[30.09.2013. - 86,8 km, 21,4 km/h, 4:04:14 h]
Mr SCOTT jedzie do... Aleksandrii i Ozorkowa !!! Trasa WYCIECZKI Nr 207. |
Duch odnowy widoczny jest w Łodzi na każdym kroku ! Wypiękniała narożna kamienica przy skrzyżowaniu ul. Żeromskiego 38 i 6 Sierpnia 33, której elewację pokryła jasnożółta farba. |
Jadę dalej po ul. Żeromskiego na południe. Zawsze miło popatrzeć na dawną willę Oskara Zieglera przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie 11. |
Dojeżdżam do skrzyżowania ul. Żeromskiego z ul. Kopernika. Trwa nadal remont dawnej ul. Milscha, który potrwa jeszcze kilka tygodni (zobacz WYCIECZKA Nr 206). Teraz priorytetem jest przywrócenie ruchu tramwajów. Robotnicy montują właśnie trakcję elektryczną. |
Pedałuję dalej prosto, do wiaduktów przy ul. Żeromskiego, które rozciągają się nad al. Mickiewicza. Jest z nich świetny widok na trasę W-Z i kościół p.w. Matki Boskiej Zwycięskiej (ul. Łąkowa 40/42). |
"Rozpikslowaniem" kadrów z pierwszego, powojennego polskiego filmu, zajęli się architekci z warszawskiej pracowni Kuryłowicz & Associates. Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania ! |
Drogowcy podkreślają, że w przebudowie i modernizacji Trasy W-Z priorytet mają tramwaje i ich pasażerowie. Dlatego w okolicach ul. Piotrkowskiej zostaną zlikwidowane przejścia podziemne. |
Widok z kładki na kompleks hotelowy i kościół Matki Boskiej Zwycięskiej. |
Imponujący gmach powstał na terenie dawnej Wytwórni Filmów Fabularnych. Jego architektura nawiązuje do historii łódzkiego przemysłu filmowego. W hotelowym lobby umieszczono kręcone schody, podobne do tych z Wytwórni Filmów Fabularnych. Wejścia do pokoi obramowane zostały motywami z 28 nakręconych w Łodzi filmów. |
Po drugiej stronie kładki znajduje się zabytkowy park im. księcia Józefa Poniatowskiego. |
Zieleniec początkowo zwany "Ogrodem przy ulicy Pańskiej" został założony w 1910 roku z inicjatywy władz miasta. Powstał na terenach dawnych lasów miejskich, na północ niż obecny park (obejmowały m.in. tereny obecnego szpitala WAM, kościoła i wytwórni filmowej). |
Okazuje się, że nie tylko Mr SCOTT chce być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami, jakie mają miejsce w naszym mieście ! Na al. Mickiewicza pojawiła się właśnie ekipa filmowa łódzkiej telewizji. |
Reporterzy ustawili kamerę na kładce i zapewne jeszcze dziś, w wieczornym wydaniu "Łódzkich Wiadomości Dnia", ukaże się relacja z przebudowy trasy W-Z. |
Dziś jest piękna pogoda i tak znakomite światło, że Mr SCOTT postanawia pospacerować kilka minut po parku im. Poniatowskiego. Naprzeciwko gmachu hotelu znajduje się duży klomb, który zawsze porastają kolorowe odmiany kwiatów. |
Zieleniec to jeden z największych i najpiękniejszych parków w Łodzi. Od 1917 roku nosi imię księcia Poniatowskiego. |
W zachodniej części parku znajduje się niewielki most, który przerzucony jest nad wodami stawu. Mostek wygięty jest w łuk, a jego barierki ozdobione są figurkami koników morskich. |
Jest to popularne miejsce spotkań dla zakochanych par, które zawieszają na przęsłach mostu kłódki ze swoimi imionami i wyznaniami dozgonnej miłości. |
Staw posiada dwie wyspy. Jedna z nich stanowi schronienie dla ptactwa, druga zaś większa, połączona jest z lądem mostkiem. Po stawie pływają kolorowe kaczuszki. |
W polskich miastach i wśród zakochany par coraz bardziej rozwija się tradycja tzw. "kłódkomani" i mostów zakochanych. |
W Łodzi most zakochanych powstał z inicjatywy samych mieszkańców w ubiegłym roku i uzyskał pełne poparcie władz miejskich. |
Podczas spaceru po parku, prawie zawsze można spotkać piękne wiewiórki, które na widok przechodniów wyprawiają śmieszne harce. |
Projekt parku wykonany został przez Teodora Chrząńskiego w 1903 roku, na zlecenie prezydenta miasta Łodzi Władysława Pieńkowskiego. |
Mr SCOTT esteta zatrzymuje się na rozległej murawie, spogląda na staw i upaja się pięknem jesiennego pejzażu. |
Patrząc na zachód od altanki, na trawniku można podziwiać okaz buka zwyczajnego w odmianie czerwonolistnej, który uznany został za pomnik przyrody. |
Pora jednak ruszać w dalszą drogę ! Wyjeżdżam z parku na al. Mickiewicza. To już ostatnie kursy łódzkich tramwajów na tym odcinku trasy W-Z. |
Po chwili docieram do skrzyżowania z ul. Kopernika, gdzie trwają ciągle prace przy rewitalizacji tej bardzo starej arterii (zobacz historię ulicy - WYCIECZKA Nr 85). |
Pedałuję raźno po alei Włókniarzy, szybko docierając do skrzyżowania z ul. Pojezierską. Znajduje się tam elektrociepłownia EC-3. |
Obecnie w Łodzi pracują pełną parą tylko dwie, spośród czterech wielkich elektrociepłowni. Właśnie EC-3 oraz EC-4 na Widzewie Wschodzie. W zabytkowej EC-1 trwa teraz rewitalizacja i dostosowanie jej wnętrz dla projektu Nowego Centrum Łodzi. Natomiast w drugiej połowie marca rozpocznie się pierwszy etap realizacji operacji, polegającej na zamknięciu elektrociepłowni EC2 przy ul. Wróblewskiego. |
Ze Zgierza obieram kurs na Rosanów. Jadę dobrze znaną trasą, po ul. Łęczyckiej, Ozorkowskiej i Ogrodniczej. |
Południowa część Rosanowa położona jest na wzniesieniu o wysokości +/- 180 m n.p.m. Jadąc z górki od tej strony, można poruszać się z dość dużą prędkością. |
Szybko przejeżdżam przez cały Rosanów. Skręcam na północ w ul. Sosnową, która wiedzie do wiaduktu nad autostradą A-2. |
Droga prowadzi w okolicy brzozowego lasu, którego widok zachwyca o każdej porze roku. |
Mr SCOTT robi sobie na wiadukcie krótką przerwę, oglądając krajobraz i ruch pojazdów na autostradzie. |
Mały łyk herbatki z termosu i kręcę krótki film o tym, jak to nam wszystko w życiu obraca się wokół roweru. |
Mechanizmy Mr SCOTT'a działają bez zastrzeżeń ! Wnet staję na skrzyżowaniu dróg przed wsią Adolfów (w prawo Kania Góra). |
Szybki szus ze sporego wzniesienia i wjeżdżam do wsi Emilia. |
Kolejne metry jazdy z górki i po dotarciu do drogi krajowej nr 91, skręcam w prawo. Przede mną przejazd przez miejscowość o wdzięcznej nazwie Słowik. |
Korzystając z szerokiego pobocza, dojeżdżam do granicy gminy Zgierz z gminą Ozorków. |
Przy pasie drogowym ustawiony jest ceglasty witacz z herbem Gminy Ozorków. |
Skręcam w prawo, kierując się do rozwidlenia z niebieską tabliczką. Jest to droga wewnętrzna, prowadząca do terenu zakładu firmy "Polska Woda". |
"Primavera" czerpana jest ze studni zlokalizowanej w pobliżu rekreacyjnego
i słynącego z leczniczego mikroklimatu Ogrodu Sokolniki, na granicy
parku krajobrazowego. Głębokość źródła wynosi 473 metry. Jest to bardzo popularna woda butelkowana, którą można kupić w wielu sklepach regionu łódzkiego. |
Przy parkingu znajduje się zajazd o nazwie "Leon" - stylowa restauracja oferująca staropolskie potrawy według oryginalnych receptur. |
Do Ozorkowa zawsze chętnie i z przyjemnością zaglądam ! Na dziś Mr SCOTT postawił sobie zadanie odszukanie i obejrzenie dawnego cmentarza żydowskiego. |
Pierwsi Żydzi zaczęli osiedlać się w Ozorkowie po 1816 roku, natomiast już trzy lata później powstała gmina żydowska. W 1900 roku w mieście żyło 5800 Żydów, stanowiąc 50% ogółu mieszkańców. |
Przy ul. Wyszyńskiego 43a znajduje się siedziba Miejskiego Ośrodka Kultury w Ozorkowie. |
Na terenie miasta zachowała się kilkadziesiąt, drewnianych domów tkaczy z przełomu ostatnich wieków. Na zdjęciu piętrowy drewniak przy ul. Wyszyńskiego 14. |
Klasycystyczny budynek mieszkalny przy ul. Wyszyńskiego 2, który zbudowano w 1825 roku. |
Po przeciwnej stronie przy skrzyżowaniu z ul. Rzeczną, znajduje się obecnie Komisariat Policji w Ozorkowie. |
Na ścianie frontowej umieszczona jest pamiątkowa tablica z napisem "18-I-1945 Żołnierzom polskim i radzieckim za wyzwolenie spod okupacji hitlerowskiej Społeczeństwo M. Ozorkowa 1-V-1957". |
Przy ul. Wyszyńskiego 2 mieści się budynek kina "Ludowego" w Ozorkowie. |
Obok znajduje się Parafia Świętego Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Ozorkowie. Kościół doskonale uzupełnia pierzeje starego rynku i zamyka perspektywę ulicy Listopadowej od południa. |
Druga z tablic wykonana jest z kamienia szarego piaskowca i poświęcona jest "Poległym za Ojczyznę w latach 1918-1920". |
Niestety świątynia jest zamknięta, więc oglądam tylko pomnik Jana Pawła II, który ustawiony jest na placu przykościelnym. |
Pod cokołem ułożona jest płyta z brązu z dedykacją : "Umiłowanemu Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II". |
Z Placu Jana Pawła II skręcam w ul. Starzyńskiego. Po chwili staję na moście nad rzeką Bzurą. |
Kieruję się na południe, do skrzyżowania ulic Nowe Miasto i Sucharskiego. Znajduje się tutaj duże osiedle mieszkaniowe - tzw. bloki z wielkiej płyty. |
Na placu zieleni ustawiony jest obelisk i głaz narzutowy z pamiątkową tablicą. |
Na płycie z czarnego granitu czytamy : "Osiedle Wojska Polskiego nazwane dla uczczenia XXV-lecia powstania Ludowego Wojska Polskiego. Uchwała M.R.N. z dnia 29.V.1968 r. Ozorków dn. 12.X.1968 r.". |
Pobyt w Ozorkowie to zawsze ciekawe doświadczenie i Mr SCOTT cieszy się, że znowu poznał kawałek historii tego pięknego miasta. Ruszam w dalszą podróż i jadąc przez Kowalewice, bystro docieram do Grotnik (zobacz WYCIECZKĘ Nr 86). W tym popularnym letnisku zaszło sporo zmian ! Przy gmachu szkoły (Zespół Szkolno-Gimnazjalny im. Jana Pawła II-go) zbudowano wielofunkcyjne boisko sportowe. |
Opuszczam Grotniki pedałując do wsi Jedlicze A. |
Mr SCOTT lubi tu chwilę postać i popatrzeć na "magiczne drzewo", które za każdym razem prezentuje swoje inne oblicze. |
Jest wczesne popołudnie i Mr SCOTT postanawia zajrzeć jeszcze do Aleksandrowa Łódzkiego. Oglądam starą kapliczkę na ul. Warszawskiej, stojącą tuż przy stawie przy Targowym Rynku. |
Ulica Warszawska nazywała się kiedyś Armii Czerwonej. Na niektórych domach, zachowały się jeszcze tablice ze starą nazwą. |
Przy ul. Warszawskiej 43 zwraca uwagę świetnie zachowany dom tkaczy, pochodzący z końca XIX wieku. |
Dojeżdżam do centralnego miejsca miasta - Placu Kościuszki. Ustawiony jest tam pomnik założyciela Aleksandrowa Rafała Bratoszewskiego, który spogląda na kościół Świętych Archaniołów Rafała i Michała (zobacz więcej WYCIECZKA Nr 53). |
Jadę dalej na południe do Woli Grzymkowej. Ten odcinek drogi jest wyjątkowo szybki i gdy nie przeszkadza wiatr, można go pokonać z dość znaczną prędkością ! |
Skręcam na wschód i pedałuję przez Rąbień A,B do Rąbienia. Na drodze krajowej nr 71 obieram kurs na południe. Jadę obok zabudowań firmy "Geplastyk Polska". |
Kilka minut spokojnego kręcenia korbą i dojeżdżam do Konstantynowa Łódzkiego. |
Po dotarciu do centrum, skręcam na wschód w ul. Łódzką. Potem w prawo w ul. Kościelną, gdzie jest most nad rzeką Łódką. |
Rzeka przepływa w tych stronach wąskim korytem, przez tereny dawnej wsi Srebrna. W tle komin starej cegielni przy ul. Cegielnianej. |
Mr SCOTT powtarza tym samym fragment trasy z WYCIECZKI Nr 99. Przejeżdżam obok kościoła p.w. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Konstantynowie Łódzkim - Srebrnej. |
Kieruję się dalej po ul. Nowy Józefów. Są to tereny należące do Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Mieści się tutaj wiele zakładów przemysłowych. Oglądam siedzibę fabryki "Amcor". |
Koncern zajmuje się produkcją opakowań. Główna siedziba firmy znajduje się w Australii, stąd też na maszcie obok flagi Polski, powiewa także flaga Związku Australijskiego. |
W latach 80. XX wieku na Smulsku zaczęło powstawać osiedle domków jednorodzinnych o zabudowie szeregowej. Ciekawostką jest to, że nazwy ulic na Smulsku nawiązują do różnych dyscyplin sportowych. |
Tak więc jadę rowerkiem w stronę ul. Popiełuszki po ulicy Kolarskiej, Oszczepniczej i Łyżwiarskiej. |
Wyjeżdżam na szeroką al. Wyszyńskiego, gdzie już z daleka jest świetnie widoczny nowy mural autorstwa Chilijczyka Inti. |
Mural powstał w połowie tego miesiąca, w ramach 3. edycji Festiwalu Fundacji Urban Forms. Mr SCOTT śledził jego historię podczas wcześniejszych wojaży (zobacz WYCIECZKA Nr 202). |
To obecnie jeden z największych murali w Polsce. Inti namalował go na ścianie bloku nr 267. Dzieło przedstawia wędrowca i jego śliczne kozy. Malowidło ma 33 metry wysokości i 13 metrów szerokości. |
Inti jest już znany łodzianom z ubiegłorocznej edycji festiwalu. Wówczas na ścianie kamienicy przy ul. 28 Pułku Strzelców Kaniowskich 48 namalował obraz, który nazwał "Święty Wojownik". |
Jadę dalej po al. Wyszyńskiego, do skrzyżowania z ul. Armii Krajowej. Oglądam potężne bloki mieszkalne oraz obserwuję codzienne życie mieszkańców. W tle bloki przy ul. Kostki Napierskiego. |
Z dzielnicy Polesie przenoszę się na Górną. Mr SCOTT podąża do ul. Skrzywana, gdzie kończyłem upalną WYCIECZKĘ Nr 90. Na terenie posesji nr 9 znajduje się siedziba firmy "Michalczyk i Prokop". |
Z dziedzińca firmy jest ciekawy widok na kominy elektrociepłowni EC-2 przy ul. Wróblewskiego/al. Politechniki. |
Z Górnej wjeżdżam do dzielnicy Śródmieście. Pomykam "najpiękniejszą ulicą świata" pod dawną fabrykę Markusa Silbersteina, którą wybudowano w 1894 roku (często zaglądam też do pałacu Silbersteina w Lisowicach - zobacz zdjęcie). |
Opuszczony w latach 90. XX wieku budynek, wykorzystywały różne firmy i przedsięwzięcia handlowe. Po wielkim remoncie jest aktualnie ekskluzywnym centrum biurowo-handlowym. |
Niskie pomieszczenia przylegające do ulicy Piotrkowskiej przez lata zajmował sklep firmowy "Olimpii". Dziś zasadniczo przebudowane mieszczą bank oraz restaurację "Sphinx". Jest to pierwsza i największa sieć restauracji z tzw. modułu "casual dining" (swobodny, nieformalny posiłek) w Polsce i jedna z największych w Europie. Pierwszy lokal tej marki został otwarty w 1995 roku właśnie w naszej Łodzi. |
Okazuje się, że "Sphinx" jest najbardziej rozpoznawalną polską marką restauracyjną. Przy ul. Piotrkowskiej 175/177 znajduje się kolejny lokal tej firmy. |
Kulinarne akcenty mocno nadwyrężyły zmysł smaku i Mr SCOTT chciałby od razu wpałaszować jakiegoś soczystego steka ! Dojeżdżam do skrzyżowania ul. Piotrkowskiej z al. Mickiewicza i al. Piłsudskiego. Widać, że miasto zadbało o należytą kampanię informacyjną i przy trasie W-Z rozstawione są plansze z logo "Łódż buduje" i informacją "Start budowy 4.XI.2013". |
Ruszam dalej po ul. Piotrkowskiej, której całkowity remont zakończy się dopiero w czerwcu 2014 roku. Gotowy jest już jej fragment pomiędzy al. Mickiewicza i ul. Nawrot. Zachodnia pierzeja Piotrkowskiej (pałac Floriana Jarischa, pałac Gustawa Kindermanna, kamienica Traugota Lehmana, kamienica Roberta i Emmy Schweikertów, kamienica firmy Krusche i Ender), to na pewno jeden z najpiękniejszych i najbardziej rozpoznawalnych zakątków Łodzi. |
Skoro już jestem w tym rejonie miasta, to wręcz obowiązkowo spoglądam w ul. Roosevelta. Na horyzoncie wieża kościoła p.w. Najświętszego Imienia Jezus, fragment rewelacyjnego murala Os Gemeos i budynku "Red Tower". |
Na zakończenie wycieczki dojeżdżam do ul. Tuwima. Tu także trwa remont na odcinku od ul. Sienkiewicza do ul. Kilińskiego, który wkrótce się zakończy. Trafiam akurat na moment awarii sieci wodociągowej na wysokości Placu Komuny Paryskiej. Woda tryska z uszkodzonej rury tak wysoko, że jej słup widoczny jest z poziomu ul. Piotrkowskiej ! |
A, to z mojej wizyty na ozorkowskim kirkucie:
OdpowiedzUsuńhttp://staahoo.blox.pl/2012/07/Ostatnie-3-dni.html
Dzięki STAAHOO za pozostawienie komentarza-przeczytałem posta. Nic się na tym kirkucie nie zmieniło. No może jest trochę więcej butelek... Niestety )-:
UsuńMoim zdaniem bardzo fajnie opisany problem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń