[11.07.2012. - 79,7 km, 20,8 km/h, 3:48:06 h]
GPS
Mr SCOTT jedzie do... Chorzęcina i Wolborza !!! Trasa WYCIECZKI Nr 104. |
Mr SCOTT "Woybor" znowu w natarciu !!! Sto czwartą wycieczkę rozpoczynam w Rokicinach Kolonii przy Placu Pamięci Ofiar 4 Sierpnia 1943 roku. Stoi tu kapliczka z 1946 roku - zobacz WYCIECZKA Nr 88. |
Oszkloną gablotę od strony ulicy Sienkiewicza, wypełnia obraz przedstawiający św. Józefa z Dzieciątkiem Jezus. |
Od frontu umieszczony jest obraz Matki Boskiej z napisem "Królowo Korony Polskiej Módl Się Za Nami". |
Natomiast od strony ul. Reymonta, w szklanej witrynie znajduje się obraz przedstawiający św. Floriana. |
Na froncie kapliczki przymocowana jest tablica z inskrypcją o treści : "Boże błogosław nam w pracy - Na pamiątkę zamordowanych w obozach niemieckich, mieszkańców Parafii Rokiciny tą figurę pobudowali Rodziny i Parafianie. Rok 1946 ". Poniżej znajduje się mała tabliczka z napisem "W 2003 roku kapliczkę odnowiła rodz. Miazków". |
Po dojechaniu do DW nr 716 skręcam w prawo. Szybko dojeżdżam do nowego ronda, które zbudowano na skrzyżowaniu z szosą wojewódzką nr 713. |
Szybkim tempem dojeżdżam do Łaznowa, który poznałem dobrze podczas WYCIECZKI Nr 88. |
We wsi znajduje się młyn zbożowy, który stoi po lewej stronie drogi. Młyn powstał w 1929 roku, przy piaszczystym rozjeździe w kierunku Jankowa. |
Jadę prosto do skrzyżowania w centrum Łaznowa (w prawo tylko 2 km do Michałowa). Skręcam w lewo na wschód. Dookoła rozciąga się niepowtarzalny krajobraz polskiej wsi ! |
Pomykam szybkim tempem do Popielaw, które były celem mojej ubiegłorocznej WYCIECZKI Nr 11. Mr SCOTT dobrze wie, że żywot na wsi nie jest łatwy, ale na pewno ma tę zaletę, że jest wolny od zgiełku i zamętu współczesnego, miejskiego świata. Żyje się tu zgodnie z odwiecznym rytmem przyrody. |
Ruszam w dalszą trasę i drogą wiodącą na południe, przejeżdżam przez Popielawy Poprzeczne do wsi Olszowa. |
Dojeżdżam do szosy biegnącej z Będkowa do Ujazdu. Skręcam w lewo i na pierwszej krzyżówce ponownie na południe. Tak docieram do wsi Olszowa Piaski. Poruszam się malowniczą trasą poznaną podczas WYCIECZKI Nr 19. |
Wygoda to ładna wieś powiatu tomaszowskiego. Po lewej stronie drogi stoi odnowiona kapliczka domkowa, zbudowana w latach międzywojennych. |
Za kapliczką znajduje się ogrodzone pastwisko, gdzie prawie zawsze można spotkać parę ładnych polskich koników. |
Jeszcze tylko parę machnięć pedałami i za chwilę wjeżdżam do wschodniego krańca wsi Świńsko. To bardzo stara osada, znana już w XIII wieku pod nazwą Świnek, jako podległa parafii w Chorzęcinie. W XV wieku wchodziła w skład dóbr ujezdzkich i należała do Piotra Tłuka ze Strykowa. Skręcam na moment w prawo i oglądam wiejskie zagrody. Mr SCOTT był bardzo zadowolony, że trochę postąpiliśmy po Świńsku, bo oprócz wsi Świny i Świniokierz mam teraz w swojej rowerowej kolekcji także i Świńsko. |
Wracam do rozjazdu, przy którym stoi metalowy krzyż i kieruję się na południe do wsi Kwiatkówka. |
Pędzę z górki w stronę świetlicy wiejskiej, która znajduje się po prawej stronie drogi. W tym budynku mieści się także dobrze zaopatrzony sklep, gdzie można skosztować pysznych drożdżówek. |
To nieprawdopodobna historia ! Parę metrów za tablicą wyjazdową z Kwiatkówki, na obsianym owsem polu leżą oryginalne części, które służą do budowy BAZ OBCYCH !!! Kto je tu pozostawił ? |
Mr SCOTT korzysta z niepowtarzalnej okazji, aby utrzeć nosa OBCYM i pojeździć po nich jak po łysej kobyle 👽 |
To także świetny moment na poznanie budowy i części składowych stalowego potwora. Mr SCOTT wykazuje się niewyobrażalnym wręcz bohaterstwem, śmiało pozuje i zgrywa bohatera. |
Prawda jest jednak taka, że ONI tak bardzo omotali ludzi, że biedni nie wiedzą już, gdzie leży granica pomiędzy prawdą a fałszem... ONI mają na celu zręczne zafałszowanie rzeczywistości i ośmieszenie ważnych, codziennych informacji na temat tego, co się naprawdę dzieje !!! Poprzez media dostarczają wiadomości mających służyć nie prawdzie, a interesowi OBCYCH !!! Prosty przykład TUTAJ. |
Pora jednak zbierać się w dalszą podróż ! Mr SCOTT sprawdza jeszcze co kryje "Mózg BAZY OBCYCH". Okazuje się, że jest kompletnie pusty !!! |
Ludzie bronią się przed OBCYMI jak tylko mogą ! A tutaj szczególnie ! Nieprzypadkowo na polu stoi żelazny krzyż udekorowany barwnymi wstążkami. Czy jednak uchroni nas przed najgorszym ? |
Wracam w stronę kapliczki oglądając sugestywną panoramę miejscowości. Mijam remizę strażacką i teren zespołu szkolnego. |
Po obejrzeniu zachodniej części wsi, wracam pod bramę prowadzącą na teren Szkoły Podstawowej w Chorzęcinie. Jest tu także zespół przedszkolny z nowoczesnym placem zabaw. |
Obok znajduje się remiza strażacka. Dawną straż ogniową w Chorzęcinie powołano z woli mieszkańców w 1919 roku. Na parterze budynku jest też sklep spożywczy i świetlica wiejska. |
Teren wokół świątyni jest estetycznie zagospodarowany i bardzo zadbany. Po lewej stronie od drzwi wejściowych do kościoła, ustawiony jest drewniany krzyż misyjny. |
W zachodniej części placu przykościelnego, znajduje się grób księdza Ksawerego Wiśniewskiego - proboszcza Parafii w Chorzęcinie w latach 1933-1937 (ur. 14.09.1888 - zm. 26.09.1936). |
Idąc główną aleją na zachód, Mr SCOTT od razu dostrzegł charakterystyczny obelisk z żelaznym krzyżem zatkniętym na szczycie kamienia. |
To bardzo stary pomnik wzniesiony dla Antoniego Celińskiego, byłego oficera Gwardii Napoleona I-go. Ten zacny Obywatel Ziemi Piotrkowskiej urodził się 10 grudnia 1788 roku. Zmarł 3 grudnia 1871 roku. |
Po drugiej stronie alei znajduje się grobowiec rodziny Chmielewskich oraz Cieszkowskich z Golesz. Mr SCOTT przejeżdżał przez wieś Golesze - zobacz WYCIECZKA Nr 19. |
Spoczywa tu m.in. pułkownik Wojska Polskiego Czesław Chmielewski, były dowódca 3 Pułku Ułanów Śląskich, kawaler orderu Virtuti Militari (ur. 24.04.1897- zm. 1.12.1960). |
Pochowano tu również Michała Cieszkowskiego - byłego sędziego Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim (1855-1923). |
Opuszczam Chorzęcin i nierówną drogą dojeżdżam do pięknie odnowionej kapliczki domkowej, którą zbudowano w 1859 roku ! Kapliczka ustawiona jest przed wejściem na stary cmentarz. |
Podczas jazdy do Wolborza towarzyszą mi przepiękne krajobrazy ! Po lewej stronie drogi widać malowniczą dolinę rzeki Wolbórki, która wije się pomiędzy polami obsianymi zbożem i zielonymi łąkami. |
Dojeżdżam do dużego skrzyżowanie dróg (w prawo na Ujazd, prosto do Bogusławic), przy którym od strony północy rozciąga się olbrzymi cmentarz rzymskokatolicki Parafii Wolbórz. |
Na kamiennym cokole umieszczone zostały dwie tablice nagrobne z inskrypcjami w języku rosyjskim i polskim - po prawej stronie. |
Wśród ofiar było wielu mieszkańców pobliskich Bogusławic. Zbrodnia hitlerowska
dotknęła wyjątkowo rodzinę Węgrzynowskich, która w Pieńkach Karlińskich straciła
aż sześcioro członków swojej rodziny... Mr SCOTT oddaje cześć bohaterskim obrońcom Ojczyzny. Po chwili zadumy ruszam spod zjawiskowego pomnika na dalszą penetrację cmentarza. |
Tuż obok znajduje się grób ś.p. doktora Józefa Borkowskiego (27.01.1933 - 1.08.1994), nauczyciela akademickiego. |
Wychodzę główną bramą i kieruję się na południe lipową aleją, prowadzącą do drogi powiatowej z Bogusławic do Wolborza. |
Skręcam w prawo w ulicę Warszawską i jestem znowu w Wolborzu ! Mr SCOTT był tu podczas WYCIECZKI Nr 31. To bardzo stare miasto, którego udokumentowana historia powstania sięga 1065 roku ! |
Jadąc od strony Chorzęcina przekraczam most na Wolbórce. Roztacza się stąd wspaniały widok na zielone pola i rzekę. |
Na zakończenie wizyty w wolborskiej kolegiacie odczytuję napis z pamiątkowej płyty "Bóg - Honor - Ojczyzna ś.p. Józef Swarbuła ps. "Kos" D-ca Zespołu Dywersyjnego AK Z-1 Proszenie 1990 r. Koledzy". |
Na prostokątnym cokole wyryty jest napis "Andrzej Frycz Modrzewski 1503 - 1572. Wielki pisarz polityczny epoki odrodzenia. Wybitny ideolog walki o sprawiedliwość, wolność sumienia i równość społeczną. Rok 1953". Na rowerowych szlakach Mr SCOTT'a, Andrzej Frycz-Modrzewski - wójt Wolborza pojawia się często ! Zobacz WYCIECZKA Nr 36 do Brzezin (był tam proboszczem kościoła p.w. Podwyższenia Św. Krzyża) i WYCIECZKA Nr 109 (Małecz - prawdopodobne miejsce jego śmierci). |
"Istnieją miejsca raz zobaczone i na zawsze zapamiętane". Tak właśnie jest tutaj ! Po obu stronach drogi można podziwiać malownicze krajobrazy polskiej wsi. |
W rewelacyjnym tempie przybywam do Będkowa, który Mr SCOTT poznał na wskroś w trakcie fantastycznej WYCIECZKI Nr 82 ! Na rozwidleniu dróg kieruję się w lewo. |
Jadę ulicą Warszawską w stronę zabytkowego kościoła Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Obecnie prowadzone są prace konserwatorskie i wieża świątyni opleciona jest pajęczyną rusztowań. |
Przy kapliczce skręcam w prawo i dojeżdżam do remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Prażkach. Odbijam w lewo w stronę przejazdu kolejowego. |
Przekraczam torowisko Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej i wjeżdżam do wsi Teodorów. Tutaj rowerowe serce Mr SCOTT'a zawsze bije mocniej ! |
Dojeżdżam do małej kapliczki, która stoi przy rozjeździe do Kotlin. Skręcam w lewo tylko po to, aby obejrzeć nieprawdopodobne pejzaże z BAZAMI OBCYCH w tle. |
"ONI są wszędzie" !!! Zza gęstych chmur wreszcie wyszło słońce i Mr SCOTT może do woli rozkoszować się nieprawdopodobnym wręcz widokiem stalowych gigantów 👽 |
Po paru minutach rytmicznego pedałowania dojeżdżam do Rokicin Kolonii ! Po całym dniu spędzonym poza domem, miło jest wrócić na stare śmieci. |
Znajome mi strony, wspaniale opisana wycieczka! Pozdrawiam Mr. Scota - nieustająca fanka Monik@ :-)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za przemiły komentarz (-: Pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuń