czwartek, 3 maja 2018

WYCIECZKA Nr 626 - Czarny pies i zdechła ryba

TRASA WYCIECZKI i DANE STATYSTYCZNE : 
Koluszki - Słotwiny - Redzeń Nowy - Redzeń Stary - Regny - Budziszewice - Stary Józefów - Mierzno - Rękawiec - Nowiny - Żelechlin - Żelechlinek - Żelechlin - Modrzewek - Węgrzynowice Modrzewie - Wola Łokotowa - Mościska - Popień Parcela - Dąbrowa - Popień - Marianów Rogowski - Rogów - Józefów - Stefanów - Zacywilki - Kołacinek - Kamień - Koziołki - Nagawki - Dmosin - Osiny - Głowno - Wyskoki - Bratoszewice - Wola Błędowa - Osse - Ciołek - Osse - Anielin Swędowski - Swędów - Szczawin - Glinnik - Samotnik - Smardzew - Nowe Łagiewniki - Łódź
[03.05.2018. - 126,5 km, 21 km/h,  6:01 h]
ZDJĘCIA           FILMY             GPS     
Dziś Święto Narodowe Trzeciego Maja. Kolejną przygodę zaczynam przy al. Piłsudskiego 8, pod gmachem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.
Pojawiłem się tutaj nieprzypadkowo, ponieważ parę dni temu dostałem mail'a z tego urzędu o treści : "Szanowny Panie ! Z przyjemnością informuję, że decyzją Kapituły Konkursowej Pana film „Mr SCOTT jedzie do… i ma oko na łódzkie !” wygrał w konkursie organizowanym przez Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego „Mam oko na Projekt 2018” w kategorii prac prezentujących projekty z terenu powiatu skierniewickiego, w tym miasta Skierniewice. Serdecznie gratulujemy !".
Bardzo mnie to ucieszyło, a po odbiór nagrody mam stawić się w dniu 11 maja na rynku w Skierniewicach, gdzie odbędzie się Piknik z Funduszami Europejskimi.
A oto mój nagrodzony film, który wysłałem na konkurs z opisem : "Witam serdecznie ! przedstawiam mój film pokazujący zmiany w powiecie skierniewickim i mieście Skierniewice na przestrzeni ostatnich lat. Kilka słów o mnie : mam 58 lat i jestem pasjonatem aktywnej turystyki rowerowej. Od kilku sezonów prowadzę blog pt. „Mr SCOTT jedzie do... (-:” , na którym opisuję swoje wycieczki rowerowe po Łodzi i regionie łódzkim. Jestem aktywny także na portalach społecznościowych, gdzie przestawiam atrakcje turystyczne woj. łódzkiego, propaguję turystykę rowerową oraz zdrowy tryb życia. Staram się pokazywać Łódź z różnej perspektywy, przedstawiać codzienne życie ludzi, historię i piękno naszego województwa, zabytki, ciekawe miejsca oraz pozytywne zmiany, jakie zachodzą m.in dzięki Funduszom Europejskim. Uzbierało mi się już 619 niepowtarzających się tras rowerowych po regionie łódzkim i jakoś końca nie widać !!!".

Budowa "Bramy Miasta" przy dworcu Łódź Fabryczna.
Dziś zostałem zaproszony na wycieczkę przez Annę - moją rowerową koleżankę. Aby zaoszczędzić trochę czasu, pojechałem pociągiem do Koluszek i stamtąd pognałem do Żelechlinka.
W miejscowości Stary Redzeń zaatakował mnie jakiś czarny, na 100% wściekły pies !!! 🐩 Wybiegł z terenu otwartej posesji i potem gonił mnie przez blisko 200-300 metrów ! 
Udało mi się uciec, ale ciary miałem nie tylko na skórze, ale i też na czubkach włosów !!! 
Pusta droga woj. nr 715 na odcinku Regny - Budziszewice.
Biało-czerwona flaga Polski na kapliczce we wsi Stary Józefów.
Nowa nawierzchnia asfaltu we wsi Mierzno.
"Gmina Żelechlinek wita" - witacz za wsią Rękawiec.
Po dotarciu do Żelechlinka zabieram Annę na przejażdżkę do Głowna. Koleżanka jeszcze nigdy tam nie była !
Jedziemy bocznymi drogami przez Żelechlin i Węgrzynowice Modrzewie do wsi Mościska. Tam skręcamy na zachód w polną drogę.
Dookoła nas roztacza się przepiękny, wiejski krajobraz. Na polach cudnie kwitnie rzepak i gorczyca. 
Jadąc w szpalerze drzew docieramy do dawnego majątku we wsi Popień.
Z bocznej drogi widać doskonale aleje kasztanowców, które rosną przy drodze wyjazdowej z Popienia na Jeżów.
Przy skrzyżowaniu stoi tablica z serii "Muzeum w przestrzeni - wielokulturowe korzenie regionu łódzkiego" (zobacz więcej WYCIECZKA Nr 102).
Szosa do wsi Popień Parcela.
100-letni bruk na drodze we wsi Dąbrowa.
Kwitnące jabłonie przy linii kolejki wąskotorowej w osadzie Popień i Marianów Rogowski.
Nowy asfalt na drodze we wsi Józefów.
Super trasa rowerowa w osadzie Zacywilki.
Ze wzgórza roztacza się fantastyczny widok na pola wsi Kołacinek. Na horyzoncie widać doskonale BAZY OBCYCH w Nagawkach. "ONI są wszędzie" !!! 👽 
W Kołacinku otwarty jest kościół p.w. Wszystkich Świętych, tak więc przystępuję do zwiedzania !
Pierwszy kościół postawiony był w tym miejscu przed 1521 rokiem. 
Obecny wzniesiono zapewne w XVIII wieku i przebudowano w 1788 roku dobudowując kaplice boczne. 
Ołtarz główny z obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej.
Ołtarz boczny prawy z obrazem "Jezu ufam Tobie" oraz zabytkowy krucyfiks.
Zabytkowa ambona oraz ołtarz boczny lewy.
Ołtarz Jezusa w kaplicy bocznej i drewniana chrzcielnica z końca XVIII wieku.
Chór muzyczny i organy Domu Bożego.
Obraz nieznanego autora "Jezus z krzyża zdjęty".
Wnętrze świątyni ozdobione jest motywami ludowymi oraz napisami religijnymi.
VII Stacja Drogi Krzyżowej "Jezus upada powtórnie".
Polichromia z postacią anioła.
Stojąca przy kościele dzwonnica pochodzi z XVIII wieku.
Kościół jest jednonawowy z bocznymi kaplicami otwartymi na nawę, z prezbiterium od wschodu i kruchtą od zachodu na osi.
Super droga woj. nr 704 w Kołacinku.
Wyjeżdżamy na rewelacyjną trasę zjazdową, która prowadzi przez osadę Kamień do wsi Koziołki.
Anna jest zachwycona ! Ale dziś nie jest w najlepszej formie... Jedzie z tyłu swoim tempem i podziwia krajobrazy.
Kierujemy się dalej do Dmosina.
Szybko dojeżdżamy do Głowna.
Na trasie do centrum mijamy dawną fabrykę Norblina.
Zatrzymujemy się na posiłek i odpoczynek nad zalewem Mrożyczka.
W wodzie zalewu dostrzegam zdechłą rybę... Robi mi się smutno na ten widok i tak sobie myślę, że życie jest okrutne i nic nie trwa wiecznie... 😕
Podobnie ma się niestety z naszą znajomością... "Pewne sprawy" zaszły już za daleko i zabrnęliśmy w "ślepy zaułek"... 😒
Szybko ustalamy, że dziś wracamy do swoich domów osobno. No cóż - nic na to nie mogę poradzić ! Żegnam się z Anną i ruszam w drogę powrotną do Łodzi.
Zaglądam jeszcze po Urząd Miejski w Głownie.
Podziwiam też potężny "Dąb wolności" na dawnym rynku miasta.
Wyjeżdżam z Głowna drogą krajową nr 14.
Skręcam w las do wsi Wyskoki.
Mr SCOTT i świąteczne Wyskoki. Dzisiaj nieźle nawywijałem, ale powiem tak : nikt mi tu kurka nie będzie podskakiwał !!!
W Bratoszewicach po raz kolejny podziwiam dawny pałac hrabiego Rzewuskiego (zobacz proszę WYCIECZKĘ Nr 98).
Zespół pałacowy wybudowano latach 1921-1922. W roku 1985 pałac zniszczył pożar. Zabytek do dziś stoi pusty i niestety niszczeje...
Pobyt w takich magicznych miejscach zawsze zmusza mnie do refleksji, do zastanowienia się nad przemijaniem i nieuchronnością ludzkiego losu. Opieram się o pomnikowy okaz dębu szypułkowego i dumam tak kilka minut...
Z Bratoszewic śmigam super trasą prowadzącą przez Wolę Błędową do wsi Koźle.
Potem nową szosą do osady Osse.
Podoba mi się ten staw przy gospodarstwie rolnym we wsi Ciołek (na granicy z Osse).
We wsi Ciołek mam okazję porozmawiać "od serca" z przemiłą Panią Stefanią - gospodynią ze wsi Osse, która "od zawsze" jeździ na rowerku, a ostatnio - na nowym bicyklu, który sprezentowały Jej ukochane dzieci. Serdeczne pozdrowienia Pani Stefanio ! Życzę dużo zdrowia i niebawem melduję się na pajdę chleba ze smalcem 😉
Potem na trasie do Anielina Swędowskiego, jadę za niezwykle zgrabną rowerzystką (niestety ze słuchawkami w uszach, więc nie zagadałem z bajerką 😊).
Mostek na rzece Moszczenica w Swędowie. Miejscowość poznałem podczas WYCIECZKI Nr 134.
Nadrabiam niedociągnięcie i oglądam miejscowy kościół, który znajduje się w głębi posesji przy ul. Głównej 22.
Jest to kościół filialny pw. Matki Boskiej Jasnogórskiej, który zbudowano w latach 1986-1988.
Obok świątyni znajduje się cmentarz parafialny. Na części ewangelickiej zachowało się kilka nagrobków z XIX i XX wieku. 
Nekropolię założyli osadnicy niemieccy na przełomie XVIII i XIX wieku.
Na cmentarzu znajduje się również kwatera wojenna z czasów I wojny światowej.
Widok na katolicką część cmentarza.
Ze Swędowa szybko docieram do osady o nazwie Samotnik. I tak sobie dumam, że na rowerowe wycieczki to ja najbardziej lubię jeździć sam ! Bo z towarzyszem podróży to czasami są same kłopoty - czego doświadczyłem właśnie dzisiaj...
Po dojechaniu do Łodzi przejeżdżam przez Las Łagiewnicki. Wzdłuż ul. Łagiewnickiej jest bardzo fajna ścieżka rowerowa.
W moim mieście piękna wiosna i w wielu miejscach kwitnie kolorowy bez ! Lubię jego zapach 😘
Oznaki cudownej pory roku znajduję nad stawem w Parku Julianowskim.
Przy głównej alejce nieziemsko zakwitł złotokap. Mam taki krzew na mojej działce "Sikorce" w Rokicinach. 
Zabytkowa aleja lip krymskich w zabytkowym zieleńcu im. Adama Mickiewicza.
Na trasie do domu rzucam okiem na nowe "Apartamenty na Wspólnej" (przy ulicy Zgierskiej 87/89, zbieg Wspólnej oraz Bolesława Chrobrego).
Z Bałut kieruję się na osiedle mieszkaniowe Retkinia. Parę dni temu przeprowadziłem się do tego wieżowca, gdzie wynająłem sobie przytulną kawalerkę.
Z ostatniego piętra bloku mam teraz świetną panoramę na Łódź ! Widzę bardzo dobrze : kominy elektrociepłowni EC-2.
Kominy elektrociepłowni EC-4 i wieżę łódzkiej katedry.
Kominy elektrociepłowni EC-3.
Wieżowiec "Red Tower" i Śródmiejską Dzielnicę Mieszkaniową "Manhattan". 
Szpital Kliniczny Uniwersytetu Medycznego w Łodzi (ul. Pomorska 251).
Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Starym Mieście.
 Bazylikę Świętej Teresy od Dzieciątka Jezus i Świętego Jana Bosko i wiele, wiele innych obiektów miasta !
Moja życiowa droga tak się potoczyła, że od maja będę mieszkał sam. Jak to mówią "łaski bez" ! Mam nadzieję, że dobrze sobie poradzę ! Ale spokojnie ! Nie palę za sobą mostów, nadal dbam o swoją rodzinę i myślę, że podjąłem słuszną decyzję. 
Ciemne chmury nad moją głową nie będą przecież wiecznie ! Już widzę światełko nadziei... Czas pokaże, czy miałem rację odcinając się od kontaktów "z kobietami mojego życia"... 😞

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz