czwartek, 13 sierpnia 2015

WYCIECZKA Nr 399 - Kaszewy Kościelne i Kaszewy Dworne

TRASA WYCIECZKI i DANE STATYSTYCZNE
Łódź (Ogrodowa, Karskiego, Drewnowska, Zachodnia, Zgierska) - Zgierz - Lućmierz - Emilia - Słowik - Aleksandria - Ozorków - Cedrowice - Ostrów - Tymianka - Boczki - Ambrożew - Kosin - Góra Św.Małgorzaty - Orszewice - Rybitwy - Węglewice Kolonia - Nędzerzew - Gledzianówek - Gledzianów - Strzegocin - Kuchary - Marcinów - Malewo - Świniary - Mieczysławów - Wały - Konary - Krzyżanów - Różanowice - Kaszewy Kościelne - Kaszewy Dworne - Kaszewy Tarnowskie - Julianów - Marynin - Szewce Walentyna - Szewce Owsiane - Szewce Nadolne - Mateuszew - Potok - Orłów - Łazin - Oszkowice - Stare Piaski - Jasionna - Mąkolice - Wola Mąkolska - Pludwiny - Sadówka - Koźle - Krucice - Tymianka - Stryków - Dobra Nowiny - Łódź (Strykowska, al. Palki, Rondo Solidarności, Kopcińskiego, Tuwima, Kilińskiego, Park Sienkiewicza, Sienkiewicza, al. Piłsudskiego, Piotrkowska)  
[13.08.2015. - 145 km, 25,8 km/h, 5:37:12 h]
ZDJĘCIA                     GPS 
Mr SCOTT jedzie do... Kaszew Kościelnych i Kaszew Dwornych ! Trasa WYCIECZKI Nr 399.
Parę dni odpoczynku dobrze mi zrobiło ! Z wielką radością ruszam po kolejne przygody w regionie łódzkim. Słoneczną wycieczkę zaczynam przy ul. Ogrodowej 39.
Wchodzę na teren nekropolii katolickiej pw. św. Józefa i kieruję się do cmentarnej kaplicy. Akurat trwa nabożeństwo żałobne. Warto pamiętać, że "Człowiek rodzi się aby żyć, ale nie żyje po to aby umrzeć" !
Przyjechałem tu dzisiaj specjalnie po to, aby obejrzeć wystawę "Łódzkie echa Powstania Warszawskiego", którą przygotował łódzki oddział Instytutu Pamięci Narodowej.
Według szacunków IPN-u w Powstaniu Warszawskim mogło walczyć około tysiąca łodzian. Powstanie warszawskie wybuchło 1. sierpnia 1944 roku. Trwało 63 dni. Powstańcy, w których szeregach walczyło, według różnych szacunków, od 20-kilku do 50 tysięcy żołnierzy liczyli na to, że uda im się wyprzeć z miasta niemieckiego okupanta, który dodatkowo zostanie zaatakowany przez wojska sowieckie, które zbliżały się do Warszawy od wschodu. Na zdjęciu wspomnienie o Aleksandrze Kamińskim. Jego pomnik znajduje się w Parku Staromiejskim.
Te jednak zatrzymały ofensywę i czekały aż walki się zakończą. Tragiczny bilans powstania to około 16-tu tysięcy zabitych i zaginionych polskich żołnierzy i nawet 200 tysięcy zamordowanych cywilów. Znaczna część Warszawy została zrównana z ziemią – zniszczono około 85% lewobrzeżnej zabudowy miasta. Na zdjęciu wspomnienie o Marku Edelmanie (zobacz mural przy ul. Bojowników Getta Warszawskiego).

Przez wiele lat po wojnie komunistyczne władze zabraniały w jakikolwiek sposób upamiętniać Powstanie. W 2009 roku Sejm zadecydował, że dzień 1-szy sierpnia będzie Dniem Pamięci Powstania Warszawskiego. Ma on status święta państwowego. Na zdjęciu wojenne losy Rodziny Kowalskich z Łodzi.
Po patriotycznym początku kieruję się na północ miasta i szybkim tempem docieram do Zgierza.
NA  TRASIE  DO  KASZEW
Ozorków - Plac Jana Pawła II i ul. Listopadowa.
Wieś Rybitwy - panorama na Pradolinę Warszawsko-Berlińską.
Strzegocin - kościół św. Bartłomieja Apostoła i Wojciecha, biskupa i męczennika (zobacz więcej WYCIECZKA Nr 263). Świątynia jest zamknięta i spoglądam na jej wnętrze zza szklanych drzwi w kruchcie.
BAZY OBCYCH we wsi Wały
Krzyżanów - most rzeka Ochnia.
Ochnia to lewy dopływ Bzury o długości 49,4 km.
Dawny punkt skupu mleka w Krzyżanowie.
Tablica informacyjna dot. operacji pn. "Żakowice - Różanowice - melioracje szczegółowe, gm. Krzyżanów, pow. kutnowski, mająca na celu regulacje stosunków wodnych w glebie, polepszenie zdolności produkcyjnej gleby i ułatwienie jej uprawy", współfinansowanej ze środków Unii Europejskiej.
Silosy do przechowywania zboża we wsi Różanowice.
W tej okolicy aż roi się od potężnych wiatraków. Jest to oczywiście potwierdzenie spiskowej teorii Mr SCOTT'a, że "ONI są wszędzie" !!! 👽

Piękne wierzby przy drodze na trasie Różanowice - Kaszewy.
Mija dokładnie 210-ta minuta tej sierpniowej wycieczki, kiedy docieram do wsi Kaszewy Kościelne. Rozpoczynam zwiedzanie i poznawanie tej miejscowości.
Pierwsza wzmianka o tej osadzie pochodzi z 1387 roku. Wówczas była ona gniazdem rodowym Kaszewskich, z których najbardziej znaną postacią był Jan – kanonik krakowski, gnieźnieński i łódzki. Na zdjęciu ruiny cegielni.
Przedwojenny dom właściciela miejscowej cegielni. Obecnie mieszkania komunalne.
Zabudowania gospodarcze nieczynnej cegielni.
Kościół św. Andrzeja, który wybudowano w latach 1909-1911 dzięki staraniom księdza Widnera.
Już na początku XV wieku znajdowała się tutaj świątynia. Kolejną tym razem już murowaną, ufundował Jan Wikanowski - podczaszy rawski, ówczesny właściciel Kaszew.
Murowana plebania z drugiej połowy XIX wieku.
Remiza OSP Kaszewy Kościelne.
Cmentarz parafialny.
Grobowiec Rodziny Żbikowskich z 1920 roku.
Groby rodziny Jana Romantowskiego z 1919 roku.
Zbiorowa mogiła wojenna żołnierzy Wojska Polskiego poległych we wrześniu 1939 roku.
"Tu spoczywają żołnierze Wojska Polskiego polegli w obronie Ojczyzny przed niemieckim najeźdźcą we wrześniu 1939 roku".
Nie mogłem oderwać oczu od zdjęcia st. szer. Ignacego Dąbrowskiego z 67 PP 4DP Armii "Pomorze", ur. 15.07.1908 roku we wsi Zbiczno, który poległ na polu chwały w dniu 19.09.1939 roku...
Tu spoczywa "Ś.P. Władysław Horyd. Dokonał pracy artystycznej w tutejszem kościele żył l.62 z. d.5.XII m. 1918 r./Ś.P. Witold Horyd żył l. 14 z.d. 11. XI m. 1918 r.. Proszą o Zdrowaś Maryia".
"Ś.P. Jan Banasiak były właściciel Kaszewka żył lat 68, zm. 24 października 1908 r. Najukochańszemu ojcu stawiają tę pamiątkę dzieci prosząc o Zdrowaś Marja".
Grobowiec Rodziny Śliwińskich. Pod koniec XVIII wieku majątek Kaszewy należał do Jana Krosnowskiego, który przekazał go w posagu córce, Józefie, żonie Feliksa Kretkowskiego – senatora, kasztelana Królestwa Polskiego i generała Wojsk Polskich. Józefa w testamencie zapisała go mężowi, a po jego śmierci przeszedł na małoletniego syna, Włodzimierza Kretkowskiego. Rada familijna postanowiła sprzedać majątek Piotrowi Śliwińskiemu.
Dalej majątek dziedziczył Jan Śliwiński. "Ś.P. Jan Śliwiński ur. 1819 +1897, Paulina z Trzaskowskich Śliwińska ur. 1824 +1887 dziedzice Kaszew Dwornych. Po 51 latach pożycia małżeńskiego tu spoczywają".
"Ś.P. Paulina z Śliwińskich Bolesławowa Lutostańska dziedziczka Kaszew Dwornych ur. w 1845 r. zm. 19 stycznia 1913 r. A iż spracowała się, dusza jej ujrzy i nasyci się (Izaj. 53)".
Po zwiedzeniu cmentarza dojeżdżam do nieczynnej cegielni w osadzie Kotliska Małe.
Następnie wracam do skrzyżowania przy kościele parafialnym. Jadę dalej na wschód do wsi Kaszewy Dworne.
Szkoła Podstawowa im. Ireny Kosmowskiej w Kaszewach Dwornych.
Na ścianie szkoły zawieszone są tabliczki informacyjne. M.in. dowiaduję się, że "Prowadzenie oddziałów przedszkolnych wraz z ich wyposażeniem jest współfinansowane ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego".
Dobrze zaopatrzony sklep w Kaszewach Dwornych. Dziś jest bardzo gorąco, więc uzupełniam zapasy picia.
Kapliczka z początku XX wieku.
Staw i park podworski.
W gęsto zarośniętym parku, znajdują się ruiny dworu, który wybudowany został w dwudziestoleciu międzywojennym. Łączył w sobie cechy stylu dworku staropolskiego z motywami barokowymi i klasycystycznymi.
Historia Kaszew Dwornych jest oczywiście związana z losami Kaszew Kościelnych. W II poł. XVIII wieku Kaszewy Dworne oraz kilka przyległych wsi były własnością Jana Krosnowskiego. W 1785 r. sprzedał on je Feliksowi Kretkowskiemu. W 1828 roku dobra odziedziczył małoletni syn Feliksa, Włodzimierz Kretkowski.
Testament zobowiązywał go również do wybudowania kościoła w Kaszewach, budynku szkoły oraz przekazania datku dla księdza na utrzymanie ubogich, szkoły i nauczyciela. Niestety długi i zobowiązania znacznie przekraczały wartość majątku, dlatego rada familijna postanowiła go sprzedać Piotrowi Śliwińskiemu. Piotr zmarł w 1836 roku, a majątek odziedziczyło siedmioro jego dzieci.
Cztery lata później odbyła się jego licytacja działowa. Dobra zakupił Władysław Śliwiński, a rodzeństwo podzieliło się majątkiem – w Kaszewach Dwornych została wdowa po Piotrze, Ludwika z Rzepeckich Śliwińska wraz z dwoma synami, Janem i Piotrem. Kolejnym właścicielem majątku był Bolesław Lutostański, a po nim do 1939 r. Zygmunt Otto. Ożenił się on z Zofią Anną z Chełchowskich.
Po II wojnie światowej we dworze mieściła się szkoła. W latach 90. znajdowały się w nim mieszkania prywatne pracowników miejscowej Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej, którzy przyczynili się do jego dewastacji.
Jak się czyta takie historie, to włos jeży się na głowie !!! Spoglądam ze smutkiem na staw i wracam do drogi przebiegającej przez Kaszewy Dworne.
Kieruję się na wiadukt nad autostradą A-1.

Dojeżdżam do skrzyżowania i kapliczki we wsi Kaszewy Tarnowskie.
POWRÓT  DO  ŁODZI
Następnie skręcam na południe do wsi Julianów.
Szybkim tempem dojeżdżam do osady Marynin w gm. Bedlno.
Super szosa na trasie Szewce Owsiane - Orłów.
Wieś Mateuszew.
Osada Potok w okolicy Orłowa.
We wsi Orłów uzupełniam zapasy picia. Wchodzę do małego sklepu, który mieści się obok zabudowań dworskich. Panuje w nim klimat rodem z czasów PRL-u. Ten piec węglowy - tzw. koza z rurą przeciągniętą przez całe pomieszczenie - to jest to !!!
Zarośnięta Bzura w Orłowie.
Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej w Mąkolicach.
Wieś Koźle i ukwiecony trawnik przed kościołem. Obieram kurs na Tymiankę.
Stacja kolejowa w Strykowie.
Droga krajowa nr 14 - wjeżdżam do Łodzi na ul. Strykowską.
Staw nad rzeką Łódka przy obiektach Akademii Sztuk Pięknych ul. Strykowska/Wojska Polskiego.
Na ostatnie chwile wycieczki zaglądam na ul. Kilińskiego. Od miesiąca trwa remont tej ważnej arterii, który ma się zakończyć w listopadzie. Ale patrząc na stan prac myślę sobie, że ten termin pewnie nie zostanie dotrzymany...
W tej części śródmieścia miasta jest mnóstwo wspaniałych kamienic. Jedna z nich znajduje się przy ul. Kilińskiego 96. Usytuowana na wprost wejścia do parku im. H. Sienkiewicza, w swoich najlepszych latach na pewno była ozdobą całej okolicy.
Ten pięciokondygnacyjny gmach został ukończony w 1898. Projekt przygotował słynny architekt Franciszek Chełmiński. W bramie zachowała się oryginalna stolarka z końca XIX wieku.
Na ścianach widoczne są dwa medaliony z lwami, symbolami pracy rzemieślniczej oraz inicjałami właściciela Józefa Majznera i datą "J.M. 1898".
Pod tym adresem (dokładnie 96A) w roku 1891 Wacław Sierpiński uruchomił Fabrykę Rowerów "Wicher", która następnie przeszła w ręce spadkobiercy Longina Sierpińskiego. Oglądam kamienicę także od strony podwórza, a moja obecność wzbudza zainteresowanie przeuroczej pary milusińskich
Wakacyjną przejażdżkę do Kaszew, kończę rekonesansem po ul. Piotrkowskiej.
To była rewelacyjna wycieczka, a kolejna - już niebawem !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz