sobota, 27 grudnia 2014

WYCIECZKA Nr 331 - Mr SCOTT - 10.000 km !!!

TRASA : Łódź (Piotrkowska, Plac Wolności, Nowomiejska, Park Staromiejski, Wolborska, Smugowa, Chłodna, Oblęgorska, Wojska Polskiego, Strykowska, Wycieczkowa, Okólna) - Skotniki - Sosnowiec - Stryków - Smolice - Anielin Swędowski - Kębliny - Wola Branicka - Warszyce - Bądków - Celestynów - Modlna - Sokolniki Parcela - Maszkowice - Helenów - Ozorków - Kowalewice - Grotniki - Jedlicze A - Jastrzębie Górne - Brużyczka Mała - Aleksandrów Łódzki - Rąbień - Antoniew - Łódź (Rąbieńska, Złotno, Krakowska, Biegunowa, Solec, Drewnowska, al. Włókniarzy, al. Mickiewicza, Piotrkowska, A. Struga) 
[27.12.2014. - 87,4 km, 25,3 km/h, 3:27:23 h]
FILMY                           HISTORIA
Mr SCOTT jedzie do... przekroczyć granicę 10.000 przejechanych km w sezonie 2015 !!! 
Trasa WYCIECZKI Nr 331.
Święta Bożego Narodzenia minęły szybko i trzeba się wreszcie ruszyć w teren, by zrzucić zbędne kalorie ! Tak się akurat złożyło, że na kolejną wycieczkę Mr SCOTT pojedzie z Sebastianem z ekipy "Rowerowe soboty". Umówiliśmy się dziś poprzez komunikator na portalu facebook i obydwaj mamy ważne cele do osiągnięcia.
Sebastian wyznaczył zbiórkę o godz. 10:00 przy skrzyżowaniu ulic Piotrkowskiej i Zielonej. Na zegarze już 9:50 i Mr SCOTT śpieszy się bardzo, aby wykonać tradycyjny wstęp do wycieczki.
Zaczynamy na ul. Piotrkowskiej 94, przed 9-piętrowym budynkiem biurowym zbudowanym w 1964 roku, który należy do Spółdzielni Mieszkaniowej "Towarzystwo Lokator" im. Franciszka Helińskiego. W biurowcu znajduje się blisko 2,4 tys.  powierzchni użytkowej. Spółdzielnia ma swoją siedzibę przy ul. Lokatorskiej 9 (zobacz WYCIECZKA Nr 163).
W latach 1945-1990 znajdowała się tutaj redakcja dziennika "Głos Robotniczy". W budynku tym mieści się obecnie redakcja łódzkiego tygodnika "Angora", który publikuje wybrane artykuły z polskich i światowych gazet i czasopism, a także własne artykuły i felietony. Redaktorem naczelnym jest Paweł Woldan - znany scenarzysta i reżyser filmów dokumentalnych.
 Tygodnik reklamuje się w bardzo oryginalny sposób ! Mężczyzna trzymający w rękach "Angorę" tak się zaczytał, że wszedł na fasadę budynku ! Tuż za nim stoi chłopiec trzymający pod ręką egzemplarz "Angorki". Jest to ośmiostronicowy dodatek skierowany do dzieci.
W bramie posesji przy ul. Piotrkowskiej 94, znajduje się przeszklona witryna, w której zawsze można obejrzeć powiększoną, aktualną stronę tytułową tygodnika.
W tych dniach przed zabytkową kamienicą przy ul. Piotrkowskiej 96, wystawione są gabloty z pracami rysowników zatrudnionych przez "Angorę". Przeważnie w humorystyczny sposób, komentują oni aktualne wydarzenia z kraju i ze świata.
Warto zerknąć na dawny biurowiec firmy "Siemens" przy ulicy Piotrkowskiej 96. Na ścianie zawieszona jest pamiątkowa tablica "Pamięci dziennikarzy łódzkich zamordowanych przez hitlerowców i poległych w walce o wolność i demokrację". Tablicę ufundowało "Społeczeństwo Łodzi. Łódź 7.V.1961".
O kurcze ! Już 10:05 !!! Sebastian będzie wściekły !!! Mr SCOTT pędzi na spotkanie z kolegą i dobrze wie, że trzeba będzie przeprosić za spóźnienie... Po przywitaniu się i ustaleniu trasy wyjazdu z miasta, ruszamy ochoczo na szlak. Wszystkie filmy z wycieczki, nagrane kamerą Sebastiana - MOŻNA OBEJRZEĆ TUTAJ. Przepraszam bardzo za kilka nieprzyzwoitych słów.

Dziś mamy w Łodzi prawdziwą zimę ! Od rana świeci słońce i jest bardzo mroźnie ! Na termometrach minus 7°C ! Sebastian tradycyjnie jedzie w kominiarce, natomiast Mr SCOTT wysmarował twarz kremem "Neutrogena", który dostał pod choinkę od Mikołaja i naprawdę nie odczuwa zimna.
Pedałujemy dobrze znanym szlakiem. Przez Las Łagiewnicki po ul. Wycieczkowej (film nr 2 i 3) do ul. Okólnej i dalej obok szpitala do trasy krajowej w Skotnikach.
Na śliskiej nawierzchni w okolicy cmentarza w Łagiewnikach (film nr 4), Mr SCOTT traci czujność, popełnia szkolny błąd techniczny i zalicza przysłowiową glebę... 
Trochę bolało, ale na szczęście nic poważnego się nie stało ! Boczne drogi są bardzo oblodzone i na cienkich oponkach, nie da się po nich jeździć. Stąd też zmiana planów i w dalszą podróż, ruszamy po odśnieżonej i suchej drodze krajowej nr 71.
Szybkim tempem pokonujemy kolejne kilometry (film nr 5). Na liczniku średnia +/- 30 km/h i bystro dojeżdżamy do skrzyżowania na granicy wsi Dobra i osady Zelgoszcz. Stoi tam ogromny magazyny centralny firmy "Castorama".

Dalej cały czas prosto do ronda w Sosnowcu, gdzie znajduje się zjazd do węzła autostradowego "Łódź-Północ". Niestety co niektórzy kierowcy, nie dorośli jeszcze do europejskich standardów i na widok prawidłowo jadących rowerzystów, dostają przysłowiowego "małpiego rozumu".
Kierujący autem "Kia", zbliżając się do nas zaczął używać sygnału dźwiękowego. Zobacz film nr 6, gdzie muzyka zastąpiła oryginalny komentarz Sebastiana...

Przejeżdżamy bystro przez Stryków, kierując się z ronda DK nr 14 na pustą drogę wojewódzką nr 708 (film nr 7). Jedziemy przez Smolice, Anielin Swędowski i Kębliny (film nr 8). Mr SCOTT zanudza Sebastiana opowieściami o DW 708, bo właśnie dwa dni temu, skończył opisywać WYCIECZKĘ Nr 212.
Z Sebastianem na dłuższą metę nie ma się najmniejszych szans ! Jak się już rozpędzi tym swoim "Kross'em", to ciężko za nim nadążyć !!! Robimy sobie krótką przerwę w Woli Branickiej, na moście nad rzeką Moszczenica.
"Idzie, idzie Pani Zima
w śnieżnej sukni za kolana
srebrnym haftem ozdobionej,
dmucha chłodem już od rana.

Idzie, idzie Pani Zima
lodem rzeki ścina w biegu,
wiesza sople diamentowe,
rzuca białe płatki śniegu
".
Moszczenica i jej malownicze zimowe oblicze.
Pamiątkowa fotka z zimowej wycieczki.
Z Woli Branickiej dojeżdżamy do miejscowości Warszyce, gdzie na rondzie krzyżują się z drogi wojewódzkie 708 i 702. Stoją tam cztery szkaradne BAZY OBCYCH. Mr SCOTT podpuszczony przez Sebastiana wykrzykuje, że "Jeszcze tu ***** wrócimy !" - zobacz film nr 9.
Za Warszycami wjeżdżamy do wsi Bądków, gdzie trzeba podjechać na dość spore wzniesienie.
Mr SCOTT robi kilka zdjęć, a ponieważ Sebastian to wyjątkowo cierpliwy kompan w podróży, to grzecznie czeka - film nr 10.
Jedziemy dalej przez Celestynów do wsi Modlna (film nr 11). Dziś na trasie spotkaliśmy nawet kilku miłośników zimowego obracania korbą.

W Modlnej warto zatrzymać się na dłużej, by obejrzeć zabytkowy kościół p.w. Bożego Ciała i Świętego Stanisława Biskupa i Męczennika (zobacz WYCIECZKA Nr 113).
Jedziemy obok wyremontowanej remizy OSP Modlna (zobacz zdjęcie strażnicy z dnia 19.10.2013).
Podczas dzisiejszej wycieczki, zza chmur czasami wychodzi słońce i wówczas nie sposób przejechać obojętnie przed takimi widokami.
Sebastian prezentuje oczywiście stoicki spokój i bez słowa sprzeciwu czeka (film nr 12), aż Mr SCOTT zrobi to, co zrobić musi.
Dalsza część trasy po DW 708, przebiega w przyjemnej atmosferze. Wschodni wiatr pcha nas lekko do przodu. Jedziemy szybkim tempem przez Sokolniki Parcelę (film nr 13), Maszkowice i Helenów do Ozorkowa. Tempo nadaje "szosowy" Mr SCOTT - film nr 13.
Przejeżdżamy przez centrum OZO, kierując się od Placu Jana Pawła II w ul. Starzyńskiego.
Na Nowym Mieście robimy sobie krótką przerwę na posiłek. Obydwaj błogosławimy gorącą herbatkę z termosu ! Na zegarze dopiero godz. 12:29, ale słońce skryło się za stalowe chmury i zrobiło się przeraźliwie zimno. Rowerek trochę się pobrudził i Mr SCOTT'a opuścił dobry humor. Znowu trzeba będzie się mocno natrudzić, by odzyskał swój należyty wygląd.
Po odpoczynki i nabraniu sił, zabieramy się do mocnego pedałowania ! Już bez żadnych postojów, szybko docieramy do Grotnik.
Tak wygląda skuty lodem staw na rzece Linda.
Jadąc przez Grotniki, po prawej stronie drogi widać stojący w lesie opuszczony dwór. Jest to już teren sąsiedniej miejscowości Ustronie (posesja nr 35). Widziałem już ten budynek podczas WYCIECZKI Nr 66. Za to Seba nie widział i dlatego to teraz Mr SCOTT grzecznie czeka, aż kolega wróci z małej eksploracji - film nr 14.
Z Grotnik jedziemy do wsi Jedlicze A, gdzie Mr SCOTT musi oczywiście zrobić zdjęcie "magicznego drzewa".
Przejeżdżamy dalej przez Jastrzębie Górne i Brużyczkę Małą do Aleksandrowa Łódzkiego. Droga tam bardzo dziurawa, ale za to widoki piękne !
Zaglądamy na Plac Kościuszki, gdzie przy budynku dawnej wagi miejskiej, tradycyjnie stanęła sztuczna choinka.
Sebastian załapał się oczywiście na największy prezent.
Mr SCOTT kolekcjonuje od dawna zdjęcia świątecznych dekoracji. W tym roku mamy już fotografie kilku choinek z Łodzi, Zgierza, Tuszyna i Andrespola.
Choinkę w Aleksandrowie Łódzkim postawiono już 11 grudnia. W tym roku w zaprezentowano ją mieszkańcom w nowej odsłonie, bo oświetlenie i choinkowe bombki wymieniono na nowe. Dodatkowo pod choinką znalazły się olbrzymie, oświetlone świątecznie paczki.
Nowe oświetlenie zyskała też fontanna.
Natomiast od dnia 16 grudnia można podziwiać Aleję Bożonarodzeniową, którą wysadzono kilkunastoma, kolorowymi choinkami ! W tym roku z inicjatywy Urzędu Miasta ustawiono tutaj specjalne drzewka, które ubierały organizacje publiczne. Prawda, że ładnie i z pomysłem ?

Świąteczny wystrój Aleksandrowa Łódzkiego spodobał się także Sebastianowi i obydwaj uwieczniliśmy to na swoich filmach - odpowiednio kadry nr 15, 16 i 17.
Z Placu Kościuszki wyjeżdżamy na ul. Wojska Polskiego, gdzie Mr SCOTT niezwykle uważnie śledzi wskazania rowerowego licznika...
Jeszcze dziś rano, przed wyruszeniem na wycieczkę z Sebastianem, Mr SCOTT miał przejechane w tym sezonie 9931 km. Brakowało tylko 69 km do pułapu 10.000 km i właśnie w tym momencie, ta nieosiągalna dotąd granica została osiągnięta !!!

Dla Mr SCOTT'a to niezwykły wyczyn, bowiem nigdy przedtem, nie udało mi się przejechać w jednym sezonie aż tylu kilometrów ! Okazało się, że Sebastian nagrał też film (nr 18) z tego historycznego wydarzenia ! A to szelma !
Aby sprawnie wrócić do Łodzi, obieramy kurs przez Rąbień. Jest dobra okazja, by pokazać Sebastianowi ciekawe graffiti, które namalowane zostały na garażach przy osiedlu Zielony Romanów (zobacz WYCIECZKA Nr 261).
Mr SCOTT - 10.000 km przejechane i co dalej ? Jak to co ? Next Level !!! Wchodzimy na następny - wyższy poziom ! W przyszłym roku postaramy się ten wynik poprawić.
Kolorowe graffiti tak się spodobało Sebastianowi , że postanowił uwiecznić to na filmie - nr 19.
Ta wiadomość nie schodzi dziś z pierwszych stron gazet !!! Mr SCOTT przejechał już w tym sezonie ponad 10.000 km i wszyscy są zdziwieni.
Ale nie zdziwiło Sebastiana, który należy do najbardziej aktywnych, łódzkich rowerzystów ! Codziennie dojeżdża i wraca z pracy rowerem, nieważne jaka jest pogoda ! Poza tym uczestniczy we wszystkich maratonach i zawodach mtb, jakie są organizowane w regionie łódzkim. Ale nie tylko, bo często wyjeżdża ze znajomymi na tripy w góry i ćwiczy w domu na trenażerze. Co koleś !
Mr SCOTT ! Jak się stało, że udało się osiągnąć taki znakomity rezultat ?
Nie wiem, jak to się stało, ale zrobiłem dziesięć tysięcy (film nr 20) ! No jakoś tak, samo wyszło... Nie planowałem tego ! Ja tylko wytrwale kręciłem korbą.
Ale oczywiście są też lepsi i gorsi ode mnie ! Po dzisiejszej wycieczce Sebastian i Jego Kross, powinni osiągnąć w tym sezonie pułap ponad 12.000 przejechanych kilometrów ! Serdeczne gratulacje !
Mr SCOTT jedzie do... Ten rok jest wyjątkowy ! Do tej pory zaliczyliśmy już 104. wycieczki, których szczegółowe dane statystyczne i opis, można także znaleźć na "Bikestats" - serwisie społeczności rowerowej.

Po udanej sesji z graffiti, pędzimy przez Rąbień i Antoniew do Łodzi. "Podaruj radość w Łodzi" - takie świąteczne plakaty można spotkać w całym mieście. Może te nasze rowerowe wycieczki, sprawią komuś radość ? Przecież nie każdy może jeździć...
Umawiamy się z Sebastianem, że wycieczkę zakończymy na ul. Piotrkowskiej. Jedziemy więc po al. Włókniarzy i al. Mickiewicza do centrum miasta. Na zdjęciu hotel "Qubus" przy skrzyżowaniu z ul. Żeromskiego.
W hotelu tym znajduje się restauracja "Ogień", co wykorzystujemy do ogłoszenia wszem i wobec, że Seba + Mr SCOTT = OGIEŃ !!! Wczoraj znaleźliśmy wreszcie definicję tego kultowego pojęcia ! Zobacz koniecznie stronę Sebastiana na portalu you tube.
Dojeżdżamy do skrzyżowania z al. Kościuszki, gdzie na trasie W-Z  trwa budowa centrum przesiadkowego MPK. Całość ma być gotowa w marcu 2015 roku.
Potem skręcamy w najpiękniejszą ulicę świata i dojeżdżamy do skrzyżowania z ul. Tuwima z A. Struga.
A oto bohaterowie dzisiejszej, mroźnej eskapady : Kross Sebastiana i  Mr SCOTT !
Dzięki Seba za wspólną wycieczkę ! Pomimo przenikliwego zimna, udało się nam osiągnąć całkiem przyzwoity rezultat i zamierzone cele.
Dziękujemy sobie za udaną ekskursję, Sebastian jedzie dalej dokręcić dystans do setki (film nr 21), a Mr SCOTT postanawia zakończyć udaną sobotę na ul. Andrzeja Struga.
Okazja jest wyjątkowa, bowiem parę dni temu zakończył się remont zabytkowej kamienicy pod numerem trzy. Znamy ją dobrze z zimowej WYCIECZKI Nr 152.
Autorem projektu był znany warszawski architekt Ludwik Panczakiewicz, który podpisał swoje dzieło na fasadzie z prawej strony. Widnieje tam inskrypcja : "Projectum Fecit - L. Panczakiewicz. Architectus  Varsovia".
Nad bramą wejściową prowadząca do sieni i klatki schodowej widnieje łacińska maksyma : "Viribus unitis", czyli "Wspólnymi siłami". To dewiza Towarzystwa Pożyczkowo-Oszczędnościowego, które miało tu swoją siedzibę w latach międzywojennych.
To na pewno jedna z najpiękniejszych, łódzkich kamienic, która powstała w latach 1908-1911 i łączy w sobie style secesji i neobaroku.
Na fasadzie wzrok przyciąga duże okno w kształcie elipsy, które otoczone jest roślinną girlandą z liśćmi dębu. Widać nad nim kartusz z dwoma aniołami trzymającymi monogram "TO"(zapewne skrót Towarzystwa Oszczędnościowego). Inne ozdoby to dwa wykusze po bokach, nad którymi widnieją szczyty z okrągłymi lukarnami i głowami kobiet na tle muszli.
Przed wojną była to jedna z najelegantszych kamienic w Łodzi. Mieszkali tu słynni łódzcy lekarze (dr Tadeusz Mogielnicki, dr Antoni Tomaszewski), adwokaci (Włodzimierz Wyganowski, Tadeusz Bolec, Stefan Cygański), notariusze (Kazimierz Rosman) i dziennikarze. Jej parter zajmowały słynne sklepy. 
Nad bramą wjazdową prowadząca na podwórko widać napis "Anno Domini MCMXI" czyli Roku Pańskiego 1911, wskazujący na datę budowy kamienicy. 
Czy to już ostatnia wycieczka w mijającym roku ? Pewnie tak, ale jeśli trafi się sprzyjająca aura, to być może wyskoczę jeszcze na jakąś przejażdżkę !
Ale już teraz Mr SCOTT jest spokojny, bo fakty są takie, że w 2014 roku mam już przejechane rowerem ponad 10.000 kilometrów !!!
Hip Hip Hura !!! Cel został osiągnięty ! 

Ale uważaj Skocik, bo musisz pamiętać, że "Cel jest wielki, kiedy mu się poświęcasz. Lecz cel staje się niski, kiedy robisz sobie z niego tytuł do chwały" - napisał Antoine de Saint-Exupéry. 
Tak więc bez obaw - w tym roku, już nic więcej na ten temat Wam nie powiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz