środa, 8 lutego 2012

WYCIECZKA Nr 60 - Ksawerów

TRASA : Łódź  (Piotrkowska, Pabianicka) - Ksawerów (Łódzka, Łaska, Widzewska, Zachodnia, Szkolna, Jana Pawła II, Nowotki, Traktorowa, Kościuszki, Tymiankowa) - Gadka Nowa - Łódź (Zastawna, Skrajna, Wiekowa) - Starowa Góra - Konstantyna - Bronisin Dworski - Tadzin - Stefanów - Łódź (Kalinowskiego, Kolumny, Tomaszowska, Dąbrowskiego, Lodowa, Widzewska, al. Piłsudskiego, Piotrkowska, Plac Wolności) 
[08.02.2012. - 57,3 km, 18,6 km/h, 3:04:21 h]    
GPS                   
Mr SCOTT jedzie do... Ksawerowa !!! Trasa WYCIECZKI Nr 60.
 Pogoda kapitalna i choć jest bardzo mroźnie, to Mr SCOTT wyrusza w tym roku już na czwartą wycieczkę ! Zaczynam na ul. Piotrkowskiej 293/305, gdzie naprzeciwko Parku im. Reymonta, straszą ruiny dawnego kompleksu fabrycznego Ludwika Geyera.
Jadę do Placu Niepodległości mijając targowisko "Górniak", które mimo ostatniego remontu, lata świetności ma już chyba poza sobą.
Wyjeżdżam na ul. Pabianicką. Za Rondem Lotników Lwowskich zatrzymuję się w parku "Sielanka". Pod nr 55 znajduje się zabytkowa willa zbudowana w 1910 roku. Należała do adwokata Erwina Koeniga - syna Ferdynanda Koeniga, którego dom stoi przy ul. Pabianickiej 49 - zobacz WYCIECZKA Nr 56.
Za dużym skrzyżowaniem z al. Jana Pawła II, przenos się na ścieżkę rowerową. Skręcam w ul.3 Maja, aby zobaczyć kolejną piękną willę. Stoi przy ul. Pabianickiej 154 i należała do fabrykanta Artura Meistera z Rudy Pabianickiej.
Willa powstała około 1910 roku obok wielkiego kompleksu farbiarni i wykańczalni wełny, bawełny i jedwabiu. Po wojnie funkcjonowały tu nieistniejące już Zakłady Przemysłu Jedwabniczego "Pierwsza". Budynek został niedawno wyremontowany. Jadę dalej po ul. Pabianickiej na południe.
                                        
Przejeżdżam przez jezdnię ulStarorudzkiej i poruszam się wzdłuż wysokiego muru, za którym widać kolejną perłę architektoniczną Rudy Pabianickiej. Mr SCOTT i Willa Horaka.
Willa została zbudowana w latach 1912-1913 przez znanego przedsiębiorcę Rudolfa Kellera, który w 1920 roku sprzedał ją fabrykantowi Adolfowi Horakowi. Budynek został wyremontowany i znajduje się tu obecnie centrum biurowe. Wracam na skrywającą wiele tajemnic ulPabianicką, która kiedyś nazywała się Staszica.
Pędzę po ścieżce rowerowej do zajezdni tramwajowej przy ul. Chocianowickiej, którą zbudowano w 1899 roku. Pod numerem 217 znajduje się budynek administracji, który pochodzi z początków XX wieku.
Za zajezdnią wpadam na szeroką drogę dla rowerów i jadę wzdłuż podmiejskiego Centrum Handlowego "Port Łódź". Ma tu swój sklep IKEA - szwedzki potentat meblowy "Ingvar Kamprad Elmtaryd Agunnaryd".
Za "Ikea" przejeżdżam pod nowym wiaduktem obwodnicy Pabianic. Po prawej stronie, w szczerym polu stoi opuszczona biała willa.
Szybko docieram do Ksawerowa. To duża miejscowość leżąca wzdłuż drogi krajowej nr 14 na trasie Łódź-Pabianice.
Jestem na głównej ulicy Ksawerowa - Łódzkiej, wzdłuż której stoją domy jednorodzinne otoczone niewielkimi ogrodami. Są też siedziby różnych firm i instytucji, jak chociażby ten pod nr 52 - bardzo ładny obiekt firmy "Emo-Farm".
Dojeżdżam do centralnego skrzyżowania ulic Łódzkiej z Jana Pawła II. Przez Ksawerów przebiega linia tramwajowa nr 41 łącząca Pabianice z Łodzią.
Przy skrzyżowaniu w willi łódzkiego fabrykanta Rudolfa Hoffmana, powstaje obecnie Gminny Dom Kultury z Biblioteką.  Po roku 1945 mieścił się tu urząd gminy, a od lat 60-tych do 2001 roku ośrodek zdrowia.
Przy ul. Łódzkiej natknąć się można także na bardzo stare domy, pamiętające zapewne początki XX wieku. Mr SCOTT na ul. Łódzkiej 123.
Kolejny ładny budynek znajduje się przy ul. Łódzkiej 80. To siedziba firmy "Kar-tex".
Przy skrzyżowaniu ul. Łódzkiej z Górną, można podziwiać interesującą willę romską.
Po przeciwnej stronie - bliżej ulicy Partyzanckiej, stoi kolejna "bizantyjska" budowla. To romska posiadłość, których w tych stronach jest bardzo dużo.
Jadę dalej w stronę Pabianic. Na ul. Partyzanckiej opuszczam tylko na chwilę Ksawerów. Skręcam w prawo w ul. Widzewską i jeszcze raz w prawo w ul. Zachodnią.
                                         
Jadąc ul. Zachodnią mijam budynki szkoły podstawowej i dojeżdżam do ksawerowskiego kościoła p.w. Matki Boskiej Częstochowskiej.
                                        
                                          
Na dziedzińcu kościoła stoi pomnik Karola Wojtyły, Papieża Polaka - Błogosławionego Jana Pawła II.
Obok pomnika lśni w słońcu ogromny, srebrny krzyż misyjny.
Do krzyża przytwierdzone są tabliczki upamiętniające ważne wydarzenia z życia miejscowej parafii.
Kościół w Ksawerowie zbudowany został w 1933 roku. To nowoczesny obiekt z żelbetonu i cegły, pomalowany na ciepły, beżowy kolor. Na frontowej ścianie od strony ul. Zachodniej 31, znajdują się religijne malowidła.
Do głównego wejścia wiodą wysokie chody. Na ścianie umieszczono dwie czarne tablice. Pierwsza dla upamiętnienia "Ofiary życia tutejszych parafian", którzy zostali pomordowani w więzieniach i obozach koncentracyjnych podczas II wojny światowej. Druga na pamiątkę 25-tej rocznicy poświęcenia świątyni, co miało miejsce w dniu 9 listopada 1975 roku.
Do gmachu kościoła przylega wysoka dzwonnica, zakończona 6-metrowym krzyżem. Skręcam w ul. Szkolną i jadę na zachód po terenach dawnej gminy Widzew, w skład której Ksawerów wchodził  w latach 1866-1953.
Dojeżdżam do ul. Szkolnej 12, gdzie znajduje się Zespół Szkół - Centrum Kształcenia Rolniczego w Widzewie.
                                         
Szkoła powstała w lutym 1946 roku, na terenach należących przed wojną do pabianickich fabrykantów - Rudolfa Kindlera i jego syna Oskara.
Zespół Szkół Rolniczych w Widzewie nosi imię wybitnego polskiego pilota kpt. Władysława Szczęśniewskiego. To legendarny dowódca 161 eskadry myśliwskiej Armii "Łódź". W czasie wojny walczył w Bitwie o Anglię w 315 Dywizjonie  Myśliwskim "Dębliński".
Szkoła rolnicza nieprzypadkowo związana jest z lotnictwem. W czasie II wojny światowej stacjonował tu Lwowski Dywizjon Myśliwski wchodzący w skład Armii "Łódź". Przed wejściem do gmachu szkoły umieszczona jest tablica upamiętniająca polskich lotników, którzy zginęli podczas działań wojennych we wrześniu 1939 roku.
Przed budynkiem szkoły który oddano do użytku w 1954 roku, ustawiony jest samolot bojowy typ LIM-2. Mr SCOTT "Aviator".
Po zakończeniu zwiedzania szkoły rolniczej, jadę dalej na zachód w stroną przepięknego pałacu.
To zbudowany w roku 1898 zabytkowy pałac fabrykanta Oskara Kindlera. Rezydencja w stylu neorenesansu francuskiego, powstała na włościach zakupionych pod koniec XIX wieku przez jego ojca. Rudolf Kindler był założycielem drugiej co do wielkości fabryki włókienniczej w Pabianicach.
Podczas II wojny światowej stacjonował tutaj Lwowski Dywizjon Myśliwski wchodzący w skład Armii  "Łódź". Po wojnie w pałacu mieściła się widzewska szkoła rolnicza i internat.
Obecnie zabytkowy pałac przechodzi kapitalny remont. Nowy właściciel z Belgii, otworzy w nim niebawem wspaniałe centrum konferencyjno-bankietowe. Wracam do centrum Ksawerowa.
Ulicą Szkolną i Jana Pawła II dojeżdżam do ul. Łódzkiej i jadę prosto do dzielnicy Żdżary. Mijam rondo przy ul. Wschodniej i skręcam w ul. Kościuszki.
Na rogu ul. Tymiankowej z ul. Kościuszki ustawiona jest figurka św. Józefa, którą we wrześniu 2004 r. ufundowali mieszkańcy Żdżar - historycznego regionu gminy Ksawerów. "Pracowity" Mr SCOTT u stóp św. Józefa.
Przy ul.Kościuszki 3h znajduje się nowoczesna siedziba Urzędu Gminy. W trzech miejscowościach gminy : Ksawerowie (w skład którego wchodzą : Kolonia Wola Zaradzyńska, Teklin, Widzew, Żdżary), Nowa Gadka i Wola Zaradzyńska, mieszka ponad 7.000 ludności. Żegnam powoli uroczy Ksawerów i ulicami Kościuszki i Tymiankową podążam na wschód.
Docieram do skrzyżowania z ul. Akacjową i pomykam z górki po ul. Łącznej w Nowej Gadce.
Na tej krzyżówce z ul. Ogrodników skręcam w lewo. Nie jest to "stara śpiewka" Mr SCOTT'a, bo do końca Nowej Gadki jadę naprawdę szybkim tempem !
Kończy się Nowa Gadka, kończy się też asfaltowa nawierzchnia. Skręcam w piaszczystą ul. Zastawną. Mr SCOTT zaczyna swoją starą gadkę : że dziury i dołki, że ma białe oponki i tędy za nic w świecie nie pojedzie... 
To już Łódź i krzyżówka Zastawnej z ul. Patriotyczną. Cały czas jadę prosto. Mr SCOTT jako lokalny patriota stawia sprawę jasno : nie będziemy więcej komentować stanu nawierzchni ulicy Zastawnej...
Docieram do przebudowywanej jeszcze ulicy Rudzkiej. Obieram kurs na wprost w ulSkrajną. Cała ul. Skrajna ciągnie się pod górkę do ul. Letniskowej.
Tam skręcam na chwilę w lewo i zaraz w prawo, przejeżdżając obok tej tablicy, zachęcającej do bliższego poznania willi Rudy Pabianickiej. Zaproszenie przyjęto i Mr SCOTT na pewno tu jeszcze wróci. Jadę ul. Centralną i wkraczam do Starowej Góry.
Jadę prosto przez skrzyżowanie z drogą krajową nr 1. Nadganiam tempo jazdy i szybko docieram do osady Konstantyna.
Cały czas kieruję się na zachód. Na tej krzyżówce z Nowymi Górkami, przejeżdżam obok tej ładnej kapliczki i pędzę prosto ulKonspiracji.
Znowu jestem na terenie Łodzi, ale dosłownie na chwilę. Po chwili odbijam w prawo w ul. Bronisin.
Jadę drogą poznaną podczas WYCIECZKI Nr 10. Przede mną wieś Bronisin Dworski.
To typowa podłódzka osada - wzdłuż drogi stoją domy i gospodarstwa rolne. Po dojechaniu do ul. Dworskiej skręcam w lewo. Potem w prawo w ul. Nad Nerem - co demonstruje Mr SCOTT.
Są tą doskonałe warunki do uprawiania turystyki rowerowej ! Szybkim tempem opuszczam wieś, która swoją południową granicę ma właśnie w tym miejscu - przed mostkiem na rzece Ner.
Mr SCOTT na skutym lodem Nerem. Jadę do pierwszego rozwidlenia drogi w lewo i skręcam ponownie na wschód.
Wjeżdżam do wsi Tadzin, która położona jest w bajkowej scenerii.
Po lewej stronie białej drogi znajduje się kilka stawów. Wokół nich rosną młode brzózki i wysokie trawy. Przepiękny krajobraz robi rzeczywiście ogromne wrażenie !
Mr SCOTT w Tadzinie.
Przejeżdżając przez wieś, Mr SCOTT'a poruszył okrutny los domu, zbudowanego z czerwonej cegły najpewniej na początku XX wieku. Całe gospodarstwo jest od jakiegoś czasu opuszczone...
Na końcu wsi skręcam w lewo w drogę z Kalina do Łodzi.
Dojeżdżam do wsi Stefanów. Następnie do drogi wylotowej z Łodzi w kierunku Brójec. Tam skręcam w lewo.
To znowu Łódź ! Jadę na północ ul. Kalinowskiego. To tereny dawnej podłódzkiej wsi Wiskitno, której historia sięga początków XV wieku.
Dziś jest dobry moment, aby przyjrzeć się bliżej jedynemu kościołowi, jaki znajduje się na tym obszarze dzielnicy Łódź-Górna. To parafia św. Rafała Kalinowskiego.
Na dziedzińcu kościoła znajduje się pomnik św. Rafała Kalinowskiego, który jest patronem oficerów i żołnierzy.
Kościół na Wiskitnie zbudowano w latach 1985-1992 i stoi on oczywiście przy ul. św. Rafała Kalinowskiego 6.
W 1994 roku parafia wzbogaciła się o dwa dzwony, odlane specjalnie dla Wiskitna w pracowni dzwonów kościelnych w Przemyślu. Oglądam kościół za wszystkich stron i wracam na ul. Kalinowskiego. Skręcam w lewo w ul. Kolumny, potem w prawo w ul. Tomaszowską, gdzie zaliczam szybki zjazd w kierunku ul. Dąbrowskiego.
Dojeżdżam do ul. Lodowej na łódzkim Zarzewiu. Jadę na północ w stronę ul. Przybyszewskiego. Po prawej stronie mijam nowe i architektonicznie wyróżniające się miejsce w Łodzi. To otwarte jesienią 2011 r. nowoczesne Centrum Konferencyjno - Bankietowe "Rubin".
Za Przybyszewskiego wjeżdżam na ul. Widzewską, która łączy się z ul. Wałową. Staję na chwilę na wiadukcie nad ul. Rokicińską, skąd jest dobry widok na starszą część dzielnicy Widzew.
Patrząc na wschód mamy perspektywę jednego z najmłodszych łódzkich osiedli - Widzew Wschód. Zostało zbudowane na przełomie lat 70/80 XX wieku.
Ulica Rokicińska to bardzo ważna arteria komunikacyjna miasta. Przebiega tędy szeroka droga wojewódzka nr 713 w kierunku Tomaszowa Mazowieckiego. Mr SCOTT na Widzewie. Zjeżdżam z wiaduktu do al. Piłsudskiego i pędzę w stronę centrum miasta.
Za ul. Kilińskiego przejeżdżam wzdłuż Galerii Łódzkiej - dużego centrum handlowego, zbudowanego w 2002 roku.
Naprzeciwko Galerii łódzkiej przy al. Piłsudskiego 22, stoi nowoczesny biurowiec wykorzystywany przez indyjską firmę "Infosys". Obiekt został wybudowany w roku 2006 przez koncern "Philips".
Mr SCOTT na schodach "Infosys". Po lewej oszklony biurowiec "Orion".
Z parkingu przed biurowcem jest dobry widok na południową część kościoła p.w. Najświętszego Imienia Jezus, który poznałem podczas WYCIECZKI Nr 42.
Obok galerii ma swoją siedzibę łódzki oddział redakcji "Gazety Wyborczej". Jadę do ul. Piotrkowskiej i skręcam w prawo. Mr SCOTT uwielbia patrzeć na te stare, zabytkowe kamienice !
                                         
Wycieczkę do Ksawerowa kończę na Placu Wolności. Na ścianie kościoła p.w. Zesłania Ducha Świętego umieszczona jest tablica, upamiętniająca spalonych żywcem więźniów Radogoszcza - zobacz WYCIECZKA Nr 21
 Mr SCOTT - "Misjonarz" znowu wykazał, że "Duch w narodzie jednak nie ginie" i na rowerowe wycieczki można się wybrać także zimą !   

4 komentarze:

  1. Także uwielbiam rowerowe wycieczki w okolicach Tadzina, wspaniałe krajobrazy i idealne miejsce na przejażdżkę;)

    Pozdrawiam i dziękuję za super pomysły na wycieczki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mr SCOTT bardzo dziękuje za pozdrowienia i miły komentarz ! Okolice Tadzina są rzeczywiście urocze i na ten sezon jest planowana wyprawa nawet do dwóch Tadzinów. Do zobaczenia na trasie (-:

    OdpowiedzUsuń
  3. Szanowny Panie Mr SCOTT, serdecznie dziękuję za miłą, poznawczą wycieczkę. Jako żem absolwent -Zasadniczej Szkoły Metalowo-Elektrycznej /1952-1954/ -tudzież /krótko/ pracownik fabryki żarówek "OSRAM"- tak, tak istniała taka w Pabianicach, no wreszcie absolwent-TMR, później PTMR, którą to kuźnię wiedzy ukończyłem w 1960 roku . Pochwalę się że moim wyczynem był spacer od "Górnika do Placu Wolności -lewym chodnikiem i z powrotem -prawym. Łódź miło wspominam, jako że mieszka tam dużo moich Przyjaciół. Pozdrowienia dla Mr SCOTTA i Dysponenta.Józef.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow ! Dziękuję za pozdrowienia i pozostawienie ciekawego komentarza :)

      Usuń