czwartek, 12 czerwca 2014

WYCIECZKA Nr 257 - Tuszyn Młynek i Tuszyn Las

TRASA : Łódź  (Piotrkowska, Plac Reymonta, Rzgowska, Lelewela, Jachowicza, Mochnackiego, Kilińskiego, Rondo Insurekcji Kościuszkowskiej, Kilińskiego, Śląska, Zapolskiej, Płaska, Rolnicza, Konopnickiej, Kurczaki, Zygmunta, Kolumny, Bieszczadzka, Józefów, Nowe Górki) - Konstantyna - Grodzisko - Kalinko - Modlica - Tuszyn - Tuszyn Młynek - Tuszyn Las - Rydzynki - Bądzyń - Zofiówka - Rydzyny Dolne - Rydzyny - Pabianice - Szynkielew Pierwszy - Szynkielew Trzeci - Górka Pabianicka - Gorzew - Łódź  (Łaskowice, Sanitariuszek, Las Lublinek, Zamiejska, gen. Maczka, Laskowicka, Obywatelska, al. Jana Pawła II, al. Mickiewicza, al. Kościuszki) 
[12.06.2014. - 73,3 km - tempo spacerowe, bez pomiaru czasu i średniej prędkości
ZDJĘCIA                            FILMY                      
Mr SCOTT jedzie do Tuszyna !!! Trasa WYCIECZKI Nr 257.
Każda nowa wycieczka Mr SCOTT'a, to wyjazd w inną stronę, to inna historia, która tworzy się niejako samoczynnie. Po prostu jadę do... i po drodze mój aparat rejestruje wszystko to, co wydaje się interesujące ! 
Dziś ruszam na specjalną przejażdżkę, na którą umówiłem się z Michałem Rusinkiem - autorem strony pt. "Łódź - tak właśnie ją widzę".
Spotkamy się na godz. 9:00 przy Placu Reymonta. Po drodze na miejsce zbiórki, oglądam sobie postępy prac przy najważniejszych inwestycjach w mieście. Na początek zaglądam na ul. 6 Sierpnia, gdzie trwają roboty przy budowie pierwszego w Łodzi woonerfu. Potem dojeżdżam do skrzyżowania ul. Piotrkowskiej z al. Piłsudskiego, gdzie nabiera tempa przebudowa łódzkiej trasy W-Z.
Jadę dalej po ul. Piotrkowskiej, do skrzyżowania z ul. Żwirki. Mamy tutaj także wielki i bardzo szczególny plac budowy ! Realizowana jest inwestycja, będąca częścią przebudowy Trasy W-Z, która polega na odtworzeniu fragmentu torowiska (poprzednio tramwaje kursowały tędy w latach 1898-1960). Warunkuje to funkcjonowanie zintegrowanego centrum przesiadkowego między tramwajami linii wschód - zachód i północ - południe (przystanek Piotrkowska Centrum, zwany także Dworcem Tramwajowym Centrum).

Dziś "noga dobrze podaje" i z werwą pokonuję odcinek do skrzyżowania ul. Piotrkowskiej z ul. Czerwoną. Wyprzedzam policyjny radiowóz, ale przy Białej Fabryce zatrzymuje mnie... czerwone światło.
Melduję się na Placu Reymonta dwie minuty przed dziewiątą. Po chwili nadjeżdża Michał i wreszcie się poznajemy.
Dzisiejsza wycieczka to dla mnie jedna, wielka niespodzianka ! Bo wcześniej ustaliliśmy, że trasę opracuje Michał i pojedziemy według Jego pomysłu. Najpierw podążamy się na osiedle mieszkaniowe Chojny, przejeżdżając przez tory łódzkiej kolei obwodowej przy ul. Zapolskiej.
Potem wyjeżdżamy na gruntową drogę. To ul. Zygmunta i przekraczamy most na rzece Olechówka.
Rzeka Olechówka to dopływ Jasienia o długości 12,5 km. Na całej swej długości płynie w otwartym korycie, od źródeł na Olechowie, poprzez Stawy Jana do ujścia w okolicy ul. Reymonta.
Trochę dalej na południe - przy ul. Zygmunta 116, znajduje się Wydział Produkcji Wody Łódź, należący do Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Łodzi. Kierujemy się potem do ul. Kolumny.
Po chwili Michał zdradza mi pierwszy cel dzisiejszej wycieczki. Wjeżdżamy na wywyższenie terenu, znajdujące się w rejonie ulic Józefów-Nowe Górki-Bieszczadzka. Pagórek kemowy w dzielnicy Józefów to naturalne wzniesienie, które zostało w czasach wcześniejszych zniszczone poprzez utworzenie w nim żwirowiska.
Następnie powstały w ten sposób dół wypełniono śmieciami i przysypano warstwą ziemi. Z "Górki na Józefowie", roztacza się przepiękny widok na nasze miasto.
Przy dobrej przejrzystości powietrza z wzniesienia można dostrzec elektrownię Bełchatów, a dokładnie dym jej kominów. Obydwaj robimy kilka zdjęć, ale Mr SCOTT nie zamierza oczywiście porównywać się z Michałem, który jest po prostu świetnym fotografem i widzi zdecydowanie więcej, niż "statystyczny posiadacz aparatu fotograficznego".
Zjeżdżamy z górki do skrzyżowania z ul. Konspiracji, która rozpoczyna się na łódzkim Bronisinie i kończy w Konstantynie. Stoi tam obelisk pamięci Drugiej Konspiracji (zobacz WYCIECZKA Nr 133). Na granitowym kamieniu wyryta jest inskrypcja o treści "Uczestnikom Drugiej Konspiracji 1944-1956. Więźniowie polityczni okresu stalinowskiego. Łódź 1994".
Z Konstantyny pedałujemy do wsi Grodzisko, gdzie przy drodze wojewódzkiej nr 714 znajduje się remiza strażacka. Na budynku zawieszona jest płyta z czarnego granitu z napisem o treści : "Tablica pamiątkowa ufundowana z 50-tą rocznicę zorganizowania O.S.P. w Grodzisku. Założyciele : Bartoszewski A., Stokowski L., Witczak W. Grodzisko 1977 r.". 
Z Grodziska dojeżdżamy do wsi Kalinko, gdzie jest bardzo ważna dla Łodzi Stacja Uzdatniania Wody. Stąd woda pompowana jest do obiektu przy ul. Zygmunta i potem trafia do naszych kranów. W litrze łódzkiej kranówki znajdziemy między innymi : 70 mg wapnia, 6,2 mg magnezu, 5 mg sodu, 1,1 mg potasu i 0,1 mg fluorków. Litr kranówki kosztuje... 0,0038 zł. Jest więc niemal 300 razy tańsza od wody butelkowanej !!!
Jedziemy dalej na południe, przez Kalinko i Modlicę do Tuszyna. Z ul. Brzezińskiej skręcamy w prawo do ul. Łowickiej. Stoi tam kościół p.w. Świętego Witalisa Męczennika.
Naprzeciwko świątyni znajduje się sklep spożywczy, gdzie uzupełniamy zapasy picia. Jest dobra okazja, aby obejrzeć rower Michała. To bardzo ładnie się prezentujący bicykl m-ki Travel, z porządnym amortyzatorem, wygiętą ramą i szerokimi oponami.
Po chwili Michał zdradza mi drugi cel dzisiejszej przejażdżki. Z centrum Tuszyna jedziemy po ul. Młynkowej w stronę dużego kompleksu leśnego. Przy ul. Sportowej 3/5 znajduje się zbiornik wodny "Młynek".
Stoi tam tablica z planem ścieżki rowerowej po terenie Gminy Tuszyn. Na planszy umieszczono także informacje na temat Józefa Domowicza - założyciela miasta-ogrodu Tuszyn-Las.
Obok ustawiona jest jeszcze jedna tablica Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania "BUD-UJ RAZEM". Prezentuje ona lokalny, turystyczny szlak "Między Mrogą a Pilicą - odcinek Tuszyn - Budziszewice". Takie tablice widziałem już np. w Czarnocinie, w Budziszewicach i Będkowie.
Obecnie na terenie zbiornika wodnego "Młynek", kończą się prace przy budowie centrum sportowo-wypoczynkowego.
Prywatny inwestor z Piotrkowa Trybunalskiego, zdecydował się wziąć we władanie plażę nad stawem na najbliższe 20 lat. Na wyspie zbudowane zostały wiaty i bar ze strzechą.
Ośrodek położony jest w malowniczej okolicy na obszarze 11 ha, z czego 3 ha zajmuje zbiornik wodny zaopatrzony w piaszczystą, wydmową plażę.
Przy okazji Mr SCOTT zachęca do odwiedzania drugiego bloga Michała pt. "Polska - tak właśnie ją widzę...". Znalazł się tam także post na temat Tuszyn Młynka.
Obydwaj z Michałem mieliśmy okazję porozmawiać z właścicielem ośrodka, który pozwolił nam na wejście i zrobienie paru zdjęć. Dowiedzieliśmy się, że chce on m.in. zainstalować tu wyciąg do wakeboardingu (sport polegający na tym, że płynie się na specjalnej desce, trzymając się liny zaczepionej do wyciągu), a także urządzić park linowy.
Budowana jest także przystań, gdzie będzie można wypożyczyć sprzęt pływający.
Z Młynka jedziemy przez las do drogi krajowej nr 1. Wyjeżdżamy następnie na ul. 3 Maja, gdzie znajduje się kościół p.w. św. Krzysztofa w Tuszynie-Lesie.
Świątynię zbudowano w latach 1981–1983 w stylu nowoczesnym, staraniem miejscowej ludności. Autorami projektu byli architekci Elżbieta i Krzysztof Muszyńscy. Kościół został poświęcony w dniu  18 grudnia 1983 r. przez bpa Józefa Rozwadowskiego.
Wyposażenie Domu Bożego jest skromne i oszczędne. Ołtarz główny posoborowy i ołtarz boczny, poświęcony jest  Matce Boskiej Nieustającej Pomocy.
Przed wejściem do kruchty, zawieszona jest tablica poświęcona Romanowi Dmowskiemu. Wszyscy dobrze wiemy, że zapisał się w historii Polski jako jedna z najwybitniejszych postaci, mąż stanu, architekt odzyskania przez Polskę niepodległości po I wojnie światowej, twórca nowoczesnej polskiej myśli narodowej, patron młodzieży akademickiej oraz niekwestionowany lider środowisk prawicowych. Po prawej stronie planszy, znajduje się wspomnienie o wyklętych i zapomnianych bohaterach Narodu Polskiego. Tablicę ufundowało Narodowe Towarzystwo Oświatowe w 2008 roku. Umieszczono na niej znak krzyża, łacińską sentencję "Mortui Sunt, Ut Liberi Vivamus" (Umarli, abyśmy żyli wolni) oraz odezwę o treści : "Przechodniu ! Powiedz światu, że w mrocznych latach okupacji niemieckiej 1939-1945 i sowieckiej 1939-1989 polegli, zostali zamordowani i umęczeni - wierni prawom ojczyzny do ostatniego tchnienia - ZA WOLNĄ i NIEPODLEGŁĄ POLSKĘ ŻOŁNIERZE : Narodowej Organizacji Wojskowej, Związku Jaszczurczego, Narodowych Sił Zbrojnych, Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, Narodowego Związku Wojskowego, konspiracyjnego Wojska Polskiego, innych Formacji. W hołdzie zapomnianym i "wyklętym" Bohaterom Narodowym [ponad 2000.000].".
Jeździmy kilka minut po Tuszyn Lesie, oglądając najważniejsze i co ciekawsze obiekty. Przy ul. Prusa 7 znajduje się Filia Miejskiego Ośrodka Kultury.
Przy ul.Prusa 9 mieści się remiza Ochotniczej Straży Pożarnej w Tuszyn Lesie.
Wypada wiedzieć, że orędownikiem powstania Tuszyn-Lasu był pierwszy Prezydent Łodzi w II RP - Aleksy Rżewski, który w dniu 6 maja 1928 roku. dokonał poświęcenia kamienia węgielnego pod budowę osiedla. Projekt Tuszyna Lasu stworzył inż. Andrzej Kartasiński. W zamyśle projektanta centralną arterią stała się ulica 3 Maja. W latach 30-tych XX w. sprzedano około 150 działek rekreacyjnych, na których powstały charakterystyczne budynki w stylu willowym otwocko-ciechocińskim.
Uroczystego otwarcia Tuszyna Lasu dokonał burmistrz Józef Domowicz 6 maja 1928 roku. Rada Miejska podjęła również starania o uznanie Tuszyna Lasu za miejscowość kuracyjną na równi z Zakopanem, Ciechocinkiem i Otwockiem. Wspomniana inicjatywa nie odniosła sukcesu, ale stanowi dowód na to, iż w przeszłości wiązano nadzieje z rozwojem turystyki w tym regionie.
Dojeżdżamy do ul. Poddębina i kierujemy się na południe - w stronę szpitala. Przy tej ulicy znajduje się bardzo dużo wystawnych posiadłości.

Skręcamy na zachód i zatrzymujemy się przed opuszczonym budynkiem. To dawny hotel pielęgniarek, który pozostawiono niestety na pastwę losu.
Temu miejscu poświęcamy nieco więcej czasu, robiąc dużo zdjęć. Tymczasem nasze rowery, odpoczywa na zielonej trawce.
Tempo wycieczki nie jest dziś sprawą istotną i określiłem je jako wybitnie spacerowe. Nigdzie się nie śpieszymy. Najważniejszą sprawą było to, żeby porozmawiać ze sobą szczerze, poznać się nawzajem i spędził miło ze sobą wolny czas ! Ten Michał to równy gość ! "Ale czad" - stwierdził Mr SCOTT przy sklepie w Zofiówce !!!
No właśnie ! Po chwili dojeżdżamy do miejscowości Zofiówka, która utworzona została w pierwszej połowie XIX wieku z dóbr czyżemińskich, po wyciętych lasach. To bardzo popularne letnisko, które posiada niezwykle ciekawą historię.
W roku 1927 w Zofiówce wybudowany został okazały pałacyk starosty łódzkiego Aleksego Rżewskiego (w latach 1919-1923 Prezydent Łodzi). Był on inicjatorem rozwoju wypoczynku letniego dla mieszkańców naszego miasta. Zupełnie odnowiona willa odzyskała dawny blask dzięki nowemu właścicielowi.
Zofiówka to bardzo wdzięczny temat na oddzielną wycieczkę ! Mr SCOTT ma zamiar przyjechać tu już wkrótce.
Przedzieramy się leśnymi duktami do wsi Rydzynki (na zdjęciu budowa okazałej willi). Stamtąd kierujemy się do Pabianic.
Zatrzymujemy się na chwilę przed kościołem p.w. Świętego Floriana Męczennika w Pabianicach. Michał nie był tu nigdy i uznał to za dobry materiał do zrobienia kilku pamiątkowych zdjęć.


Z Pabianic kierujemy się w stronę wsi Szynkielew. Przechodzi przez nią linia Kolei Warszawsko-Kaliskiej.
Po torach jedzie akurat osobowy skład do Łodzi Kaliskiej. Michał i ja robimy parę zdjęć.
 
Czas płynie szybko i nie wiadomo kiedy, przez Górkę Pabianicką i Gorzew, niepostrzeżenie wracamy do Łodzi.
Jedziemy po ul. Łaskowice do mostu na Dobrzynce, która w tym miejscu wpada do rzeki Ner.
Po dojechaniu do ul. Sanitariuszek, kierujemy się w stronę lotniska Lublinek. Humory nam dopisują i Michał godzi się nawet na pozowane zdjęcie.
Podziwiamy łódzki port lotniczy i bocznymi drogami, docieramy do mostu na rzece Jasień przy ul. Łaskowickiej.
Rzeka Jasień jest dopływem Neru i przepływa przez Łódź w odkrytych kanałach. Jej źródło znajduje się na Stokach, a cała długość wynosi 12,6 km. Odegrała bardzo ważną rolę w rozwoju miasta. W latach 20. XIX wieku wzdłuż Jasienia powstały pierwsze fabryki wykorzystujące jej naturalną energię wodną.
Przy ul. Łaskowickiej 28/36 znajduje się bardzo duża piekarnia, należąca do łódzkiej  firmy "Bogusz". Zaopatruje ona wiele sklepów w różne gatunki i rodzaje pysznego pieczywa.
I w końcu nasza wspólna wycieczka dobiega końca. Rozstajemy się z Michałem przy skrzyżowaniu ul. Obywatelskiej z al. Jana Pawła II. Michał jedzie na Górną, a ja do centrum miasta. 
Obserwujemy jeszcze przelot samolotu pasażerskiego i mówię jak jest : "Michał ! Jesteś nie tylko znakomitym fotografem, ale też super kolegą i wspaniałym człowiekiem ! Cieszę się, że mogłem Cię poznać ! Może jeszcze kiedyś tam, wybierzemy się na kolejną wycieczkę.
Do zobaczenia brachu !

Po przejażdżce z Michałem zmierzam do śródmieścia. Na al. Mickiewicza podglądam, co też się dzieje na placu przebudowy trasy W-Z.
Udaną wycieczkę kończę na ul. 6 Sierpnia przy al. Kościuszki. Jeszcze tylko dwa tygodnie i pierwszy łódzki woonerf  zostanie oddany do użytku ! Na dzień 28 czerwca zaplanowano jego uroczyste otwarcie (o godz. 21.55 nastąpi symboliczne zapalenie oświetlenia). Trwają już ostatnie prace wykończeniowe i panuje tu przysłowiowy "młyn" ! Co ciekawe, że na terenie podwórca posadzono już pięć okazałych wiśni piłkowanych kanzan. W warunkach miejskich ten gatunek jest w stanie urosnąć na wysokość maksymalnie 10 metrów. Drzewa mają się wpisać w krajobraz miasta nie tylko tutaj. Będą sadzone również na ulicach, na których do tej pory ich nie było m.in. na Piramowicza i Traugutta. Poza tym już niebawem zazieleni się obszar Nowego Centrum Łodzi ! Może więc już wkrótce w Łodzi będzie tak zielono, jak jak w Tuszyn Lesie ?  
Oby tak się stało !  

2 komentarze:

  1. Zdjęcie gdzie w opisie mowa o budowie willi w Rydzynkach jest zrobione w Rydzynach. Rydzynki i Rydzyny to nie jest to samo

    OdpowiedzUsuń