[08.06.2013 - 106 km, 23,1 km/h, 4:35:03 h]
Mr SCOTT jedzie do... Tura i Poddębic !!! Trasa WYCIECZKI Nr 167. |
Po kilku dniach fatalnej pogody, ulewnych deszczach i smutku za oknem, jaki cudowny lek może nas uratować przed depresją ? Mr SCOTT odpowiada : żadne chemiczne wynalazki, tylko rowerowa wycieczka !!! "Tour the Mr SCOTT" wznawia działalność na ul. Drewnowskiej 43/55, przed fabryką Farmaceutyczną "Polfa". Łódzka firma istnieje od 80 lat i jest jednym z największych producentów leków, suplementów diety oraz kosmetyków w Polsce. Obecnie jej nazwa brzmi "Sensilab" S.A. |
Zanim wyjadę z miasta, proponuję krótką wizytę na cmentarzu św. Antoniego przy ul. Solec 11. Nekropolia została założona w 1915 roku w pobliżu osiedla mieszkaniowego im. Montwiłła-Mireckiego (zobacz WYCIECZKA Nr 127) oraz bezpośrednim sąsiedztwie Parku na Zdrowiu. Na jego terenie pochowanych zostało wiele osób zasłużonych dla naszego miasta i regionu łódzkiego. Na cmentarzu znajduje się kaplica pogrzebowa, które niedawno została odnowiona. |
Obelisk to pomnik obłożony granitowymi płytami, który w swej górnej części posiada inskrypcję o treści "Bohaterom poległym w obronie Ojczyzny 1939 r.". Cześć Ich Pamięci !!! |
Odczytuję kolejny napis z tablicy w kształcie tarczy, który widnieje na jaj białym tle "Edward Lankamer, por. artylerii, ur. 1914 r.. Zginął we wrześniu 1939 r. Cześć ! Jego Pamięci". |
I jeszcze jedna metalowa tabliczka, wystawiona dla Stanisława Kulawiaka (ur. 5.11.1915 r.- zm. 7.11.1939 r.) - zmarł wskutek poniesionych ran. Część Jego Pamięci ! |
Bardzo wielu żołnierzy po przewiezieniu z pól bitewnych, zmarło następnie wskutek odniesionych ran w łódzkich szpitalach... Po wyjściu z cmentarza kieruję się do zachodniej granicy miasta. Ulicami Krakowską i Rąbieńską dojeżdżam do Antoniewa. Dalej cały czas prosto - przez Rąbień, Rąbień A,B, Wolę Grzymkową i Grunwald do wsi Zgniłe Błoto. |
Po prawej stronie drogi widać największy ze stawów o nazwie "Garbon". Nad jego wodami funkcjonuje popularny ośrodek wypoczynkowy "Zgniłe Błoto" (wjazd przez las od strony szosy przychodzącej przez sąsiednią wieś Słowak). Po chwili relaksu zabieram się do porządnego kręcenia korbą ! Pędzę przez doskonale mi znany Bełdów do wsi Jastrzębiec. |
Tam wyjeżdżam w lewo na drogę krajową nr 72. Przez Prawęcicie docieram do wsi Sarnówek, gdzie zaczyna się terytorium Gminy Dalików. Jechałem już tą trasą całkiem niedawno - zobacz WYCIECZKA Nr 158. |
Po dojechaniu do wsi Kuciny, skręcam w prawo na wyśmienitą szosę prowadzącą do Dalikowa (zobacz np. WYCIECZKA Nr 90). Po drodze Mr SCOTT ma mijankę z peletonem rowerzystów - miłośnikami książek i rowerowych wojaży z formacji "Odjazdowy Bibliotekarz" z Dalikowa. Serdeczne pozdrowienia ! |
Wracam na szlak i sprawnie dojeżdżam do wsi Brudnów. Na krzyżówce dróg przy remizie strażackiej, skręcam w lewo w rozjazd na Tur. Na kolejnym rozjeździe odbijam na prawo (prosto do Poddębic). |
Kieruję się do wsi Domaniew, którą rozpracowałem w trakcie ubiegłorocznej WYCIECZKI Nr 111. |
Domaniew to bardzo stara osada, która w średniowieczu należała do arcybiskupów gnieźnieńskich. Na końcu wsi po lewej stronie szosy, znajduje się zabytkowy kościół p.w. św. Floriana. |
Dziś znowu nie udało mi się obejrzeć tej gotyckiej świątyni od środka... Może następnym razem się uda. |
Obydwie rzeźby są ogrodzone żelaznym płotkiem, który chroni je przed uszkodzeniem. U stóp św. Franciszka położona jest czaszka ludzka, która symbolizuje pokutę i umartwienie. |
 propos flagi państwowej, to Mr SCOTT zawsze wykorzystuje każdą okazję, by okazać całemu światu swój patriotyzm oraz wygłosić słynne credo : "I to jest właśnie Polska !!!". |
Podczas tradycyjnej rundki wokół kościoła, oglądam architektoniczne detale świątyni. Do nawy przylegają dwie boczne kaplice. Obok dzwonnicy ustawiony jest drewniany krzyż misyjny. |
W południowej części ogrodzenia kościoła, które wykonane jest z kamienia polnego, znajduje się furtka prowadząca do domu parafialnego. Budynek powstał w 1925 roku. |
Naprzeciwko domu parafialnego, na rogu skrzyżowania znajduje się parterowy budynek - dawna organistówka. |
Kilkanaście metrów dalej na południe, rozpoczyna się obszar sąsiedniej wsi Wilkowice. Jej ostatnimi właścicielami do 1939 roku, była szlachecka rodzina Ścibor-Bogusławskich herbu Ostoja. |
Ze starego Tura dojeżdżam do szosy wojewódzkiej nr 703, wzdłuż której przebiega nowa droga rowerowa. Tur należy do gminy Wartkowice i podczas powrotu z WYCIECZKI Nr 131, Mr SCOTT miał okazję jechać wzdłuż tej trasy (wówczas jeszcze w trakcie budowy). |
Teren cmentarza zajmuje obszar około 1 hektara i podzielony jest na cztery place, które przedzielone są betonowymi alejami. Czy ktoś pomoże mi w poszukiwaniach ? Kto się zgłasza ? |
Na początek Mr SCOTT doprowadza do pomnika z kamienia szarego piaskowca, który ustawiony jest na schodkowym cokole. Grób znajduje się po lewej stronie od centralnej alejki. |
Na płycie nagrobnej umieszczona jest inskrypcja o treści "Ś.P. Marcin Lachowski, żył lat 56 umarł 27 kwietnia 1898 r. Owdowiała żona dobremu małżonkowi tę pamiątkę kładzie". |
W centralnej części cmentarza znajduje się najwięcej starych i zabytkowych nagrobków. Przy skrzyżowaniu ścieżek, na kamiennym podeście ustawiony jest duży krzyż z figurką ukrzyżowanego Chrystusa. |
Pomnik wieńczy neobarokowa postać modlącego się chłopca z dużym krzyżem, umieszczonym między złożonymi do pacierza rękoma. |
Wieczny spoczynek znalazł tu także ukochany syn Jadwigi i Feliksa Rudnickich - Jerzy Rudnicki (ur. dnia 2 listopada 1882 - "Powiększył grono aniołków" dnia 4 września 1893 roku). |
Zwietrzały kamień nie pozwala odczytać jeszcze jednego epitafium, które znajduje się na niewielkim pomniku ustawionym w szczycie grobowca. |
Patrząc na zachód od grobowca Rudnickich, pomiędzy dwoma tujami, można dostrzec piaskowcowy postument z ułamanym krzyżem. |
Pochowany tu został szlachetnie urodzony Józef Mazowiecki, który zmarł w dniu 14 stycznia 1868 roku. Upływ czasu skutecznie zatarł pozostałe napisy - szkoda, że nie można ich odczytać... |
Na podstawie postumentu, zachował się za to napis identyfikujący darczyńców "Pozostałe siostry jedynemu bratu tę pamiątkę stawiają". |
W szczycie grobowca ustawiony jest przepiękny, granitowy obelisk, pod którym ułożona jest prostokątna płyta zawierająca tablice epitafijne. Na grobie leżą wiązanki z kolorowych, świeżych kwiatów. |
Monument ustawiony jest na wielostopniowym cokole, w którego dolnej części wyryto epigraf o treści "Chlubę ojca, matki ukochanej zabrałeś Boże - wola Twoja Panie". Bardzo smutna historia... |
Oglądam kolejne pomniki, m.in. skromny grobowiec Rodziny Lochmanów, na którym oprócz płyty z czarnego marmuru, zatknięty jest tylko łaciński krzyż. |
W części płn.-wschodniej łatwo odszukać piękny pomnik z kamienia szarego piaskowca. Jest to kilkustopniowy postument z krzyżem, stylizowanym na konar drzewa z obciętymi sękami. |
Poddębice poznałem w trakcie WYCIECZKI Nr 121. Ale skoro już tu jestem, to sprawdzam, co też się tu zmieniło od sierpnia ub. roku. Po dojechaniu do centralnego punktu miasta, od razu widać wielki plac budowy. Trwa rewitalizacja Placu Kościuszki, który wraz z przylegającymi do niego ulicami, otrzymał już nową, granitową nawierzchnię. Podczas oglądania zmian na poddębickim rynku, "Detektyw" Mr SCOTT ustala, że za pół godziny w kościele parafialnym p.w. św. Katarzyny Męczennicy, odbędzie się uroczystość ślubna. Może więc świątynia jest już otwarta ? |
W nawie południowej, na bocznej ścianie umieszczona jest neoklasycystyczna kaplica z rzeźbą ukrzyżowanego Chrystusa. |
W zakończeniu nawy południowej kościoła, znajduje się kaplica p.w. Matki Bożej Nieustającej Pomocy. |
W polu centralnym ołtarza w konchowej niszy, znajduje się słynący łaskami obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem. |
We wnętrzu zwraca uwagę zdobiąca sklepienia, ściany naw, kolumn, filarów i arkad, renesansowa sztukateria. |
Dekoracja wypełniona jest herbami fundatorów świątyni oraz symbolami i znakami kościoła katolickiego. |
Sprawdzam jeszcze teren wokół Domu Pańskiego i okazuje się, że obok obelisku z tablicą poświęconą księdzu Jerzemu Popiełuszko, ustawiono podest z cokołem. Ciekawe, co na nim postawią ? Powiedzmy, że na razie może to być pomnik Mr SCOTT'a. |
Na ścianie odnowionej remizy, umieszczona jest pamiątkowa tablica z napisem "100 lat OSP Góra Bałdrzychowska 1907-2007. Dar Społeczeństwa". |
Po zmianie kierunku jazdy na wschód, szybko dojeżdżam do kolejnej wsi powiatu poddębickiego o nazwie Wólka. |
Stamtąd prostą drogą do wsi Kałów, którą poznałem w trakcie WYCIECZEK Nr 22 oraz Nr 90. |
Przejeżdżam przez most na rzece Bełdówka i wkraczam na zielone tereny należące do Leśnictwa Mianów. W powietrzu unosi się kojący zapach wilgotnej ściółki, ptaszki świergolą, a przede mną pusta droga wijąca się pomiędzy wielkimi sosnami. W tym miejscu Mr SCOTT lubi przystanąć, by zachwycić oczy niezwykłym widokiem leśnego boru. |
We wsi Mianów działa Ochotnicza Straż Pożarna, której remiza stoi przy drodze prowadzącej w stronę leśniczówki. Trzeba będzie tam kiedyś pojechać - obiecuje sobie Mr SCOTT. |
Jadę szybkim rytmem w stronę wsi Puczniew i przemierzamy świetnie mi znane okolice. Nie tak dawno Mr SCOTT stał w tym miejscu w zupełnie innej, także wiosennej scenerii (zobacz zdjęcie z dnia 19.05.2013). |
Wiejskie krajobrazy wokół Puczniewa, mogą wzruszyć i zachwycić niejednego twardziela ! Mr SCOTT bardzo lubi te malowniczo położone terytoria, które należą do powiatu pabianickiego. Zmieniam kierunek jazdy na wschód i pędzę po nowej drodze przez Puczniew i Zygmuntów. W Szydłowie skręcam w prawo w stronę mostu na rzece Ner. Dalej przez wieś Jerwonice do osady Czołczyn. |
Z Czołczyna jadę po wyśmienitej drodze do Lutomierska. Na Placu Jana Pawła II-go mam okazję popatrzeć nie tylko na podmiejski tramwaj linii 43, ale też na przepięknie utrzymany rynek ! |
Po dojechaniu do ul. 3 Maja skręcam na drogę wojewódzką nr 710. Kieruję się w stronę Konstantynowa Łódzkiego. |
W sobotnie popołudnie ruch na tej trasie nie jest duży i można spokojnie kierować się w stronę Łodzi. Po drodze trzeba zaliczyć trzy długie podjazdy, ale nie stanowią one specjalnego problemu. |
Na parterze wieżowca przy al. Piłsudskiego 8, znajduje się wejście do hotelu "Boutique". To kolejny łódzki hotel, który powstał w dawnym kompleksie domów towarowych "Juventus" i "Hermes". |
Dziekuje za ta relacje, z moich rodzinnych stron. Mieszkajac ponad 8000 km od tych miejsc po czasie bardzo sie teskni...
OdpowiedzUsuń"Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej"... 8000 km - tak daleko, tak blisko... Mr SCOTT dziękuje za pozostawienie osobistego komentarza. Serdeczne pozdrowienia !!!
OdpowiedzUsuń