Łódź (Zachodnia, Drewnowska, Kasprzaka, Klonowa, Limanowskiego, Prusa, Park im. A. Struga, Sędziowska, Zgierska) - Zgierz - Łódź (Okólna) - Skotniki - Klęk - Kiełmina - Dobra - Orzechówek - Sosnowiec - Stryków - Nowostawy Górne - Nowostawy Dolne - Szczecin - Dmosin Pierwszy - Dmosin - Dmosin Drugi - Borki - Lubianków - Wola Lubiankowska - Kalenice - Bobrowa - Chlebów - Lipce Reymontowskie - Mszadla - Siciska - Teresin - Nadolna - Kraszew - Kamień - Janów - Nagawki - Kolonia Wola Cyrusowa - Niesułków Kolonia - Lipka - Anielin - Sierżnia - Stare Skoszewy - Boginia - Byszewy - Plichtów - Łódź (Byszewska, Brzezińska, Wojska Polskiego, al. Palki, Rondo Solidarności, Uniwersytecka, Narutowicza, Knychalskiego, Składowa, Park im. Moniuszki, Kilińskiego, Traugutta, Sienkiewicza, Narutowicza, Piotrkowska, Więckowskiego)
[15.03.2015. - 116 km, 22,8 km/h, 5:05:16 h]
ZDJĘCIA FILMY GPS
Mr SCOTT jedzie do... Bobrowej przez Kalenice !!! Trasa WYCIECZKI Nr 349. |
Wiosna już blisko ! Czuję jej zapach w rześkim powietrzu, słyszę w śpiewie ptaków, widzę w promieniach wschodzącego słońca !!! Po paru dniach bezruchu, znowu wyruszam na szlak. |
Na ul. Drewnowskiej korzystam z bezpiecznej ścieżki dla rowerów. |
Dojeżdżam do ul. Okrzei, która znajduje się na terenie osiedla mieszkaniowego Koziny. Zamieszkuje tu około 10.000 łodzian. Pełno tu bloków i pawilonów handlowych. |
Przy skrzyżowaniu ul. Okrzei-Stolarskiej z Drewnowską 171, znajduje się Zespół Szkół Ekonomiczno-Turystyczno - Hotelarskich im. Władysława Grabskiego. |
Z ul. Drewnowskiej skręcam w ul. Kasprzaka i szybko dojeżdżam do ul. Limanowskiego. W obrębie ulic Piekarskiej i Prusa, znajduje się duże osiedle mieszkaniowe. |
Wyjeżdżam na ul. Sędziowską i przez kolejne blokowisko (osiedle im. Jagiełły), kieruję się do ul. Pojezierskiej. |
Docieram do ul. Zgierskiej i jadę na północ drogą rowerową. |
Chowam aparat do pokrowca i już nic nie kombinuję. Skupiam się na bezpiecznym wyjeździe z Łodzi. Po dojechaniu do Zgierza, podążam ul. Chełmską do skrzyżowania z ul. Uroczą, |
Dojeżdżam do torów i dworca kolejowego w Zgierzu. Znam to miejsce z WYCIECZKI Nr 43. |
Przechodzę na drugą stronę torowiska i kieruję się do skrzyżowania ul. Cezaka z ul. Długą. |
Wyjeżdżam na drogę krajową nr 71 i docieram do mostu na rzece Bzura. Tuż za nim zaczyna się obszar Miasta Łodzi. |
Jadę po ul. Okólnej, przy której rosną potężne drzewa. |
Jest to "Aleja klonów srebrzystych - pomnik przyrody", składająca się z 250 drzew. |
Dojeżdżam do rozwidlenia ul. Okólnej i skręcam w lewo na Stryków. To bardzo niebezpieczne skrzyżowanie, na którym często dochodzi do wypadków i kolizji. |
Stąd do Strykowa jest tylko 10 kilometrów. |
Dziś niedziela i na "krajówce" mały ruch. Jadę szybkim tempem podziwiając imponujące klony. |
Po chwili wyjeżdżam z Łodzi i przenoszę się do wsi Skotniki. Od tej tablicy droga wiedzie już ostro z górki, no i jadę jeszcze szybciej ! |
Po dojechaniu do krańcówki autobusowej przy której stoi krzyż, skręcam w prawo w ul. Strażacką. |
Nigdzie się już nie zatrzymuję, tylko karnie kręcę korbą. Jadę rewelacyjną trasą rowerową przez Klęk, Kiełminę do wsi Dobra. Mijam malowniczy staw przy ul. Witanówek. |
Dojeżdżam do remizy strażackiej OSP Dobra. Pruję dalej prosto przez Orzechówek. Znam te okolice jak własną kieszeń (zobacz np. WYCIECZKA Nr 203). |
Wyjeżdżam na drogę krajową nr 14 i pomykam do ronda przy zjeździe na autostradę w Sosnowcu. |
Sprawnie docieram do Strykowa i jadę główną ulicą miasta. |
Przy ul. Warszawskiej znajduje się kilka ciekawych obiektów. M.in. budynek dawnego ratusza. Mieści się tu obecnie Szkoła Podstawowa Nr 1 im. Władysława Jagiełły. |
Z ul. Warszawskiej skręcam w prawo na ul. Brzezińską. Pedałuję na wschód do drogi wojewódzkiej nr 708. |
Za wiaduktem nad autostradą A-1, skręcam w lewo do wsi Nowostawy Górne. |
Tam na terenie jednej z posesji, znajduje się bardzo interesujące gospodarstwo... |
Pędzę przez Nowostawy Górne do najbliższego skrzyżowania. Skręcam w prawo i zjeżdżam do mostu na rzece Mrożyca. |
Za mostem skręcam w lewo. Jadę przez Nowostawy Dolne, gdzie spotykam dwóch kolarzy. Wiosna już blisko i na drogach pojawia się coraz więcej rowerzystów ! |
Szybkim tempem docieram do Dmosina. Jest to stolica gminy, którą darzę szczególną sympatią (zobacz przede wszystkim WYCIECZKĘ Nr 78). |
Kiedy jestem w Dmosinie, to zawsze robię zdjęcie tej zjawiskowej kapliczki. Stoi przed kościołem pw. św. Andrzeja. Po co to robię ? Nie wiem, ale czuję, że tak muszę ! |
Z Dmosina jadę do Dmosina Drugiego i mostu na rzece Mroga. Przejeżdżam obok wystawnej rezydencji, która znajduje się tuż przy rzece. |
Pędzę przez wieś do skrzyżowania, na którym rozchodzą się drogi : w lewo do Dmosina Drugiego i w prawo, też do Dmosina Drugiego. Rozdwoić to ja się nie potrafię, dlatego też jadę dalej prosto ! |
Kiepską drogą dojeżdżam do wsi Borki. Przy szosie znajdują się sady oraz plantacje owoców. |
Mijam najładniejszy dom w Borkach, który stylizowany jest na szlachecki dworek. |
Dojeżdżam do skrzyżowania z drogą, która prowadzi do wsi Rozdzielnia i Wiesiołów. Po lewej stronie znajduje się chłodnia należąca do Grupy Producentów Owoców "Elita". |
Pędzę dalej prosto w dolinę rzeki Brzuśnia. Za mostem jest niewielki kompleks leśny, w którym sterczą potężne maszty linii energetycznej. |
Za lasem znajduje się wieś Lubianków. Na skrzyżowaniu z kapliczką skręcam w prawo - na wschód. |
Pomykam dobrą drogą do osady Wola Lubiankowska. |
Tam droga ponownie skręca na północ. Przed lasem kończy się terytorium gminy Głowno. |
Po chwili wjeżdżam na obszar gminy Łyszkowice. Znam te okolicy z WYCIECZKI Nr 97. |
Przejeżdżam przez las do wiaduktu nad autostradą A-2. |
Następnie zaliczam fantastyczny zjazd i wpadam z impetem do wsi Kalenice. |
Zapitalam cały czas po super szosie, która łączy się z drogą wojewódzką nr 704. |
Tam skręcam w prawo - na Brzeziny. Dojeżdżam do skrzyżowania w Kalenicach, przy którym ustawiona jest kapliczka. |
Do cokołu przytwierdzona jest tabliczka z napisem "Matko Boska Fatimska Różańcowa Pani, błogosław lud polski o to Cię błagamy 2006". |
Kalenice to duża wieś w powiecie łowickim, w gminie Łyszkowice, którą zamieszkuje około 470 osób. Stanowi to +/- 7,0% mieszkańców gminy.
474 z czego 51,3% mieszkańców stanowią kobiety, a 48,7% ludności to mężczyźni. Miejscowość zamieszkuje 7,0% mieszkańców gminy.
Więcej: http://www.polskawliczbach.pl/wies_Kalenice
474 z czego 51,3% mieszkańców stanowią kobiety, a 48,7% ludności to mężczyźni. Miejscowość zamieszkuje 7,0% mieszkańców gminy.
Więcej: http://www.polskawliczbach.pl/wies_Kalenice |
Dojeżdżam do kolejnej kapliczki, przy której rosną ozdobne krzewy. |
Na ścianie frontowej wyryty jest napis "Fundator Paweł Sukiennik d. 10 M. 1898 r.". |
Po lewej stronie szosy widać kilka małych stawów. W tych okolicach znajdują się źródła rzeki o nazwie Laktoza. |
Jadę przez wieś do remizy Ochotniczej Straży Pożarnej. |
Po tej samej stronie drogi znajdują się zabudowania Szkoły Podstawowej w Kalenicach. |
Jadę dalej na południe i docieram do kolejnej kapliczki. |
Kalenice to typowo rolnicza osada, tzw. dwustronna ulicówka. Stoją przy domy mieszkańców i zagrody gospodarcze. |
Przez osadę przepływa mała rzeczka o nazwie Bobrówka. |
Dojeżdżam do skrzyżowania, od którego prowadzi droga do płd.-zach. części wsi. |
Znajduje się przy nim przepiękny staw "Lechowiec". |
Przez Kalenice przebiega szlak rowerowy oznaczony kolorem czerwonym. |
Oglądam jeszcze ładny drewniak z oszkloną werandą i opuszczam Kalenice. |
Po chwili wjeżdżam do wsi Bobrowa, która jest głównym celem mojej dzisiejszej wycieczki. Miejscowość położona jest na terenie gminy Łyszkowice, w powiecie łowickim. |
Pomykam wąską asfaltówką, która wije się pomiędzy pojedynczymi brzozami. |
Dojeżdżam do szutrowej drogi, która prowadzi do mostu na rzece Bobrówka. |
Był tu kiedyś drewniany młyn, ale pozostały po nim tylko fundamenty... |
Dzięki zastawce spiętrzającej wodę, w tej części wsi znajduje się malowniczy staw. Spędzam tutaj dobry kwadrans, podziwiając piękne widoki i wszechobecną zieleń, którą budzi się do życia po długiej zimie. |
To dziewicza okolica, wolna od ludzkich zabudowań. Jadę przez las do kapliczki, która ustawiona jest po prawej stronie drogi. |
Jest to skromna budowla, która posiada dwie granitowe tablice. Na tej górnej widnieje napis "Królowo pokoju módl się za nami". |
Przy tej drodze rośnie kilka pomnikowych drzew. |
Na pniach widoczne są tabliczki z napisem "Pomnik przyrody prawem chroniony". |
Ruszam dalej do kolejnego zakrętu, przy którym stoją dwa domy - nowy i stary. |
Jest to leśniczówka w Bobrowej "Lasy Państwowe. Nadleśnictwo Skierniewice. Leśnictwo Pszczonów". |
Dalej droga skręca w lewo. Jadę na południe oglądając zabudowania mieszkańców. |
We wsi pozostało dużo drewnianych domów z lat międzywojennych. |
Bobrowa to bardzo spokojna i urokliwa osada. Rytm życia mieszkańców wyznaczany jest przez pory roku i zjawiska przyrodnicze. |
Większość zagród prezentuje tradycyjną zabudowę : dom mieszkalny od frontu i wewnętrzne podwórze, wokół którego stoją zabudowania gospodarcze (stodoła, obora, chlewnia, drewutnia, itp). |
Przejeżdżam przez północną część wsi Bobrowa i docieram do skrzyżowania. |
Stoi przy nim żelazny krzyż oraz pomnik poległych żołnierzy Armii Krajowej. |
Na tablicy umieszczony jest znak krzyża Virtutti Militari oraz dedykacja "Pamięci poległym żołnierzom AK. W dniu 16.08.1944 r. w lasach Chlebowa i Bobrowej żołnierze AK oddziału "Maszynisty" pod dowództwem Sierpa stoczyli walkę z przeważającymi siłami wojsk hitlerowskich, w których zginęli..." i nazwiska poległych. Na samym dole znajduje się napis "W 50 rocznicę napaści niemiec hitlerowskich na Polskę. Społeczeństwo i koledzy ze ZBOWiD. 10.9.1989". Zbiorową mogiłę członków słynnego oddziału konspiracyjnego Armii Krajowej "Maszynista", oglądałem na cmentarzu w Łyszkowicach - zobacz WYCIECZKA Nr 97. |
Pomnik stoi przy drodze, która prowadzi na zachód do wsi Trzcianka. Jadę w tym kierunku, do tablicy wjazdowej do wsi Bobrowa. |
Następnie wracam do skrzyżowania z pomnikiem. Po tej samej stronie drogi znajduje się remiza strażacka. |
Jadę dalej na wschód do kolejnego skrzyżowania. |
Skręcam na prawo i jadę zwiedzić południową część wsi. Docieram do rozwidlenia z polną drogą, przy której ustawiony jest żelazny krzyż. |
Za rolniczą zagrodą kończy się asfalt. Polna droga prowadzi w stronę lasu i można nią dojechać do wsi Mszadla. |
Właśnie w tej okolicy znajdują się źródła rzeki Bobrówka. |
Wracam do głównej drogi przebiegającej przez Bobrową. |
Pedałuję z górki w dolinę rzeki. |
Skręcam na północ i jadę obejrzeć kolejny, północny fragment osady. |
Następnie wracam do głównej drogi i witam się z miejscową gospodynią. Rower to od dawna podstawowy pojazd mieszkańców polskiej wsi. |
Po wyjechaniu na główny trakt, kieruję się na wschód do jeszcze jednego skrzyżowania. Tam skręcam w prawo i jadę na południe. |
Dojeżdżam do zadbanej kapliczki z figurą Matki Boskiej. Nie da się ukryć, że kapliczki tworzą malownicze, swojskie elementy wiejskiego krajobrazu. |
Pedałuję z górki rewelacyjną szosą, która ciągnie się w stronę wysokich drzew. |
Pomiędzy drzewami ustawiony jest kapliczka w formie krzyża. |
Na cokole umieszczony jest napis "Jezu ukrzyżowany błogosław naszym rodzinom. Rok 1959 Kolonia Górki". Dzięki temu już wiem, że ta część Bobrowej to przysiółek o nazwie Kolonia Górki. |
Właśnie po tej drodze przebiega czarny szlak rowerowy. |
Asfaltowa szosa kończy się na skraju lasu, przez który wiedzie droga pożarowa. Można się nią dostać do ul. Leśnej w Lipcach Reymontowskich. Muszę się tam kiedyś wybrać ! |
A póki co wracam do głównej drogi i wyjeżdżam ze wsi Bobrowa. |
Jadę na wschód do wsi Chlebów. |
To już obszar należący do Powiatu Skierniewickiego. |
Przejeżdżam przez wieś mijając piękny dom w stylu łowickim. Naprzeciwko niego ustawiona jest tablica Łódzkiego Szlaku Konnego. |
Szybkim tempem docieram do skrzyżowania z drogą powiatową łączącą Pszczonów i Słupię. |
Skręcam w prawo i wjeżdżam na teren gminy Lipce Reymontowskie. |
Pomykam na południe po równej szosie, która przebiega przez Lasy Spalsko-Rogowskie. |
Szybko docieram do rozjazdu w lewo, który prowadzi do osady Wola Drzewiecka. |
Po chwili zatrzymuję się na przejeździe kolejowym w Lipcach Reymontowskich. |
Lipce Reymontowskie znam doskonale z kilku poprzednich eskapad (zobacz przede wszystkim WYCIECZKĘ Nr 116). Dziś zaglądam tylko na cmentarz parafialny. |
Znajduje się na nim symboliczna mogiła Macieja Boryny - głównego bohatera powieści Chłopi W.S. Reymonta. |
Z cmentarza kieruję się ul. Reymonta do ul. Boryny. Stoi tam parterowy dom, na którym umieszczony jest mural pt. "Wesele Boryny". |
Następnie zabieram się do ostrego kręcenia korbą. Nigdzie się już nie zatrzymuję, tylko pędzę przez osady Mszadla i Siciska do wsi Teresin. |
Dojeżdżam do drogi woj. nr 704, którą poznałem należycie w trakcie WYCIECZKI Nr 244. Na zdjęciu widok w kierunku wsi Trzcianka. |
Obieram kurs do wsi Nadolna i jadę dalej prosto. |
Pomykam radośnie przez Nadolną, Kraszew i Kamień. To bardzo atrakcyjna trasa rowerowa, która wiedzie np. do skrzyżowania we wsi Nagawki. Tam właśnie rozchodzą się drogi do Brzezin i Głowna. |
Skręcam na północ i pędzę z górki przez Nagawki. |
We wsi znajduje się m.in. firma "Tagros Polska", która zajmuje się przetwórstwem grzybów leśnych i owoców. |
Potem skręcam w wąską drogę prowadzącą przez las. |
Pedałuję na zachód w kierunku wsi Wola Cyrusowa. |
Główną atrakcją turystyczną tej uroczej miejscowości, jest mariawicka Parafia Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Docieram do drogi przy której znajduje się kościół i ruszam na zachód. |
PKWŁ oferuje znakomite trasy rowerowe i jestem tutaj częstym gościem ! Bez zbędnych ceregieli dojeżdżam do Niesułkowa. Tam skręcam w lewo w stronę wsi Lipka. Równym tempem docieram do wsi Sierżnia. |
Tutaj właśnie, na granicy z osadą Anielin, budowana jest autostrada A-1. Trwają prace przy stawianiu wiaduktu. |
Z Sierżni dojeżdżam do wsi Stare Skoszewy, gdzie rzucam okiem na młody las złożony z białych brzózek. Z roku na rok drzewa pną się coraz bardziej do góry ! |
Ruszam dalej przed siebie i wartko dojeżdżam do Bogini. Mijam rozjazd w prawo, który wiedzie do osady Borchówka i Dobieszkowa. |
Wyjeżdżam na ul. Brzezińską i pędzę do ul. Wojska Polskiego. W okolicy stawu przy Akademii Sztuk Pięknych, trafia mi się zjawiskowy zachód słońca. |
Wyjeżdżam na drogę rowerową na al. Palki i kieruję się do Ronda Solidarności. |
To już ostatnie metry dzisiejsze wycieczki. Jadę po ul. Uniwersyteckiej do skrzyżowania z ul. Narutowicza. |
Od wielu miesięcy śledzę wnikliwie zmiany, jakie dokonują się w centrum Łodzi. Bardzo się interesuję budową nowego dworca Łódź Fabryczna. |
Zmiany w tej części miasta są ogromne ! Z powierzchni ziemi zniknął już hotel "Centrum". Plac naprzeciwko zabytkowej cerkwi pw. św. Aleksego, to teraz parking dla ciężkiego sprzętu budowlanego. |
Przy blasku zachodzącego słońca, spoglądam na kamienice przy ul. Sienkiewicza i wieżowiec Centrali Tekstylnej "Textilimpex" przy ul. Narutowicza 13. Obiekt ten zwyczajowo (i niestety po części błędnie) nazywany jest budynkiem Telewizji Polskiej. Z tej części miasta kieruję się w stronę swojego miejsca zamieszkania i cieszę się, że udało mi się dziś poznać kolejny fragment pięknego regionu łódzkiego. Do Kalenic i wsi Bobrowa, wrócę jeszcze pewnie nie raz !!! 😀 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz