WYCIECZKA Nr 516 - Wojków, Wrząca i Jasionna

TRASA WYCIECZKI i DANE STATYSTYCZNE : 

Łódź - Konstantynów Łódzki - Mirosławice - Lutomiersk - Kwiatkowice Las - Kwiatkowice - Dobruchów - Górna Wola - Tarnówka - Szadek - Wielka Wieś - Kromolin - Kotliny - Kotlinki - Sikucin - Boczki - Borek Lipiński - Rossoszyca - Włyń - Warta - Zagajew - Raczków - Gać Warcka - Orzeżyn - Kwasków - Zawady - Równa - Gruszczyce - Wrząca - Wojków - Niedoń - Jasionna - Łubna - Sudoły - Orzeł Biały - Wągłczew - Sadokrzyce - Dąbrówka - Wróblew - Rakowiec - Charłupia Wielka - Drzązna - Kuśnie - Dąbrowa Wielka - Kalinki - Sokołów - Okręglica - Stoczki - Ligota - Witów - Burzenin - Strumiany - Antonin - Korzeń - Anielów - Rembieszów - Rembieszów Kolonia - Branica - Brzesko - Krzywda - Brody - Sędziejowice Kolonia - Sędziejowice - Luciejów - Buczek - Brodnia Górna - Brodnia Dolna - Gucin - Rokitnica - Talar - Ldzań - Dobroń - Chechło II - Chechło I - Pabianice - Ksawerów - Łódź
[23.10.2016. - 212,5 km, 8:51:33 h, 24 km/h]
ZDJĘCIA                  FILMY                   GPS  

Mr SCOTT jedzie do... Trasa WYCIECZKI Nr 516.

Niedzielny poranek w Łodzi. Moje miasto jeszcze śpi, gdy wyruszam po nowe przygody ! Pochmurną wycieczkę rozpoczynam na ul. Gdańskiej 141. W miejscu dawnej fabryki "Norbelana" powstało nowe osiedle mieszkaniowe. 

Inwestycja przy ulicy Gdańskiej jest siódmym projektem mieszkaniowym realizowanym przez "Profit Development" w Łodzi. Na 7 kondygnacjach znajduje się 135 mieszkań o funkcjonalnych rozkładach.

Zabudowania dawnych Zakładów Przemysłu Wełnianego "Norbelana" przy ul. Gdańskiej 149 (dawniej  fabryka Karola Eiserta).

"LabFactor" przy ul. Stefanowskiego 2 - nowy budynek Wydziału Inżynierii Procesowej i Ochrony Środowiska Politechniki Łódzkiej.

Centrum Kształcenia Międzynarodowego Politechniki Łódzkiej przy ul. Żwirki 3.

Złota polska jesień w Parku im. księcia Poniatowskiego.

Po krótkim rekonesansie dojeżdżam pod kościół ewangelicki przy ul. Radwańskiej 37. Na godz. 8:15 umówiłem się tutaj z moimi rowerowymi kolegami. Konrad "Siwy koń" już czeka !

Po chwili pojawia się Bernard "Rockrider" i oczywiście robimy sobie pamiątkową fotkę ! Tydzień temu odwiedziliśmy razem Gomunice, ale ta moja trasa nie za bardzo przypadła im do gustu...  

Dlatego też trasę dzisiejszej eskapady opracowali wspólnie Bernard i Konrad. Kiedy pomykamy jesienną DDR po ul. Krzemienieckiej dowiaduję się, że pojedziemy zwiedzić wieś Wrząca w powiecie sieradzkim. No to w drogę !
 

NA  TRASIE  DO  WSI  WRZĄCA

Konstantynów Łódzki - droga woj. nr 710.

Lutomiersk - koledzy forsują mocne tempo, ale staram się za nimi nadążyć !

Szadek - cały czas pedałujemy po DW nr 710.

Krótki odpoczynek na przystanku w Rossoszycy.

DW 710 w okolicy sioła Pierzchnia Góra. Jest tu tzw. DOL - drogowy odcinek lotniskowy, który ciągnie się w stronę wsi Włyń.

Most nad rzeką Warta na przedmieściach Warty. Oczywiście pstrykam zdjęcie.

Wyszło całkiem ładnie 📷

Rynek Władysława Reymonta w Warcie.

Wyjeżdżamy z Warty i terenu gminy Warta. Znam doskonale całą DW nr 710 z WYCIECZKI Nr 472.

Wieś Kwasków. Za przejazdem kolejowym skręcamy w lewo.

Dojeżdżamy do skrzyżowania z drogą krajową nr 12 we wsi Zawady.

Jedziemy dalej na południe do krzyża, przy którym ustawiona jest tablica "Szlaku pomników. Pomników obrońców Ojczyzny".

"Krzyż pamiątka Powstania Styczniowego 1863 r. Tu spoczywają co co walczyli i niepodległość Polski. Dzięki ofiarności i modlitewnej pamięci, krzyż został odbudowany przez mieszkańców Zawad. Zawady 22.05.2008 r.".

Wracamy na DK 12 i wjeżdżamy do wsi o nazwie Równa.

Rzeczywiście - droga jest tutaj bardzo równa ! Skręcamy w prawo w szosę prowadzącą do wsi Brudzew i Gruszczyce.

Remiza strażacka OSP Równa.

Tablice przy skrzyżowaniu obok remizy "Równa Rubice" i "Równa Baba". To przysiółki tej miejscowości.

Zespół dworski w Równej, który należy obecnie do prywatnego właściciela.

Na przełomie XVII i XIX stulecia Równa należała do rodziny Czyżowskich. Dwór powstał prawdopodobnie w drugiej połowie XIX wieku.

Park dworski z przełomu XVIII i XIX wieku. Na powierzchni 3 ha znajdują się okazałe lipy, z których najstarsze pochodzą z XVIII wieku. 

Z Równej pędzimy do wsi Gruszczyce, którą miałem okazję poznać w trakcie WYCIECZKI Nr 500.

Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II. Na ścianie budynku zawieszony jest baner z postaciami powstańców styczniowych i datami "Wrząca 1863 - Gruszczyce 2014".

To bardzo fajne uczucie - wrócić do miejsca, które się już dobrze zna. Bardzo lubię takie doznania !

A oto mój niezawodny rowerek Mr SCOTT Sportster P4 rocznik 2005 - nieustraszony odkrywca regionu łódzkiego.

Kościół p.w. Świętego Stanisława Biskupa w Gruszczycach. Niestety znowu pocałowałem klamkę...

Z Gruszczyc dojeżdżamy do sąsiedniej wsi Wrząca, która położona jest w powiecie sieradzkim, w gminie Błaszki. Rozpoczynamy zwiedzanie.

Miejscowość pierwszy raz wzmiankowana  jest w dokumentach z 1413 roku, kiedy to należała do Zajączków herbu Świnka piszących się „z Wrzący”. Kolejnymi jej właścicielami byli Brzechwowie h. Jastrzębiec i Urbańscy h. Nieczuja. Ok. 1660 r. Teresa Urbańska wniosła Wrzącą w posagu Grodzickim herbu Gryf, którzy utrzymali ją do 1939 roku.

Kapliczka z początku XIX wieku z zakratowaną, zabytkową figurą św. Jana Nepomucena.

Aleja drzew prowadząca do zespołu dworsko-parkowego.

Przejechaliśmy już prawie 100 km, pora więc na drugie śniadanie. Zawsze podziwiam menu w jadłospisie Bernarda - dziś pałaszuje ogórki kiszone i sałatkę ze słoika !

Wyspa w parku dworskim, na której stoi kapliczka słupkowa. Do schyłku XVIII wieku na wyspie znajdował się poprzedni, drewniany dwór.

Obecny dwór stoi nieco dalej, pośrodku parku. Główny budynek powstał najprawdopodobniej u schyłku XVII w. w stylu neoklasycystycznym. Około 1800 r. dobudowano do niego czterokolumnowy portyk z piętrami, a po 1870 r. dodano piętra nad dwoma skrajnymi osiami. 

Obok dworu stała niegdyś murowana oficyna z 1860 roku, która obecnie znajduje się w parku w Sieradzu. Do 2003 roku we dworze mieściła się szkoła. Obecnie cały teren stanowi własność prywatną i wejście nie jest możliwe.

Remiza strażacka OSP Wrząca.

W pobliżu dworu w niedzielę 16 listopada 1863 r. rosyjscy huzarzy z Kalisza rozbili polski oddział powstańczy dowodzony przez Wincentego Pągowskiego. 19 zabitych powstańców pochowano w pobliskim Wojkowie. Schwytanych powstańców stracono w Kaliszu.

Bitwę upamiętnia pomnik w centrum wsi (przy rozjeździe do Wojkowa), postawiony w 135. rocznicę powstania.

"Powstańcom Styczniowym 1863 roku poległym w walce z rosyjskim zaborcą o niepodległość Ojczyzny hołd składają Mieszkańcy Wrzącej i gminy Błaszki 1998".

Wieś zamieszkuje ponad 550 osób, które trudnią się przede wszystkim pracą w gospodarstwach przydomowych. W południowej części osady stoi drewniany krzyż.

Widok z szosy na zespół parkowy.

Z Wrzącej dojeżdżamy do wsi Wojków. Pierwsza wzmianka o osadzie pochodzi z 1357 roku i dot. potwierdzenia przez króla Kazimierza Wielkiego własności dla arcybiskupów gnieźnieńskich, w których posiadaniu był Wojków do II rozbioru Polski. 

Zwiedzanie rozpoczynamy od obejrzenia zagrody, na której umieszczona jest reklama stron internetowych - zobacz TUTAJ.

Właścicielem jest Józef Banasiewicz - malarz, rzeźbiarz i animator kultury.

Gospodarz prowadzi w obiekcie punkt biblioteczny oraz galerię sztuki.

Posiada także własną pracownię malarską, z której mogą skorzystać goście.

Pan Banasiewicz kolekcjonuje także stare tabliczki z Wojkowa i okolic.

Na terenie posesji funkcjonuje gospodarstwo agroturystyczne „Teraz Wojków”.

We wsi mieszka obecnie ponad 150 osób. Studnia żuraw na terenie jednego z gospodarstw.

W miejscowości zachowało się kilka drewnianych domów z okresu międzywojennego.

Remiza strażacka OSP Wojków.

Tablica na strażnicy : "Józef Piłsudski 1867-1935. staraniem władz gminy Wojków w latach międzywojennych ufundowano pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego. Pomnik został zniszczony przez okupanta hitlerowskiego w roku 1940. Grupa ART Poza Prowincją 14.06.2001".

Płaskorzeźba na budynku z wizerunkiem św. Floriana "OSP Wojków 1913 r.".

Skrzyżowanie w centrum wsi i sklep spożywczy.

Przez Wojków przebiega żółty szlak rowerowy "Sieradzka Eska". Naprzeciwko sklepu ustawione są tabliczki z oznakowaniem szlaku. Czy go kiedyś przejadę Skocikiem ? Mam taką nadzieję, ale mój plan jest taki, że najpierw chce poznać wszystkie gminy woj. łódzkiego. Dopiero potem będę zaliczał poszczególne szlaki rowerowe.

Kościół parafialny p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP.

Dom Boży wzniesiono w latach 1904 - 1908 r. w miejsce poprzedniego, drewnianego z 1646 roku. 

Ołtarz barokowy z figurą Matki Boskiej.

Marmurowa chrzcielnica z początku XIX wieku.

Obraz "Jezu ufam Tobie".

Zabytkowy żyrandol pochodzący z poprzedniego kościoła, który uległ spaleniu.

Ołtarz boczny z obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej.

Ołtarz boczny z obrazem "Ukrzyżowanie Jezusa Chrystusa".

Stacja XIII Drogi Krzyżowej "Jezus z krzyża zdjęty".

"Ś.P. Ks. Bernard Sroka Proboszcz Parafii Wojków więzień w Dachau, ur. 18.VIII.1908 Sukowy, zm. 29.IV.1968 Poznań. Wdzięczni parafianie".

"Ś.P. Ks. Kanonik Józef Zembol Proboszcz Parafii Wojków 1982-2000, ur. 15.03.1930, zm. 6.04.2000. Wdzięczni parafianie".

"Ś.P. X. Kajetan Walery Jasieńczyk - Krajewski Proboszcz Parafii Godziesze, ur. 1856 r. w Ziemi Łomżyńskiej, zm. w Godzieszch 7 maja 1922 r. Były Prob. Par. Wojków". 

"Ś.P. Ksiądz Konstanty Hytry Proboszcz Parafii Wojków 1968-1982, ur. 13.05.1907, zm. 3.05.1988. Wdzięczni parafianie".

"Ś.P. Zbigniew Hekemer 9.4.1912 więzień Oświęcimia i Buchenwaldu, zamordowany w kwietniu 1945, prawy syn kościoła i ojczyzny, komendant Kompani A.K. nieodżałowany mąż, ojciec i towarzysz. W rocznicę aresztowania 24.4.1075 żona, córka i grono przyjaciół".

"Ś.P. Ksiądz Prałat Wincenty Gmachowski Proboszcz Parafii Wojków ur. 17.XI.1886 r. zam. w Dachau 7.III.1942 r. Wdzięczni parafianie".

"Ś.P. Franciszek Ksawery Meyer syn Władysława i Władysławy z Kaweckich ur. 21.X.1905 r. inż. rolnik poległ w kampanii wrześniowej 1939 r. grób symboliczny".

"Ś.P. Janusz Meyer syn Franciszka i Wandy z Wagnerów ur. 23.VI.1912 r. prawnik żołnierz AK ps. "Zjawa" poległ w Powstaniu Warszawskim 22.IX.1944 r. grób symboliczny".

Tablica poświęcona członkom zasłużonej rodziny Ścibor-Bogusławskich herbu Ostoja.  Została odsłonięta w 2009 roku przez seniora Rodu Lecha Bogusławskiego.

Zabytkowa komoda do przechowywania szat liturgicznych w pomieszczeniu zakrystii.

Barokowe wyposażenie pochodzi częściowo z poprzedniego kościoła. 

Chór i organy muzyczne w Domu Pana.

Świątynię wybudowano w stylu neogotyckim. W 1908 roku konsekracji dokonał biskup włocławski Stanisław Zdzitowiecki. Wieżę budowano aż do 1937 roku.

Obok kościoła znajduje się okazały budynek plebani z 1912 roku.

Cmentarz parafialny w Wojkowie.

"Ś.P. Franciszek Meijer przeżywszy lat 54 zm. w Stoku d. 12 grudnia 1892 r. Prosi o westchnienie do Boga".

Grób powstańców z partii Wincentego Pągowskiego, zabitych przez Rosjan w okolicy dworu we Wrzącej w dniu 16 listopada 1863 roku. 

„Grób powstańców z oddziału Wincentego Pągowskiego poległych we Wrzącej 16 XI 1863 r. w walce z Rosjanami o wolną Polskę: Wincenty Pągowski lat 24 z Kucharek, Piotr Andrzejczak lat 20 z Ostrowa Wlkp., Walerian Bilski lat 20, Chrzanowski lat 26, Roman Engelman lat 25 z Kalisza, Jan Kamiński lat 21 z Charłupi Wielkiej, «Kazimierek» lat 24, Kubarkiewicz lat 28, Wojciech Lepel lat 23 ze Zmyślonej, Karol Linger ze Zduńskiej Woli, Konstanty Mankowski lat 24 z Turska, Konstanty Milecki lat 22 z Warszawy, Podciechowski lat 22 z Rudnik, Paweł Szewczyński lat 27 z Kościelnej Wsi, Teofil Winkler lat 27, Michał Wiśniewski lat 25 z Minziowa oraz czterech nieznanych powstańców z wieku 24–30 lat. Historia to pamięć i groby”.

Palma - odczytywana jako symbol życia wiecznego, na monumentalnym pomniku, gdzie spoczywa "Ś.P. Ks. Jacenty Jędrecki Proboszcz Parafii Wojków, przeżywszy lat 82 zm. 14.06.1905".

Figura Matki Bożej na mogile "Ś.P. Józefa z Rączyńskich Kłobukowska, przeżywszy lat 27 zm. d. 21 grudnia 1905 r. Prosi o modlitwę".

Kwatera grobowa rodziny Grodzickich.

Ruiny drewnianego domu w okolicy cmentarza.

Fascynują mnie takie miejsca ! Za każdym razem zastanawiam się, co takiego się stało, że ludzkie domostwa zostają rzucone na pastwę losu... 

Mr SCOTT - nieustraszony odkrywca regionu łódzkiego.

Pamiątkowe zdjęcie z rowerowymi kolegami. Bernard "Rockrider" wyluzowany, natomiast Konrad "Siwy koń" strzela focha (skrytykowałem go za uznanie wsi Wrząca jako głównego celu naszej wycieczki; wg mnie to właśnie Wojków zasługuje na takie miano).

W pobliżu kościoła znajduje się schronisko dla bezdomnych mężczyzn Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.

Na placu ustawiona jest drewniana wiata z siedziskami. W tym miejscu odbywają się festyny i lokalne uroczystości.

Szosa wyjazdowa z Wojkowa w kierunku wsi Jasionna.

Jest to droga gminna, którą wyremontowano w roku 2011 w ramach "Narodowego Planu Przebudowy Dróg lokalnych 2008-2011".

Po zwiedzeniu Wojkowa kierujemy się tą super arterią na wschód. Konrad "Siwy koń" odzyskał dobry humor, bo z odsieczą ruszył ku niemu niezawodny Berni ! 😊

Po chwili dojeżdżamy do dużego kompleksu leśnego, który aż płonie od kolorów złotej polskiej jesieni !

Jest to Brąszewicki Obszar Chronionego Krajobrazu, który położony jest na Wysoczyźnie Złoczewskiej i obejmuje dolinę Łużycy i na północ od niej położone tereny działu wodnego pomiędzy dopływami Warty i Prosny.

Obszar ten w dużej części pokrywają lasy. Fragment wilgotnego boru mieszanego ze świerkiem i jodłą objęto ochroną rezerwatową.

Za lasem rozpoczyna się terytorium wsi o nazwie Niedoń (brak tablicy wjazdowej przy drodze).

Po chwili dojeżdżamy do wsi Jasionna, która leży na obszarze gminy Błaszki.

Przy skrzyżowaniu w centrum osady rośnie potężny jesion, którego wiek oceniany jest na 200 lat. Ustawiona jest pod nim ceglana kapliczka.

Wnętrze kapliczki wypełnia zabytkowa figura św. Jana Nepomucena z końca XIX wieku oraz figura Matki Bożej.

Poprosiłem kolegów o zapozowanie do pamiątkowego zdjęcia. Spisali się na medal, bo złożyli swoje ręce w geście modlitwy ! 

Jasionna wspomniana jest po raz pierwszy w dokumentach z 1393 roku. Od 1560 r. była w posiadaniu rodu Załuskowskich herbu Rola.

W dawnych czasach we wsi była gorzelnia, dwa młyny wodne i smolarnia. Obecnie to typowo rolnicza osada.

Jedziemy na chwilę na północ do sąsiedniej wsi Niedoń.

Znajduje się tam remiza strażacka OSP Niedoń - Jasionna.

W drodze powrotnej do Jasionnej mijamy rowerzystów wracających z grzybobrania.

Podjeżdżamy pod nieczynny sklep, który mieści się w południowej części wsi. Do dóbr Jasionna od 1839 roku należały przysiółki Gąsiorowizna, Topielec oraz folwarki Cieniów i Józefów. 

Naprzeciwko sklepu znajduje się zespół dworsko-parkowy. Na terenie zieleńca rośnie wiele pomnikowych drzew.  

W centralnej części parku stoi imponujący dwór modrzewiowy z alkierzami, które nakryte są cebulastymi kopułkami z gontowej łuski.  

Dwór pochodzi z 1752 roku i zbudował go Paweł Załuskowski h. Rola, sędzia grodzki sieradzki i poseł na Sejm.

Po wojnie dwór użytkowała szkoła podstawowa. Obecnie "Publiczna Szkoła Podstawowa Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich w Jasionnej".

Na budynku zauważyłem tabliczkę "Nagroda II stopnia Ministra Kultury i Sztuki w konkursie na najlepszego użytkownika obiektu zabytkowego 1977".

W starym dworze działa także przedszkole. Okazuje się, że "Wyposażenie oddziału przedszkolnego jest współfinansowane ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego".

Środki te wykorzystano m.in. na budowę placu zabaw dla dzieci.

Na zewnętrznej ścianie alkierza (od wjazdowej alei) wbudowana jest tablica erekcyjna w postaci dużego głazu.

Naniesiono na niej nazwiska właścicieli, daty budowy i przebudowy dworu.

W 1917 r. dobra Jasionna przeszły w ręce rodziny Ciołek Gutowskich. Ostatnim właścicielem wsi był Bronisław Gutowski - ppor. kawalerii, jeniec Starobielska, zamordowany przez Rosjan w 1940 roku w Charkowie.

POWRÓT  DO  ŁODZI

Wyjeżdżamy z Jasionnej i kierujemy się na wschód w piaszczystą drogę.

Dojeżdżamy do cmentarzyska kurhanowego z II okresu epoki brązu (1500-1300 lat p.n.e.), które położone jest na polach wsi Łubna (między wsiami Łubna, Sudoły i Jasionna).

Odwiedziłem po niezwykłe miejsce i opisałem na kartach WYCIECZKI Nr 500. 

Jedziemy dalej na wschód omijając ogromne kałuże. Prze ostatni tydzień w regionie łódzkim cały czas padał deszcz, dlatego też przez 7 dni nie jeździłem na rowerze. Dzięki remu odpocząłem, zregenerowałem się i bez wysiłku pokonuję kolejne kilometry !

Ale cały czas jestem bardzo czujny, ponieważ w tych stronach nie jest bezpiecznie... Na polach sterczą upiorne BAZY OBCYCH i lojalnie wszystkich ostrzegam : "ONI są wszędzie" !!! 👽

Polną drożyną dojeżdżamy do skraju lasu w osadzie o pięknej nazwie Orzeł Biały.

Pomiędzy czterema drzewami ustawiony jest krzyż z 1905 roku.

Naprzeciwko ułożony jest obelisk z wyrytym napisem : "Pamięci ppor. Chowański Antoni ps. "Kuba" lat 31 żołnierz A.K. K.W.P. D-ca oddz. "Bałtyk" zginął w walce z U.B. w dn. 15.03.1950 r. / sierż. Chowański Jan ps. "Tadek" lat 33 żołnierz K.W.P. rozstrzelany w dn. 19.05.1950 r. Rodzina".

Skręcamy na północ i jedziemy przez wieś nową drogą.

Pamiątkowe zdjęcie przy tablicy we wsi Orzeł Biały.

Są to malownicze tereny w gminie Wróblew. Dookoła rozciągają się zielone pola.

Szybkim tempem docieramy do centrum wsi Wągłczew.

Z Wągłczewa pomykamy na Sadokrzyce, potem przez Dąbrówkę do Wróblewa. Tam skręcamy na południe i pedałujemy w kierunku wsi Rakowice. Przez cały czas mam w polu widzenia ogromne BAZY OBCYCH... 👽 Trochę się boję...

Parametry takiego urządzenia to : maksymalna wysokość około 150 m, średnica wirnika sięga 80 - 90 m. Poziom hałasu przy turbinie dochodzi do 106 dB, ale ten mierzony na wysokości 2 m nad ziemią i około 300-450 m od turbiny to 40 dB. Wirnik elektrowni wiatrowej wykonuje od 9 do 19 obrotów na minutę. Cała konstrukcja waży grubo ponad 300 ton. Turbina kosztuje około 2 mln euro. "ONI są wszędzie" !!!

Przejeżdżamy przez wieś Charłupia Wielka - zobacz WYCIECZKA Nr 494. 

Stajemy na chwilę na moście nad rzeką Myja.

Rzeczka ma długość 23,5 km. Jej źródła znajdują się w okolicy osady Kliczków Wielki. Uchodzi bezpośrednio do Warty we wsi Biskupice.

Jedziemy dalej na południe do wsi Drzązna.

Remiza strażacka OSP Drzązna.

Opuszczamy teren gminy Wróblew i wsi Drzązna. Przejeżdżamy przez skrzyżowanie z drogą woj. nr 482. Jest to przysiółek o nazwie Buczek.

Pedałujemy na płd.-wschód przez wieś Kuśnie, do mostu na rzece Żeglina.

Żeglina to lewostronny dopływ Warty o długości 31,7 km. Jej źródła znajdują się w lasach złoczewskich.

Wjeżdżamy na wiadukt nad drogą ekspresową S-8. Na horyzoncie sterczą cztery potężne BAZY OBCYCH 👽

Mówię Wam ludzie, że "ONI są wszędzie" i można ich spotkać na całej długości i szerokości woj. łódzkiego !

Pędzimy z wiaduktu do wsi Dąbrowa Wielka.

Remiza strażacka OSP Dąbrowa Wielka.

Sieradzki drewniak z zerwanym dachem. Dąbrówka Wielka to bardzo klimatyczna wioska. Muszę tu się kiedyś wybrać na całodzienną przejażdżkę !

Dąbrowa Wielka - wieś szlachecka koło Sieradza, została lokowana na prawie niemieckim przed 1420 rokiem. 

W centrum osady znajduje się drewniany kościółek p.w. św. Michała Archanioła.

Świątynię o konstrukcji zrębowej wybudowano w XVIII wieku. Najcenniejszym elementem wyposażenia jest barokowy ołtarz z obrazem przedstawiający św. Michała Archanioła.

Na placu przykościelnym stoi murowana dzwonnica z dwoma dzwonami.

Następnie jedziemy do wsi Kalinki.

We wsi znajduje się Szkoła Podstawowa im. Teodora Goździkiewicza w Dąbrowie Wielkiej.

Kierujemy się dalej na południe do wsi Sokołów, gdzie także znajduje się remiza strażacka.  

Następnie docieramy do sioła o nazwie Okręglica. Praktycznie od Wróblewa nic się nie odzywam i nie komentuję trasy, jaką na dziś przygotowali moi rowerowi kompani. Ale widzę wyraźnie, że mocno improwizują i tak naprawdę, to nie za bardzo przyłożyli się do jej opracowania... Ale jestem pokorny i na wszystko cierpliwie znoszę.

Szybko zapada zmrok i po dojechaniu do drogi woj. nr 480 jedziemy do Burzenina. Stamtąd przez Korzeń do Rembieszowa, dalej przez Sędziejowice, Ldzań, Dobroń i Pabianice.

  

 

Szczęśliwie dojeżdżamy do Łodzi i kończymy wycieczkę pod salonem samochodowym "Volkswagen" przy ul. Pabianickiej. Dzięki panowie za aktywnie spędzoną niedzielę ! Przejechaliśmy ponad 212 km i była to dla mnie bardzo fajna przygoda. Poznałem nowe miejscowości na pięknej Ziemi Sieradzkiej i pewnie wrócę tam jeszcze w tym miesiącu !!! 😄