wtorek, 3 grudnia 2013

WYCIECZKA Nr 222 - Sierpów i Leśmierz

TRASA : Łódź (al. Mickiewicza, Park im. ks. J. Poniatowskiego, Inżynierska, Parkowa al. Jana Pawła II, al. Włókniarzy, Drewnowska, Borowa, Siewna, Złotno, Rąbieńska, Traktorowa, Rojna, Kaczeńcowa, Lniana, Rydzowa, Aleksandrowska, Zimna Woda, Szałwiowa, Kąkolowa) - Aleksandrów Łódzki - Ruda Bugaj - Nakielnica - Karolew - Stare Krasnodęby - Mariampol - Parzęczew - Wielka Wieś - Borszyn - Tkaczew - Lubień - Sierpów - Leśmierz - Tymienica - Czerchów - Sokolniki Parcela - Sokolniki Las - Kania Góra - Rosanów - Emilia - Lućmierz - Zgierz - Łódź (Zgierska, gen. Okulickiego, 11 Listopada, al. Włókniarzy, Limanowskiego, Rybna, Lutomierska, Zachodnia, Manufaktura)
[03.12.2012. -  92,46 km, 22,2 km/h, 4:09:02 h]                                    ZDJĘCIA                              FILMY
Mr SCOTT jedzie do... Sierpowa i Leśmierza !!! Trasa WYCIECZKI Nr 222.
Już grudzień ! Jeszcze kilkanaście dni i zaczynamy kalendarzową zimę. Święta tuż, tuż ! Jedenaście miesięcy zleciało nie wiadomo kiedy i czasem wręcz człowieka przeraża, w jakim tempie ucieka nam czas ! Dni i lat ciągle przybywa, ale pocieszające jest to, że przecież każdy możne zadbać o swoją formę !  
Mr SCOTT wie co robić i pojedziemy oczywiście na rowerową wycieczkę.
Zaczynam od obejrzenia postępów robót przy przebudowie łódzkiej trasy W-Z, która rozpoczęła się w dniu 1 października 2013 roku. Na al. Mickiewicza jest teraz wielki plac budowy !
Prace potrwają ponad dwa lata i obejmą budowę centrum przesiadkowego na al. Mickiewicza pomiędzy ul. Piotrkowską a al. Kościuszki, wydłużenie linii tramwajowej na Olechów a także budowę tunelu dla samochodów.
Jadę po al. Mickiewicza do Parku im. ks. Poniatowskiego. Na wstępie dzisiejszej wycieczki poznam sobie trochę lepiej ul. Inżynierską, która widoczna jest na planach miasta od 1910 roku. 
Na rogu z ul. Radwańską znajduje się bardzo ładnie odnowiona kamienica. Mieszczą się w niej obecnie Szkoły Społeczne im. Księcia Józefa Poniatowskiego - Towarzystwo Oświatowe "Edukacja".
W przeciwległym narożniku stoi kamienica mieszczańska z początków XX wieku, która także została niedawno odnowiona. Budynek przy ul. Radwańskiej 72, jest wpisany do ewidencji zabytków. Na parterze mieści się kancelaria adwokacka.
Po nieparzystej stronie ul. Inżynierskiej, znajdują się zabudowania po dawnej rzeźni miejskiej. Są to budynki z czerwonej cegły, które powstały w latach 1899-1900 wg projektu piotrkowskiego architekta gubernialnego Feliksa Nowickiego.
W pałacyku przy ul. Inżynierskiej 1 znajdowała się dyrekcja rzeźni miejskiej. Mr SCOTT zaczynał tutaj swoją WYCIECZKĘ Nr 48.  
Na zdjęciu dawny budynek administracyjno-biurowy, który teraz pełni rolę obiektu biurowego. Usytuowany jest na wprost wylotu ul.  Rembielińskiego.
Po zakończeniu II wojnie światowej rzeźnia została znacjonalizowana i działała jako państwowe Zakłady Mięsne w Łodzi. Jej koniec nastąpił w 1989 roku. Obecnie na terenach dawnej rzeźni znajduje się centrum handlowe.
Na budynku zawieszony jest stylowy zegar.  
Ulica Inżynierska. 

Po zwiedzeniu ul. Inżynierskiej skręcam w ul. Parkową i jadę do al. Jana Pawła II.
Kieruję się następnie na osiedle mieszkaniowe Teofilów. Mr SCOTT chce koniecznie zobaczyć pierwsze w Łodzi skrzyżowanie typu holenderskiego, które powstało przy skrzyżowaniu ulic Kaczeńcowej i Lnianej. Zaprojektowane jest tak, by po oznaczonych pasach ruchu, które okrążają skrzyżowanie, bezpiecznie poruszali się na nim rowerzyści. Jak na razie rozwiązanie to sprawia wiele problemów wszystkim uczestnikom ruchu i pewnie nie przyjmie się na stałe.

Przejeżdżam przez Teofilów do ul. Aleksandrowskiej. Aby bezpiecznie wyjechać z miasta, skręcam w prawo w ul. Zimna Woda.
Jadę dalej po ul. Szałwiowej, która łączy się z ul. Kąkolową. Przed skrzyżowaniem znajduje się most na rzece Zimna Woda. Struga ma swoje źródła w rejonie ulic Baczyńskiego i Szczecińskiej na Teofilowie. Jej drugie źródło znajduje się w Aleksandrowie Łódzkim w rejonie ulicy Szatonia. Rzeka zasila Bzurę na terenie wsi Brużyczka Mała.

Po wyjechaniu na ul. Kąkolową, pedałuję przez Aleksandrów Łódzki do wsi Ruda Bugaj.
Zatrzymuję się na chwilę na moście nad rzeką Bzurą, który znajduje się przed rozjazdem do osady Księstwo.
Jadę dalej przez las do wsi Nakielnica. Spoglądam na zabytkowy dwór rodziny Zachertów. Stoi po lewej stronie szosy, naprzeciwko remizy strażackiej.
Mijam piaszczysty rozjazd do Ustronia, który znajduje się przed krzyżem otoczonym drzewami. Podążam przez Karolew do wsi Stare Krasnodęby.
Przejeżdżam przez most na rzece Bzura.
Następnie jadę przez Mariampol (zobacz WYCIECZKA Nr 219), gdzie czeka mnie trudny podjazd na wzgórze przy kopalni piasku.
Po wdrapaniu się na wzniesienie, pomykam z górki przez las. Mijam rozjazd do wsi Ignacew Podleśny, gdzie stoją zabudowania opuszczonego gospodarstwa.

Wpadam do Parzęczewa (zobacz WYCIECZKA Nr 42), zaliczając fantastyczny zjazd z wiaduktu nad autostradą A-2.
Z parzęczewskiego rynku kieruję się w ul. Łęczycką. Stoi przy niej piękny młyn z czerwonej cegły. Obiekt powstał zaraz po zakończeniu ostatniej wojny. Niedawno został odrestaurowana jego elewacja. Podobno ma powstać w nim dyskoteka.
Przy ul. Łęczyckiej 36 znajduje się baza Przedsiębiorstwa Robót Mostowych Mosty-Łódź S.A. Ta łódzka firma ma swoją siedzibę na ul. Bratysławskiej 52.
Kilkanaście metrów przed tablicą wyjazdową z Parzęczewa jest niewielki las. Mr SCOTT zauważył, że ktoś wyciął w nim w taki sposób drzewa. Dlaczego ?
Wjeżdżam do osady o nazwie Wielka Wieś.
Wbrew swojej nazwie, miejscowość ta nie należy wcale do takich wielkich. Za to ciągnie się dość długo, bo przez około 3 kilometry, do wsi Borszyn.
Jest tu dość znaczy spadek terenu. Trzeba to odpowiednio wykorzystać ! Pędzę więc z górki do drogi wojewódzkiej nr 469.
Po jej przekroczeniu wjeżdżam wkrótce do osady Tkaczew. Za tą tablicą wjazdową po prawej stronie szosy, mijam dwa rozjazdy do wsi Solca Mała.
Po chwili docieram do sioła o nazwie Lubień. Za tym żelaznym krzyżem, skręcam w prawo.
Jadę ok. 300 metrów na wschód, do przystanku na stacji kolejowej Sierpów.

Obecnie zatrzymują się tu pociągi osobowe, które kursują na szlaku z Łodzi i Zgierza do Kutna. W połowie czerwca 2015 roku, pojadą po nim pociągi Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej.
Za przystankiem rozpoczyna się terytorium wsi Sierpów. Przejeżdżam przez torowisko kolei wąskotorowej.
Dojeżdżam do drogi krajowej nr 91 i skręcamy na północ. Przy tej ruchliwej trasie, znajduje się duża stacja benzynowa koncernu "BP".
Kilkanaście metrów dalej ustawiona jest już niebieska tablica z oznaczeniem "Powiat Łęczycki. Gmina Łęczyca".
Przechodzę na drugą stroną jezdni i rozpoczynam zwiedzanie Sierpowa. Jadę na południe szerokim poboczem drogi krajowej.

Sierpów to duża osada, położona w powiecie zgierskim i gminie Ozorków.
W centralnej części wsi znajduje się sklep nr 2 Gminnej Spółdzielni z Ozorkowa oraz przystanek autobusowy.
Budynek został ostatnio wyremontowany. Chuliganom musiało to bardzo przeszkadzać, bo umieścili na jego ścianie wulgarny napis... 
Trasę z Łodzi Mr SCOTT pokonał bez żadnego odpoczynku. Dopiero w Sierpowie przyszła pora na chwilę oddechu i drugie śniadanie. Dziś pod kapslem napoju "Tymbark" trafił się napis "Możesz więcej". 
No pewnie ! W tym roku pojadę jeszcze na kilka wycieczek.
Naprzeciwko sklepu znajduje się nieczynna, wąskotorowa stacja kolejowa w Sierpowie.
Dawny budynek stacyjny, gdzie kiedyś znajdowała się kasa, poczekalnia i mieszkanie dróżnika, jest w fatalnym stanie.

Sierpów leży na trasie Krośniewickiej Kolei Dojazdowej, która wchodziła w skład Kujawskich Kolei Wąskotorowych. Tory kolejki zostały zbudowane przez Niemców w 1914 roku, w celu transportowania broni na front. Linię uruchomiono na przełomie lat 1914 i 1915, razem z odcinkiem z Koryt do Ozorkowa Miasto. 
Na terenie stacji zachowały się fragmenty oryginalnego torowiska o prześwicie 600 mm, oraz stalowy most kolejowy na rowie melioracyjnym.

Niegdyś Sierpów Wąskotorowy był stacją węzłową. Od linii Łęczyca Wąskotorowa - Ozorków Wąskotorowy, odchodziła linia Sierpów Wąsk. - Leśmierz, obsługiwana przez cukrownię w Leśmierzu oraz linia Sierpów Wąskotorowa - Świnice Warckie. Linia do Świnic wybudowana została w 1922 roku i zlikwidowano ją w 1970 roku. Odgałęzienie do Leśmierza funkcjonowało dłużej, bo od 1917-go do 1986 roku.

Do dziś na terenie stacji można spotkać pozostałości po dawnych liniach. W kierunku Leśmierza widoczne są przyczółki mostowe na pobliskiej strudze Natomiast w kierunku Świnic, za rozjazdem nr 4 widoczna jest bocznica, z której kiedyś odchodził tor szlakowy.
Przy drodze prowadzącej od kolejki do zachodniej części wsi, znajduje się niewielki staw.
W Sierpowie znajduje się struga, która płynie w polnych rowach melioracyjnych.
Rzeczka przepływa pod jezdnią DK nr 91 i zasila Bzurę w okolicach Łęczycy.

Od mostu skręcam w drogę prowadzącą do wschodniej części Sierpowa.
Większość mieszkańców wsi pracuje w swoich gospodarstwach rolnych. We wsi przeważa zabudowa murowana, z parterowymi domami i budynkami gospodarczymi, które ustawione są po obydwu stronach szosy. Mr SCOTT namierzył dwa stare domy, które chylą się powoli ku upadkowi.
Pora kończyć zwiedzanie Sierpowa, bo słońce już nisko i trzeba pomyśleć o drodze powrotnej do Łodzi. W te ciekawe okolice, przyjadę pewnie jeszcze nie raz !
Wyjeżdżam na wysłużoną szosę, która doprowadza do skrzyżowania z drogą na linii Ozorków (to w prawo) - Leśmierz. Skręcam na północ, co demonstruje przyczajony za krzakami Mr SCOTT.
Wjeżdżam do Leśmierza, do którego bardzo chętnie i często zaglądam (zobacz np. WYCIECZKĘ Nr 159). Na początek oglądam zabudowania Agencji Rezerw Materiałowych, które znajdują się za cmentarzem - po lewej stronie drogi.
Najstarsza wzmianka o wsi pochodzi z drugiej połowy XVI wieku, kiedy to szlachcic Nieśmierski był właścicielem majątku rodowego Nieśmierz.
Dojeżdżam do mostu na rzece Bzura.
We wsi znajduje się piękny kościół p.w. Opieki św. Józefa, który wybudowano w latach 1896-1898 roku w stylu neogotyckim - tzw. augsburskim.
Parafia została erygowana w dniu 6 sierpnia 1978 r. przez Józefa Rozwadowskiego - ówczesnego Biskupa Łódzkiego. Na ścianach świątyni umieszczone są rzeźby z postaciami świętych.
Nad wejściem do kościoła w arkadowej wnęce, widoczna jest figura patrona-św. Józefa z Dzieciątkiem Jezus na ręku.
Na placu przykościelnym ustawiona jest kapliczka z figurą Matki Boskiej.
Na cokole umieszczona jest tablica z jasnego piaskowca z napisem "Jam jest Niepokalane Poczęcie a Ja Wam obiecuję, że staniecie się szczęśliwymi na tym i tamtym świecie".
Na tyłach świątyni, przed budynkiem domu parafialnego ustawiona jest niewielka, żelazna dzwonnica z dwoma dzwonami.
Kościół w Leśmierzu wybudowano z fundacji Władysława Boettchera - kolejnego właściciela cukrowni w Leśmierzu.
Z drogi przy kościele roztacza się fenomenalny widok na budynki cukrowni.
Po jej północnej stronie znajdują się zabudowania firmy "Ekotrend". "Celem działalności zakładu jest wybudowanie na terenie Polski pierwszej instalacji do katalitycznego przetwarzania biomasy na węglowodory syntetyczne typu olej Diesel, zwane paliwem drugiej generacji".
Przy ogrodzeniu ustawiona jest tablica informacyjna dot. tego projektu, który otrzymał dofinansowanie z Unii Europejskiej.
Po przeciwnej stronie jezdni, mamy ładny widok na staw oraz park krajobrazowy. Zieleniec przyfabryczny powstał pod koniec XIX wieku wg projektu Waleriana Kronenberga i rozciąga się na powierzchni 7,6 ha. Jest wpisany do rejestru zabytków. Są tu dwa atrakcyjne stawy rybne z wyspami.
Cukrownię w Leśmierzu zaczęli budować od 1838 roku bracia Bogusław i Wilhelm Werner - wówczas właściciele całej miejscowości. Wkrótce fabryka należała do największych zakładów przetwórczych na terenie Królestwa Polskiego. Co ciekawe, córka Wilhelma Wernera - Anna, wyszła za mąż za Karola Scheiblera - najpotężniejszego przemysłowca miasta Łodzi.
Do największych akcjonariuszy "Cukrowni i Rafinerii Leśmierz S.A", którą powołano do życia 14.11.1931 r. w Łodzi, należeli w latach 1930-1939 Karol Geyer, Maria Geyer, Emma Kramst oraz Alfred Werner. Przejeżdżam obok budynków dyrekcji i administracji cukrowni.
Po tej samej stronie ulicy znajduje się remiza Ochotniczej Straży Pożarnej w Leśmierzu oraz budynki mieszkalne pracowników dawnej cukrowni.
Przejeżdżam obok budynku Zespołu Szkół w Leśmierzu i kieruję się w stronę bloków osiedla mieszkaniowego.

Opuszczam Leśmierz i jadę na południe do wsi Tymienica.
Dochodzi 16:00 i nad leśmierskimi polami, pięknie zachodzi słońce.
Szybkim tempem przejeżdżam przez Czerchów i Sokolniki Parcelę, do drogi wojewódzkiej nr 708.
Dalej jadę leśnym traktem - przez Sokolniki i Kanią Górę, do wiaduktu nad autostradą A-2 w Rosanowie. Po dotarciu do węzła "Emilia", wyjeżdżam na drogę krajową nr 91 i pędzę przez Zgierz do Łodzi.

Odcinek od Rosanowa do Łodzi, Mr SCOTT pokonuje żwawym tempem. Po upływie niespełna godziny, melduję się na osiedlu mieszkaniowym przy ul. 11 Listopada. Sprawdzam, co tam słychać na budowie stacji kolejowej Łódź Radogoszcz Zachód. Trwają ostatnie prace przy układaniu chodnika prowadzącego do kładki nad torowiskiem.
Z Radogoszcza przenos się na drogę rowerową przy al. Włókniarzy. W mieście są teraz tzw. godziny szczytu. Mnóstwo aut czeka na zielone światło przy skrzyżowaniu z ul. św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Duży ruch jest także przy skrzyżowaniu z ul. Pojezierską. Wielki korek utworzył się przy skrzyżowaniu ulic Limanowskiego i Zachodniej.

Mr SCOTT postanawia zakończyć wycieczkę na rynku Manufaktury. Jak co roku, zamienił się on w rozświetlone miejsce magii i wielu niespodzianek ! Wszystko za sprawą Jarmarku Bożonarodzeniowego, który będzie się tu odbywał do dnia 23 grudnia.

Przed wejściem do galerii handlowej, ustawiona została przepiękna choinka z tysiącem migających światełek.
Dookoła Jarmarku Bożonarodzeniowego można się przejechać kolorową kolejką "Mini Expres", która jednorazowo może pomieścić nawet 24 pasażerów.
Kolejka składa się z Lokomotywy, czterech wagonów oraz "Stacyjkowa", w którym będzie można kupić bilety na przejażdżkę oraz zabawki dla dzieci, np. małe modele lokomotyw.


Jak widać na załączonym obrazku, Mr SCOTT jest odpowiednio przygotowany do zbliżających się świąt. Odblaskowe oponki są świetnie widoczne w blasku fleszy i ostrego światła.
Wyjątkową atrakcją jest także niezwykły wiatrak do "mielenia grzechów", o wysokości 4,5 metra.
By wprawić w ruch łopaty wiatraka, trzeba przynieść kartkę z zapisanym grzechem i umieścić ją w tzw. wrzutni znajdującej się w drzwiach.
Wiatrak stanął obok budynku dawnej elektrowni, która kiedyś napędzała fabrykę Izraela Poznańskiego.
Na rynku ustawiono 30 drewnianych chatek, w których można kupić świąteczne przysmaki, prezenty i ozdoby na choinkę
Obok nich stanął piętrowy domek gastronomiczny, z którego można obserwować zabawę na lodowisku oraz podziwiać panoramę Manufaktury. W środku serwowane są gorące dania : barszcz, golonka i bigos.

Jarmark Bożonarodzeniowy czynny będzie codziennie, w godzinach otwarcia Manufaktury : od poniedziałku do czwartku w godz. 12-20, a od piątku do niedzieli w godz. 10-21.  
Za kilka dni popularne Mikołajki i zanim się obejrzymy, to niebawem będziemy zasiadać do wigilijnych stołów ! Mr SCOTT nie przepada zbytnio za tym przedświątecznym okresem, kiedy galerie handlowe kuszą rzekomymi obniżkami cen i ogłupiają klientów promocjami, gdy witryny obrastają w lampki i czerwono-złotą kolorystykę. Trzeba będzie rozsądnie podejść do tego corocznego szaleństwa
Zamiast biegać za prezentami, słuchać kolęd w radio i psychicznie przygotowywać się na mordowanie karpia, pewnie skoczę jeszcze na kilka rowerowych wycieczek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz