[06.11.2011. - 94,2 km, 20,1 km/h, 4:41:43 h]
GPS
Mr SCOTT jedzie do... Czarnocina !!! Trasa WYCIECZKI Nr 48. |
Kościół powstał w 1932 roku i należy do najwybitniejszych dzieł modernistycznych architektury sakralnej w Polsce. Piękne mozaiki umieszczone na elewacji, to dzieło artysty Stanisława Janiszewskiego. |
Ruszam dalej i wykorzystując rowerową drogę na ul. Pabianickiej, dojeżdżam aż do ul. Chocianowickiej. |
Tu właśnie skręcam w lewo w ulicę Chocimską. Jestem na terenie Rudy Pabianickiej i kieruję się do ul. Farnej. |
Przy ulicy Farnej 12 znajduje się kościół pw. św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny. |
Ten piękny kościół został wzniesiony w latach 1937-1953. |
Wnętrze świątyni jest skromne, ale bardzo piękne. Mr SCOTT odwiedził to miejsce akurat podczas przedpołudniowego nabożeństwa. |
Kościół zbudowano według projektu architekta Wacława Kowalewskiego (jednego z założycieli Rotary Club Łódź), w zmodernizowanym stylu renesansowo-barokowym. |
Na tyłach budowli stoi dzwonnica z trzema dzwonami. Patrząc na północ, widać wieżę Kościoła Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Rudzkiej. |
Pora ruszać w dalszą drogę ! Ulica Farna łączy się z ul. Patriotyczną. Wjeżdżam na teren Stawów Stefańskiego w Parku im. 1 Maja. |
Jadę wąskimi ścieżkami wokół stawów do ul. Rudzkiej. Skręcam w prawo w ul. Zastawną. |
Po kilkudziesięciu metrach ulica skręca na zachód. Odbijam zaraz na południe do wsi Stara Gadka. Pojadę teraz trasą poznaną podczas WYCIECZKI Nr 24. |
Równym, miarowym tempem jadę przez tę typową polską wieś. Dojeżdżam do skrzyżowania z drogą krajową nr 71, która wiedzie ze Rzgowa do Pabianic. |
Jestem w miejscowości Gospodarz, znanej z wielu szwalni i hurtowni tkanin. |
Jadę dalej prosto na Guzew i Prawdę. |
Okazuje się, że część mojej trasy prowadzi także przez zachodnie tereny miasta Rzgów. |
Po chwili wjeżdżam do wsi Guzew. |
Do Prawdy prowadzi mnie równa i lśniąca w słońcu, dobra droga. |
Dla Mr SCOTT'a ponowne odkrycie Prawdy, nie stanowiło najmniejszego problemu ! Tym razem na krzyżówce z drogą do Pabianic, skręcam w lewo na Tuszyn. |
Przede mną Rydzynki - rekreacyjna miejscowość w powiecie łódzkim wschodnim. Jadę ul. Wczasową i skręcam w prawo w ul. Komarową. |
Na krzyżówce z ul. Tęczową odbijam w lewo. Jadę przez piękne lasy Rezerwatu przyrody Molenda, które stanowią pozostałość dawnej Puszczy Łódzkiej. |
Docieram do grobu nieznanych żołnierzy, którzy zginęli w pierwszych dniach drugiej wojny światowej. Cześć Ich Pamięci ! |
Wyjeżdżam z lasów rezerwatu przyrody, do ul. Poddębina w Tuszynie. Skręcam na wschód i pędzę z górki do drogi krajowej nr 1. |
Czeka mnie teraz jazda ścieżką dla rowerów po al. Jana Pawła II. Skręcam w lewo w ul. Rzgowską do centrum Tuszyna. Kieruję się w pobliże kościoła Świętego Witalisa Męczennika przy ul. Łowickiej. Byłem już tutaj podczas WYCIECZEK Nr 27 i Nr 33. |
Ulicą Żeromskiego jadę na wschód i opuszczam Tuszyn. Niestety tabliczka nadal jest odwrócona w drugą stronę... |
Przejeżdżam przez wieś Żeromin, która leży 3 km od Tuszyna. |
"W tych pięknych okolicznościach przyrody" Mr SCOTT szybko doskrobał się do wsi Rzepki ! Do krzyżówki z drogą prowadzącą do Woli Kutowej (w lewo), staram się utrzymać wysokie tempo jazdy. |
Mijam rozjazd z ładną kapliczką do wsi Tychów. Cel mojej dzisiejszej wycieczki tuż, tuż... |
Po chwili jestem już w Czarnocinie - jednej z najstarszych polskich wsi ! Już na początku XII wieku wymienia się ją w źródłach pisanych, jako wieś "książęcą, rycerską i narodową". |
Zatrzymuję się na dłużej na ul. Głównej 143, przed parafią Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Kościół wybudowany został w latach 1879-1891, w stylu neoromańskim z motywami neorenesansowymi. |
Świątynia opasana jest wysokim murem. W 1905 roku obiekt został odnowiony oraz rozbudowany o zakrystię, dzwonnicę i wieżę. |
Kościół jest bardzo ładny i zachwycić może największych malkontentów. Jadę na południe na koniec wsi i wracam tu ponownie. Tym razem przyglądam mu się z bliska. |
Naprzeciwko tablicy znajduje się budynek miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej. |
Ruszam na dalsze zwiedzanie. Przy tej ładnej figurce skręcam w ul. Poniatowskiego w drogę na Będków. |
Po lewej stronie ulicy widać piękny, zielony park pełen drzew i krzewów, który skrywa okazały gmach. Od stycznia 1924 roku mieści się w nim Zespół Szkół Rolniczych w Czarnocinie. |
Wówczas była to Męska Szkoła Rolnicza, posiadająca własną fermę i zaplecze gospodarcze. W lipcu 1924 roku stanowisko kierownika szkoły i fermy przejął Lucjan Bielecki. |
Mr SCOTT przed gmachem szkoły rolniczej w Czarnocinie. |
Wracam na ul. Główną i skręcam na północ. Przy skrzyżowaniu z ul. Reymonta, czeka mnie kolejna atrakcja Czarnocina - kapliczka słupowa św. Marka. |
Mr SCOTT - "rolnik z krwi i kości" jest bardzo rad, że w Czarnocinie dba się o zachowanie magicznego świata folkloru i niepowtarzalnego charakteru polskiej wsi. |
Ulicą Reymonta jadę na wschód. Przy rozwidleniu drogi na Zamość, stoi metalowy krzyż. Dookoła rozciągają się przepiękne, czarnocińskie pola. |
Pola są nieskazitelnie równe, a pokrywająca je zielona trawa sprawia, że przypominają do złudzenia pola golfowe ! Mr SCOTT był już w tych przepięknych okolicach podczas WYCIECZKI Nr 10 i Nr 31. |
Znowu wracam do ul. Głównej i jadę dalej na północ. Zatrzymuję się przed siedzibą firmy "Milkpol" - pierwszą prywatną mleczarnią, jaka powstała w Polsce po upadku socjalizmu. |
Na zakończenie wizyty w wyjątkowym Czarnocinie, zaglądam jeszcze nad przepiękny zalew, który powstał na rzece Wolbórka. |
Wracam na szlak i ruszam dalej na północ. Mijam tę oto przydrożną kapliczkę, która stoi na krzyżówce we wsi Zawodzie. |
Jadąc jednostajnym i spokojnym tempem, dojeżdżam do wsi Dalków. |
Mijam pierwszą krzyżówkę i po dojechaniu do kolejnej, skręcam w prawo tuż przed tą śliczną kapliczką. W Dalkowie byłem już podczas WYCIECZEK Nr 9 i Nr 10. |
Podejrzenia Mr SCOTT'a okazały się być w pełni uzasadnione ! "ONI są wszędzie" !!! 👽 Wystarczyło tylko parę miesięcy i tych stronach powstała kolejna, tajemnicza BAZA OBCYCH !!! |
Na granicy gmin Czarnocin i Brójce, znajduje się rozjazd do Kurowic. Jadę dalej prosto, mijając przydrożny krzyż. |
Do kolejnej wsi Wardzyn wiedzie, równa i wygodna droga. Można tu do woli rozkoszować się krajobrazem polskiej wsi. |
W szybkim tempie docieram do miejscowości Brójce. To siedziba dużej gminy w powiecie łódzkim wschodnim. |
Dojeżdżam do skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 714, gdzie skręcam w lewo na Łódź. |
To jeden z ostatnich etapów niedzielnego wypadu za miasto. Naciskam jeszcze mocniej na pedały, bo droga tu równa i jest lekko z górki. Pędzę do Woli Rakowej trasą poznaną podczas WYCIECZKI Nr 32 (z tym, że w odwrotnym kierunku). |
Do rozjazdu na Rzgów daję jeszcze więcej "czadu" i błyskawicznie docieram do wsi Giemzówek ! |
Przejeżdżam obok dobrze mi znanego dworu - restauracji we wsi Giemzów. |
Pokonuję kolejne kilometry szosy w stronę Łodzi. Mijam wieś Stefanów... |
Następnie osadę Posada. |
Przez zielone tereny dawnej wsi Wiskitno, dojeżdżam do wschodniej granicy miasta Łodzi. |
Następnie przemykam do centrum Łodzi. Zatrzymuję się przy stawie nad rzeką Jasień, gdzie roztacza się wspaniały widok na "Białą Fabrykę". |
Neoklasycystyczny pałac powstał w 1924 roku, z inicjatywy pierwszego biskupa diecezji łódzkiej Wincentego Tymienieckiego. |
Na Placu Katedralnym Mr SCOTT ukłonił się też przed pomnikiem Jana Pawła II. Monument przypomina o wizycie Ojca Świętego, który odwiedził Łódź w czerwcu 1987 roku. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz