wtorek, 13 września 2011

WYCIECZKA Nr 34 - Dobroń

TRASA : Łódź (al. Mickiewicza, Łąkowa, al. Politechniki, Pabianicka, Długa) - Ksawerów (Złota, Wschodnia) - Pabianice (Ksawerowska, Warszawska, Zamkowa, Łaska, Wiejska) - Hermanów - Terenin - Pawlikowice - Róża - Mogilno Duże - Dobroń - Markówka - Wymysłów Francuski - Żytowice - Kudrowice - Petrykozy - Górka Pabianicka - Gorzew - Łódź (Maratońska, al. gen. Waltera Janke, al. ks. bp. Bandurskiego) 
[13.09.2011. - 72,3 km, 3:41:31 h, 19,6 km/h]    
GPS                   
Mr SCOTT jedzie do... Dobronia !!! Wycieczka Nr 34.
Wyprawę do Dobronia zaczynam na ul. Łąkowej 40, gdzie przy skrzyżowaniu z al. Mickiewicza stoi kościół Matki Boskiej Zwycięskiej. Świątynia powstała w latach 30-tych XX wieku, jako wyraz radości łodzian ze zwycięstwa Polski w wojnie z bolszewikami w 1920 roku.
Obok kościoła na Placu Ofiar Zbrodni Katyńskiej, znajduje się pomnik ku czci Polaków bestialsko zamordowanych w Katyniu, Charkowie i Miednoje przez stalinowski reżim w 1940 roku... Kieruję się na południe alejką wzdłuż Parku im. Poniatowskiego.
Mijam gmach Parafii Ewangelicko-Reformowanej przy ul. Radwańskiej 37. Ta bardzo ładna świątynia powstała w latach 1928-1932. Jadę dalej al. Politechniki do Ronda Lotników Lwowskich. Potem ul. Pabianicką, gdzie jest ścieżka rowerowa prowadząca do centrum handlowego "Port Łódź".
Naprzeciwko centrum "Port Łódź", tuż przy stacji benzynowej wyróżnia się willa "Mariva". Przejeżdżam na wschodnią część ulicy Pabianickiej i skręcam w ulicę Długą. Dojeżdżam nią do podłódzkiego Ksawerowa.
Ulicami Złotą i Wschodnią pomykam do Pabianic. Na tym skrzyżowaniu ulicy Ksawerowskiej z Warszawską, skręcam w prawo do centrum miasta. Mr SCOTT czuje się tutaj jak w domu, bo Pabianice poznałem przecież podczas WYCIECZKI Nr 24.
Jadę na zachód centralnymi ulicami Pabianic. Po prawej stronie ulicy Zamkowej znajduje się przepiękny kościół Najświętszej Maryi Panny.
Zaglądam na chwilę do środka... Łauuu !!! Jest na co popatrzeć !
Wracam na szlak, bo pogoda przepiękna i Mr SCOTT pali się do jazdy. Ulicami Zamkową i Łaską dojeżdżam do krańcówki tramwaju linii 41 i skręcam w lewo w ul. Wiejską.
Mijam szpital przy ul. Jana Pawła II i opuszczam Pabianice. Na tej krzyżówce dróg, skręcam w lewo, co pokazuje Mr SCOTT.
Jestem we wsi Hermanów, która swą nazwę wywodzi od księcia z dynastii Piastów - Władysława I-go Hermana. Jadę równą drogą, która skręca w prawo.
Na tym rozjeździe w Hermanowie skręcam w prawo. Zbliżam się do gęstego i pachnącego lasu. Skręcam w lewo i jadę piaszczystym, porządnie ubitym traktem na południe.
Mijam leśniczówkę we wsi Terenin. Pedałuję wzdłuż wschodniej ściany drzew leśnictwa Mogilno.
Docieram do krzyżówki z asfaltową drogą we wsi Pawlikowice. Kontynuuję jazdę wzdłuż lasu.
Na skaju boru skręcam w prawo. Czeka mnie teraz przejazd przez pachnącą mlekiem wieś Róża. Ten odcinek wycieczki pokonuję bardzo sprawnie. Jadę równym tempem w stronę wspaniałego kompleksu leśnego we wsi Mogilno.
     
Za lasem wjeżdżam do wsi Mogilno Duże. Podobnie jak w Róży, zabudowania znajdują się po prawej stronie drogi, natomiast po lewej rozciągają się śliczne zielone pola i pastwiska.
                                                    

Mijam budynki szkoły w Mogilnie i na tej krzyżówce skręcam w prawo. Powoli zbliżam się do celu dzisiejszej wycieczki. Ta okolica jest bardzo malownicza ! Miejscowość Dobroń znana jest już od 1398 roku !
   
Jadę z górki obok gmachu urzędu gminy, wprost do drogi krajowej nr 14. Tam skręcam w prawo na Łódź.
Ruch tu jest duży i trzeba uważać. Po chwili skręcam w lewo w stronę starszej części Dobronia. Sygnalizacja świetlna bardzo ułatwia tu życie nie tylko miejscowym. Mr SCOTT bezstresowo przedostał się na drugą stronę drogi.
Dobroń  składa się z Dobronia Dużego, Małego, Poduchownego, Dobronia Osiedla, rozbudowującego się osiedla Szczerki i Zakrzewek. We wsi znajduje się przystanek kolejowy na trasie Pabianice-Łask.
Główną atrakcją wsi jest modrzewiowy kościół św. Wojciecha zbudowany w latach 1763-1779.
Jest to jeden z najpiękniejszych kościołów w województwie łódzkim. Powstał wg projektu księdza Sebastiana Sierakowskiego.
                 
Obok kościoła stoi drewniana dzwonnica wzniesiona w XVIII wieku, a także pomnik pomordowanych w latach 1939-1945 w Dobroniu mieszkańców gminy. Dobroń posiada też unikalny park, który zajmuje powierzchnię 3,4 ha i położony jest w centrum Dobronia Poduchownego.
=       
Trochę szkoda kończyć wizytę w Dobroniu, ale nawet Mr SCOTT dobrze wie, że wszystko co dobre, szybko się kończy ! Kieruję się na północ po ulSienkiewicza.
            
Wyjeżdżam z lasu i mijam rozjazd do Wincentowa. Jestem we wsi Markówka, gdzie na krzyżówce za tabliczką skręcam w prawo. Kończy się wieś i kończy się niestety także i asfaltowa droga. Czeka mnie teraz jazda po piaszczysto-kamiennej nawierzchni.
   
Nie namyślając się wiele pedałuję żwawo po wertepach w okolicach Wymysłowa Francuskiego. Historia tej wsi jest bardzo ciekawa. Nazwa wywodzi się z XVIII wieku i nadana została za sprawą markiza Stanisława Jana de Bouffler. Teraz w okolicach wsi dzieje się bardzo wiele ! Szybkim tempem postępują prace na budowie drogi ekspresowej S-14.
        
Znajduje się tu także wspaniała i wystawna rezydencja jednego z lokalnych biznesmenów.
Mozolnie pokonuję ten najtrudniejszy fragment dzisiejszej wyprawy. Cały czas jadę po szutrowej nawierzchni. Mijam ładną kapliczkę i gnam dalej prosto !
Uff !!! Dobrze, że nareszcie asfalt, bo białe oponki Mr SCOTT'a zrobiły się już prawie czarne ! Skręcam w prawo w stronę Pabianic, ale prosto jadę tak tylko kilkanaście metrów.
Okazuje się, że wyjechałem na drogę we wsi Wola Żytowska. Na tym właśnie rozjeździe, skręcam w lewo w stronę Łodzi.
O kurde ! Zaraz po skręcie witają mnie Kudrowice ! Nie ma się co śmiać, bo to bardzo stara wieś, o której wzmianki można znaleźć w kronice Galla Anonima !
W Kudrowicach rozpoczynam najbardziej ekscytujący fragment wycieczki. Było cały czas z górki i nic się nie zmieniło !!! Teraz czeka mnie permanentny zjazd, po dobrej drodze przez wieś Petrykozy.
Przed tym skrzyżowaniem Mr SCOTT radzi trochę wyhamować ! Skręcam w lewo po kolejne rowerowe szaleństwo ! Ostry zjazd w stronę Górki Pabianickiej nie stanowi problemu dla żadnego rowerzysty !! Wiek, płeć i sprzęt nie odgrywa znaczenia i każdy gna tutaj ile tylko sił w nogach !
 
W Górce Pabianickiej wspinam się na małe wzniesienie i znowu czeka mnie rewelacyjny zjazd w stronę drogi krajowej nr 71 !
Przejeżdżam ostrożnie przez ruchliwy trakt i wspinam się w stronę kościoła św. Marcina w Górce Pabianickiej. Byłem tu już podczas WYCIECZEK Nr 5, Nr 15 i Nr 28 Za kościołem skręcam w lewo i rozpoczynam kolejny, fantastyczny zjazd !
     
W zawrotnym tempie wjeżdżam do Gorzewa. Pędzę przez wieś super asfaltówką w stronę lasu.
Mijam mostek na rzece Ner i zabudowania oczyszczalni ścieków. Po chwili jestem już z powrotem w Łodzi ! Ulicą Maratońską zbliżam się do centrum miasta. Jadąc szeroką al. Waltera Janke, a potem wspaniałą ścieżką rowerową przy ul. Bandurskiego, podziwiam piękną halę sportową "Atlas Arena", kompleks sportowy Łódzkiego Klubu Sportowego oraz estakadę przy dworcu Łódź - Kaliska. I to już koniec tej wycieczki do Dobronia.
   
                                             

2 komentarze:

  1. Bardzo fajny reportażyk z okolic, które też często odwiedzam rowerem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mr SCOTT dziękuje za miły komentarz (-: Do zobaczenia na szlaku !!!

    OdpowiedzUsuń