Bez mierzenia czasu i średniej prędkości przejazdu.
[29.11.2014. - 38,99 km]
ZDJĘCIA FILMY GPS
Mr SCOTT jedzie do... Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich !!! Trasa WYCIECZKI Nr 319. |
Dziś czwarta przejażdżka na super rowerze Scott Spark 700 RC, którą rozpoczynam przy skrzyżowaniu ul. Zachodniej z ul. Bazarową. |
Na płycie z brązu umieszczono jego wizerunek oraz napis : "W tym domu mieszkał Józef Pilarski (1893-1972) wybitny aktor sceny łódzkiej, założyciel i dyrektor Teatru Popularnego w latach 1923-32". |
Z sylwetką Józefa Pilarskiego zetknąłem się już podczas WYCIECZKI Nr 78 (tablica pamięci na budynku dawnego teatru przy ul. Ogrodowej 18). |
Dziś nie mam za wiele wolnego czasu, tak więc decyduję się na krótką wycieczkę po terenie Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich. To zaledwie kwadrans drogi od centrum miasta. |
Bystro docieram do Lasu Łagiewnickiego, w którym Scott Spark czuje się jak ryba w wodzie !!! |
Śmigałem tu ostatnio podczas WYCIECZKI Nr 316 i 317. Wszystkie mechanizmy roweru działają bez zarzutów, hamulce są "jak brzytwa" i nie mam żadnych oporów, aby znowu trochę poszarżować po leśnych wertepach. |
Jest to jednocześnie znakomita arteria do uprawianie narciarstwa biegowego. Tabliczki z symbolem takiej aktywności, zawieszone są wzdłuż trasy jej przebiegu. |
Z ul. Okólnej skręcam w lewo w ul. Żółwiową. |
Jadę przez dawną wieś o nazwie Modrzew, która wchodzi obecnie w skład Osiedla Wzniesień Łódzkich. |
Wspinając się na dość spore wzniesienie, oglądam po drodze kilka drewnianych domów. |
Spokojnym tempem wjeżdżam na szczyt przy ul. Żółwiowej, który położony jest na wysokości ponad 230 metrów n.p.m. |
Następnie zaliczam rewelacyjny zjazd po betonowych płytach i już jestem we wsi Kiełmina (zobacz WYCIECZKA Nr 202). |
Poruszam się po asfaltowej drodze, która skręca na zachód i doprowadza do wsi Klęk. |
Skręcam na północ i jadę wzdłuż działek oraz gospodarstw rolnych. |
Na polnym pastwisku dostrzegam końską rodzinkę. Takie sielskie obrazki, można tu spotkać bardzo często. |
Kiedyś stał tu pałac, który zbudowany został na początku XX wieku. Majątek bardzo często zmieniał właścicieli i przed II wojną światową należał do łódzkiej rodziny przemysłowców Hertzów. |
Tuż obok jest skrzyżowanie, przy którym ustawiona jest kapliczka domkowa. |
Przy szosie prowadzącej do drogi krajowej nr 71, rosną ogromne topole. |
Klęk to bardzo atrakcyjna miejscowość, położona na samej granicy PKWŁ. W ostatnich latach przybyło we wsi wiele okazałych rezydencji. |
Z drogi na Kiełminę, jest świetny widok na wzgórza Lasu Łagiewnickiego i Wzniesienia Łódzkie. W okolicy jest kilka stajni i profesjonalnych ośrodków jeździeckich. |
Super drogą przejeżdżam przez Klęk oraz Kiełminę. Wkrótce pojawiam się we wsi Dobra (zobacz np. WYCIECZKA Nr 134). |
W Dobrej znajduje się piękny kościół Starokatolicki Mariawitów p.w. św. Jana Chrzciciela, który zbudowano w 1908 roku. |
Świątynia o charakterystycznej neogotyckiej sylwetce, szczególnie okazale prezentuje się od strony południa. Kiedy przejeżdżam przez Dobrą, nie mogę się na nią napatrzeć ! |
Po nacieszeniu oczu jadę na zachód, do końca ul. Starowiejskiej. |
Następnie skręcam na południe i kieruję się na Wzniesienia Łódzkie. Spoglądam co chwila za siebie, bo z tej polnej drogi, jest znakomity widok na dolinę rzeki Kiełmiczanki. |
Szybko docieram do krzyżówki z drogą, po której przebiega trasa Czarnego Szlaku Rowerowego po PKWŁ. |
Haszysz Bej - koń Pana Profesora trochę się niecierpliwi, więc kończymy konwersację. Serdecznie pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku ! Ruszam w dalszą drogę i migiem wjeżdżam na wzgórze. |
Blisko kwadrans spędzam na punkcie widokowym, który znajduje się na granicy wsi Dobra Nowiny i Kiełmina. Jest z niego rewelacyjna panorama na okoliczne miejscowości. |
Na wzgórzu znajduje się kilka gospodarstw oraz stara kapliczka, która została niedawno odnowiona. |
Zjeżdżam ze wzniesienia dobrze ubitą drożyną, na której porządnie testuję zawieszenie Scott'a Spark'a. Ten rower jest stworzony do pokonywania takich szlaków ! |
Skręcam na południe i dojeżdżam do wsi Kiełmina. |
Dojeżdżam do początku ul. Serwituty. Przy blasku zachodzącego słońca, rozpoczynam fantastyczny zjazd z górki ! |
Przez kolejne minuty cieszę się z fantastycznej jazdy po Lesie Łagiewnickim. Posiadając taki rewelacyjny rower, mogę nim wjechać po prostu wszędzie !!! |
W końcu dojeżdżam do "domku" Leśnictwa Łódź przy ul. Skrzydlatej. Ustawiona jest przy nim tablica "Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich". |
Przy ul. Kasztelańskiej znajduje się mały staw, a ścieżki wokół niego, są idealne do rowerowych szaleństw !!! |
Cieszę się jeszcze parę minut z buszowania po Lesie Łagiewnickim i dojeżdżam do przejazdu kolejowego przy ul. Kasztelańskiej. |
Wracając z Łagiewnik, zaglądam oczywiście do parku mojego dzieciństwa - przepięknego Parku Julianowskiego im. Adama Mickiewicza. Lubię zatrzymać się nad stawem i popatrzeć na niesamowite wierzby, które zwieszają się nad jego taflą. |
Potem jadę aleją lip krymskich i wyjeżdżam na ul. Biegańskiego. |
Czytałem o tej legendzie dawno temu, przypomniałem ją sobie teraz i na tzw. wszelki wypadek, obmyłem ramę Scott'a Spark'a tą cudowną wodą. Ochlapałem też trochę swoją twarz i mam nadzieję, że od dziś moja miłość do tego fantastycznego roweru nigdy nie przeminie !!! To już koniec krótkiej wycieczki po Parku Krajobrazowym Wzniesień Łódzkich. Nie chcę zapeszać, ale coś mi się widzi, że jutro znowu tam wrócę |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz