musiał powąchać ! Pędzę przez Nowostawy Górne nadzwyczaj wyborną asfaltówką. |
Za ładną kapliczką stojącą po prawej stronie drogi, rozpoczynam długi zjazd. Mijam rozjazd w prawo do sąsiedniej wsi Nowostawy Dolne i cały czas jadę prosto. |
Przystaję tylko na moment przed białym sercem, które ktoś namalował na szorstkim asfalcie. Takie dowody sympatii ? Mr SCOTT się tego nie spodziewał. |
Opuszczam Nowostawy Dolne i wjeżdżam do wsi Kalinów. Byłem już tutaj wracając z Bratoszewic - zobacz WYCIECZKĘ Nr 37. |
Przejeżdżam przez cały Kalinów podziwiając zadbane gospodarstwa rolne, zielone łąki i owocowe sady. Docieram do drogi krajowej nr 14 i skręcam w lewo na Stryków. |
Za torami kończy się asfaltowa nawierzchnia i dalszą podróż kontynuuję wzdłuż lasu piaszczystą, dobrze ubitą drogą. |
Dojeżdżam do początku asfaltówki, na wschodnim krańcu rolniczej osady Karasica. Oglądam wiejską kapliczkę stojącą pomiędzy starymi kasztanowcami i ruszam raźno na zachód. |
Karasica to także typowa ulicówka granicząca z miejscowością Bronisławów. Powstała na przełomie XVIII i XIX wieku. Na tym skrzyżowaniu skręcam w prawo, co pokazuje Mr SCOTT. |
Spokojnym tempem przejeżdżam przez całą wieś. Za tabliczką skręcam w lewo. |
Przejeżdżam na skos przez drogę prowadzącą do Głowna i wjeżdżam do Ziewanic. To bardzo stara miejscowość, która powstała w 1386 roku ! |
W 2011 roku w Ziewanicach oddano do użytku nową strażnicę. Co ciekawe - naczelnikiem Ochotniczej Straży Pożarnej został wybrany 18-letni Marcin Kołodziejski pochodzący z tej wsi ! |
Po obejrzeniu remizy zmieniam kierunek jazdy. Mr SCOTT pokazuje, że pojedziemy teraz w Stronę Boczków Domaradzkich i Waliszewa. |
Pędzę przyzwoitą drogą na północ i podziwiam przepiękne krajobrazy po prawej stronie drogi. Te kolorowe łąki i skupiska drzew to dolina rzeki Mrogi. |
W szybkim tempie osiągam Boczki Domaradzkie. To bardzo stara wieś, którą księgi arcybiskupów gnieźnieńskich wymieniają już w 1357 roku ! |
Po kolejnej lekcji polskiej historii ruszam dalej. Wjeżdżam do centrum wsi. Po prawej stronie szosy znajduje się remiza Ochotniczej Straży Pożarnej w Boczkach Domaradzkich. |
Zwiększam rytm pedałowania i po chwili już jestem w Chlebowicach. To bardzo stara wieś, która w XVI wieku nosiła nazwę Cybulice. |
Z powiatu zgierskiego przenoszę się do powiatu łowickiego. Dojeżdżam do wsi Skubiki leżącej na zielonych terenach w gminie Bielawy. Cel mojej dzisiejszej wyprawy już blisko. |
Czasami można spotkać się z nazewnictwem Waliszew lub Waliszew Stary, ale prawidłowa nazwa miejscowości to na pewno Stary Waliszew. Że jest z tym problem, widać nawet po tabliczce stojącej przy wjeździe do wsi od strony Bielaw. "Rzutem na taśmę" dopisano "Stary". |
Znad malowniczej rzeki ruszam do centrum tej ślicznej wsi i na krzyżówce dróg skręcam w prawo. Oglądam przelot miejscowego bociana FILM, remizę i szkołę. |
Za remizą strażacką znajduje się kompleks budynków Zespołu Szkół Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Waliszew i Okolic im. Jana Pawła II w Starym Waliszewie. |
Jadę teraz zobaczyć największą atrakcję turystyczną Starego Waliszewa - kościół parafialny p.w. Narodzenia Najświętszej Marii Panny i św. Witalisa Męczennika. |
Na trawniku przy kruchcie, na pamiątkę misji świętych obecnego stulecia ustawiono biały obelisk "Epoka Ducha Świętego". |
W roku 1845 zabytkowa świątynia została gruntownie zrekonstruowana dzięki nakładom finansowym Rodziny Wilczyckich. Obecnie trwają prace remontowe przy ogrodzeniu wokół kościoła. |
Ruszam na zwiedzanie terenu wokół Domu Bożego. Od północy można podziwiać murowaną, wspaniałą neogotycką kaplicę z pierwszej połowy XIX wieku. |
Przy południowo - zachodnim parkanie stoi modrzewiowa dzwonnica kościelna z II połowy XVIII wieku. Wewnątrz wiszą nowe dzwony, odlane w 1996 roku w przemyskiej firmie Jana Felczyńskiego. |
Przed ogrodzeniem przykościelnym usytuowany jest kamienny obelisk z metalowym krzyżem, poświęcony pochodzącym z tego terenu uczestnikom wojny w latach 1918-1920. |
Obelisk został ufundowany w roku 1938 przez parafian Starego Waliszewa. Obecnie w waliszewskiej parafii skupionych jest ponad 2200 wiernych. |
Przy drodze prowadzącej za kaplicę znajduje się dom parafialny. Plebanię budowano w latach międzywojennych z ładnej, czerwonej cegły. |
Naprzeciwko kruchty, blisko wschodniej ściany ogrodzenia stoi kolejny kamienny nagrobek. Upamiętnia Anielę Wilczycką zmarłą 5 maja 1850 roku i Maryannę Orsetti Wilczycką zmarłą w 1854 roku. |
Oglądam gospodarstwa rolne i domy mieszkalne znajdujące się na północ od kościoła. Ruszam na zachód obejrzeć sąsiednią wieś Waliszew Dworski. |
Waliszew Dworski to jeszcze mniejsza wieś granicząca od północy z Gosławicami. W XIX wieku należała do rodziny Mazarakich herbu Newlin z Popowa. |
To piękna polska wieś o typowej, ulicznej zabudowie. Zawracam do Starego Waliszewa. Na rozjeździe w kierunku osady Dąbrowa oglądam przydrożną kapliczkę. Wracam w okolicę cmentarzy. |
Poniżej przytwierdzona jest czarna tablica z napisem : " Miejsce wiecznego spoczynku żołnierzy Wojska Polskiego poległych w walce z hitlerowskim najeźdźcą we wrześniu 1939 roku ". |
Szybkim tempem dojeżdżam do wsi Mięsośnia. Wracam na tereny powiatu zgierskiego. |
Jeszcze tylko ostatnie spojrzenie na przepiękną panoramę pól rozciągających się wokół Starego Waliszewa. Kiedy znowu tam zawitamy ? |
Po duchowym oddechu powracam na trasę i szybko dojeżdżam do miejscowości Popów. Pełna nazwa wsi to Popów Głowieński. |
Na skrzyżowaniu dróg skręcam w lewo i mijam budynek Szkoły Podstawowej im. Józefa Chełmońskiego. Na następnym rozjeździe kieruję się na Mąkolice, co demonstruje Mr SCOTT. |
Na hasło "Mąkolice" (to w prawo) serce rowerzysty zaczyna mocniej bić ! Zobacz WYCIECZKA Nr 51. Na tej krzyżówce jadę jednak prosto i mocno naciskając na pedały, bardzo sprawnie docieram do wsi Gozdów. |
We wsi jest nadal mały rozgardiasz, bo budowa odcinka autostrady A-1 trwa w najlepsze ! Do EURO-2012 drogowcy na pewno nie zdążą, ale postępy w pracach są widoczne gołym okiem ! |
Po chwili Mr SCOTT jazgocze - Wrzask ! Wrzask ! Faktycznie - dotarliśmy do uroczej wsi Wrzask w gminie Stryków. Byłem już tutaj w czasie WYCIECZKI Nr 6 i Nr 51. |
Jadę dalej równym asfaltem do rolniczej osady Bronin. |
Na południowym krańcu wsi znajduje się skrzyżowanie z drogą do sioła Zagłoba (to w prawo - zobacz WYCIECZKĘ Nr 20). To takie małe zagłębie tabliczkowe ! Kontynuuję kurs na wprost. |
Przejeżdżam radośnie przez oblepiony działkami letniskowymi Anielin Swędowski. Dojeżdżam do traktu kolejowego ze Zgierza do stacji PKP Głowno. |
Za torami jest lekki spadek terenu, więc wykorzystuję okazję i rozpędzam rower do prędkości 35 km/h ! Za mostkiem na rzece Moszczenica wita mnie Swędów. |
Dalszą część trasy Mr SCOTT zna na pamięć ! Na krzyżówce przy sklepie skręcam w prawo i jadę do stacji kolejowej w Swędowie. Dalej równiutką ulicą Nad Torem do Szczawina (zobacz WYCIECZKĘ Nr 65). Ekspresowym tempem przemykam do centrum Szczawina, potem w lewo do wiaduktu nad autostradą A-2. |
Zjeżdżam z wiaduktu, mijam boisko piłkarskie i rozjazd w prawo do wsi Wołyń. Na krzyżówce przed rozjazdem do Podola skręcam w prawo do Glinnika. Zobacz WYCIECZKĘ Nr 49. |
Dalszą część trasy także znam doskonale ! Spory podjazd do torów kolejowych i wjeżdżam do malutkiej osady Samotnik. |
Potem czeka mnie przejazd dziurawą drogą przez Smardzew. |
Ostry szus z górki i przede mną Łagiewniki Nowe. Koniec wycieczki już blisko, więc pora pomyśleć o poprawieniu średniej prędkości ! Zabieram się do mocnego i rytmicznego pedałowania. |
Wreszcie docieram do północnej granicy Łodzi. Tym razem wykręcam w lewo na szosę krajową nr 71. |
Dojeżdżam do ul. Przyklasztorze i wspinam się w stronę klasztoru w Łagiewnikach. Dalej ul. Okólną do ul. Łagiewnickiej, gdzie oczywiście korzystam z okazji i pomykam z górki ile tylko sił w nogach ! |
Kieruję się do Parku im. Adama Mickiewicza - popularnego Julianowa. W jego południowej części, bliżej ul. Biegańskiego ustawiony jest wielki głaz z pamiątkową tablicą, ufundowaną ku pamięci poległych w tym miejscu żołnierzy polskich. Siedziba sztabu Armii "Łódź" znajdowała się właśnie w stojącym w tym miejscu, wspaniałym pałacu przemysłowca Juliusza Heinzela. Niestety pałac został w dniu 6 września 1939 r. uszkodzony podczas bombardowania i w rezultacie rozebrany przez okupanta... FOTO |
Za tym wielkim głazem leży zdecydowanie mniejszy, na którym umieszczona jest mosiężna tablica "Pamięci 16 łódzkich skautów, którzy 29 X 1914 r. wyruszyli do Legionów pod rozkazy J. Piłsudskiego ". |
Z żalem opuszczam zieleniec i ulicą Zgierską jadę do centrum miasta. Za rynkiem przy ul. Dolnej przejeżdżam obok siedziby Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi. |
Kończę daleką wyprawę do Starego Waliszewa w dobrej formie ! Mr SCOTT niby stary, (bo "zszyli" Go na Tajwanie w 2005 roku), ale jary i jak widać się jeszcze nie sypie. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz