[28.11.2011. - 83,6 km, 4:10:30 h, 20,1km/h]
GPS
Mr SCOTT jedzie do... Gieczna !!! Wycieczka Nr 52. |
Potem jadę na ulicę Gdańską 28, aby obejrzeć przepiękną kamienicę. |
Zaglądam do Parku Julianowskiego im. Adama Mickiewicza. Nazwa pochodzi od imienia łódzkiego fabrykanta Juliusza Heinzla, który wybudował tu swoją posiadłość pod koniec XIX wieku. |
To jeden z najpiękniejszych łódzkich zieleńców. Mr SCOTT na mostku pomiędzy stawami w centralnej części parku. |
W parku znajduje się wspaniały amfiteatr wybudowany w latach 50-tych XX wieku. To tzw. "Muszla koncertowa". |
Jadę teraz w rejon osiedla mieszkaniowego Radogoszcz Zachód. Przy ul. Zgierskiej 230/232 znajduje się Parafia p.w. Matki Bożej Królowej Polski. Wejście główne jest od strony ul. Motylowej. |
Kościół został wybudowany w latach 1987-2000 przez samych parafian ! W dniu 15.10.2000 r. odbyły się uroczystości poświęcenia świątyni. |
Wracam na ścieżkę rowerową przy ul. Zgierskiej, skąd widać dobrze wschodnią część kościoła. |
Podkręcam tempo jazdy, bo tuż za tabliczkami informującymi o tym, że wkraczam na teren powiatu i miasta Zgierz, mamy spory spadek terenu. Pędzę chodnikiem wzdłuż Lasu Chełmy. |
Przejeżdżam przez Zgierz centralną arterią, do rozjazdu na Kutno. Pojadę dalej krajową jedynką. |
Skręcam w ul. Łęczycką. Po prawej stronie drogi znajduje się kompleks zabytkowych budynków - zobacz WYCIECZKA Nr 43. |
Wracam na szlak i pędząc z górki docieram do ronda na drodze krajowej nr 1. W prawo można dojechać do Rosanowa, w lewo jest zjazd na autostradę A-2. Jadę dalej prosto. |
Spadek terenu sprzyja utrzymywaniu prędkości na poziomie 35 km/h. Nie da się ukryć, że do miejscowości Słowik "jedzie się śpiewająco". |
Dalej już Mr SCOTT cienko śpiewał... Aleksandria znajduje się w terenie trochę wyżej od Słowika, więc trzeba było mozolnie pracować, by dojechać tu chociażby w opcji "last minute". |
Mr SCOTT miał przez chwilę przed sobą "egipskie ciemności", ale kryzys szybko minął ! Już przed tym zjazdem do Ozorkowa wszystko wróciło do normy. |
Po przejechaniu około 500 metrów dojeżdżam do skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. Skręcam w prawo w ul. Maszkowską w Ozorkowie. |
Pojadę teraz wyremontowaną szosą wojewódzką nr 708 w kierunku Strykowa. Za tą tablicą znajduje się rozjazd w prawo do Sokolnik. |
Tereny wokół wsi Sokolniki Parcele są po prostu prze-pię-kne !!! Na horyzoncie Modlna, a przede mną wyśniony przejazd do tej bardzo starej, szlacheckiej wsi. Źródła pisane mówią o Modlnej od 1392 roku ! Mr SCOTT był już w tych okolicach podczas WYCIECZKI Nr 29. |
Tym razem zaglądam na miejscowy cmentarz, gdzie pośrodku stoi kaplica z końca XIX wieku. |
Fundatorem kaplicy był szlachcic Marcin Łobodzki herbu Jastrzębiec, od 1820 roku właściciel pobliskich Sokolnik. |
Na cmentarzu znajdują się 142 groby żołnierzy 17-tej Wielkopolskiej Dywizji Piechoty Armii "Poznań". |
Żołnierze polegli w walce z hitlerowskim najeźdźcą podczas Bitwy nad Bzurą w dniach 10-12 września 1939 roku. |
Jadę na wschód obok zabytkowego kościoła p.w. św. Stanisława Biskupa. |
Skręcam w lewo na północ. Spadek drogi jest tu dość znaczny, więc rozpędzam "na 4 wiatry" wszystkie smutki i pędzę z górki z prędkością ponad 40 km/h ! |
Zachwycają mnie przydrożne wierzby i zielone pola - jedyny w swoim rodzaju krajobraz polskiej wsi. |
W zapierającej dech w piersiach scenerii wkraczam do wsi Brachowice. Jechałem już tędy podczas WYCIECZKI Nr 29. |
Tym razem kieruję się prosto przez krzyżówkę drogi na Wypychów. Powód jest prosty : Mr SCOTT wypatrzył na horyzoncie BAZĘ OBCYCH... 👽 Będzie się działo ! We wsi Śladków Górny skręcam w prawo. |
BAZA OBCYCH w Śladkowie Górnym i Mr SCOTT 👽 |
Chociaż OBCY mieli dziś akurat wolne i turbina nie pracowała, to jednak Mr SCOTT wykazał się odwagą godną najwyższego podziwu ! Podejść tak blisko masztu BAZY OBCYCH, to nie byle co ! |
Po tych scenach mrożących w żyłach krew, wracam do wsi Śladków Górny. |
Jadę tą samą drogą do skrzyżowania z żelaznym krzyżem i skręcam w lewo. |
Pędzę przez całe Brachowice, trasą poznaną podczas WYCIECZKI Nr 29. Dojeżdżam do wsi Wypychów. |
Jadę prosto przez skrzyżowanie w centralnej części wsi (w prawo na Kotowice). Mr SCOTT już wie, że "Jeszcze chwila, jeszcze dwie - wkrótce w Giecznie znajdziemy się" ! |
Docieram do północnego krańca osady i już wiem, co w Giecznie warto zobaczyć ! |
Wracam do centrum wsi, która w 1543 roku uzyskała nawet prawa miejskie. |
Zatrzymuję się naprzeciwko kościoła, po zachodniej stronie drogi, gdzie stoi rząd starych domów. Są tu sklepy i bar. |
Z tego miejsca jest dobry widok na główną atrakcję turystyczną Gieczna - zabytkowy kościół p.w. Wszystkich Świętych. |
Drewnianą świątynię zbudowano w latach 1717– 1721. |
We wnętrzu podziwiać można pięć barokowych ołtarzy z 1720 roku i ambonę z obrazem św. Barbary z 1670 roku. |
Także po wschodniej stronie szosy, tuż za kościołem stoi kaplica pogrzebowa i dom parafialny. |
Około 200 metrów na północ od kościoła, znajduje się cmentarz parafialny. Wejście stanowi zabytkowa brama z trzema krzyżami. Cmentarz założony został około 1800 roku. |
Jest tam bardzo wiele starych grobów, jak chociażby ten z figurką Matki Boskiej z 1914 roku. |
Mr SCOTT natrafił na samotną mogiłę rosyjskiego żołnierza z czasów I wojny światowej. |
Oraz na grób księdza Wiktora Pawłowskiego z 1910 roku. |
Z cmentarza jadę na południe w stronę skrzyżowania, od którego zacząłem zwiedzać Gieczno. Skręcam w lewo obok miejscowego Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego i kieruję się do wschodniej granicy wsi. |
To już końcowy akcent wizyty w Giecznie. Zachwycam się wspaniałą panoramą zielonych pól i ruszam w drogę powrotną. |
Trzeba mocno nacisnąć na pedały, aby poprawić trochę średnią prędkość wycieczki ! Szybkim tempem dojeżdżam do wsi Lorenki. |
Jadę przez zachodnią część osady i skręcam z asfaltu w prawo. Pojadę teraz kilkaset metrów piaszczystą drogą, która ciągnie się na południe. |
Docieram do szosy we Władysławowie, gdzie przed tabliczką wjazdową do wsi Lorenki, stoi ładna kapliczka. Skręcam w prawo. Mr SCOTT był już w tym miejscu podczas WYCIECZKI Nr 6. |
Narzucam mocne tempo jazdy i szybko docieram do rozjazdu w zachodniej części wsi Władysławów. Skręcam ponownie na południe. |
Dojeżdżam do krzyżówki dróg w Besiekierzu Rudnym. Mijam kapliczkę i jadę dalej na wprost. |
Przejeżdżam obok budynku Szkoły Podstawowej im. 28 Pułku Strzelców Kaniowskich. To oczywiste, że przyjazd Mr SCOTT'a wywołał we wsi wielkie poruszenie ! Widać to na załączonym obrazku. |
Wokół mnie rozciągają się bezkresne pola i piękne krajobrazy. |
Po lewej stronie drogi widoczny jest stary dworek w Kęblinach. |
Skręcam w lewo w remontowaną jeszcze szosę wojewódzką nr 708 i po chwili w prawo na Białą. |
Przede mną znakomity odcinek trasy ! Pędzę z górki przez las kębliński i mostek na rzece Moszczenica do wsi Wola Branicka. Byłem już tutaj w czasie WYCIECZEK Nr 6, Nr 20 i Nr 40. |
Potem męczę się bardzo jadąc po nierównej drodze do wsi Biała... Trzeba się sprężać, bo słońce zachodzi, a w Białej robi się już prawie czarno ! |
Jeszcze tylko pamiątkowa fotografia przed kościołem Świętych Apostołów Piotra i Pawła i Mr SCOTT pędzi dalej ! |
Na krzyżówce za kościołem skręcam w lewo na Szczawin. Mijam cmentarz i szybkim tempem dojeżdżam do letniskowej wsi Cyprianów. |
Wąską asfaltówką pomykam przez las w Jeżewie. |
Po chwili już jestem w Szczawinie. Jadę obok cmentarza i kościoła p.w. św. Stanisława Biskupa i Męczennika. |
Wspinam się na wiadukt nad autostradą A-2. Mr SCOTT jest w Szczawinie już po raz 90-ty ! |
Panorama kościoła od strony ulicy Kościelnej. |
Widok kościoła od strony ulicy Zgierskiej. |
CYTUJE ,,Jedziemy obok budynku Szkoły Podstawowej imienia 28 Pułku Strzelców Kaniowskich. To oczywiste, że przyjazd Mr SCOTT'a wywołał we wsi wielkie poruszenie !!! [-:'' DLACZEGO?
OdpowiedzUsuń