[30.12.2012. - 65,2 km, 19,4 km/h, 3:23;46 h]
GPS
Mr SCOTT jedzie do... Wardzyna i Zielonej Góry !!! Trasa WYCIECZKI Nr 151. |
Międzyzakładowy Komitet Założycielski "Solidarności" w Łodzi ukonstytuował się 5 września 1980 roku. Jego przewodniczącym został przywódca strajku w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym Andrzej Słowik, a zastępcami wybrano Józefa Kościelskiego z PTiSB Przemysłu Lekkiego oraz Grzegorza Palkę - asystenta Politechniki Łódzkiej, który w latach 1990-1994 był prezydentem miasta Łodzi. Mieszkanie Palki przy ul. Nawrot 43 stało się pierwszą siedzibą łódzkiej "Solidarności". Potem związek miał swoje biura przy ul. Piotrkowskiej 260 - zobacz WYCIECZKA Nr 93. |
Naprzeciwko przy ul. Kamińskiego 21, piękną kamienicę z okresu międzywojennego zajmuje Wyższa Szkoła Edukacji Zdrowotnej I Nauk Społecznych w Łodzi. |
Tuż obok przy ul. Kamińskiego 17/19, mieści się Polsko-Amerykański Ośrodek Kształcenia Zawodowego przy Regionie Ziemia Łódzka NSZZ Solidarność w Łodzi. |
Z przedwojennej historii ul. Kamińskiego wiadomo, że pod numerem 21 mieściło się Pierwsze Gimnazjum Męskie Towarzystwa Żydowskiego Szkół Średnich. Do gimnazjum przy ulicy Magistrackiej uczęszczał Ary Szternfed - jeden z pionierów kosmonautyki (tablica poświęcona jego pamięci - zobacz WYCIECZKA Nr 141). Wówczas Łódź liczyła około 600.000 mieszkańców, z czego prawie 200.000 stanowili Żydzi. W dzisiejszej dzielnicy uniwersyteckiej, a więc od ul. Zachodniej, Północnej, Zachodniej, aż do szpitala im. Barlickiego mieszkała m.in. żydowska inteligencja. Na zdjęciu kamienica pod nr 29. |
Oprócz swojej ulicy i tablicy pamiątkowej, Aleksander Kamiński posiada jeszcze w Łodzi swój pomnik, który stoi w Parku Staromiejskim - zobacz WYCIECZKA NR 47. Jest także patronem Szkoły Podstawowej nr 137 przy ul. Florecistów 3 B, na łódzkim osiedlu Retkinia. |
Po zwiedzeniu ul. Kamińskiego, jadę do pobliskiego Parku im. Staszica - zobacz WYCIECZKA Nr 84. Przejeżdżam obok pomnika patrona zieleńca i skręcam na wschód w ul. Narutowicza. |
Po dojechaniu do końca ul. Narutowicza, skręcam w prawo w ul. Konstytucyjną. Pędzę z górki do Parku im. Bodell-Powella, który do 8 września 2007 nosił nazwę Park Rozrywkowy. |
Kiedy dojeżdżam do kościoła p.w. św. Rafała Kalinowskiego, widać tłumy wiernych, którzy wychodzą ze świątyni po zakończonej mszy. Takiej okazji nie wolno stracić ! Mr SCOTT wpada do środka, aby obejrzeć wyposażenie tego Domu Bożego, który poznaliśmy na zakończenie WYCIECZKI Nr 60. Kościół na Wiskitnie zbudowano w latach 1985-1992. |
Kamień węgielny pod budowę kościoła pochodzi z jeziora Galilejskiego. Poświęcony został przez księdza biskupa Józefa Rozwadowskiego w dniu 5 listopada 1989 roku. |
Zwiększam tempo jazdy i błyskawicznie zdobywam Posadę ! Jest to bardzo mała wioska, położona na wschód od drogi, którą jadę. Mieszka w niej około 50 osób. |
Podążam teraz dokładanie taką samą trasą, jak podczas WYCIECZKI Nr 32. Po chwili już jestem we wsi Stefanów. |
Za wiecznie uszkodzonym mostkiem na rzece Ner, wjeżdżam do Giemzowa. Warto na chwilę zajrzeć na teren zabytkowego dworu, który znajduje się po prawej stronie drogi prowadzącej w stronę Brójec. |
Przejeżdżam przez Giemzówek - kolejną wieś w gminie Brójce i powiecie łódzkim-wschodnim. |
Pusta droga i słoneczna pogoda sprzyjają radosnemu kręceniu korbą ! W świetnym nastroju osiągam Wolę Rakową - dużą wieś leżącą przy trasie wojewódzkiej nr 714, którą poznałem dobrze w trakcie WYCIECZKI Nr 81. |
Mijam kościół p.w. miłosierdzia Bożego oraz remizę strażacką i na tym rozjeździe skręcam w prawo - co demonstruje chytrze Mr SCOTT. |
Jest to droga prowadząca na południe do wsi Pałczew. Przed wjazdem do tej miejscowości, która została założona już w XIV wieku, znajduje się rozjazd w lewo, przy którym ustawiony jest drogowskaz z napisem "Wardzyń" oraz kapliczka. |
W 1419 roku osada przeszła w posiadanie kapituły krakowskiej drogą zamiany razem z osadami Pałczew i Wiskito, które stanowiły własność szlachcica Jarosława Romuniszewskiego. |
Przejeżdżam przez tzw. Nowy Wardzyn, przez który na wschód, prowadzi wąska i równa asfaltówka. Wzdłuż drogi stoją w rzędzie zagrody rolnicze. |
We wsi dominuje zabudowa murowana, z domami i budynkami wzniesionymi przeważnie w drugiej połowie XX wieku. Ale spotkać można też wiele drewnianych domów z okresu międzywojennego. |
Podobnie jak we wsi Stare Chrusty, także i tutaj zachowało się dużo tradycyjnych domów chłopskich. To parterowe budowle z drzwiami wejściowymi od frontu, które wychodzą na przydomowy ogródek. |
Wardzyn położony jest na terenie Niziny Mazowieckiej. W dawnych czasach, które opisał w swoich kronikach Jan Długosz, ziemie te były pokryte gęstymi kniejami, poprzecinanymi siecią strumieni. |
Po dojechaniu do skrzyżowania, skręcam na północ, by po chwili stanąć przed tablicą wyjazdową z Wardzyna. Jest to droga powiatowa łącząca miejscowości, które są siedzibami gmin : Brójce (zobacz WYCIECZKA Nr 92) z Czarnocinem (zobacz WYCIECZKA Nr 48). |
Wardzyn położony jest na terenie tzw. Wysoczyzny Łódzkiej i wysokości ok. 207 m n.p.m. |
Jadę dalej z górki na południe, do rozjazdu w prawo, przy którym chyli się ku upadkowi blisko stuletnia chałupa. |
Droga wiedzie blisko stawu. Z tego miejsca jest piękny widok na centralną część wsi. |
Jadę dalej na zachód, do zakola drogi przy którym znajdują się nowoczesne budynki Szkoły Podstawowej w Wardzynie. Pierwszą szkołę zbudowano we wsi przy aktywnym udziale mieszkańców w latach 50- tych ub. stulecia. Od roku 1956 do 1965 była siedzibą 7-klasowej szkoły podstawowej. W 1973 roku budynek przejęła Zasadnicza Szkoła Rolnicza, która swoją działalność prowadziła do czerwca 1986 r. Przez 6 lat obiekt był niewykorzystany, aż w 1992 roku z inicjatywy rodziców i przy pomocy władz gminy Brójce, powstała w nim szkoła. Początkowo była to filia Szkoły Podstawowej w Pałczewie. W 1994 roku utworzono Zespół Szkół Gminy Brójce z/s w Wardzynie. |
Po przeciwnej stronie drogi, znajdują się zabudowania po nieistniejącej już Spółdzielni Kółek Rolniczych w Wardzyniu. |
Najstarsze zabudowania we wsi uległy jednak przekształceniom lub zostały rozebrane, a w ich miejscu powstają nowe domy. Kiedyś był w tym miejscu folwark, ale nie pozostało już po nim żadnego śladu. |
Podobnie jak w nowszej części wsi, tu także wzdłuż drogi skomasowane są domy jednorodzinne i zagrody rolnicze. W Wardzyniu mieszka obecnie na stałe ponad 450 mieszkańców. |
Dojeżdżam do końca asfaltowej nawierzchni, która łączy się z leśną drożyną prowadzącą do Pałczewa. Stoi tam stary, opuszczony dom z drewna, z powybijanymi szybami i rozpadającym się ogrodzeniem. |
Przejeżdżam przez Stary Wardzyn, przyglądając się wiejskim obejściom. We wsi cisza i spokój, życie upływa zgodnie z naturą, zupełnie inny świat - nie to, co w mieście... |
Wracam do głównej szosy przebiegającej przez wieś i skręcamy na południe. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów w kierunku Czarnocina, trafiam na wardzyńską tablicę wyjazdowo-wjazdową. |
Pedałuję z powrotem, jadąc z górki w kierunku charakterystycznego domu strażaka, który pobudowano z cegły koloru białego. |
W Wardzyniu działa bardzo prężnie Koło Gospodyń Wiejskich, które jest inspiratorem, koordynatorem i organizatorem wielu przedsięwzięć integrujących lokalną społeczność. |
Podjeżdżam pod górkę do skrzyżowania w centrum wsi, przy którym ustawiona jest murowana kapliczka. Za przeszklonym, arkadowym oknem widać figurkę Najświętszej Maryi Panny. |
Mr SCOTT męczy się bardzo na rozlazłej nawierzchni i niewielki dystans do sąsiedniej wsi, pokonuję w żółwim tempie. Rekompensatą są jednak rewelacyjne krajobrazy. |
Wreszcie wyjeżdżam na utwardzoną nawierzchnię i jadę przez południowo-zachodnią część wsi Kurowice. Poruszam się na wschód po ul. Folwarcznej. Nazwa odnosi się do historii tej miejscowości. |
Na początku XVIII wieku założony został w tej okolicy folwark pańszczyźniany i do dziś jest ona nazywana Kurowice Folwark. W skład Kurowic, które poznałem dobrze w czasie WYCIECZKI Nr 67, wchodzą jeszcze Kurowice Bankowe (Janki, Juny-północna część wsi) i Kurowice Rządowe. |
Po dojechaniu do ul. Pabianickiej, skręcam w prawo na drogę wojewódzką nr 714 i pedałuję w stronę ronda. Od czasu mojej ostatniej wizyty w Kurowicach - zobacz WYCIECZKA Nr 130 - dużo się zmieniło ! Zakończył się remont elewacji domu strażackiego i zakończono też budowę tego okazałego domu (stoi blisko baru "Kurowickiego"). |
Dojeżdżam do ronda, przy którym łączą się ze sobą drogi wojewódzkie nr 714 i 713. Mijam nowoczesne zabudowania Zespołu Szkół w Kurowicach i pędzę z górki do mostu na rzece Miazga. |
Dalej krótki odcinek pod górkę i wjeżdżam do wsi Karpin. Miejscowość powstała około 1576 roku i początkowo nazywała się Zarzecze, gdyż leży za rzeką Miazgą. |
Dojeżdżam do krzyżówki z drogą na linii Kotliny-Borowa i skręcam w lewo. Jest tam duży parking oraz budynek remizy i świetlicy wiejskiej, w której przed laty funkcjonował klub rolnika "Euforia". |
Ruszam na północ pędząc przez Karpin do wsi Borowa, którą zwiedziłem w trakcie WYCIECZKI Nr 139. |
Przede mną jeden uciążliwy podjazd i szybki szus w stronę domu z werandą, w którym funkcjonuje sklep. Tuż za nim jest rozjazd w lewo, który prowadzi do wsi Zielona Góra. |
Pokonuję wjazd na wyjątkowo zielone wzgórze i wpadamy z impetem do Zielonej Góry. Znam świetnie te malownicze okolice chociażby z WYCIECZKI Nr 45. |
Pedałuję dalej na zachód, mijając po drodze ładną kapliczkę z figurką Najświętszej Maryi Panny. Kapliczka otoczona jest metalowym parkanem, wspartym na betonowych filarach. Oglądałem już ją wiele razy. |
Po północnej stronie drogi można oglądać wiele daczy, letniskowych posiadłości i całorocznych domów. Są to starannie utrzymane siedliska, otoczone wypielęgnowanymi ogrodami. |
Niewielki, ładnie położony dom poza miastem, to wymarzone miejsce na wakacje i cieplejsze weekendy. A usytuowany jeszcze w Zielonej Górze ? Żyć nie umierać ! |
Wjeżdżam do Justynowa i hulamy dalej na zachód po ul. Hulanka. Pierwsza posesja na tej ulicy, to piętrowy dom z ciekawym frontem - podwyższoną werandą. Nieruchomość wystawiona jest obecnie na sprzedaż. |
W szybkim tempie docieram do ul. Łódzkiej i skręcam na południe. Za mostem na rzece Miazga kończy się terytorium Justynowa i po chwili wkraczam na ul. Marysińską do sąsiedniego Andrespola. |
Po dojechaniu do drogi woj. nr 713 skręcam w prawo w ul. Rokicińską. Poruszam się drogą rowerową, która w prostej linii łączy się także z ul. Rokicińską, ale już tą łódzką. |
Mija czwarta godzina wycieczki, gdy docieram do skrzyżowania z ul. Hetmańską. Jadę dalej prosto po ul. Zakładowej, pomiędzy blokami osiedla mieszkaniowego na Olechowie. Na wprost widać kominy EC-4 przy ul. Andrzejewskiej 5, która jest drugą co wielkości elektrociepłownią w Polsce. |
Ulica Zakładowa krzyżuje się z jedną z najkrótszych alei w naszym mieście - al. Książąt Polskich. Została wytyczona i nazwana w 1987 roku i stanowi granicę pomiędzy osiedlem Olechów i Janów. |
Przy ul. Sienkiewicza 3/5 mieszczą się obecnie różne biura i firmy, m.in. Wydział Edukacji Urzędu Miasta Łodzi. |
Dwie pierwsze budowle po parzystej stronie ul. Sienkiewicza, to zabytkowe kamienice wpisane do rejestru Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz