poniedziałek, 23 listopada 2015

WYCIECZKA Nr 434 - Wola Flaszczyna

 TRASA WYCIECZKI i DANE STATYSTYCZNE : 

Łódź (Jaracza, Kilińskiego, Narutowicza, Sienkiewicza, al. Piłsudskiego, al. Mickiewicza, al. Bandurskiego, Krzemieniecka, Retkińska, Maratońska, Sanitariuszek) - Gorzew - Górka Pabianicka - Petrykozy - Kudrowice - Wola Żytowska - Żytowice - Janowice - Ludowinka - Chorzeszów - Kiki - Karszew - Wrzeszczewice - Remiszew - Przatów Dolny - Szadek - Grzybów - Prusinowice - Borki Prusinowskie - Rzeczyca - Adamka - Zadzim - Wola Dąbska - Wola Flaszczyna - Charchów Księży - Wierzchy - Piotrów - Żerniki - Anusin - Nowiny - Ruda Jeżewska - Jeżew - Kłoniszew - Małyń - Jeziorko - Puczniew - Zygmuntów - Szydłów - Charbice Górne - Charbice Dolne - Zdziechów - Kazimierz - Babice - Babiczki - Konstantynów Łódzki - łódź (Konstantynowska, al. Unii Lubelskiej, Drewnowska, Manufaktura) 

[23.11.2015. - 132,3 km, 25 km/h, 5:17:05 h]
ZDJĘCIA           FILMY          GPS 
Mr SCOTT jedzie do... wsi Wola Flaszczyna ! Trasa WYCIECZKI Nr 434.
Po trzech dniach odpoczynku znowu ruszam na szlak ! Listopadową wycieczkę rozpoczynam przy skrzyżowaniu ul. Jaracza z ul. Kilińskiego.
Dzięki stypendium Prezydenta Miasta Łodzi, na kamienicy przy ul. Jaracza 34 powstała instalacja Anki Leśniak pt. "Acta est fabula". Instalacja jest inspirowana postacią Fifi Zastrow – aktorki, która grała w niemieckim teatrze propagandowym "Theater zu Litzmannstadt".
Ojcem Zastrow był Niemiec, matką Polka lub Estonka żydowskiego pochodzenia. Na scenie "Theater zu Litzmannstadt" występowała prawdopodobnie do końca jego istnienia (1944) w roli amantek i wytwornych dam, jak spisano w jej kontrakcie. Nie uniknęła jednak losu wielu Żydów i trafiła do obozu koncentracyjnego w Niemczech, gdzie była poddawana eksperymentom medycznym. Przeżyła, jednak nie wytrzymała jej psychika, po wojnie izolowała się od ludzi i żyła w panicznym strachu przed lekarzami. 
 
W instalacji została użyta rzymska sentencja: "Acta est fabula". Te słowa wypowiadano na końcu sztuki wystawianej w rzymskim teatrze, gdzie jeszcze nie stosowano kurtyny. Są to również słowa, które miał wypowiedzieć Oktawian August na łożu śmierci – "Acta est fabula – Sztuka jest skończona (Sztuka odegrana)", porównując przez to ludzkie życie do spektaklu. 
Ciekawe rzeczy dzieją się w mojej Łodzi ! Przejeżdżam do skrzyżowania ul. Kilińskiego z ul. Narutowicza. Ten zaniedbany dotychczas skwer, zmienił się ostatnio nie do poznania ! Podłoże wyłożono ozdobną kostką brukową, ustawiono ławki, zasadzono zieleń w postaci krzewów i pnączy oraz dekoracyjne oświetlenie, które podkreśla m.in. pięć śliw wiśniowych oraz berberysy czerwone i żółte. 
Następnie jadę na ul. Sienkiewicza 71, gdzie przy skrzyżowaniu z ul. Nawrot pojawił się nowy mural. Malowidło stworzył Zoer i Velvet - francuski duet młodych artystów. 
Przedstawia ono karuzelę znajdującą się w jednym z tokijskich wesołych miasteczek. Artyści tworzą swoje prace na bazie fotografii, a kolorowe elementy zaczerpnęli z japońskiej reklamy walkmanów z lat 40. 
Początek wycieczki wyśmienity ! I pomimo tego, że dziś w Łodzi od samego rana mroźnie, w doskonałym nastroju opuszczam moje piękne miasto. Kieruję się drogą wewnętrzną, która ciągnie się od ul. Sanitariuszek do granicy miasta w pobliżu wsi Okołowice. Droga ta pozostaje we władaniu Zakładu Dróg i Transportu Urzędu Miasta Łodzi i nie posiada nazwy.
W ciągu tej drogi znajduje się most nad rzeką Ner.
NA  TRASIE  DO  WSI  WOLA  FLASZCZYNA
Górka Pabianicka - kościół p.w. św. Marcina Biskupa i św. Marii Magdaleny.
Szosa na trasie Wola Żytowska - Żytowice.
Skrzyżowanie we wsi Janowice (w prawo do Mikołajewic).
Wieś Ludowinka - fragment czerwonego szlaku "Łódzka Magistrala Rowerowa".
Aleja brzozowa we wsi Kiki.
Z drogi prowadzącej do miasta Łask, skręcam w prawo na Wrzeszczewice.
Rzeka Pisia, która płynie na granicy wsi Karszew i Wrzeszczewice.
Mr SCOTT we Wrzeszewicach. Tutaj zawsze lubię sobie trochę pokrzyczeć ! Zobacz koniecznie WYCIECZKĘ Nr 127.
Wrzeszczewice - kościół p.w. św. Anny.
Wrzeszczewice City - interesujące wyposażenie na przystanku PKS.
Zabytkowa kapliczka na krańcu wsi Remiszew (zobacz WYCIECZKA Nr 336).
Skrzyżowanie we wsi Przatów Dolny (prosto na Dziadkowice).
Na polach pomiędzy Przatowem Dolnym i Szadkiem, znajduje się cała wataha upiornych BAZ OBCYCH ! 👽
Mr SCOTT od lat ostrzega, że "ONI są wszędzie" i stanowią dla człowieka ogromne niebezpieczeństwo ! Ale nikt mnie nie chce słuchać...
Ilekroć jestem w tych okolicach, to jakaś siła trzyma mnie tu i nie chce puścić ! Latam po drodze jak szalony i pstrykam dziesiątki fotografii... 📷
Po udanej sesji zdjęciowej dojeżdżam do młyna zbożowego w Szadku (WYCIECZKA Nr 93).
Przejeżdżam przez centrum miasta i kieruję się do ul. Grabowiny.
Docieram do torów magistrali węglowej.
Pedałuję przez las do wsi Grzybów.
Szybko przybywam do wsi Prusinowice, której poświęciłem wpis na WYCIECZCE Nr 223.
Znajduje się tutaj zespół dworski, założony w w 1840 roku przez rodzinę Czartoryskich herbu Łada. Od 1997 r. dwór ma nowego właściciela, który cały czas prowadzi prace remontowe.
W okolicach Prusinowic także rezydują "ONI"... Horda BAZ OBCYCH widoczna jest na polach w okolicy wsi Choszczewo 👽
Z Prusinowic dojeżdżam do osady Borki Prusinowskie. Skręcam na wschód i pedałuję po niemiłosiernie pokiereszowanej drodze. To fragment Łódzkiej Magistrali Rowerowej W-E.
Na szosie pełno łat nowego asfaltu, które opatrzone są kolejnymi numerami. Wypatrzyłem numerek 460, który jak nic pasuje do mojej rowerowej działalności. Już wkrótce pojadę na wycieczkę nr 460 !!!
Przejeżdżam przez wieś Rzeczyca do drogi woj. nr 479. Za kapliczką skręcam w prawo. 
Pedałuję na północ po równej szosie i z niepokojem spoglądam na pola... W okolicy wsi Marcinów sterczy 5 szkaradnych wiatraków.
"ONI są wszędzie" !!! 👽
Emocje sięgają zenitu, adrenalina wyzwala dodatkowe pokłady energii i chyżo docieram do wsi Adamka.
Cały czas mocno kręcę korbą i błyskawicznie melduję się w Zadzimiu. Darzę tę miejscowość szczególnym sentymentem - zobacz WYCIECZKA Nr 85.
Bank Spółdzielczy w Poddębicach - oddział w Zadzimiu.
Kościół p.w. Św. Małgorzaty.
Stara plebania z 1898 roku.
Urząd Gminy w Zadzimiu.
Aleja dereniowa w parku pałacowym.
W parku ustawiona jest tablica z informacją : "Zadanie pn. "Prace leczniczo-konserwacyjne drzewostanu w zabytkowym parku w Zadzimiu" zrealizowano z udziałem środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi".
Pałac Jarocińskich w Zadzimiu.
Po rekonesansie po Zadzimiu, wracam na DW 479 i jadę przez wieś Kazimierzew.
Potem przez osadę Wola Dąbska.
No i w końcu dojeżdżam do wsi Wola Flaszczyna - głównego celu słonecznej wycieczki.
Z DW 473 skręcam w lewo i jadę na zachód po nowej drodze.
Droga została wyremontowana w ramach projektu "Poprawa dostępności komunikacyjnej Gminy Zadzim poprzez przebudowę sieci dróg gminnych". Projekt wykonany został przy udziale środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Wola flaszczyna od połowy XIX wieku do wybuchu II wojny światowej pozostawała w rękach Dąmbskich. W okresie międzywojennym gospodarowała tu Zofia z Bagniewskich Dąmbska. W 1929 r. przekazała majątek swojemu wnukowi – Zbigniewowi Kowalczewskimu.
We wsi znajdują się ruiny dworu z końca XVIII wieku, który należał do rodziny Dąmbskich.
Dziś jest kompletną ruiną i położony jest w zaniedbanym, zarośniętym parku. Podczas robienia zdjęć zostałem niemiło potraktowany przez obecnego właściciela tego terenu, który po prostu przegonił mnie...
W ruinach dworu dostrzegłem stary obraz o tematyce religijnej : św. Józef i Matka Boska z Dzieciątkiem Jezus.
Z dziejów tej miejscowości wiadomo, że założenie dworskie z parkiem i stawami, zostało utworzone przez Dąmbskich na przełomie XVIII i XIX wieku. 
Wola Flaszczyna sąsiaduje od zachodu z osadą o nazwie Wola Sipińska.
W tej wsi natrafiłem na ruinę wiekowego drewniaka krytego strzechą.
Na podwórzu posesji stoi rozklekotany samochód m-ki Fiat Argenta.
Wracam do Woli Flaszczyna i kieruję się do przysiółka Sadzisko. Znajduje się tam opuszczone gospodarstwo, w którym kiedyś mieszkała rodzina Zbigniewa Kowalczewskiego.
Domostwo otoczone jest starymi drzewami i stoi tam kapliczka, ustawiona w 1949 roku z cenną rzeźbą Chrystusa, wykonaną w 1937 r. przez Krystynę Dąbrowską.
Na metalowej tabliczce wymienione są nazwiska członków rodziny Kowalczewskich, którzy zginęli w ostatniej wojnie : "Pokój Wam – Jan 20. 19-31. Polegli za Ojczyznę : Krystyna Dąbrowska, Warszawa 1 IX 1944, Kowalczewska Halina i Mieczysław, Warszawa 13 IV 1943, Jarosław Kowalczewski, Flassenburg 18 III 1945, Przemysław Kowalczewski, Bryczki pod Rawą Ruską 24 IX 1939", z czterowierszem: "Prochy Wasze wiatr rozwiał, męczeńską krew deszcze zmyły, lecz właśnie z Waszej bez – mogiły, powstała wolna Polska ".
Kapliczka ustawiona jest pod pomnikiem przyrody - potężnym dębem o obwodzie dnia 724 cm.
Mr SCOTT - nieustraszony zdobywca wsi Wola Flaszczyna !
Wola Flaszczyna to typowo rolnicza osada położona w powiecie poddębickim, w gminie Zadzim. 
To bardzo stara miejscowość, która pojawia się w źródłach pisanych po raz pierwszy w 1386 roku jako Wola Zadzimska. 
Obecnie w osadzie działa jeden sklep spożywczy, który znajduje się w ciągu gospodarstw przy drodze woj. 473. Amatorzy mocnych trunków, znajdą tu niejedną flaszkę !
Zapomniany drewniak przy DW 473.
Dom sołtysa wsi Wola Flaszczyna. W skład sołectwa wchodzi również osada Wola Dębska.
Prawdopodobnie nazwa wsi Wola Flaszczyna pochodzi od nazwiska, gdyż jej właścicielem był w 1552 roku niejaki Mikołaj Flas.
POWRÓT  DO  ŁODZI
Po zwiedzeniu wsi ruszam w drogę powrotną do domu. Opuszczam DW nr 473 i skręcam w prawo do wsi Wierzchy. 
Wierzchy odwiedziłem dawno temu - zobacz WYCIECZKA Nr 83. Znajduje się tu zabytkowy kościół p.w. św. Mikołaja.
Jadę do zachodniej części wsi zobaczyć raz jeszcze cmentarz parafialny. Szukam starych pomników i miejsc pochówku obywateli zasłużonych dla lokalnej społeczności.
"Ks. Antoni Kozłowski Jubilat - przeżywszy lat 75 zmarł 11 kwietnia 1908 r. Prosi o westchnienie do Boga".
"Ś.P. Ks. Lucjan Gerski prob. par. Wierzchy w l. 1960-1996 kan. hon. Kapituły Uniejowskiej, honorowy obywatel Uniejowa *18.VI.1922 w Uniejowie, 30.X.2010. Niech spoczywa w Bogu".
"Ś.P. Edmund Rokossowski właściciel Wierzchów ur. d. 16 listopada 1817 r. um. d. 15 maja 1886 r. Prosi o westchnienie do Boga".
"Ś.P. Katarzyna Wanda Ulatowska zmarła dnia 7 marca w Warszawie. Żołnierz A.K. uczestnik powstania w Warszawie 1944 r. więźniarka kilku obozów koncentracyjnych w Niemczech. Pacem eternam dona el domine !".
Remiza strażacka OSP Wierzchy.
Przejazd przez tory magistrali węglowej we wsi Piotrów.
Most na rzece Pisia we wsi Piotrów.
Wieś Żerniki.
Remiza strażacka OSP Żerniki.
Tablica wyjazdowa z Żernik i wjazdowa do osady Anusin.
Wieś Pudłówek - oszroniona trawa i kapliczka przy szosie do Małynia.
Ruda Jeżewska - drewniana chałupa kryta strzechą. Widzę, że rozpadł się już komin i pewnie są to już ostatnie chwile tego domu...
Rzeka Ner w Małyniu. Na horyzoncie kościół p.w. św. Andrzeja.
Zapora na rzece Ner. Zobacz więcej WYCIECZKA Nr 160.
Droga z Małynia do wsi Jeziorko. Zielony szlak rowerowy "Po Ziemi Poddębickiej". Oczywiście mam w planie przejechanie tego szlaku w całości !
Puczniew i "moje" skrzyżowanie (w lewo na Jeziorko, w prawo na Mianów). Zmrok szybko zapada i dalej skupiam się tylko i wyłącznie na szybkim i bezpiecznym powrocie do Łodzi.
Ciekawą wycieczkę do wsi Wola Flaszczyna kończę na rynku w Manufakturze.
Stąd mam bardzo blisko do domu i mam nadzieję, że czeka tam na mnie flaszka dobrego trunku !!! 🍶
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz