[05.03.2012. - 70,4 km, 18,6 km/h, 3:46:09 h]
GPS
Mr SCOTT jedzie do... Kurowic !!! Trasa WYCIECZKI Nr 67. |
Podobno ,,W marcu jak w garncu", ale tegoroczne przedwiośnie rozpieszcza rowerzystów ! Piękna słoneczna pogoda, zaprasza na kolejną wyprawę. Tym razem zaczynam przy końcu ulicy Nawrot, która łączy się z ul. Kopcińskiego. Na wprost znajdują się dawne Zakłady Przemysłu Spirytusowego z przełomu XIX i XX wieku. |
Zatrzymuję się na chwilę przy al. Piłsudskiego 133. W dawnej willi Dyrektora Towarzystwa Akcyjnego Widzewskiej Manufaktury Bawełnianej, ma teraz swoją siedzibę Dom Kultury "Widok". |
Obejrzę sobie dziś dokładnie parafię p.w. Świętego Alberta Chmielowskiego, która mieści się przy ul. Beli Bartoka 2. |
Kościół powstał w stylu modernistycznym w latach 1991-2000, na terenie osiedla mieszkaniowego Widzew-Wschód. |
Na dziedzińcu kościelnym znajduje się co ? Oczywiście pomnik Jana Pawła II. |
Zieleniec został oficjalnie oddany do użytku 20 września 2001 roku. Z górki mamy bardzo ładny widok na kościół i osiedle mieszkaniowe. |
Na ul. Gajcego przejeżdżam obok kościoła Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Skręcam w prawo w ul. Rokicińską. |
Przecinam dwa strzeżone przejazdy kolejowe i dojeżdżam do Andrespola. Przenoszę się z niebezpiecznej ulicy na wygodną ścieżkę rowerową. Szybkim tempem jadę wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 713. |
Andrespol jest siedzibą władz gminy, którą zamieszkuje blisko 13.000 osób. Mijam siedzibę urzędu przy ul. Rokicińskiej 126 i przejeżdżam przez duże skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną. |
Jadę ciągle na wschód. Przy ul. Rokicińskiej 102b stoi bardzo ładny Dom Weselny "Adriatico". |
Skręcam w lewo na Brzeziny i spokojnym tempem opuszczam Andrespol. Jechałem już w tych malowniczych okolicach podczas WYCIECZKI Nr 23. |
Szybko docieram do Justynowa, który jest bardzo popularnym ośrodkiem wypoczynkowo-rekreacyjnym. |
Za mostkiem na rzece Miazga skręcam w prawo w ul. Hulanka. Jadę w kierunku dobrze mi znanej Zielonej Góry. Pełno tu działek wypoczynkowych i okazałych, wiejskich posiadłości. |
Po lewej stronie drogi rozciągają się wspaniałe lasy. Pedałuję po ul. Okrężnej, a potem na ul. Głównej skręcam w prawo - co pokazuje Mr SCOTT. |
To droga wyjazdowa z Zielonej Góry w kierunku Bukowca. Za tabliczką znajduje się mostek na małej rzece Miazga. |
Po przejechaniu około 200 metrów jestem już w Bukowcu. Skręcam w lewo. |
Bukowiec to duża wieś, która w tych okolicach ciągnie się równolegle do szosy wojewódzkiej nr 713. Jadę przez osadę przyglądając się zabudowaniom. Jest tu dużo starych domów z początku XX wieku. |
Dojeżdżam do tego zapomnianego gospodarstwa, gdzie asfaltowa droga zmienia kierunek na zachód. Przede mną krótki zjazd do trasy nr 713. Tam skręcam w lewo. |
Drogowcy nie zakończyli jeszcze remontu trasy do Kurowic. Dlatego też do ul. Południowej jadę szerokim chodnikiem, a potem przenoszę się na jezdnię. |
Po prawej stronie Mr SCOTT wypatrzył dwa złowieszcze maszty BAZ OBCYCH... 👽 Te groźnie wyglądające obiekty zobaczyłem po raz pierwszy podczas WYCIECZKI Nr 32. |
Z każdym przejechanym metrem jestem coraz bliżej kościoła p.w. Najświętszego Serca Jezusowego w Kurowicach. |
Przez Kurowice przejeżdżałem we wrześniu 2011 roku w drodze do Kolonii Rokiciny. Dziś przyszła pora na dokładniejsze poznanie tej starej wsi. |
Kościół w Kurowicach zbudowany został w latach 1902-1913. Zaprojektował go naczelny architekt Guberni piotrkowskiej Królestwa Polskiego - Feliks Nowicki. |
Przy drodze prowadzącej do siedziby gminy w Brójcach, przy ul. Pabianickiej 8 znajduje się Bar "Kurowicki". Zakład poleca przysmaki kuchni polskiej. |
Jadę kilkadziesiąt metrów na zachodni kraniec wsi i wracam pod kościół, który w latach 1997-1998 przeszedł swój ostatni remont. |
Uporządkowano też teren wokół figurki Najświętszej Maryi Panny. |
Jest też zespół przedszkolny dla maluchów. Szkoły mają do dyspozycji dużą salę gimnastyczną, plac zabaw, boiska do gier zespołowych i kort tenisowy. |
Przy rondzie, gdzie krzyżują się drogi wojewódzkie nr 713 i 714, ustawiono dużą tablicę z planem miejscowości. |
Na planszy jest także zwięźle opisana historia Kurowic, które zostały założone bardzo dawno temu, bo w połowie XIV wieku. |
Przez rondo w Kurowicach przejeżdża codziennie tysiące pojazdów w stronę Rzgowa, Łodzi i Tomaszowa Mazowieckiego. Jadę teraz na wschód wsi - w kierunku Rokicin. |
Ruszam znad rzeczki do centrum Kurowic. Mijam cmentarz parafialny i przez rondo jadę do skrzyżowania z ul. Rządową. |
Na rogu ul. Pabianickiej i Rządowej, znajduje się siedziba Ochotniczej Straży Pożarnej w Kurowicach. |
Jadę ul. Rządową do rozjazdu przy drodze woj. nr 713. Oglądam wiele starych domów z przełomu XIX i XX wieku. |
Wracam do szosy wojewódzkiej nr 714, skąd Mr SCOTT z niepokojem spogląda w stronę nie pracujących dziś BAZ OBCYCH... Co jest ? ONI znowu mają wolne ? |
Poruszam się po ul. Rządowej na południe wsi. To typowa ulicówka, skąd jest ładny widok na neogotycki kościół. |
To już koniec krótkiej wizyty w Kurowicach. Szybkim tempem mijam ostatnie gospodarstwa rolne i pędzę w stronę sąsiedniej wsi Dalków. |
Jak okiem sięgnąć dookoła Kurowic roztacza się piękny widok na puste, trawiaste pola, kępy drzew i zielone lasy. |
Łańcuch Mr SCOTT'a zaczyna głośno trzeszczeć ! Na horyzoncie pojawia się znowu kolejna - blada jak śmierć BAZA OBCYCH ! 👽 |
To warowna twierdza OBCYCH we wsi Dalków, którą poznałem wracając z Czarnocina podczas WYCIECZKI Nr 48. |
Podkręcam tempo jazdy i wartko dojeżdżam do tej oto krzyżówki dróg przed Dalkowem (to w lewo). Zmieniam kierunek jazdy - co pokazuje wystraszony Mr SCOTT... |
Jednak nie tak łatwo uporać się z myślą, że ONI rzeczywiście tam są... Pędzę ciemnym asfaltem, co rusz spoglądając się za siebie... Mijam jakąś "Obcą formę życia"👾 |
Wreszcie docieram do wsi Wardzyn, równie starej co Kurowice, bo założonej na początku XV wieku. |
Wardzyn położony jest w malowniczej scenerii, przy drodze prowadzącej do siedziby gminy w Brójcach. We wsi jest remiza Ochotniczej Straży Pożarnej. |
Na najbliżej krzyżówce dróg z kapliczką skręcam na zachód, co pokazuje Mr SCOTT. |
Miarowym tempem przemieszczam się przez starszą część wsi. Ciekawe, że domy i zabudowania gospodarcze, ustawione są tylko po prawej stronie szosy. |
Po 25 metrach jest kolejny zakręt i znowu jadę na zachód. Na tej krzyżówce skręcam ponownie na południe. W prawo można dostać się do Woli Rakowej. |
Za kapliczką od razu wjeżdżam do wsi Pałczew. Cały czas jestem na terenie powiatu łódzkiego wschodniego. |
Utrzymuję niezłą prędkość (+/- 26 km/h) i wnet staję przed budynkiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Pałczewie. |
Skręcam w prawo w wąską asfaltówkę, która kończy się w lesie na granicy Pałczewa i Romanowa. Po krótkim zjeździe męczę się, jadąc po piaszczystej i nierównej drodze... |
Mr SCOTT z trudem, ale dał radę przejechać po polnej drodze rozoranej kołami samochodów. Na wprost tego wielkiego drzewa wyjeżdżam na asfaltówkę w Romanowie i jadę z górki na południe. |
Zaglądam przed odnowioną niedawno siedzibę OSP w Romanowie. |
Aby dostać się do Kalinka, trzeba przejść przez plac budowy. Nie da się przejechać po piasku, który zapada się pod kołami... Mr SCOTT "Cwaniaczek" kazał się nieść. |
Skręcam w prawo w rozjazd drogi prowadzącej do Grodziska i jadę przez Kalinko Morgi. |
Po ujechaniu około 800 metrów, za tym przydrożnym krzyżem skręcam ponownie na południe. |
Po lewej stronie równej asfaltówki znajduje się wspaniała rezydencja "Bajkał". Dojeżdżam do wschodniego krańca wsi Grodzisko i skręcam w prawo, co demonstruje Mr SCOTT. |
Za gmachem dzielnych strażaków jest kolejna tabliczka z nazwą Grodzisko. |
Grodzisko, jak też następna wieś Konstantyna, położone są na terenie gminie Rzgów. |
Dojeżdżam do ul.Konspiracji w okolicach Starowej Góry. Przez to skrzyżowanie pojadę prosto. Łódź już bardzo blisko. Kończy się asfalt i wjeżdżam na polną arterię Nowe Górki na terenie Chojen. |
Wille zbudowano po 1905 roku. W jednej z nich mieszkał w czasie II wojny światowej Werner Karl Oskar Ventzki - nadburmistrz okupowanej Łodzi. |
W willi położonej w głębi parku mieści się Państwowy Dom Dziecka im. Stanisława Jachowicza. Jadę dalej w stronę Placu Niepodległości. Przejeżdżam obok przepięknej willi Ernsta Leonhardta, którą poznałem w ubiegłym roku na zakończenie WYCIECZKI Nr 56. |
Wardzyn pozdrawia;)
OdpowiedzUsuńMr SCOTT dziękuje serdecznie za pozdrowienia (-: Prawdopodobnie jeszcze w styczniu - zdjęcia i filmy z WYCIECZKI Nr 151 "Wardzyn i Zielona Góra" ! Zapraszam do oglądania !!!
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuń