[9.10.2012. - 88,3 km, 21,4 km/h, 4:07:56 h]
GPS
Mr SCOTT jedzie do... Chruślina i Głowna przez Stary Waliszew !!! Trasa WYCIECZKI Nr 137. |
Pierwsza siedziba tej instytucji finansowej, mieściła się właśnie tutaj - w zakupionym od Karola Gebhardta budynku przy dawnej ul. Średniej nr 16. Gebhardt należał do najbardziej rzutkich przedsiębiorców Łodzi w połowie XIX wieku. Na terenie tej posesji, posiadał dobrze prosperującą fabrykę ceraty. |
Bank krótko przed pierwszą wojną światową przeniesiono do nowej siedziby (wspaniały gmach przy al. Kościuszki 15), a budynek w latach trzydziestych XX wieku został sprzedany łódzkiej Gminie Żydowskiej. Obecnie właśnie w tym budynku, przed którym stoi Mr SCOTT, znajduje się synagoga - czyli żydowski dom modlitwy. |
Po krótkiej lekcji historii Łodzi ruszam na szlak. Z ul. Pomorskiej przenoszę się na chwilę do zabytkowego Parku Helenów. Mr SCOTT uwielbia w nim przebywać i wielokrotnie tędy przejeżdżał (zobacz np. WYCIECZKA Nr 73). Zieleniec rozciąga się na obszarze 12 ha w rejonie ulic Północnej, Źródłowej i Smugowej. Powstał w XIX wieku z inicjatywy łódzkiego przemysłowca Karola Anstadta. Po II wojnie światowej zmieniono jego nazwę na Park 19 stycznia. W 2003 roku odsłonięto tam Pomnik Chwały Żołnierzy Armii Łódź. |
Wyjeżdżam na ul. Smugową i jadę przez kolejny piękny Park Staromiejski na Stary Rynek. Ten niewykorzystany obecnie plac, to miejsce najstarszego osadnictwa, z którego rozwinęła się dzisiejsza Łódź. Na początku XIX wieku drewniane budynki zostały zastąpione murowanymi klasycystycznymi kamienicami, na które Mr SCOTT lubi więcej niż często popatrzeć. Prolog wycieczki mam więc za sobą i zabieram się do ostrego pedałowania ! |
Na krzyżówce odbijam w lewo i mocnym tempem przybywamy do "Ziemi Świętej". Wieś Palestyna jest miejscem rowerowych pielgrzymek wielu miłośników jazdy na dwóch kółkach ! |
Mr SCOTT był w tych okolicach wielokrotnie (zobacz przede wszystkim WYCIECZKĘ Nr 50). Po chwili oddechu podjeżdżam na wzniesienie, na którym jest rozjazd w prawo do osady Czaplinek. Dalej ostro z górki do torów kolejowych we wsi Glinnik. |
Potem znowu wartko w dół i skręcam w prawo. Przejeżdżam obok sklepu "U Ani" i jadąc z górki pomnikową aleją bukowo-lipową, pojawiam się we wsi Podole. |
Przejazd przez Podole zajmuje nie więcej niż 5 minut. Bardzo szybko dojeżdżam do niewielkiej osady rolniczej Marcjanka. |
Jadę dokładnie tą samą trasą, jak podczas powrotu z WYCIECZKI Nr 134. Przejeżdżam pod wiaduktem autostrady A-2 w Szczawinie i z polnej drogi przenoszę się na równą asfaltówkę. Szybkim tempem docieram do Swędowa. |
Dalej ul. Nad Torem w stronę przystanku kolejowego i ul. Głównej. Potem w lewo w ul. Swędowską do mostu na rzece Moszczenica i wsi Anielin Swędowski. |
Wyjeżdżam na chwilę na drogę wojewódzką nr 708 i skręcam w prawo do wsi Osse. W przepięknej scenerii docieram do wsi Ciołek, gdzie przed krzyżem skręcam w rozjazd w lewo. |
Po kilku minutach dojeżdżam do "tabliczkowego zagłębia" i skrzyżowania przed wsią Bronin. Droga w lewo prowadzi do osady Zagłoba, którą poznałem podczas WYCIECZKI Nr 20. |
Szybko docieram do kolejnej rolniczej osady o fajnej nazwie Wrzask. Mr SCOTT lubi tu sobie trochę pokrzyczeć. |
Jadę dalej prosto i za ostatnimi zagrodami, wyłania się przepiękny widok na wiadukt nad autostradą A-1. |
Podjeżdżam na wiadukt, przed którym ustawiona jest tablica wyjazdowa ze wsi Gozdów. |
Z pachnącego nowością wiaduktu, rozciąga się fantastyczny widok na pasy autostrady A-1. Jest to fragment odcinka z miejscowości Kowal do węzła "Łódź Północ" w Strykowie. |
Dwujezdniowa, dwupasmowa autostrada jest już gotowa na przyjęcie ruchu samochodowego. Prawdopodobnie za miesiąc, zostanie wreszcie oddana do użytku. |
Wzdłuż autostrady zamontowano kolorowe ekrany akustyczne, których zadaniem jest odbijanie dźwięków pochodzących od poruszających się samochodów. Budowę tego odcinka i wiaduktu, Mr SCOTT śledził na bieżąco - zobacz zdjęcie z dnia 25.11.2011. |
Tuż za wiaduktem rozpoczyna się Wola Mąkolska, która leży już na terenie gminy Głowno. Pierwsze wzmianki o wsi datuje się na rok 1511. Zjeżdżam z górki do skrzyżowania, na którym skręcam w prawo. |
Po zmianie kierunku jazdy na północ, cały czas korzystam z pomocy wiatru, który popycha mnie do wsi Mięsośnia. |
Mr SCOTT podziwia piękne krajobrazy polskiej wsi i ani na moment nie zwalnia ! Odcinek z Popowa przez Mięsośnię, pokonuję ze średnią blisko 40 km/h ! Ale jazda !!! |
Doskonałe samopoczucie i zadowolenie z siebie, towarzyszy mi cały czas ! Endorfiny potrafią zdziałać cuda ! W wyjątkowym nastroju dojeżdżam do Starego Waliszewa. Przed cmentarzem stoi grota - kapliczka z figurką Matki Boskiej. |
Będąc w Starym Waliszewie (zobacz WYCIECZKA Nr 84), trzeba koniecznie obejrzeć zabytkowy kościół p.w. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i św. Witalisa Męczennika z 1763 roku. Mr SCOTT ma dzisiaj sporo szczęścia, bo w związku z uroczystością pogrzebową, świątynia jest otwarta. |
Wyposażenie domu Bożego jest naprawdę imponujące ! W ołtarzu głównym znajduje się obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i św. Witalisa. |
W ołtarzu lewym znajduje się obraz przedstawiający ukrzyżowanie Jezusa Chrystusa. |
W ołtarzu prawym umieszczony jest obraz przedstawiający św. Annę Samotrzecią. |
Na uwagę zasługuje złocona ambona rokokowa z połowy XVIII wieku, szereg obrazów o tematyce religijnej z XVIII wieku oraz stojąca w kruchcie, gotycka, kamienna chrzcielnica z 1538 roku. |
Efektownie prezentuje się chór, gdzie zamontowane są wspaniałe organy piszczałkowe z XIX wieku. |
Parafia w Starym Waliszewie została erygowana przed 1389 rokiem. Obecna świątynia została wzniesiona w 1763 roku z fundacji Adama Lasockiego z Gosławic - stolnika sochaczewskiego. |
Podczas remontu odnowiono także elewację drewnianej dzwonnicy. Zbudowana ją na planie kwadratu na przełomie XIX i XX wieku. Dzwonnica przykryta jest nowym dachem namiotowym. |
Przekraczam most na rzece Mroga i wjeżdżam do wsi Psary. |
Po chwili zachwytu nad pięknem polskiej przyrody, wracam na szlak. Popychany przez silne podmuchy wiatru, szybko melduję się w miejscowości Bielawy - zobacz WYCIECZKA Nr 103. |
Z poprzedniej wyprawy do Bielaw pamiętam, że w 1939 roku toczyła się w tych okolicach słynna Bitwa nad Bzurą, w której brały udział trzy pułki Wielkopolskiej Brygady Kawalerii. Na cmentarzu bielawskim znajduje się kwatera poległych wówczas żołnierzy, a w Walewicach - obelisk ku ich czci. |
Ze szkoły kieruję się do rynku w Bielawach i skręcam w prawo. Przez najbliższe minuty, będę się poruszać drogą wojewódzką nr 703 w stronę Łowicza. |
Cel dzisiejszej eskapady jest już blisko, tak więc pedałuję bardzo szybko i radośnie na wschód. Już po chwili wita mnie tabliczka wjazdowa do Chruślina. |
Obiekty takie oglądałem wielokrotnie podczas rowerowych wycieczek. Np. pomniki Kościuszki w Głuchowie, w Aleksandrowie Łódzkim i Konstantynowie Łódzkim, w Ujeździe, w Koluszkach czy też w Tomaszowie Mazowieckim. Kiedy tak oglądam kopiec, Mr SCOTT padł jak długi, rażony podmuchem ciepłego wiatru. |
Wracam na drogę wojewódzką, która łączy Piątek z Łowiczem i przejeżdżam przez Chruślin. Na wschodnim krańcu wsi jest rozjazd w lewo w kierunku rzeki Bzury i wsi Urzecze. |
Na krzyżówce dróg ustawiona jest figurka Najświętszej Maryi Panny, która stoi na cokole zbudowanym z cegły klinkierowej. |
We wsi jest jeden sklep ogólnospożywczy, który mieści się w drewnianym domu pochodzącym z pierwszej dekady XX wieku. |
"Rzymsko-katolicka Parafia p.w. św. Michała w Chruślinie, istnieje od czasów piastowskich". Taki napis widnieje na tablicy z jasnego piaskowca, która przytwierdzona jest przed wejściem do zakrystii. |
Teren kościoła otoczony jest otynkowanym murem z kamienia polnego. W jego południowej części znajduje się dzwonnica zbudowana w 1848 roku. |
Po jej lewej stronie stoją dwa zabytkowe nagrobki, pochodzące z dawnego cmentarza przykościelnego. |
Są to pomniki wykonane z kamienia jasnego, drobnoporowatego piaskowca, zwieńczone krzyżami łacińskimi. |
Płyta nagrobna na drugim pomniku jest mocno zniszczona. Udało mi się jednak ustalić, że nagrobek wystawiono dla księdza prałata, proboszcza chruślińskiego Tomasza Daniszewskiego. |
Zakrystia posiada bogato zdobiony ceglany szczyt. Pod blendami w kształcie arkady umieszczony jest herb Jastrzębiec z datą 1566 roku. |
Prostokątne prezbiterium zamknięte jest półkolistą absydą. Nad arkadowym oknem z witrażem, widoczny jest kamienny portal z herbem staropolskim. |
Od północnej strony świątyni znajduje się brama wjazdowa na teren plebani i dawnego gospodarstwa przykościelnego. Całość ogrodzona jest murem z kamienia polnego i bramą z filarami z czerwonej cegły. |
Wszystkie budynki są w dobrym stanie i posiadają nowe poszycia dachowe. |
Z ogrodu domu parafialnego oglądamy wschodnią stronę świątyni. Mur otaczający kościół, wsparty jest kamiennymi przyporami. |
Naprzeciwko południowej ściany kościoła, znajduje się plebania z charakterystycznym balkonem nad drzwiami wejściowymi. Szczyt budynku jest schodkowy i posiada znak krzyża nad oknem balkonowym. |
Tuż obok leży skromna płyta nagrobna za znakiem krzyża i czarną, granitową tablicą. |
Ten wystawiono dla Jana Sołtyszewskiego, który żył tylko lat 21 i zmarł dnia 9.08.1921 roku. "Prosi o Zdrowaś Marja". |
W tej części cmentarza, uwagę przyciągają trzy pomniki z kamiennymi krzyżami, postawione na grobach rodziny Urbanek. |
Przechodzę teraz w płd.-zach. część cmentarza, gdzie również można obejrzeć wiele starych i interesujących mogił. |
Dużą kwaterę zajmują "Groby Rodzinne Chyłkowskich. Pokój Ich Duszy" z początku XX wieku, które otoczone są żelaznym prętem wspartym na kamiennych filarach. |
Obok stoi wysoki monument z ułamanym krzyżem, pod których zasnęli na zawsze Anna (zmarła w 1917 r.) i Antoni Panek (zmarł w 1923 r.). "Proszą o westchnienie do Boga". |
Parę kwater dalej stoi współczesny pomnik zbudowany z różnokolorowych, nowoczesnych odmian granitu, gdzie pochowano członków rodziny Kurczaków i Kołaczyńskich. |
Pomiędzy drzewami stoi ponad dziesięciometrowy, drewniany krzyż, który otoczony jest żelaznym płotkiem i przystrojony kolorowymi wstążkami i kwiatami. |
U podstawy krzyża znajduje się wyrzeźbiony napis o treści "Fundatorowie Gromady Hruślin nieh Bug Błogosławi. Rok 1902". |
W czasach Polski Ludowej, wieś Chruślin była siedzibą gromady (w latach 1954-1972 była to najmniejsza jednostka podziału terytorialnego naszego kraju). |
Skręcam na zachód i po chwili spokojnego pedałowania, wjeżdżam do Chruślina Nowego. |
Zaraz na początku wsi, po lewej stronie drogi znajduje się remiza Ochotniczej Straży Pożarnej w Chruślinie. |
Na brzegu podestu zawieszono dwie miedziane tabliczki z napisami "Obelisk ufundowany przez Radę Powiatu Łowickiego, Radę Gminy Bielawy, Mieszkańców wsi Chruślin". |
Ruszam dalej i przejeżdżam obok dawnej siedziby strażaków, która pełni obecnie funkcję świetlicy wiejskiej. |
Po niecałej minucie staję przed wjazdem do wsi Traby. Przez osadę wiedzie asfaltowa szosa i łączy się z drogą na linii Chruślin-Łyszkowice. |
Wracam na trasę dzisiejszej wycieczki. Nie jadę jednak przez Traby, tylko dalej na południe po piaszczystej drodze. Po kilku minutach dojeżdżam do wsi o nazwie Skaratki pod Las. |
Z Trab do Skaratek pod Las, jedzie się umiarkowanym tempem blisko 15 minut. Jedyny i niezaprzeczalny walor tego odcinka, to na pewno przepiękne krajobrazy, typowe dla sielskiej wsi. |
Miejscowość Skaratki pod Las leży już na terytorium gminy Domaniewice. Jadąc cały czas na południe, po lewej stronie drogi widać wieżę kościoła p.w. św. Bartłomieja Apostoła - zobacz WYCIECZKA Nr 98. |
Przedzieram się przez Skaratki do tej krzyżówki z drogą ze wsi Sapy do Domaniewic. Skręcam w prawo, co demonstruje Mr SCOTT. |
Miasto Głowno Mr SCOTT poznał dobrze podczas poprzednich WYCIECZEK Nr 21 i Nr 103. Mam jeszcze trochę czasu do odjazdu pociągu, ruszam więc na krótką przejażdżkę po tej uroczej miejscowości. Na terenie Parku im. Armii Krajowej i Placu Wolności nr 3, ustawiony jest pomnik bojownikom poległym w czasie drugiej wojny światowej. |
Po chwili docieram do dworca kolejowego w Głownie, który znajduje się po lewej stronie ul. Kolejowej. Byłem tu ostatnio 23.06.2012 r. w drodze do Domaniewic i wówczas trwały prace przy budowie dachu. Dziś dach jest już gotowy i gołym okiem widać, że remont budynku niedługo się zakończy ! |
Wychodzę na wyremontowane perony dworca w Głownie i czekam na przyjazd pociągu do Łodzi. Po chwili z północy wyłaniają się trzy jaskrawe światła. Oto jest, już wjeżdża ! Wszystko zgodnie z rozkładem jazdy i ani minuty spóźnienia ! Polska kolej robi naprawdę wielkie postępy. |
Dojeżdżamy do dworca kolejowego w Zgierzu, który poznałem w trakcie WYCIECZKI Nr 43. Łódź coraz bliżej i po chwili pociąg wjeżdża na wiadukt kolejowy, który przebiega nad drogą krajową nr 1 przy ul. Łódzkiej, blisko granicy Łodzi i Zgierza. Za 10 minut będę na miejscu ! |
Oglądam przez szybę same znajome miejsca - stację "Nowa Gdynia" i neorenesansową willę fabrykancką przy ul. Okulickiego 12 z 1903 roku, która stoi na rogu z ul. 11 Listopada (zobacz WYCIECZKA Nr 111). |
Podczas podróży Mr SCOTT kombinuje i wymyśla trasy nowych wycieczek. Pomysł z wykorzystaniem pociągu, czy to do dojazdu, czy też powrotu z rowerowej eskapady, wydaje się kapitalnym rozwiązaniem. |
Na terenie naszego miasta pociąg zatrzymał się na stacji Łódź-Żabieniec. Dalej już bez postojów, pojechał wolnym tempem przez wiadukt nad ul. Konstantynowską. |
Dworzec bezpośrednio graniczy ze stadionem ŁKS-u oraz nowo wybudowaną halą widowiskowo-sportową "Atlas Arena" oraz Aquaparkiem "Fala". Dworzec Łódź-Kaliska posiada 6 peronów z czego tylko część z nich znajduję się pod zadaszeniami. Obecny budynek pochodzi z 1994 roku i stanął na miejscu starego, secesyjnego obiektu służącego podróżnym do końca lat 70-tych XX wieku (zobacz WYCIECZKA Nr 38, gdzie Mr SCOTT kończył swoją wyprawę do Bełdowa). |
To zdjęcie z Mięsośni z "charakterystycznymi stojakami do suszenia zebranych traw", to najprawdopodobniej susząca się mięta uprawiana w tej okolicy. Suszona jest właśnie na takich stojakach, a i czas wycieczki by to potwierdzał. W słoneczne dni przy właściwym kierunku wiatru można naprawdę przyjemnie przyinhalować. ;-)
OdpowiedzUsuń