czwartek, 29 września 2011

WYCIECZKA Nr 40 - Biała

TRASA : Łódź (Sienkiewicza, Narutowicza, Wschodnia, Pomorska, Kilińskiego, Franciszkańska, Inflancka, Łagiewnicka, Okólna, Przyklasztorze) - Skotniki - Janów - Palestyna - Glinnik - Szczawin - Cyprianów - Biała - Wola Branicka - Kębliny - Anieln Swędowski - Swędów - Zelgoszcz - Dobra - Dobra Nowiny - Łódź (Moskule, Okólna, Wycieczkowa, Strykowska, Wojska Polskiego, Zgierska, Park Staromiejski, Manufaktura, Ogrodowa, Zachodnia, Więckowskiego, Wólczańska
[29.09.2011. - 66,2 km, 20,0 km/h, 3:19:34 h]    
GPS                  
Mr Scott jedzie do... Białej ! Trasa WYCIECZKI Nr 40.
Mr SCOTT bardzo lubi wrzesień ! Trzeba wykorzystać świetną pogodę i pognać po nowe rowerowe doznania ! Czterdziestą wyprawę do wsi Biała, zaczynam na ulicy Sienkiewicza 38. Możemy tu podziwiać przepiękny Kościół Podwyższenia Świętego Krzyża.
Świątynię wzniesiono w latach 1860-1875, wg projektu słynnego polskiego architekta Franciszeka Tournelle.
Obok kościoła znajduje się pomnik poświęcony ofiarom stanu wojennego, który trwał w Polsce od dnia 13 grudnia 1981 do 22 lipca 1983 roku.
W północną ścianę kościoła, wmurowana jest tablica upamiętniająca polskich stoczniowców poległych w walce o prawa człowieka. Mr SCOTT oddaje hołd i cześć tym wszystkim, których komunistyczny reżim uśmiercił w grudniu 1970 roku. Ruszam na szlak ulicami jak w opisie trasy. Jadę w stronę niepowtarzalnego Lasu Łagiewnickiego.
Mijam klasztor w Łagiewnikach i drogą biegnącą wzdłuż ogródków działkowych i cmentarza, dojeżdżam do trasy krajowej nr 71 w Skotnikach. Jadę prosto.
Do wsi Janów poruszam się równą asfaltówką, oglądając okazałe hacjendy. Po prawej stronie widać przepiękną panoramę wzgórza Lasu Łagiewnickiego i Wzniesień Łódzkich.
Rozpędzam się porządnie i pędząc z górki, docieram do krzyżówki przed wsią Józefów. Tam skręcam na zachód.
Utrzymuję wysokie tempo jazdy i już po chwili przybywam do bardzo lubianej przez rowerzystów "Ziemi Kanaan". Mr SCOTT w Palestynie ! Lubię to ! 
Przejazd przez "Ziemię Obiecana" nie trwa długo. Przekraczam tory kolejowe i na krzyżówce skręcam w prawo. Mijam sklep "U Ani" i opuszczam dobrze mi znaną wieś Glinnik. Na kolejnym przecięciu dróg przed Podolem, skręcam w lewo.
Wjeżdżam do Szczawina, który poznałem podczas np. WYCIECZKI Nr 37. Jadę przez wiadukt nad autostradą A-2, mijam miejscowy kościół p.w. św. Stanisława Biskupa i Męczennika i cmentarz.
Wjeżdżam na przepiękne tereny Nadleśnictwa Szczawin. Droga wije się pomiędzy wypielęgnowanymi posiadłościami. W tym miejscu - co demonstruje Mr SCOTT - skręcam w prawo. Pojadę teraz przez las obok wsi Jeżewo.
                                            
Za lasem znajduje się letniskowa osada Cyprianów. Jedzie się tutaj wyśmienicie ! 
Popołudniową porą przybywam do wsi Biała - celu dzisiejszej wyprawy. Biała to bardzo stara miejscowość. Archeolodzy znaleźli tutaj ślady osadnictwa z wczesnej epoki żelaza ! Pierwsze wzmianki pisane o tej osadzie pochodzą z 1511 roku.
Główną atrakcją turystyczną Białej jest zabytkowy kościół parafialny p.w. świętych Piotra i Pawła. To drewniana świątynia pochodzi z drugiej połowy XVII wieku. 
Po lewej stronie od wejścia do kościoła, znajduje się pamiątkowa tablica. Jest to dar mieszkańców wsi Biała, upamiętniająca ofiary zbrodni hitlerowskich w czasie II wojny światowej.
Natomiast na tyłach świątyni umieszczone są dwie pamiątkowe tablice, dot. odzyskania przez Polskę niepodległości. Pierwsza ufundowana została 11 listopada 1921 roku przez Młodzież szkoły i Koło młodzieży w Białej z okazji 10-tej rocznicy. Drugą ufundowali parafianie Białej na 50-tą rocznicę.
Mr SCOTT - "PATRIOTA" i pamiątkowe tablice.
Drewniana świątynia jest rzeczywiście piękna ! Została zbudowana z fundacji ówczesnego właściciela wsi, sędziego łowickiego Wilkanowskiego. W Białej byłem już podczas WYCIECZEK Nr 2, Nr 6, Nr 20 i Nr 35.
Jadę na zachód ul. Kościelną w stronę szosy wojewódzkiej nr 702. Naprzeciwko budynków OSP w Białej, znajduje się postument z popiersiem Józefa Piłsudskiego i tablicą pamiątkową z okazji 70-tej rocznicy "Cudu nad Wisłą", kiedy to wojska polskie rozgromiły armię bolszewicką. Objeżdżam wszystkie zakamarki wsi i wracam w okolicę kościoła.
                                          
Skręcam w lewo w stronę przepięknych stawów hodowlanych i opuszczam Białą. 
Wjeżdżam do Woli Branickiej, gdzie stan nawierzchni nadal woła o pomstę do nieba ! Ale za to w okolicy rozjazdu do wsi Michałów, przyroda rekompensuje mi wszystkie niedogodności. Jadę przez cudowny Las Kębliński.
Na rozjeździe z drogą wojewódzką nr 708 w Kęblinach, skręcam w prawo na Stryków. Zaraz za zakrętem, po lewej stronie szosy...
Znajduje się zabytkowy dwór wzniesiony około roku 1840 przez rodzinę Urbankowskich. Od roku 1992 mieści się tutaj ośrodek stowarzyszenia Monar. Mr SCOTT gdy tu jest, zawsze dostaje niezłego kopa do dalszej jazdy ! 
W Kęblinach jadę dalej na wschód, po nowiutkiej asfaltowej pierzynie. Szybko przybywam do osady Anielin Swędowski.
Skręcam w prawo do letniskowej części tej ładnej miejscowości. Podkręcam tempo, przyglądając się zadbanym działkom. Przekraczam tory kolejowe.
Tuż za mostkiem na rzece Moszczenica, rozpoczyna się teren wsi Swędów. Byłem już tutaj w trakcie WYCIECZEK Nr 6, Nr 21 i Nr 37.
Naprzeciwko miejscowego sklepu ustawione są kolorowe, słomiane baby ! Były one zapewne jedną z atrakcji Gminnych Dożynek w Swędowie, które odbyły się wczoraj.
Na tym właśnie krzyżowaniu z babami, skręcam w lewo.
Po kilkudziesięciu metrach odbijam w prawo w drogę na Dobrą. Zaliczam kolejny podjazd na wiadukt nad autostradą A-2 i pedałując rytmicznie pod górkę, przejeżdżam przez wieś Zelgoszcz.
To trudny odcinek na trasie wycieczki. Chwilę oddechu łapię dopiero w okolicach krzyżówki z drogą krajową nr 71 Zgierz-Stryków, przez którą jadę prosto.
Pokonuję kolejny podjazd do wsi Dobra. Patrząc na prawo, na horyzoncie widać kościół Mariawitów.
W Dobrej kieruję się w stronę pięknej świątyni p.w. św. Jana Chrzciciela. Potem jadę do cmentarza parafii mariawickiej i polnymi drogami dojeżdżam do tego rozjazdu we wsi Dobra Nowiny.
Końcowy etap wycieczki nie jest łatwy, bo trzeba będzie pokonać kolejny podjazd pod górkę...  Mr SCOTT jednak nie narzeka, bo to przecież jedyne w swoim rodzaju, łódzkie wzniesienia !
Ulicą Moskule dojeżdżam do ul. Okólnej i skręcam w prawo w stronę Lasu Łagiewnickiego. Teraz już ostro z górki !
W Łodzi już wieczór i szybko docieram do imperium Izraela Poznańskiego przy zbiegu ulic Zachodniej i Ogrodowej.
Łódzka Manufaktura to obecnie najjaśniejszy diament na mapie naszego miasta.
W blasku żółtych latarni, to największe centrum handlowo-usługowo-rozrywkowe w Polsce, prezentuje się wyśmienicie !  
Mr SCOTT przed zabytkowym budynkiem elektrowni z 1912 roku, który stoi na rynku Manufaktury.
                                           
Kilka minut krążę sobie po pięknym, ponad 3 hektarowy rynku i wyjeżdżam przez główną bramę na ulicę Ogrodową. Stamtąd jadę do ulZachodniej, gdzie w blasku świateł i na tle niebieskiego nieba, Pałac Poznańskiego robi na mnie niesamowite wrażenie.
Wycieczkę do Białej kończę przy skrzyżowaniu ulic Wólczańskiej z Próchnika. Dojeżdżam tam oddanym niedawno do dyspozycji rowerzystów, tzw. kontrapasem. To przykład doskonałego zrozumienia przez władze miasta potrzeb Mr SCOTT'a, któremu nawet nie śniło się, że zbudują mu "białą" drogę dojazdową do domu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz