[10.05.2012. - 118,2 km, 21,4 km/h, 5:30:42 h]
GPS
Mr SCOTT jedzie do... Zadzimia !!! Trasa WYCIECZKI Nr 85. |
W 1903 roku modernistyczny budynek rozbudowano o nowe skrzydło. Naprzeciwko znajduje się szkoła - XXI LO im. Bolesława Prusa. Jadę na zachód zwiedzać ulicę Kopernika. |
Na słupku bramy wjazdowej do willi przy ul. Kopernika 5, wmurowano fragment cegły z odciskiem psiej łapy. Cegła pochodzi z XV wieku i została przywieziona z Fromborka - miasta, w którym żył i pracował wielki polski astronom Mikołaj Kopernik ! |
Ruszam dalej i przejeżdżam przez skrzyżowanie Kopernika z ul. Gdańską. Mijam budynek Teatru "Pinokio" i najstarszą w Łodzi lecznicę dla zwierząt "Pod koniem" - zobacz WYCIECZKA Nr 54. Na rogu Kopernika 26 z ul. Żeromskiego znajduje się wielkomiejska kamienica, którą odnowiono niedawno w ramach programu władz Łodzi " Mia100 Kamienic". |
Ulica Kopernika powstała około 1873 roku i początkowo była nazywana "szosą Milsza", potem ulicą Milsza. Z okazji 550 rocznicy urodzin Mikołaja Kopernika, w roku 1923 nadano jej imię naszego słynnego astronoma. |
Pod numerem 41 warto spojrzeć na elewację budynku Zespołu Szkół Kolejowych. Na samej górze umieszczono płaskorzeźby pegazów. Gmach powstał w 1915 roku i pierwotnie działała tu Żeńska Szkoła Handlowa. |
Jadę dalej ul. Kopernika za skrzyżowanie z ul. Łąkową (zobacz WYCIECZKĘ Nr 58). Pod nr 62 trwa obecnie rewitalizacja pofabrycznych loftów i budowa nowoczesnych apartamentowców "Tobaco Park". |
Pofabryczny XIX-wieczny budynek z czerwonej cegły, został wzbogacony nowoczesną architekturą XXI wieku. Inwestycję realizuje znany warszawski deweloper "Arche". Mr SCOTT się cieszy, gdy Łódź pięknieje ! |
Jadę po ruchliwej drodze wojewódzkiej nr 710. Za zajezdnią tramwajową "Brus" jest spory spadek terenu, stąd też bardzo szybko docieram do Konstantynowa. Mr SCOTT ma farta, bo trafia się akurat przejazd podmiejskiego tramwaju linii 43. |
Szybkim tempem dojeżdżam do Mirosławic. |
Po lewej stronie szosy prowadzącej do Lutomierska, znajduje się remiza Ochotniczej Straży Pożarnej w Mirosławicach. Drugiej takiej w województwie łódzkim chyba nie ma ! |
Wracam na szosę wojewódzką i galopem dojeżdżam do Lutomierska (zobacz WYCIECZKĘ Nr 28, Nr 56 i inne). Za tabliczkami skręcam w lewo - prosto droga prowadzi do Kazimierza. |
Na dziedzińcu kościoła zmieniło się ostatnio bardzo wiele ! Odsłonięto piękne popiersie Papieża Polaka - Karola Wojtyłły, na którym umieszczono napis " W hołdzie Janowi Pawłowi II ". |
Na trawniku posadzono ogromny klon - nadając mu na cześć Papieża imię "Karol". |
Zasadzono też kolejne drzewo - strzelisty buk, któremu nadano niezwyczajne imię "Ludwig van Beethoven". |
Ozdobą kościelnego dziedzińca jest bez wątpienia posąg z 1773 roku, przedstawiający tajemniczą, piękną kobietę. Na ścianach postumentu widoczne są łacińskie inskrypcje. |
Opuszczam magiczny dziedziniec barokowego kościoła poreformackiego p.w. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Teren kościoła wręcz tonie w wiosennej zieleni przepięknych drzew i krzewów. |
Narzucam mocne tempo jadąc równą asfaltówką. Szybko docieram do wsi Czołczyn, przez którą przejeżdżałem już podczas WYCIECZKI Nr 15. |
Za remizą mocno podniszczona droga skręca na północ i po chwili dojeżdżam do Szydłowa i mostku na rzece Ner. To nadzwyczaj urokliwe tereny w gminie Lutomiersk. |
Po dojechaniu do dobrze znanej szosy na linii Kazimierz - Puczniew, ponownie skręcam na zachód. Mijam park podworski w Szydłowie i budynek ośrodka zdrowia. Szybkim tempem docieram do wsi Zygmuntów. |
Drogę do wsi Puczniew znam doskonale z poprzednich wypraw - zobacz WYCIECZKĘ Nr 15, Nr 22, Nr 68, Nr 76 czy Nr 83. |
Szybko dojeżdżam do Małynia. Mr SCOTT bardzo lubi ten mały, nadnerzański gród - zobacz WYCIECZKĘ Nr 15, Nr 68 i Nr 76. |
Na lewej ścianie kruchty zawieszona jest czarna tablica, która wymienia wszystkich księży proboszczów Parafii Małyń od czasu wybudowania obecnego kościoła - tj. od 1902 roku. |
Neogotycki kościół w Małyniu jest imponujący ! Czas jednak ruszać w dalszą podróż. Do Małynia jeszcze nie raz wrócę ! |
Mijam plebanię i budynek szkoły podstawowej im. Krystyny Wituskiej. Przede mną przejazd przez wieś Kłoniszew. |
Poruszam się ciągle odcinkiem trasy, który poznałem podczas niedawnej WYCIECZKI Nr 83. Jadę przez wieś Jeżew... |
Dalej przez Rudę Jeżewską. |
Robię sobie krótki postój. Patrząc na te przepiękne, wiejskie krajobrazy, można nabrać sił i zdystansować się trochę do siebie i swoich miejskich spraw... |
W Żernikach odbijam ponownie na zachód w stronę mostku na rzece Pisia. Na kolejnym skrzyżowaniu z krzyżem (w prawo na Pudłówek, w lewo na Iwonie) - jadę prosto do wsi Piotrów. |
Ruszam do wsi Wierzchy, którą poznałem dobrze w trakcie WYCIECZKI Nr 83. Na wprost kościoła skręcam w prawo i przez kilkanaście metrów jadę szosą wojewódzką nr 483. |
Na pierwszym rozjeździe skręcam w drogę do wsi Rzechta. |
Po chwili dojeżdżam do wsi Wola Flaszczyna, której historia powstania sięga XIV wieku ! W przeszłości osada nazywała się Wola Zadzimska. |
Obecnie obiekt jest w posiadaniu prywatnego właściciela, który usiłuje coś tam robić i niechętnie wita niezapowiadanych gości, czego doświadczył na własnej skórze Mr SCOTT. |
Pomimo obiektywnych trudności, Mr SCOTT zdołał jednak udokumentować swoją wizytę na dworze w Woli Flaszczynie. Wracając do drogi wojewódzkiej nr 479, uwieczniłem agonię tego starego domostwa... |
Po skręcie w prawo szybko docieram do kolejnej miejscowości posiadającej w swej nazwie rzeczownik "wola". To niewielka osada Wola Dąbska. |
Mocno naciskam na pedały i bardzo szybko dojeżdżam do wsi Kazimierzew. Droga w tych okolicach zachęca do szybkiej jazdy ! |
"ONI są wszędzie" !!! Wracam na trasę, bo cel dzisiejszej wycieczki jest już naprawdę blisko ! |
Wracam na przepiękny rynek w Zadzimiu. 11 listopada 2004 roku odsłonięto tu ufundowany przez mieszkańców gminy pomnik "W hołdzie poległym w obronie Ojczyzny, pomordowanym i represjonowanym". |
Na tej samej ścianie kruchty powieszono także tarcze dot. jubileuszów kościelnych. Opuszczam wnętrza kościoła św. Małgorzaty i ruszam na tradycyjną rundkę wokół świątyni. |
Na tyłach kościoła za murem wzniesionym pod koniec XIX wieku, znajduje się bardzo ładny dom parafialny. Plebania w Zadzimiu została zbudowana 1899 roku. |
Ruszam na dalsze zwiedzanie Zadzimia. Spod domu parafialnego jadę do zachodniej części wsi. |
Drogą prowadzącą na Pęczniew docieram do tablicy z nazwą miejscowości. Już wiem, co warto obejrzeć w tej części wsi. |
We wsi działa prężnie Ochotnicza Straż Pożarna, której powstanie datuje się na rok 1902. |
Na ścianie frontowej strażnicy zawieszona jest pamiątkowa tablica, którą odsłonięto w 2002 roku w 100-lecie powstania OSP Zadzim. |
Naprzeciwko remizy w Zadzimiu znajduje się Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej. Tuż obok jest stary park podworski. Wjeżdżam w jego kręte alejki i sprawdzam, jakie skrywa tajemnice. |
Na terenie parku zachowały się w dobrym stanie aleje grabowe, pomnikowe okazy dębów szypułkowych, jesionów, lip, kasztanowców i wspaniałych modrzewi europejskich. |
Piętrowy neoklasycystyczny dwór w Zadzimiu, zbudowany został w 1858 roku w stylu klasycystycznym przez Wojciecha Jarocińskiego. |
Oglądam wszystkie zakamarki zadzimskiego parku i aleją w szpalerze niskich drzew, wracam pod kościół. |
Na wprost kościoła ustawiona jest wielka tablica z planem Gminy Zadzim. Można więc zaplanować kolejne wycieczki w zielone tereny powiatu poddębickiego. |
Przy rynku w Zadzimiu, jak też przy trasie prowadzącej do Sieradza, znajdują się dobrze zaopatrzone sklepy. Są też punkty usługowe i gastronomiczne. |
Wracam szybko bliżej kościoła. Oglądam jego wschodnie skrzydło i zadbany teren w sąsiedztwie plebani. |
Trzeba powoli zbierać się do powrotu. Mr SCOTT nalega, więc wracam jeszcze na rynek i spoglądam po raz ostatni na cudowny kościół św. Małgorzaty. |
Z rynku kieruję się na wschód. Przy drodze prowadzącej na Zygry, znajduje się ładny budynek Urzędu Gminy w Zadzimiu. Zielone tereny gminy zamieszkuje ponad 5500 osób. |
Wolnym tempem jadę do wschodniego krańca Zadzimia, przyglądając się stojącym po obu stronach drogi zabudowaniom. Mr SCOTT postanawia, że jeszcze w tym sezonie tutaj wrócimy ! |
Biorę się ostro do rowerowej roboty i po kilku minutach wjeżdżam do wsi Wola Zalewska. |
A oto już Zygry, które były celem mojej WYCIECZKI Nr 76. Dojeżdżam do skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 473. Tym razem pojadę prosto, bo tej części Zygier Mr SCOTT jeszcze nie poznał. |
Poruszam się po wąskich drogach wokół Zygier. Mijam m.in. boisko piłkarskie klubu "Pisia". Cały czas pomykam na wschód ignorując rozjazdy na prawo i lewo. Szybko dojeżdżam do wsi Zaborów. |
Przed zabudowaniami Zaborowa skręcam w lewo w stronę gęstego boru i mostu na rzece Pisia. Przede mną krzyżówka dróg ze starą kapliczką zbudowaną w 1830 roku. |
Mr SCOTT czuje się tutaj jak w domu ! Pędzę przez malowniczy las do wsi Bąki. |
Równą drogą dojeżdżam do wsi Lichawa, którą poznałem dobrze w trakcie WYCIECZKI Nr 69. |
W centrum Lichawy obieram kurs na Wolę Łobudzką. Pod koniec XVIII wieku posesorem tych dóbr był Ignacy Zaręba Cielecki - fundator kościoła w Zygrach. |
Jadę mocno podniszczonym traktem przez wieś Przyrownica i Piorunów. Dziś tylko spoglądam z podziwem na wspaniały dwór Niemyskich. |
Ani na moment nie zwalniam mocnego tempa jazdy ! Omijając potężne dziury w asfalcie, przemykam przez Wolę Czarnyską do doskonale mi znanych Kwiatkowic ! Zobacz WYCIECZKĘ Nr 75. |
Skręcam w lewo w szosę wojewódzką nr 710. Tylko na moment zatrzymuję się popatrzeć na przepiękny kościół św. Doroty i św. Mikołaja. |
Pędzę dalej na wschód, do położonej w malowniczej scenerii osady Kwiatkowice Las. |
Po dobrych 20 minutach zdyscyplinowanego pedałowania, dojeżdżam do Lutomierska. Powtarzam rewelacyjny zjazd ulicami Kościuszki i Mickiewicza. |
Pomiędzy boiskiem sportowym a szkołą, ustawiona jest tablica wjazdowa do osady Wrząca. To bardzo stara wieś, którą źródła pisane wymieniają już w 1292 roku ! |
Mr SCOTT zdążył poznać te malownicze okolice woj. łódzkiego bardzo dobrze ! Jadę przez pachnący las do wsi Prusinowiczki. |
Szybko przybywam do kolejnej osady. Pod koniec XVIII wieku właścicielem dóbr Prusinowice był Ignacy Dauksza - podstoli buski, który w 1796 roku nabył wieś od Rodziny Sanguszków. |
Dojeżdżam do drogi krajowej nr 71 w Porszewicach, gdzie skręcam w lewo. |
Centrum powstało na skraju "Uroczyska Porszewice" - przepięknego zespołu przyrodniczo-krajobrazowego należącego do Nadleśnictwa Grotniki. |
Ulicami Zieloną, al. 1 Maja, Gdańską i Legionów zajeżdżam na Plac Wolności - dawny Rynek Nowego Miasta, który w pierwszej połowie XIX wieku stał się centrum Łodzi. |
Suuuper! Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńMr SCOTT bardzo dziękuje za pochwałę ! Cieszę się, że się spodobało (-:
OdpowiedzUsuńAleksander ZALESKI (nie Zalewski)
OdpowiedzUsuń