niedziela, 2 czerwca 2013

WYCIECZKA Nr 166 - Wiewiórczyn i Łask

TRASA : Łódź (Gdańska, Kopernika, al. Włókniarzy, al. Bandurskiego, Krzemieniecka, Retkińska, Maratońska, Sanitariuszek) - Gorzew - Górka Pabianicka - Petrykozy - Kudrowice - Żytowice - Wola Żytowska - Janowice - Ludowinka - Chorzeszów - Kiki - Krzucz - Anielin - Wydrzyn - Wiewiórczyn - Łask - Kolumna - Dobroń - Chechło Drugie - Chechło Pierwsze - Pabianice (Łaska, Partyzancka, Konstantynowska, Rypułtowicka) - Ksawerów (Szkolna, Zachodnia, Mały Skręt) - Łódź (Pabianicka, Piotrkowska) 
[02.06.2013 - 85,9 km, 24,9 km/h, 3:27:26 h]
GPX
Mr SCOTT jedzie do... Wiewiórczyna i Łasku !!! Trasa WYCIECZKI Nr 166.
Mr SCOTT naprawdę nie wie jak to się dzieje, ale życie kołem się toczy, a świat tak jest skonstruowany, że równowaga w przyrodzie musi być zachowana ! Nawet w statystykach rowerowych czarno na białym mi wychodzi, że choćbym nie wiem jak chciał, to i tak wyżej chu*a nie podskoczę
Tegoroczny maj był wyjątkowo zimny i kapryśny, stąd też zaliczyłem tylko pięć wycieczek. W ubiegłym roku było ich aż dziesięć, natomiast w 2011 także pięć ! Czyli wszystko zgodnie z normą i słowami piosenki "Pero, pero, bilans musi wyjść na zero".
Choć od samego rana groźba deszczu wisi w powietrzu, to nie ma na co czekać - jadę ! Na trasę niedzielnej wycieczki wyruszam z ul. Gdańskiej nr 42. Znajduje się tam jedna z najpiękniejszych łódzkich kamienic, którą zbudowano w roku 1897 roku dla Michała Kippera - współwłaściciela firmy "Bracia Kipper".
Barokowy budynek został zaprojektowany przez znanego architekta Dawida Lande. Kamienica posiada bogate zdobienia, w tym rzadko spotykane kariatydy i maszkarony, wspaniałe wykusze i robiące wrażenie balkony oraz żeliwne krasnale przy bramie wjazdowej.
Nieopodal przy skrzyżowaniu ul. Gdańskiej 38 i Więckowskiego, można podziwiać inną willę należącą do braci Karola i Markusa Kiperów - zobacz WYCIECZKA Nr 76. Łódź to nie tylko ulica Piotrkowska i na ul. Gdańskiej jest także wiele niezwykłych kamienic ! Ruszam na południe i jadąc ul. Gdańską, skręcam w prawo w ul. Kopernika.
Poruszam się po dawnej ulicy Milscha, wprost pod budynek nowego łódzkiego hotelu, który powstał w dawnej fabryce wyrobów wełnianych Karola Kretschmera.  Prace przy rewitalizacji tych obiektów oglądałem już na początku WYCIECZKI Nr 85 (zobacz też przepiękną willę i kamienicę Kretschmera przy ul. Traugutta - WYCIECZKA Nr 111). 
"Tabaco Hotel" przy ul. Kopernika 64, został otwarty w dniu 16 maja 2013 roku i ma standard trzech gwiazdek. Hotel powstał w dawnym budynku biurowym Łódzkiego Monopolu Tytoniowego. Główne wejście zdobią odrestaurowane, oryginalne kamienne płyty z 1925 roku.
                            
Z ul. Kopernika przenos się na drogi rowerowe, które biegną wzdłuż al. Bandurskiego oraz ulic Krzemienieckiej i Retkińskiej. Potem w prawo w ul. Maratońską i prawie cały czas z górki do ul. Sanitariuszek. Dalej w lewo w drogę wyjazdową z Łodzi, która prowadzi wzdłuż zabudowań Grupowej Oczyszczalni Ścieków. Jest to obecnie największa oczyszczalnia ścieków tego typu w Polsce.
Pędzę do mostu na rzece Ner, a potem przez las okołowicki i wieś Gorzew do Górki Pabianickiej. Trasa ta jest bardzo popularna wśród rowerzystów. Mr SCOTT także nią wielokrotnie przejeżdżał. Prawie zawsze można tu spotkać wielu miłośników dwóch kółek. Po przecięciu drogi krajowej nr 71, kieruję się do wsi Petrykozy. Dalej w prawo w stronę Kudrowic. Przez jakiś czas Mr SCOTT dzielnie dotrzymuje kroku kolarzowi, ale ten w w Woli Żytowskiej mocniej nacisnął na pedały i tyle go widziem... 
                            
                            
                            
                            
Bardzo szybko dojeżdżam do Janowic, gdzie na tym skrzyżowaniu (w prawo do Lutomierska, w lewo na Poleszyn), kontynuuję kurs na wprost. Przede mną rewelacyjna, wąska asfaltówka, która biegnie z górki przez malownicze okolice wsi Ludowinka. Błyskawicznie dojeżdżam do Chorzeszowa. Skręcam na południe w drogę powiatową na linii Łask-Wodzierady.
          
                         
Gwarancją udanej wycieczki jest oczywiście odpowiednie opracowanie trasy. Jak to mówią "Mądry Mr SCOTT po szkodzie" i po męczarniach podczas powrotu z WYCIECZKI Nr 158, staram się już nie jeździć pod wiatr. Dziś towarzyszą mi pomocne podmuchy ze wschodu i płd.-wschodu. Bez problemów dojeżdżam do mostu na rzece Pisia, który znajduje się we wsi Kiki.
          
Za skrzyżowaniem z drogą do Wrzeszczewic, wjeżdżam na terytorium Gminy Łask, która leży w środkowej części województwa łódzkiego w dorzeczu rzeki Grabi. Obszar ten zamieszkany jest przez prawie 30 tys. ludzi, skupionych głównie w mieście Łask (około 20 tys.), będącym administracyjną stolicą regionu.
Obszar gminy Łask, to równinne obszary składające się przede wszystkim z użytków rolnych. Po chwili wjeżdżam do osady o nazwie Karszew.
Dziś niedziela i ruch na drodze jest minimalny. Czasami przemkną jakieś samochody lub z naprzeciwka nadjedzie rowerzysta. Dojeżdżam do wsi Krzucz.
Równym tempem przemierzam kolejne kilometry i melduję się we wsi Anielin.
Pokonałem już tę trasę, ale w odwrotnym kierunku, wracając z Łasku z WYCIECZKI Nr 79. Przede mną przejazd przez miejscowość Wydrzyn.
Wkrótce pojawiam się we wsi Wiewiórczyn, która jest celem dzisiejszej wycieczki. Jest to nieduża miejscowość w powiecie i gminie Łask, a historia jej powstania sięga połowy XV wieku. W XVI wieku wioska nazywała się Wyewyerczyno, natomiast podczas II wojny światowej Niemcy wprowadzili nazwę okupacyjną Wewjurtschin.
          
Jadę po ul. Konstantynowskiej, która prowadzi do przejazdu kolejowego na trasie Kolei Warszawsko-Kaliskiej ze Zduńskiej Woli do Pabianic. Skręcam w lewo w ul. Hallera. Jadąc wzdłuż traktu kolejowego, oglądam przydrożne zabudowania, które stoją po lewej stronie szosy. Są to przeważnie domy mieszkalne z budynkami gospodarczymi, zgrupowanymi wokół podwórza.
Dojeżdżam do posesji przy ul. Hallera 29, na której znajduje się remiza Ochotniczej Straży Pożarnej w Wiewiórczynie.
Pierwsze zastępy strażackie zostały tu uformowane w roku 1928.
Na terenie remizy wyeksponowana jest oryginalna, zabytkowa pompa strażacka. Ustawiona została na wysokim słupie i opisana tabliczką informacyjną z napisem "Pompa ręczna dwutłokowa, rok produkcji 1932, w OSP Wiewiórczyn od 1933".
          
Jadę ciągle na wschód po asfaltowej drodze, która prowadzi do Centrum Konferencyjno-Wypoczynkowego "Dzikie Wino". Nowoczesny ośrodek mieści się przy ul. Hallera 49. Można w nim m.in wypożyczyć rower i pomknąć na zwiedzanie powiatu łaskiego.
Po sąsiedzku oglądam wiele opuszczonych budynków. Jak ustalił Mr SCOTT, są to obiekty należące do nieistniejącej już jednostki Wojska Polskiego.
Robię krótki rekonesans po najbliższej okolicy, dojeżdżając do sąsiedniej wsi o nazwie Wronowice. Trzeba by się tam kiedyś wybrać - może na wycieczkę do Kolumny ?
Wracając oglądam bardzo ładną, współczesną  kapliczkę słupową, która stoi po lewej stronie drogi, przy ogrodzeniu zadbanej daczy letniskowej. W niszy umocowana jest drewniana rzeźba, przedstawiająca Matkę Boską z Dzieciątkiem Jezus na ręku.
Dojeżdżam do rozjazdu prowadzącego na północ, przy którym stoi piętrowy i bardzo długi budynek mieszkalny. Są to opuszczone koszary 7 batalionu radiotechnicznego Wojska Polskiego w Wiewiórczynie, który w dniu 31 grudnia 2003 roku został rozformowany.
Obok terenu dawnej jednostki wojskowej, znajdują się budynki należące do firmy "Ontop", która specjalizuje się w produkcji wkładów kominowych z miedzi.
Wzdłuż tych zabudowań biegnie asfaltowa droga, która kończy się przy bramie wjazdowej na teren wojskowy. Przy drodze stoi znak "Zakaz ruchu - nie dotyczy wojska i właścicieli gruntów".
           
Widoczna na zdjęciu biała kopuła, to część Połączonego Stanowiska Dowodzenia, wchodzącego w skład radiowego centrum nadawczego Wojsk Radiotechnicznych Sił Powietrznych.
Wracamy czym prędzej do ul. Hallera i skręcam w ul. Witosa. Mijam drewniane zabudowania starego gospodarstwa rolnego. Ulica Witosa biegnie dookoła wschodniej części wsi i łączy się z ul. Konstantynowską. Wiewiórczyn to typowa podmiejska osada, od zawsze związana z Łaskiem. Obok kilkudziesięciu gospodarstw rolnych, znajdują się tu działki letniskowe i całoroczne domy jednorodzinne. Mieszkańcy zajmują się uprawą roli lub pracują w pobliskim Łasku i dalszych miejscowościach.
          
We wsi znajduje się kościół parafialny p.w. Najświętszego Serca Jezusowego. Stoi po lewej stronie drogi przy ul. Witosa nr 8.
          
Jest to nowy kościół zbudowany w latach 1997-2000 wg projektu inż. Jana Kaczmarka. Składa się z nawy głównej, dwóch naw bocznych i wieży dzwonniczej zwieńczonej krzyżem. Na wieży znajdują się trzy dzwony o nazwie Maryja, Józef i Jan Paweł II. Robię rundkę wokół świątyni, na której zapleczu mieści się dom parafialny postawiony w 1990 roku.
Na ścianie lewej nawy zawieszona jest pamiątkowa tablica z czarnego, błyszczącego granitu. Umieszczono na niej wizerunek Papieża Karola Wojtyłły, z założoną na szyi stułą i piuską na głowie.
Na tablicy znajduje się inskrypcja o treści "18.V.1920-2.IV.2005. 16.X.1978 Wielkiemu Człowiekowi - Polakowi Papieżowi Janowi Pawłowi II za wszystko co uczynił dla Kościoła, Świata i Ojczyzny - wdzięczni parafianie z duszpasterzem. 7.VIII.2005".
Po wejściu do kruchty, na ścianie po prawej stronie zawieszone są pamiątkowe tablice oraz "Kamień węgielny poświęcony przez Jana Pawła II w Łodzi-13.06.1987". Obok wisi tabliczka dot. Jubileuszu Roku 2000-go. Powyżej, po lewej stronie widać tablicę z napisem "Poświęcenia Kościoła w Roku wielkiego Jubileuszu Chrześcijaństwa dokonał ks. biskup Adam Lepa 10.IX.2000 r.". Z prawej wisi duża tablica z czarnego granitu z inskrypcją o treści "Świątynia wzniesiona ofiarnością, pracą i życzliwością ludzi gorących serc oraz staraniem Proboszcza księdza Krzysztofa Wlazło. Uroczystego Aktu Konsekracji kościoła w 5 rocznicę rozpoczęcia budowy, w 24 roku pontyfikatu Papieża-Polaka Jana Pawła II dokonał Pasterz Archidiecezji Łódzkiej Władysław Ziółek dnia 2 czerwca 2002 r.".
Nad tablicami w ozdobnej ramie zawieszone jest "Apostolskie błogosławieństwo", jakiego "Ojciec Święty Jan Paweł II udzielił całym sercem Duszpasterzowi i wiernym Parafii p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Wiewiórczynie" z dnia 18.03.2000 roku.
Zaglądam przez szybę do wnętrza świątyni, gdzie trwa akurat świąteczne nabożeństwo. Pod stropem zawieszone są flagi Polski i maryjne. Nad granitowym ołtarzem umieszczono biało-czerwoną szarfę oraz na szkarłatnym tle, obraz "Najświętszego Serca Jezusowego" z napisem "Serce Jezusa zmiłuj się nad nami".
Po obejrzeniu kościoła wyjeżdżam na ul. Konstantynowską i skręcam na zachód w ul. Szkolną. To krótka uliczka, przy której mieści się Szkoła Podstawowa im. Wojska Polskiego w Wiewiórczynie.
Szkoła zajmuje odnowione, kolorowe obiekty, które zbudowano w 1965 roku dzięki funduszom społecznym i pomocy państwa.
Spod szkoły wracam w pobliże przejazdu kolejowego i w ten sposób kończę zwiedzanie Wiewiórczyna. Za torami dojeżdżam do drogi krajowej nr 12 i 14 w Łasku. Skręcam w lewo i jadę w stronę mostu na rzece Grabia. Trafia mi się niemała gratka, bo po szosie jedzie tradycyjny, wiejski wóz zaprzęgnięty w siwego konika.
          
Jadąc dalej po ul. Żeromskiego, kieruję się do skrzyżowania z ul. Zieloną. Ponownie oglądam zabytkowy kościół p.w. św. Ducha, który został zbudowany w 1666 roku z datków mieszczan łaskich ! Zakończyło się niedzielne nabożeństwo i wierni pognali na świąteczny obiad. Mr SCOTT tylko czeka na takie okazje.
Od początku XIX wieku do końca II wojny światowej był w posiadaniu ewangelików. Obecnie jest to katolicki kościół garnizonowy. Wchodzę do środka świątyni i oglądam bardzo oszczędne w formie, ale nadzwyczaj piękne wyposażenie. Modrzewiowy kościół został niedawno gruntownie odrestaurowany.
          
Spoglądam na ozdoby z muszli znajdujące się na ołtarzu, ambonie i  chrzcielnicy. Zostały one ufundowane przez Zofię Wehr - dziedziczkę wsi Karszew, przez którą dzisiaj przejeżdżałem. Na belce pod chórem zawieszony jest miedzioryt - obraz Matki Boskiej Katyńskiej, przedstawiający Matkę Bożą tulącą nagie zwłoki żołnierza zamordowanego strzałem w tył głowy. W jego dolnej części widoczny jest epigraf o treści "Pamięci Oficerów Polskich ofiar NKWD 1940 r. Dar A. Długokęcki".
Na ścianie nawy południowej zawieszona jest pamiątkowa płyta z wizerunkiem orła w koronie, symbolami harcerstwa i polskimi odznaczeniami. Jest to miedzioryt poświęcony pamięci żołnierzom Armii Krajowej. Odczytuję napis o treści "Pod Twoim imieniem Matko Boża szliśmy w bój. Chwała poległym, wolność żywym. W hołdzie za walkę o wolność Ojczyzny żołnierzom Armii Krajowej poległym na frontach II wojny światowej, pomordowanym w obozach koncentracyjnych, łagrach i więzieniach. Żołnierze AK Koło w Łasku 1997".
          
Spod kościoła św. Ducha jadę przez rynek w Łasku (właśnie trwa jego rewitalizacja i montaż granitowej nawierzchni), pod późnogotycki kościół Nawiedzenia NMP i św. Michała Archanioła. Świątynia została wzniesiona z fundacji prymasa Jana Łaskiego w latach 1517-23. Po pożarze w 1749 roku została przebudowana w stylu barokowym i powiększona o dwie kaplice.
Po lewej stronie placu przykościelnego, wyeksponowana jest zabytkowa kolumna z 1840 roku z figurką amorka. Od czasu mojej ostatniej wizyty w Łasku (zobacz WYCIECZKA Nr 79), została odrestaurowana.
W jej dolnej części, na płycie z szarego piaskowca wyryty jest łaciński napis "Manc Figuramave tusta atq desol am renovavit Antonius Hlebowski A.D. MDCCCXL".
Najstarszy i najcenniejszy zabytek w Łasku, przechodzi jeszcze gruntowny remont, który ma się zakończyć pod koniec tego roku. Renowacja odbywa się w ramach projektu "Łask - Łódź - Piotrków Trybunalski - ku demokracji, humanizmowi, wielokulturowości - stworzenie trzech centrów idei". Wnętrze świątyni po prostu zachwyca !!!
Mr SCOTT wykorzystuje dogodny moment i uwiecznia na zdjęciach wszystkie pamiątkowe tablice, jakie znajdują się wewnątrz kruchty. Na tej dużej, granitowej płycie z czarnego granitu, umieszczony jest następujący tekst : "...Bogurodzica nie jest tylko pieśnią, Jest równocześnie wyznaniem wiary, polskim Credo, jest katechezą ... Jan Paweł II - Honorowy Obywatel Łasku. Bogurodzica dziewica, Bogiem sławiena Maryja, U Twego Syna Gospodzina, Matko zwolena, Maryja! Zyszczy nam, spuści nam. Kyrie eleison. Twego dziela Krzciciela, Bożycze, Usłysz głosy, napełń myśli człowiecze. Słysz modlitwę, jąż nosimy, A dać raczy, jegoż prosimy : A na świecie zbożny pobyt, Po żywocie rajski przebyt. Kyrie eleison. Janowi Łaskiemu /1456-1531/ w 500. rocznicę wydania "Statusu Łaskiego" - pierwszego druku prawa polskiego - rozpoczynającego się tekstem "Bogurodzicy". styczeń 2006 r. Mieszkańcy Łasku".
Obok kolejnych dwóch tablic zawieszona jest miniaturowa urna z prochami ziemi katyńskiej. Na większej z nich zamieszczono orzełek - symbol Wojska Polskiego, krzyż z wpisaną datą rok 1940 oraz dedykację "Hołd Synom Ziemi Łaskiej, więźniom kozielska, Ostaszkowa, Starobielska, ofiarom Katynia poległym za Polskę. Społeczeństwo Łasku 1990". Na małej tabliczce widnieje łacińska sentencja "Requiescant in pace" (niech spoczywają w pokoju).
Po przeciwnej stronie, na ścianie południowej kruchty, zawieszone są dwie żeliwne tablice z inskrypcjami o treści "Tadeuszowi Kościuszce * 1746 1817 Naczelnikowi Narodu walczącemu o wolność, całość, niepodległość, w stuletnią rocznicę zgonu 15 października 1917. Wielbiciele" oraz "Adamowi Mickiewiczowi * 1798 1855 który pismami swojemi podtrzymał w Narodzie wiarę w Bogu i zmartwychwstanie Polski 15 października 1917. Wielbiciele".
Nad chrzcielnicą zamontowana jest tablica ze znakiem "Polski Walczącej", symbolem krzyża z datami 1939-1945 oraz napisem "Żołnierzom Armii Krajowej Obwodu Łask Rej. Łask-Bełchatów-Kleszczów-Wadlew-Widawa-Zelów poległym, więzionym i zamordowanym w latach walki o niepodległość Ojczyzny. Ku pamięci modlitewnej i patriotycznej. Towarzysze Broni".
Nad wejściem do zabytkowej kolegiaty, w prostokątnej niszy znajduje się tablica z czarnego granitu zatytułowana "Chronologia kościoła Miasta Łasku".
          
Ruszam na tradycyjną rundkę wokół kościoła, podczas której doceniam ogrom prac, jakie włożono w przywrócenie świetności temu niezwykłemu zabytkowi. Okazuje się, że podczas przeprowadzanego remontu, konserwatorzy odkryli wewnątrz nieznane wcześniej malowidło, przedstawiające ołtarz boczny z ornamentami barokowymi. Natomiast na ścianie nawy północnej odsłonięto zabytkową tablicę.
Na prostokątnej płycie z jasnego piaskowca znajduje się napis "Tu spoczywa ciało księdza Andrzeja Górnickiego kanonika i wikarego kolegiaty łaskiej. Umarł roku 1821 dnia 2 maia wiek lat 77. Ciebie przechodzącego prosi o westchnienie do Boga". Oczywiście wzdycham...
Dzięki ogromnym funduszom pozyskanym z Unii Europejskiej (ponad 12 mln zł) oraz pieniądzom z budżetu miasta Łask, zakończono już restaurację ścian zewnętrznych. 
Dzięki żmudnym pracom konserwatorskim, które odbywały się przy udziale przedstawiciela Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi, przewrócono wszelkie architektoniczne szczegóły barokowej budowli. Prac na tak wielką skalę, świątynia nie pamięta od czasu pożaru w 1749 roku !
Po zakończeniu mszy Mr SCOTT zagląda raz jeszcze do wnętrza cudownej świątyni. Trwa właśnie wygaszanie świateł, ale i tak udało się mi zobaczyć znajdujący się w ołtarzu głównym, obraz przedstawiający św. Michała Archanioła zabijającego szatana. Został on namalowany w 1760 roku przez Filipa Castaldiego.
Łaska kolegiata to budowla murowana, orientowana, trójnawowa o układzie halowym, z zamkniętym wielobocznie prezbiterium. W zakrystii i skarbcu zachowały się gotyckie łuki. Obecnie to jedno z najważniejszych Sanktuariów Maryjnych w Archidiecezji Łódzkiej.
Przy murze otaczającym kościół ustawiona jest ceglana dzwonnica, posiadająca trzy arkadowe prześwity i wieżyczkę zwieńczoną krzyżem. Ciekawostką jest, że w październiku ubiegłego roku, podczas prac mających na celu podłączenie instalacji wód opadowych z łaskiej kolegiaty do miejskiej kanalizacji deszczowej, wykopano ludzkie kości. Odkrycia dokonano w 2,5-metrowym wykopie nieopodal dzwonnicy. Blisko dziesięć czaszek i innych kości znajdowało się w niewielkiej warstwie wapna, która wskazuje, iż pochowane w tym miejscu osoby były prawdopodobnie ofiarami epidemii cholery, która dwukrotnie nawiedziła Łask w połowie XIX wieku.
Przy okazji rewitalizacji świątyni, wyremontowano także skwer od strony ul. Kościuszki, obsadzając go efektownymi krzewami i drzewami.
Chodniki wyłożono kostką brukową, montując także bardzo estetyczny stojak rowerowy wykonany ze stali nierdzewnej. 
Fundatorem stojaka jest prawdopodobnie jeden z polskich banków, którego rowerowe logo z napisem "Kocham rower", znalazło się na konstrukcji.
Od dziś należy je czytać jako "Kocham rower Mr SCOTT".
W narożnej kamienicy znajdującej się przy ul. Kościuszki 7 i Placu Dąbrowskiego, funkcjonuje od lat sklep rowerowy. Na jego wystawie wystawiona była dziś bardzo zgrabna trekkingowa Merida. Mr SCOTT prawie się zakochał.
Na koniec 2013 roku przewiduje się także zakończenie przebudowy łaskiej starówki, której centrum stanowi pl. 11 Listopada z Pomnikiem Niepodległości, nazywanym przez mieszkańców łukiem. Zawsze przyjemnie pojeździć sobie wąskimi uliczkami historycznego centrum Łasku.
Kieruję się teraz po ul. Kościuszki na wschód, w stronę skrzyżowania z ul. Warszawską. Na tyłach kolegiaty znajduje się kolejny skwer, gdzie ustawiony jest obelisk z pamiątkową tablicą.
Na tablicy wykonanej z brązu, umieszczony jest herb miasta i gminy Łask oraz wypukły epigraf o treści "Wielkiemu mężowi stanu epoki odrodzenia Janowi Łaskiemu 1455-1531, Kanclerzowi Koronnemu, Prymasowi Polski, pierwszemu kodyfikatorowi i wydawcy Zbioru Praw Polskich, w 560 rocznicę nadania Łaskowi praw miejskich - Towarzystwo Przyjaciół Łasku - Cech Rzemiosł Różnych 1982".
Naprzeciwko skweru przy ul. Kościuszki 24, znajduje się siedziba Banku Spółdzielczego w Łasku.
Po chwili przejeżdżam na Plac Piłsudskiego, przy którym oglądam wspaniały, klasycystyczny budynek banku z końca XIX wieku. Zabytek stoi na rozwidleniu ulic 9 Maja i Warszawskiej.
Przy ul. 9 Maja 28 znajduje się siedziba Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 im. Władysława Andersa. Szkoła mieści się w budynku dawnego gimnazjum w Łasku.
Skoro już jestem na Placu Piłsudskiego, to oczywiście oglądam popiersie Marszałka i obelisk z pamiątkowymi tablicami. Stoją one na skwerze naprzeciwko siedziby urzędu miejskiego.
Obok tablicy upamiętniającej nadanie Naczelnikowi honorowego obywatelstwa miasta Łask w 1929 roku, znajduje się tablica z napisem "W tym miejscu wzniesiono pomnik ku czci niepodległości, zburzony przez Niemców". Mr SCOTT ustalił, że do 1940 roku stał w tym miejscu Pomnik Niepodległości, odsłonięty w dniu 11 listopada 1938 roku.
Na zakończenie dzisiejszej wizyty w Łasku, jadę po ul. Warszawskiej w stronę drogi krajowej nr 12/14. Stoi tam pomnik samolotu odrzutowego TS Iskra. Ziemia łaska od lat jest związana z lotnictwem. W Łasku ma swoją siedzibę 32 Baza Lotnictwa Taktycznego, na terenie której stacjonuje kilkuset żołnierzy armii Stanów Zjednoczonych z dywizjonu samolotów F-16.
To wielki prestiż i promocja dla miasta ! Ruszam w drogę powrotną i trasą poznaną podczas WYCIECZKI Nr 93, przez Kolumnę i Dobroń, bardzo szybko (no powiedzmy, że pół godziny) dojeżdżam do Pabianic.
                            
                            
Przejazd przez Pabianice jest stosunkowo łatwy. Jedzie się równą ul. Łaską w stronę dużego skrzyżowania z ul. Zamkową. Mr SCOTT'a korci, aby przejechać przez centrum, ale wybieram opcję objazdową. Skręcam w lewo w ul. Partyzancką i pędzę z górki do ul. Konstantynowskiej. Za zakładami "Philips" odbijam na północ.
                            
Pedałuję w stronę Łodzi po ul. Rypułtowickiej. Przy skrzyżowaniu z ul. Szkolną, ustawiony jest kamienny obelisk zwieńczony żelaznym krzyżem.
Do cokołu przytwierdzona jest tablica z czarno-szarego granitu z napisem "Na chwałę Bogu za wolność Ojczyzny 1.0.1945".
Spod krzyża skręcam w prawo i wjeżdżam do Ksawerowa. Mr SCOTT chciał znowu obejrzeć odrestaurowany pałac znanego pabianickiego fabrykanta Oskara Kindlera, którzy znajduje się na osiedlu Widzew. Okazało się jednak, że jest to dziś niemożliwe z uwagi na zamkniętą uroczystość.
Z ul. Szkolnej skręcam w lewo w ul. Zachodnią, która łączy się na rogatkach Łodzi z ul. Mały skręt. W ten sposób dojeżdżam do ul. Pabianickiej. Pomykam wzdłuż centrum handlowego "Port Łódź" do śródmieścia miasta.
                            
Mr SCOTT bardzo lubi niedzielne wycieczki. Miasto jest wyludnione, ruch na ulicach zamiera i można sobie pozwolić na odrobinę rowerowej ekstrawagancji ! Ten odcinek ul. Piotrkowskiej, od ul. Przybyszewskiego wzdłuż parku im. Reymonta i dawnej fabryki Ludwika Geyera, jest absolutnie wyjątkowy !
Widać stamtąd dobrze wieżę fabryczną oraz wieże dwóch wspaniałych, łódzkich kościołów : katolickiej katedry oraz ewangelickiej świątyni p.w. św. Mateusza.
Na zakończenie dzisiejszej wycieczki, zwiedzam zachodnią pierzeję ulicy Piotrkowskiej - od skrzyżowania z ul. Czerwoną do ul. św. Stanisława Kostki. Właśnie na tym odcinku, stoją przy sobie cztery wspaniałe miejskie kamienice.
Kamienica pod nr 277 zbudowana została w 1911 roku wg projektu technika Alberta Kraussa. Klatka schodowa tego budynku, zdobyła nagrodę "Najlepsze Wnętrze Roku 2002" w kategorii rekonstrukcji historycznej. Fasadę zdobią mozaiki kolorowych kółek, niebieskie medaliony ułożone w pionowe szlaczki oraz owalne okna na frontonie. Całość utrzymana jest w stylu modernistyczno-klasycystycznym.
           
Sąsiednia kamienica nr 275 wzniesiona została w latach 1911-1912, wg projektu ówcze­sny architekta miejskiego Romualda Millera. Powstała dla stowarzy­szenia budowy domów "Betania", utworzonego przez czeskie towarzystwo "Jednota" (organizacja jednocząca mieszkańców Łodzi pochodzenia czeskiego).
Na elewacji budynku znajdują się wypukły relief "Betanie" oraz data 1911. Neobarokowy obiekt posiada monumentalną bryłę, zamkniętą górą wysokim szczytem oraz niezwykły kolor elewacji. W oficynie południowej kamienicy, do roku 1914 mieściła się kaplica Wolnego Kościoła Reformowanego "Braci Czeskich".
Następna kamienica przy ul. Piotrkowskiej 273, wyróżnia się na pewno dwoma wysokimi, trójkątnymi szczytami oraz różniącymi się od siebie balkonami na każdym z pięter. Dodatkowego uroku dodają jej bogate zdobienia - płaskorzeźby głów kobiecych i wyraziste maszkarony.
Kolejna posesja przy Piotrowskiej 271, to kamienica Jakuba Joskowicza, zaprojektowana przez słynnego architekta Dawida Landego. Stanowiła ona część posagu pierwszej żony fabrykanta Oszera Kona (zobacz jego kamienicę przy ul. Piotrkowskiej 43 - WYCIECZKA Nr 66). Na elewacji i dwóch wysokich szczytach, znajdują się płaskorzeźby w formie ludzkich głów oraz płytkie balkony.
Ulica Piotrkowska to temat rzeka i nieustanna inspiracja dla wielu pokoleń łodzian. "Królowa łódzkich ulic" jest obecnie najdłuższym w Europie traktem handlowym, który liczby ponad 4 km ! To właśnie tutaj skromne domy tkaczy, ustąpiły z czasem miejsca wspaniałym kamienicom i pałacom fabrykanckim, które możemy dzisiaj podziwiać do woli. To nasza piękna i niepowtarzalna Łódź - wspaniałe miasto czterech narodów, kultur i religii !
         
 Patrząc na najwyższy budynek w mieście (ma 104,5 m wysokości), kończę kolejną, oczywiście bardzo udaną wycieczkę ! Fakty są takie, że Wiewiórczyn ma swój nowy kościół Najświętszego Serca Jezusowego, miasto Łask ma swoją zabytkową kolegiatę, natomiast Łódź może się pochwalić przepiękną bazylikę archikatedralną ! Trzeba wreszcie poznać bliżej jej okolicę - może przy okazji następnej wyprawy za miasto ? 
Czemu nie ! Przecież Mr SCOTT łaski nie robi.
                            

1 komentarz: