niedziela, 29 stycznia 2012

WYCIECZKA Nr 59 - Dzierżązna i Tuwima

TRASA : Łódź (Tuwima, Kopcińskiego, al. Palki, Strykowska, Wycieczkowa, Okólna, Przyklasztorze) - Skotniki - Ukraina - Palestyna - Czaplinek - Szczawin - Cyprianów - Biała - Dzierżązna - Ciosny - Kania Góra - Adolfów - Rosanów (Główna, Długa, Teresy) - Dąbrówka Duża - Zgierz (Malinka, Piątkowska, al. Armii Krajowej, Łódzka) - Łódź (Zgierska, Zachodnia, Lutomierska, Zgierska, Nowomiejska, Plac Wolności, Legionów, Zachodnia) 
[29.01.2012. - 65,3 km, 18,1 km/h, 3:35:25 h]  
GPS                                                                      
Mr SCOTT jedzie do... Dzierżąznej !!! Trasa WYCIECZKI Nr 59.
Trzecią wycieczkę w 2012 roku, Mr SCOTT rozpoczyna na ul. Piotrkowskiej. Poznam dziś trochę dokładniej ulicę Tuwima, która jest jedną z najstarszych ulic w Łodzi.
 Tuwima jest przedłużeniem ul. A. Struga, ma około 2,4 km długości i kończy się na wysokości Parku im. 3 Maja. Na rogu z ul. Piotrkowską 98 stoi przepiękny budynek. To magazyn Konfekcyjny Emila Schmechela. Ten secesyjny budynek powstał w 1908 roku, natomiast pod koniec XX wieku wykonano w nim kompleksowy remont.
Nazwa ulicy zmieniała się w ubiegłym wieku wielokrotnie. Zanim w 1954 roku otrzymała imię Juliana Tuwima, była wcześniej nazwana : Meisterhausstrasse w latach 1915-1918, Przejazd - za okupacji niemieckiej, Ignacego Daszyńskiego w okresie 1945-1947 i później ponownie Przejazd. Mr SCOTT pod pamiątkowymi tablicami.
Ruszam na wschód od niedawno odnowionej, secesyjnej kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 100. Kamienica powstała w 1896 r. dla Jana Petersilgego - założyciela pierwszej łódzkiej gazety. Od 1911 roku była tutaj redakcja pisma „Lodzer Rundschau”.
Jeszcze w kamienicy przy Piotrkowskiej 100, ale właściwie to już na ul. Tuwima, znajduje się kultowy Bar "Anna" - miejsce spotkań wielu pokoleń łódzkich smakoszy.
Pod nr 1/3 znajduje się okazały, dwupiętrowy gmach Zgromadzenia Majstrów Tkackich zbudowany w 1911 roku. Kiedyś znajdowała się tutaj restauracja "Tivoli" i kino Luna - po wojnie "Wisła". Obecnie mieści się w nim klub muzyczny "Cabaret".
Pierwszy drewniany budynek siedziby Zgromadzenia Majstrów Tkackich zbudowany został tutaj w 1839 roku. Mr SCOTT pod tablicą upamiętniającą to wydarzenie.
Mr SCOTT i Dom Zgromadzenia Majstrów Tkackich.
Jadę dalej w stronę Placu Komuny Paryskiej. Jest tutaj niewielki skwer z uroczą fontanną. Od 2006 r. miejsce to nosi nazwę im. Powstania Węgierskiego 1956 roku.
Mamy stąd dobry widok na kamienicę na rogu Piotrkowskiej 98 i Tuwima. W dawnym sklepie Emila Schmechela, po II wojnie światowej mieścił się "Dom Buta" i tak o tej modernistycznej budowli mówi się w Łodzi do dziś.
Od 1908 roku przy ul. Tuwima 2 stoi budynek nieistniejącego już kina "Gdynia" - przedwojenny "Odeon". Na dachu umieszczona jest charakterystyczna sowa - secesyjna perełka Łodzi.
Przy skrzyżowaniu Tuwima 20 z ul. Sienkiewicza, od lat cieszy oczy ogromna, wielkomiejska kamienica. To trzecia tak piękna "Biała" budowla w naszym mieście ! Została wzniesiona ok. 1914 roku wg proj. G. Landau-Gutentegera dla rodziny Richterów, którzy mieli tu skład artykułów technicznych. Zobacz "Białą Fabrykę" - WYCIECZKA Nr 45 i "Biały kościół" - WYCIECZKA Nr 27.
Naprzeciwko tej kamienicy przy ul. Sienkiewicza 38, stoi zbudowany w latach 1860-1875, neoromański kościół p.w. Podwyższenia Świętego Krzyża- zobacz WYCIECZKĘ Nr 40.
Po drugiej stronie ulicy pod nr 22/26, znajduje się wybudowany w 1966 roku, 13-to piętrowy budynek łódzkiego Biura Projektów Budownictwa Komunalnego. Za wieżowcem stoi drugi "drapacz chmur" należący do Polskich Kolei Państwowych.
Jadę dalej i pod nr 30 oglądam wspaniałą kamienicę architekta Wolfa Szereszewskiego. Ta secesyjna budowla powstała w latach 1911-1914.
Naprzeciwko znajduje się wejście do północnej części Parku im. Henryka Sienkiewicza, który założony został w latach 1894-1897. Obok trwają prace na budowie potężnego apartamentowca "Solaris Park".
Pod numerem 34 mamy bardzo szczególne miejsce. W gmachu zbudowanym w 1910 roku, znajduje się obecnie Teatr dla Dzieci "Piccolo" (dawne kino "Oka"). Przed wojną był tu Dom Ludowy postawiony przez Stowarzyszenie Robotników Chrześcijańskich oraz kino "Ikar". Do końca 2010 roku działał także kultowy "GieK" - Garnizonowy Klub Oficerski.
Kolejną posesję nr 36, stanowi przepiękna kamienica z początków XX wieku. Do końca lat 70-tych ubiegłego stulecia, w budynku miały siedzibę szkoły łączności.
W bramie posesji wmurowane są dwa zabytkowe odboje. To krasnale trzymające tarcze z napisem "Lodz Otto Goldammer". Łódzkie krasnale i inne wyroby żeliwne, wytwarzał zakład przy ul. Kilińskiego 74/76 (dawna Widzewska), należący do łódzkiego fabrykanta Otto Goldammera.
Biała kamienica przylega do zabytkowego gmachu Poczty Głównej.
Neorenesansowy budynek poczty powstał w latach 1901-1903, wg projektu rosyjskiego architekta Michała Boczarowa.
Do miejskiej przestrzeni dopasowało go biuro polskiego architekta Dawida Lande, którego inne wspaniałe budowle znajdują się na terenie naszego miasta.
Przed wojną było to skrzyżowanie ulic Przejazd z Widzewską. Do 1985 r. na ul. Tuwima funkcjonowała linia tramwajowa, której torowisko pozostało w wybrukowanej ulicy do dziś.
W 2009 roku przeprowadzono remont zabytkowego gmachu, przywracając oryginalną kolorystykę elewacji. Mr SCOTT przed wejściem głównym.
Za ul. Kilińskiego znajduje się wiele starych, zabytkowych kamienic i budynków. Przy Tuwima nr 23 mijam kilka murowanych domów robotniczych, wybudowanych w roku 1881 dzięki fabrykantowi Juliuszowi Heinzlowi i dojeżdżam do siedziby Łódzkiego Zakładu Energetycznego.
To zabytkowy budynek dawnego Towarzystwa Elektrycznego Oświetlenia - właściciela łódzkiej elektrowni, zbudowany w latach 1906-1907.
Mr SCOTT i doryckie kolumny, przed głównym wejściem do pięknego gmachu przy ul. Tuwima 56/58.
Budynek administracji ŁZE sąsiaduje z terenem elektrowni EC-1, w którym obecnie powstaje Fundacja Sztuki Świata.
Naprzeciwko zabudowań elektrowni miejskiej, przyciąga wzrok wspaniale odnowiona posesja.
Niewielka kamienica przy ul. Tuwima 31 przeszła niedawno generalny remont. Elewację pomalowano na kontrastujące ze sobą kolory.
Kończę zwiedzanie ulicy nazwanej imieniem wybitnego poety pochodzącego z Łodzi. Jadę do wiaduktu przy ul. Kopcińskiego. Mr SCOTT na środku ulicy Tuwima.
Z wiaduktu mamy ładny widok na Park im. 3 Maja i ul. Wydawniczą.
Zmieniam kierunek jazdy i ruszam na północ ulicą Kopcińskiego, która jest jedną z ważniejszych arterii komunikacyjnych w mieście. To fragment zatłoczonej zazwyczaj drogi krajowej nr 14.
Jadę prosto do Ronda Solidarności. Przy ul. Kopcińskiego 1/3 urzeka swoim niepowtarzalnym kształtem, Kościół Świętej Teresy od Dzieciątka Jezus i Świętego Jana Bosko.
Przejeżdżam przez jezdnię ulPomorskiej i pędzę ścieżką rowerową po al. Palki. Dojeżdżam do ul. Smutnej, skąd można ocenić tempo prac przy budowie nowych obiektów Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego (ul. Wojska Polskiego 121). Mr SCOTT cieszy się bardzo nie tylko z tego powodu, że Łódź pięknieje - na zimowym szlaku nie jest dzisiaj bowiem sam.
Pedałuję raźno po ul. Strykowskiej. Na skrzyżowaniu z ul. Wycieczkową skręcam w lewo.
Mamy tutaj do dyspozycji wygodną ścieżkę rowerową, na której można się nieźle rozpędzić ! Przekraczam krzyżówkę z ul.Warszawską i gnam ile tylko sił w nogach do Łagiewnik !
Dojeżdżam do Lasu Łagiewnickiego, który jest największym terenem  rekreacyjnym Łodzi. Wytyczono tu wiele szlaków pieszych i rowerowych, ścieżki przyrodniczo-leśne oraz ustawiono tablice informujące o walorach i historii danego miejsca.
Wjeżdżam na teren łódzkich Łagiewnik, które posiadają znakomite zalety klimatyczne. Od roku 1946 przy ul. Wycieczkowej 86, działa Centrum Leczenia Chorób Płuc.
Po przeciwnej stronie szosy pod nr 107, ma swoją siedzibę Ośrodek Edukacji Ekologicznej. Mr SCOTT w postawie proekologicznej pod bramą ośrodka.
Las Łagiewnicki jest największym leśnym kompleksem w granicach miasta w Europie. W roku 1996 włączono go w skład Parku Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich.
Pokonuję niełatwy podjazd do ul. Okólnej i skręcam w lewo. Dziś jest tu dobry widok na wschodnie skrzydło klasztoru franciszkanów. Skręcam w prawo w ul. Przyklasztorze.
Mijam kościół św. Antoniego i hamuję ostro przed wjazdem na szosę krajową nr 71. Skręcam w prawo na Stryków.
Jadę przez północną część Łagiewnik w stronę Skotnik. Po chwili wyjeżdżam z Łodzi.
Wzdłuż drogi ze Zgierza w stronę ronda w Sosnowcu rosną wysokie drzewa. Podziwiam piękny krajobraz do rozjazdu na Józefów, który pokazuje Mr SCOTT.
Szusuję z górki wśród rozległych pól wsi Ukraina ! Mr SCOTT był już "na dalekiej Ukrainie" - zobacz WYCIECZKĘ Nr 29 i Nr 50.
Z ukraińskich wzgórz roztacza się piękny widok na tereny Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich. Po krótkiej sesji zdjęciowej, Mr SCOTT rusza w dalszą podróż. Pędzę z górki przez krzyżówkę z drogą do wsi Janów i Józefów. 
 Mr SCOTT jest całkowicie niezależny w tym co robi, więc do Palestyny może jeździć, kiedy tylko zechce !
  Mr SCOTT właśnie w taki "autonomiczny" sposób, wyraził swoją radość z kolejnej wizyty w tej uroczej osadzie.
Podjeżdżam pod niewielkie wzniesienie. Na tym rozjeździe skręcam w prawo do osady Czaplinek.
Po przejechaniu około 300 metrów odbijam w lewo. Jadę drogą prowadzącą do torów kolejowych stacji PKP Glinnik. Za torami jest krótki odcinek wybrukowanej nawierzchni. Szybkim tempem mijam rozjazd do wsi Podole.
Przede mną Szczawin, który znam doskonale z poprzednich WYCIECZEK Nr 1, 2, 6, 29, 35, 37, 49, 49, 50 i 52. Wdrapuję się na wiadukt nad autostradą A-2 i zaliczam szybki zjazd w stronę lasu.
Omijam rozjazd do Jeżewa i zapuszczam się w pachnący śniegiem las.
Po wyjeździe z lasu wita mnie opustoszały Cyprianów.
Przyciskam mocno na pedały i szybko docieram do wsi Biała. Tym razem wjeżdżam na cmentarz parafialny. W niedzielne popołudnie nie ma tu "żywej duszy"...
Znajduje się tutaj zbiorowa mogiła żołnierzy Armii „Łódź”, którzy polegli w bitwie z niemieckim najeźdźcą pod pobliskimi Kęblinami w dniu 7 września 1939 roku. Cześć Ich Pamięci !!!
To kolejne miejsce pamięci narodowej na szlakach wędrówek Mr SCOTT'a. O tragicznej historii polskich żołnierzy przypomina tablica, która ustawiona jest w płd.-zach. narożniku cmentarza.
W środkowej części nekropolii rzuca się w oczy grób księdza Stanisława Drzymały - pierwszego proboszcza i organizatora parafii w Białej.
Wracam na szlak i staję na moment przed zabytkowym kościołem Świętych Apostołów Piotra i Pawła - zobacz WYCIECZKA Nr 40.
Malowniczą aleją wyjeżdżam na ul. Kościelną w kierunku szosy wojewódzkiej nr 702. Na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną jadę prosto.
Zbliżam się do celu słonecznej wycieczki - wsi o trudnej do wypowiedzenie nazwie Dzierżązna, która pochodzi od prasłowiańskiego określenia wyki – deręga.  
Dzierżązna jest dość dużą wsią leżącą na terenie gminy Zgierz. Najstarsza wzmianka o niej pochodzi z 1387 rokuW XVI wieku w Dzierżąznej nad rzeką Ciosenką istniał już młyn, który przetrwał do 1970 roku, kiedy to pożar zakończył jego kilkusetletnią historię. Źródła pisane wspominają też o wsi za panującego w latach 1733-1763 króla Polski Augusta III-go.
Wieś leży nad rzeką Dzierżązną, która bierze swój początek w źródlisku w Rudunkach, niedaleko kąpieliska w Malince k/Zgierza. W środkowej części miejscowości znajduje się przepiękny staw.
Za stawem jest ładna kapliczka. Stoi przy krzyżówce z nową, asfaltową drogą prowadzącą do wsi Jasionka.
Tuż obok mamy zadbane budynki Ochotniczej Straży Pożarnej w Dzierżąznej.
Na dachu garażu ustawiono zabytkowy wóz strażacki, który pamięta pewnie końcową dekadę XIX wieku ! Mr "Sikawkowy" SCOTT - na dziedzińcu straży.
Wracam na mostek na Dzierżąznej, należącej do najczystszych rzek województwa łódzkiego. Zaświadczyć o tym może stado kaczek z PIS-klętami, których  Mr SCOTT wcale się nie przestraszył.
Droga obok stawu skręca ostro na wschód. Przy zakręcie, po lewej stoi wielka stodoła z początków XX wieku. Jadę w stronę Białej i oglądam stojące wzdłuż szosy zadbane domostwa i gospodarstwa. We wsi mieszka na stałe około 240 osób.
Dojeżdżam do dużej tablicy reklamującej Gminny Ośrodek Kultury w Dzierżąznej. Skręcam w lewo w stronę lasu.
Docieram na skraj pięknego parku leżącego nad dużym stawem. Park powstał w latach 20-tych XX wieku i wpisany jest do rejestru zabytków.
Do głównego wejścia ośrodka dojeżdżam krętą alejką, wzdłuż której rosną okazałe świerki.  Mr SCOTT nie miał jednak szczęścia, bo ośrodek akurat w tym dniu był zamknięty...
No cóż ... "Co się odwlecze, to nie uciecze"- jak mawiał "Dziadek SCOTT". Wrócę tu znowu, ale tym razem tylko do zabytkowego dworu, którego teraz nie dane mi było obejrzeć z bliska.
Dziś Mr SCOTT musiał tylko obejść się smakiem... Znad stawu widać jednak budynek dworu, który około 1924 roku wzniesiono na ziemi należącej do łódzkiego adwokata Adama Słomińskiego.
W latach 1942-1945 w dworku rezydował Hans Fuge - komendant filii hitlerowskiego obozu koncentracyjnego dla dzieci i młodzieży polskiej z ul. Przemysłowej w Łodzi - zobacz WYCIECZKA Nr 50. Opuszczam teren ośrodka i drogą wzdłuż stawu i remizy, jadę do zachodniego krańca wsi.
We wsi dawne dzieje nie kolidują z teraźniejszością. Obok starych gospodarstw powstały nowe piękne domy i rezydencje. Jest supernowoczesny pensjonat dla koni z krytą ujeżdżalnią. Działa też dobrze zaopatrzony sklep typu "szwarc, mydło i powidło".
Do Dzierżąznej na pewno jeszcze nie raz przyjadę, bo przecież wieś położona jest na trasie dojazdowej do Sokolnik czy też Białej.
Z Dzierżązną sąsiaduje wieś Ciosny. Jadę bardzo dobrą asfaltówką, wzdłuż lasu, pól i wiejskich gospodarstw. Po krótkim zjeździe droga wykręca na południe i znowu na zachód. Jedzie się po niej szybko i bez kłopotów. To bardzo ładne okolice powiatu zgierskiego.
Mijam rozjazd do Kolonii Ciosny i wjeżdżam na tereny, na których byłem nie tak dawno - WYCIECZKA Nr 55.
Na skrzyżowaniu w Kaniej Górze skręcam w lewo i...
Przed tabliczką wjazdową do wsi Adolfów, od razu zmieniam kierunek jazdy skręcając w lewo - na południe. Jadę do wiaduktu nad autostradą A-2.
Mr SCOTT sprawnie pokonał podjazd na wzgórze, skąd rozciąga się fantastyczna panorama na leśny teren otaczający ten odcinek A-2 !
Jest tu po prostu ślicznie ! Wzdłuż drogi rośnie brzozowy las, który idealnie kontrastuje z nitką asfaltu.
Mr SCOTT bardzo lubi tu przyjeżdżać - zobacz WYCIECZKA Nr 2, Nr 26 i Nr 29.
Mr SCOTT i brzózki. Pędzę dalej z wiaduktu do Rosanowa.
Dojeżdżam do dużego skrzyżowania i skręcam w lewo. Zaraz za zakrętem jest tabliczka z nazwą tej letniskowej miejscowości.
Jadę pod górkę przez północną część Rosanowa. Potem szosa skręca na południe. To ulica Długa, z której odbijam w lewo w ulicę Teresy. Jezdnia jest bardzo nierówna. Zaliczam fajny zjazd, ale potem nie jest już tak łatwo...
Wreszcie pokonuję ten trudny odcinek trasy (pod górkę i wiatr w twarz...) i ul. Spółdzielczą docieram do drogi wojewódzkiej nr 702. Tam skręcam w prawo.
Po krótkim zjeździe na południe, odbijam w lewo w ul. Kościelną w Dąbrówce Wielkiej.
Przejeżdżam obok parafii Przemienienia Pańskiego i Świętego Maksymiliana Kolbego. Kościół w Dąbrówce Wielkiej zbudowano w latach 1986-1992. Z ul. Kościelnej skręcam w prawo i jadę przez całą osadę do ośrodka wypoczynkowego "Malinka" pod Zgierzem.
Z trylinkowej Malinki skręcam w lewo, znowu na trasę nr 702. Wspinam się na sporą górkę do Zgierza.
Wykorzystuję wygodną ścieżkę po lewej stronie jezdni. Nie jest łatwo podjechać, bo to jedno z większych wzniesień w okolicach. Potem już z ostro górki !!!
W szybkim tempie dojeżdżam do niebezpiecznego skrzyżowania ulicy Piątkowskiej z al. Armii Krajowej. To ciągle zapchana droga krajowa nr 1.
Potem ul. Łódzką opuszczam "Jeżo-Zgierz" i wkraczam do Łodzi. Jadę wschodnią stroną ul. Zgierskiej. Wykorzystując ścieżkę rowerową i chodnik, dojeżdżam do ul. Bema.
Skręcam w lewo, aby zobaczyć jeden z bardziej ekskluzywnych apartamentowców, jakie stosunkowo niedawno został wybudowany na terenie Łodzi. Pod numerem 40 powstał bardzo stylowy budynek, który położony jest w sąsiedztwie parku Julianowskiego.
W drodze do centrum miasta, przejeżdżam obowiązkowo przez jak zawsze piękny, Park im. Adama Mickiewicza.
Kieruję się do Placu Wolności. Mr SCOTT na skrzyżowaniu Nowomiejskiej z Ogrodową.
Przez Plac Wolności i ul. Legionów dojeżdżam do ul. Zachodniej i skręcam w lewo. Na koniec wycieczki oglądam Akademicki Ośrodek Inicjatyw Artystycznych.
Ośrodek zajmuje nowoczesny budynek przy ul. Zachodniej 54/56. Placówka powstała w 2005 r. z połączenia Akademickiego Ośrodka Kultury i legendarnego Teatru 77.
We wrześniu 2006 roku odbył się tu plenerowy happening plastyczny „Skrzyżowanie – Pępek Europy”. Uczestnicy imprezy stworzyli wtedy ciekawy mural, który znajduje się na południowej ścianie okalającej parking  AOIA.
Na dziedzińcu ośrodka ustawiono kilka nowoczesnych rzeźb, spod których nie można było oczywiście przegonić Mr SCOTT'a. Są to interesujące prace studentów Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi. Mr SCOTT i "Baba z worem".
Wszystkie prace powstały w Pracowni Rzeźby pod kierunkiem prof. dr Bogdana Wajberga. Mr SCOTT  i "Kobieta z łopatą".
Ostatnie chwile dzisiejszej, bardzo kulturalnej wyprawy z uwagą obserwowała także pewna zmęczona kobieta... Mr SCOTT i "Matka Polka".
Na koniec tej kulturalnej  ekskursji Mr SCOTT i "Mężczyzna, który przestał pić" zgodnie stwierdzili, że trzeba aktywizować łódzką społeczność nie tylko do czynnego udziału w życiu kulturalnym, ale także zachęcać do rowerowych wycieczek 
Co niniejszym czynię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz