[10.04.2012. - 75,3 km, 20,1 km/h, 3:45:40 h]
GPS
Mr SCOTT jedzie do... Kwiatkowic !!! Trasa WYCIECZKI Nr 75. |
Dojeżdżam do skrzyżowania z ul. Kusocińskiego. Przy al. bpa Bandurskiego 55 znajduje się kościół parafialny p.w. Chrystusa Króla. |
Świątynię wybudowano w latach 1989–2000 na terenie osiedla mieszkaniowego Retkinia Piaski. |
Skręcam w drogę przebiegającą obok łódzkiej oczyszczalni ścieków. Przejeżdżam przez most na rzece Ner i opuszczam Łódź. |
Jadę bardzo popularnym, oznakowanym szlakiem rowerowym do wsi Gorzew. |
Mr SCOTT jest już tutaj kolejny raz, więc może pora zobaczyć Ochotniczą Straż Pożarną w Gorzewie ? Czemu nie ! |
Wracam na szlak i drogą wiodącą pod spore wzniesienie docieram do Górki Pabianickiej. Byłem już tu w czasie WYCIECZKI Nr 5, Nr 28, Nr 34, Nr 54 i Nr 56. |
Po wjechaniu na górę skręcam w prawo w stronę kościoła p.w. św. Marcina. Świątynię wybudowano w latach 1872-1875. Przede mną krótki, ale za to bardzo szybki zjazd do drogi krajowej nr 71. |
Na cmentarzu parafialnym można podziwiać drewnianą kaplicę z końca z XIX wieku. |
Blisko drzwi wejściowych znajduje się mogiła księdza Kazimierza Klimczaka - wieloletniego proboszcza miejscowej parafii. |
Mr SCOTT nie będzie tu jednak wiecznie odpoczywał ! Rozglądam się w poszukiwaniu starych grobów. |
Cmentarz położony jest na jednym z wyższych wzniesień w okolicach Pabianic. Mamy stąd fantastyczny widok na piękną okolicę i wieżę kościoła św. Marcina. |
Na zapomnianym grobie z 1901 roku, leży wielki głaz z nieczytelnym niestety napisem... |
Wracam na szlak i główną ulicę Górki Pabianickiej. Trafiam pod okazałą remizę Ochotniczej Straży Pożarnej, która została tu założona w 1917 roku. Gaszę pragnienie i jadę dalej ! |
Wyjeżdżając z Górki Pabianickiej mijam ładne budynki szkoły podstawowej im. H. Ch. Andersena w Petrykozach. |
Ruszam na południe i na skrzyżowaniu skręcam w prawo. Opuszczam Petrykozy i wjeżdżam do wsi Kudrowice. |
Kudrowice to bardzo stara wieś, której początki sięgają XIV wieku ! Mr SCOTT przed wiekowym domem z czerwonej cegły, którego nadgryzł ząb czasu. |
Poruszam się na zachód mijając wyremontowaną siedzibę Ochotniczej Straży Pożarnej w Kudrowicach. |
Mocno naciskam na pedały i szybkim tempem wjeżdżam do Woli Żytowskiej. Mijam rozjazd w kierunku Wymysłowa. |
Pędzę dalej do Żytowic. Jedzie się bardzo szybko, bo droga biegnie mocno z górki i można naprawdę nieźle "przyginać" ! |
W dawnej szkole stojącej po prawej stronie szosy, mieści się kaplica p.w. św. Maksymiliana Kolbego i "Centrum kształcenia". Mieszkańcy wsi mają tu m.in. swobodny dostęp do internetu. |
Pedałuję dalej na zachód upajając się pięknym krajobrazem. Wjeżdżam do Janowic, które leżą w otoczeniu gęstych lasów. Mr SCOTT był już tutaj w trakcie WYCIECZEK Nr 5 i Nr 56. |
Jadę wśród pięknych lasów i zielonych pól. Docieram do mostu na rzece Pisia, która jest prawym dopływem Bzury. |
Po małym odpoczynku nad uroczą rzeczką, kieruję się do krzyżówki dróg w Chorzeszowie. Skręcam w prawo na Kwiatkowice. W lewo tylko 12 km do Łasku - to może następnym razem ? |
Po zamianie kierunku jazdy, narzucam ostre tempo i pędząc na północ szybko wyjeżdżam z Chorzeszowa. Cały czas towarzyszy mi niepowtarzalny, wspaniały krajobraz polskiej wsi. |
Przy ulicy Łaskiej 4 zatrzymuję się przed starym, drewnianym domem z końca XIX wieku. Skręcam w lewo w ul. Łódzką i jadę drogą wojewódzką nr 710 na Szadek. |
Za mostkiem na rzece Pisia wjeżdżam do Kolonii Kwiatkowice. Po lewej stronie drogi znajduje się największa atrakcja turystyczna wsi. To późnorenesansowy kościół p.w. św. Doroty i św. Mikołaja. |
Zanim zacznę oglądać świątynię, zerkam na stojącą przed kościołem kapliczkę Najświętszej Maryi Panny. |
Przed wejściem do świątyni ustawiony jest przybrany kolorowymi kwiatami krzyż misyjny. |
W 2006 roku kościół w Kwiatkowicach obchodził 400-lecie powstania ! Przypomina o tym ważnym wydarzeniu pamiątkowa tablica ufundowana przez Parafian. |
Kościół oraz dzwonnica zostały wybudowane w roku 1606 z z fundacji szlacheckiej rodziny Kaspra Puczka i jego żony Anny z Sarnowa. Wewnątrz wiszą trzy dzwony : Maria, Jan i Stanisław. |
Po prawej stronie od wejścia na dzwonnicę, na wysokiej kolumnie ustawiona jest figurka Jezusa Chrystusa. |
Parafia w Kwiatkowicach liczy ponad 1500 wiernych. Mr SCOTT przed zabytkową dzwonnicą, która posiada charakterystyczne, półkoliste wnęki : cztery w dolnej części i osiem w górnej. |
Spoczywa tu : Anna Leopold - córka Kazimierza Antoniego Leopolda, która zmarła 4 czerwca 1842 roku w wieku zaledwie 21 lat... |
Wanda z Wolskich Leopold - żona Józefa Leopolda, zmarła 4 sierpnia 1853 roku mając tylko 23 lata... |
Oraz dziedzic Kwiatkowic Kazimierz Leopold - kapitan wojsk Księstwa Warszawskiego - zmarły 7 kwietnia 1855 roku w wieku 75 lat. Kazimierz Leopold był właścicielem dworu w Rzepiszewie - zobacz WYCIECZKA Nr 68. |
Spoczywa tu także Karolina z Kossowskich Mączyńska - matka Salomei Leopoldowej, zmarła 5 czerwca 1842 roku. |
Za pomnikiem Leopoldów znajduje się grobowiec lekarza Hipolita Jakubowskiego, który był mężem Marii Leopold. |
Kościół w Kwiatkowicach zbudowano w stylu wczesnego baroku z elementami renesansu. Wewnątrz zobaczyć można zabytkowe wyposażenie. Wszystkie ołtarze pozłocone są 23-karatowym złotem ! |
Po zwiedzeniu kościoła przechodzę na drugą stronę szosy, gdzie za parkiem znajduje się stadion Ludowego Klubu Sportowego "Kwiatkowice", który założono w 1971 roku. Piłkarze występują w IV lidze. |
Na terenie dawnego parku znajdował się kiedyś dwór szlachecki, który spłonął w 1907 roku. Zachował się oryginalny układ alei parkowych. W miejscu gdzie stał dwór zbudowano boisko do koszykówki. |
Naprzeciwko kościoła jest rozjazd drogi na Lichawę. Po prawej stronie znajduje się firma "Gieros", która zajmuje się przetwórstwem tworzyw termoplastycznych. |
Z Koloni Kwiatkowice zawracam do Kwiatkowic. Trzeba bardzo uważać, bo ruch na drodze z Szadku do Lutomierska jest spory. |
Zatrzymuję się na chwilę relaksu nad przepływającą przez osadę rzeką Pisią. Na łące kwitną już pierwsze kwiatki ! Wracam ul. Łódzką do centrum wsi oglądając przydrożne centrum handlowe. |
Na skrzyżowaniu skręcam w lewo w ul. Szkolną. To droga do doskonale mi znanej wsi Puczniew. |
Jadę ulicą Lutomierską na cmentarz parafialny, który znajduje się po lewej stronie szosy prowadzącej w kierunku Łodzi. |
Jest tu zbiorowa mogiła polskich żołnierzy oraz mieszkańców Kwiatkowic, którzy polegli w czasie II wojny światowej. |
W czasie II wojny światowej Kwiatkowice znajdowały się w utworzonym przez okupanta Kraju Warty i nosiły nazwę Blumbach. |
Na cmentarzu można się natknąć na wiele starych mogił. Mr SCOTT przy grobie księdza Jana Majerowicza, który był proboszczem Parafii Kwiatkowice w latach 1837-1853. |
Obok spoczywa ksiądz Jan Stanek, który był także proboszczem Parafii w Kwiatkowicach w latach 1971-1998. |
Pora powoli kończyć zwiedzanie pięknych Kwiatkowic. Wyjeżdżam z cmentarza i ruszam w drogę powrotną szosą wojewódzką nr 710. |
Doskonałą drogą szybko dojeżdżam do letniskowej osady Kwiatkowice Las. Pędzę z dużą prędkością środkiem ślicznego lasu. |
Gnam ile sił w nogach do dużego skrzyżowania przed rozwidleniem dróg do Kazimierza - w lewo, i do Mirosławic - w prawo. Pojadę teraz prosto na Aleksandrów Łódzki. |
Docieram do znajomego skrzyżowania - w lewo do wsi Grunwald, w prawo w stronę Rąbienia. Utrzymując radosny szwung pędzę dalej na północ w stronę Aleksandrowa Łódzkiego. |
Gnając do centrum miasta ulicą 11 Listopada, zatrzymuję się na moment zobaczyć remizę Ochotniczej Straży Pożarnej. Straż działa w Aleksandrowie Łódzkim od 1903 roku ! |
Dojeżdżam do skrzyżowania z drogą krajową nr 71 i skręcam w prawo. Ulicą Wojska Polskiego opuszczam Aleksandrów Łódzki i już jestem na terenie miasta-powiatu Łódź. |
Obecnie trwają tu prace przy budowie osiedla apartamentowców. Resztki zabytkowych murów obwodowych z przyporami, mają zostać wkomponowane w nowoczesną architekturę. |
Nędzna ta Polska.Nic nie ma tylko kościoły o koszmarnej architekturze i kapliczki.
OdpowiedzUsuńMr SCOTT ukazuje tylko i wyłącznie prawdę i powtarza "I to jest właśnie Polska" (Prawda – jak mawiali już Grecy – to zgodność opisu z rzeczywistością). Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie (-:
OdpowiedzUsuń