środa, 14 września 2011

WYCIECZKA Nr 35 - Leśmierz

TRASA : Łódź (al. Włókniarzy, Ciepła, Drewnowska, al. Unii Lubelskiej, Borowa, Siewna, Rąbieńska) - Antoniew - Rąbień - Aleksandrów Łódzki (Konstantynowska, Wojska Polskiego, Wolności, Głowackiego) - Brużyczka Mała - Jastrzębie Górne - Jedlicze A - Grotniki - Kowalewice - Ozorków - Bibianów - Śliwniki - Ozorków (Skrajna, Nowa, Przejazd, Orzeszkowej, Gębicka) - Cedrowice Parcele - Cedrowice - Parzyce - Leśmierz - Tymienica - Czerchów - Sokolniki Parcela - Sokolniki Las - Kania Góra - Dzierżąznia - Biała - Cyprianów - Szczawin - Czaplinek - Palestyna - Janów - Skotniki - Łódź (Przyklasztorze, Okólna, Łagiewnicka, Sowińskiego, Folwarczna, Park Julianów, Zgierska)
[14.09.2011. - 92,5 km, 4:30:39 h, 20,5 km/h]    
GPS         
Mr SCOTT  jedzie do... Leśmierza !!! WYCIECZKA Nr 35.
Wycieczkę do dalekiego Leśmierza zaczynam na al. Włókniarzy. W głębi posesji nr 187 znajduje się rzymskokatolicka Parafia Najświętszego Zbawiciela.
Ten piękny kościół zbudowano z modrzewiowych bali w latach 1931-1932. Na tle niebieskiego nieba prezentuje się dziś wręcz bajkowo ! Mr SCOTT nie może uwierzyć, że jesteśmy w Łodzi.
Aby się wydostać z miasta, jadę w stronę podłódzkiego Antoniewa.
Po chwili wita mnie Rąbień. Znam dobrze tę drogę z WYCIECZEK Nr 3 i Nr 8.
Na rondzie w Rąbieniu skręcam w prawo. To ruchliwa droga krajowa nr 71 do Aleksandrowa Łódzkiego. Jest trochę pod górkę, ale od hotelu "Boryna" jest znaczny spadek terenu. Pędzę do krzyżówki ze światłami, gdzie skręcam w lewo w ul. Wojska Polskiego.
Jadę ścieżką rowerową +/- 300 metrów prosto i skręcam na prawo w ulWolności.
Dojeżdżam ponownie do DK nr 71, gdzie na krótko biorę kurs na Zgierz. Po chwili skręcam w lewo na Grotniki.
Ulica Głowackiego biegnie w dół, więc szybko docieram do wsi Brużyczka Mała. Od czasu WYCIECZKI Nr 8, nic się tu nie zmieniło na lepsze. Posuwam się w górę po mocno zniszczonej nawierzchni.
Jadę przez Jastrzębie Górne.
Za krzyżówką z drogą do Zgierza, pokrywa drogi staje się o 100% lepsza. Przyciskam mocno na pedały i zachwycając się przepięknym krajobrazem, wjeżdżam do wsi Jedlicze A.
Drogę do Grotnik, Mr SCOTT zna niemal na pamięć ! To bardzo atrakcyjny odcinek nie tylko dzisiejszej, ale i wcześniejszych moich WYCIECZEK Nr 3, Nr 8 i Nr 26.
Za cmentarzem w Grotnikach mijam rozjazd do wsi Duraj. Mknę z wiatrem we włosach, przez niepowtarzalny rezerwat "Dąbrowa Grotnicka".
Potem zaliczam lekki podjazd na wiadukt nad autostradą A-2, by następnie wpaść z pełnym impetem do Kowalewic w gminie Parzęczew.
Stamtąd już prosta droga do Ozorkowa. Miasto poznałem podczas WYCIECZKI Nr 26. Tym razem omijam jednak "OZO" szerokim łukiem. Na tym skrzyżowaniu skręcam w lewo w ulAdamówek. Jadę w stronę torów kolejowych i wsi Florianki.
Przede mną kolejne przecięcie dróg - w lewo do wsi Mamień, a na wprost do osady Florianki. Skręcam w prawo na Bibianów.
Dosłownie "tuż za rogiem" trafiam na pierwsze zabudowania wsi Bibianów. Jadę cały czas prosto na północ.
Dojeżdżam do ul. Konstytucji 3 Maja w Ozorkowie, która prowadzi w lewo do Parzęczewa. Jadę przez to skrzyżowanie prosto, mijając po lewej zabudowania wsi Śliwniki.
Posuwam się ciągle zachodnią obwodnicą Ozorkowa. Skręcam w prawo w ul. Skrajną właśnie w miejscu, które pokazuje Mr SCOTT.
Dojazd do trasy krajowej nr 1 przy ul. Gębickiej, odbywam jadąc ozorkowskimi ulicami : Skrajną, potem w prawo w Nową, dalej w lewo w Przejazd. Tam przekraczam tory kolejowe i jadę do skrzyżowania z ul. Łęczycką. Dalej ciągle prosto.
Aby nie pobłądzić, zawsze można się kogoś zapytać o drogę. Tak zrobił Mr SCOTT i bez niepotrzebnych kłopotów dojechał do wsi Cedrowice Parcele.
Pomykam wciąż prosto do wsi Parzyce. Praktycznie od wsi Bibianów, nawierzchnia dróg jest bardzo dobra, więc jedzie się łatwo i przyjemnie.
    
W doskonałym nastroju wkraczam do Leśmierza - celu dzisiejszej wyprawy. Najstarsza wzmianka o tej wsi pochodzi z roku 1388 !
Mijam miejscowy cmentarz i zatrzymuję się przy kościele Parafii p.w. Opieki św. Józefa.
Ten piękny kościół wybudowano w 1896 roku w stylu augsburskim, z dębowym gotyckim ołtarzem i figurą św. Józefa.
Tak prezentuje się ta zabytkowa świątynia od strony wschodniej.
Po obejrzeniu kościoła jadę do centrum wsi, gdzie od 1838 roku znajduje się cukrownia. Zbudowali ją bracia Bogusław i Wilhelm Werner - wówczas właściciele Leśmierza.
Cukrownia była siłą napędową wsi. Szybko powstała szkoła, dom ludowy, szpital i kościół.
Z 1913 roku pochodzi budynek, przy którym stoi Mr SCOTT. Obecnie znajduje się tu Gminny Ośrodek Kultury. Na koniec wizyty w Leśmierzu robię rundkę po głównej drodze, zaglądając m.in. na zaplecze starej cukrowni. Ruszam w trasę powrotną.
Do sąsiedniej wsi Tymienica prowadzi gładka szosa, przedzielająca przepiękne i rozległe pola, na których uprawia się buraki cukrowe.
Te okolice w gminie Ozorków są po prostu przepiękne ! Nie ma żadnych utrudnień na trasie. Wąskie asfaltówki biegną w nizinnym terenie pośród gładkich pól i zielonych łąk. Docieram do wsi Czerchów, o której  pierwsze wzmianki pochodzą z roku 1357 ! Przede mną skrzyżowanie, na którym skręcam w lewo.
Radość z jazdy na rowerze jest w tych stronach przeogromna ! Koniecznie trzeba tu jeszcze wrócić ! Szybko dojeżdżam do wsi Sokolniki Parcela.
Kieruję się ciągle na wschód przecinając dwa skrzyżowania. W tym miejscu - przy nowej drodze wojewódzkiej nr 708 z Ozorkowa do Modlnej, skręcam w prawo.
Jadę w stronę Ozorkowa. Na przecięciu dróg z wielkim krzyżem, skręcam w lewo na Sokolniki. Byłem tu podczas WYCIECZKI Nr 29. 
Szybko docieram do sokolnickiego lasu. Czeka mnie teraz jazda pomiędzy ścianami zielonych drzew, pachnących żywicą i wrześniowym słońcem.
Na rondzie w Sokolnikach Lesie skręcam w prawo na Łódź.
Prostą drogą dojeżdżam do wsi Kania Góra. Jechałem już tędy podczas WYCIECZKI Nr 26, wracając z Ozorkowa. 
Na tym rozwidleniu przed Adolfowem, skręcam w lewo na Białą.
To przepiękny odcinek na trasie wycieczki. Wkraczam do wsi Ciosny.
                                               
Do kolejnej wsi Dzierżązna jedzie się bardzo dobrą, odnowioną drogą. Raz w lewo, raz w prawo i trochę pod górkę.
                                                
Mijam piękne posiadłości, stadninę koni, remizę strażacką i malowniczy staw. Zatrzymuję się dopiero we wsi Biała, przed skrzyżowaniem z drogą wojewódzką nr 702. Jadę dalej prosto w stronę kościoła.
                                               
Kościół Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Białej, znam dobrze z poprzednich WYCIECZEK Nr 2, Nr 6, Nr 20 i Nr 29. Na tyłach świątyni znajdują się dwie pamiątkowe tablice. Ufundowane przez miejscową ludność, dotyczą rocznic odzyskania przez Polskę niepodległości : dziesiątej i 50-tej.
Z Białej pedałuję na Szczawin, jadąc przez Cyprianów i las przy wsi Jeżewo.
Docieram do Szczawina. Mijam cmentarz, potem kościół i wspinam się na wiadukt nad autostradą A-2.
Mijam kapliczkę przed wsią Podole. Jadę cały czas prosto w stronę torów kolejowych stacji Glinnik.
Za torami jest parę metrów piaszczystej nawierzchni i już jestem w Czaplinku. Szlak ten poznałem przy okazji WYCIECZKI Nr 6
Kieruję się w prawo do wsi Palestyna, gdzie skręcam w lewo.
To trudny odcinek drogi, bo trzeba wytrwale pedałować pod górkę. Na krzyżówce przed wsią Józefów, skręcam w prawo i kontynuuję podjazd do wsi Janów. Od tego miejsca jest już zdecydowanie łatwiej. Sunę z górki w stronę Lasu Łagiewnickiego.
                                                                  
Na krzyżówce z drogą Zgierz-Stryków skręcam w prawo.
Pędzę z górki do rozjazdu na Łagiewniki, gdzie skręcam w lewo w ulPrzyklasztorze. Mijam klasztor i wracam do miasta ulicami Okólną, Łagiewnicką, Sowińskiego i Folwarczną.
Przez uroczy park im. Mickiewicza dojeżdżam do ulicy Zgierskiej.  
 
Zatrzymuję się na ul. Zgierskiej 123, gdzie wrześniowe słońce idealnie oświetla kościół Najświętszego Serca Jezusowego i Świętej Marii Małgorzaty Alacoque. To świetna okazja, by baczniej przyjrzeć się tej pięknej świątyni, sprzed której zaczynałem niedawno słoneczną WYCIECZKĘ Nr 26. Kończę tutaj wyprawę do Leśmierza.  
To była bardzo długa, wietrzna i jak zwykle niezapomniana wycieczka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz