czwartek, 31 lipca 2014

WYCIECZKA Nr 271 - Łódzki test roweru SCOTT Solace 30

TRASA : Łódź (Rewolucji 1905 roku, Piotrkowska, Więckowskiego, Zielona, Legionów, Konstantynowska) - Konstantynów Łódzki - Łódź (Sanitariuszek, Łaskowice, Chocianowicka, Pabianicka) - Ksawerów - Pabianice - Wola Zaradzyńska - Gospodarz - Rzgów - Kalinko - Romanów - Wola Rakowa - Stróża - Wiśniowa Góra - Andrespol - Bedoń Przykościelny - Bedoń - Jordanów - Adamów - Małczew - Helenów - Paprotnia - Brzeziny - Grzmiąca - Buczek - Janinów - Sierżnia - Bartolin - Warszewice - Cesarka - Stryków - Smolice - Swędów - Szczawin - Glinnik - Samotnik - Smardzew - Nowe Łagiewniki - Łódź (Okólna) - Zgierz - Brużyca - Aleksandrów Łódzki - Rąbień - Konstantynów Łódzki - Łódź (Konstantynowska, Legionów, Zielona, 28 Pułku Strzelców Kaniowskich, 6 Sierpnia, Żeromskiego) 
[31.07.2014. - 123,8 km, 26,7 km/h, 4:38:28 h]
GPS               FILMY                ZDJĘCIA               ZDJĘCIA-cz.2
Marzenia się spełniają !!!
Wczoraj Mr SCOTT odebrał z Gold Sport-Sklep Sportowy wyśmienity rower szosowy - SCOTT model SOLACE 30. Przez dwa tygodnie mo go testować do woli !
Jest to wielkie wyróżnienie i zachęta do kontynuowania misji pt. "Mr SCOTT jedzie do...". 

Na taką ważną okazję Mr SCOTT opracował kilka wariantów tras rowerowych. Dziś skupiam się przede wszystkim na ostrym kręceniu korbą, a mniej na poznawaniu miasta i regionu łódzkiego. Ale jakiś początek zawsze musi być ! Zaczynam na ul. Rewolucji 1905 roku. Na ścianie kamienicy pod numerem 10, znajduje się mural wg projektu Samuela Szczekacza.
Mural powstał jesienią 2012 roku, w ramach akcji artystycznej "Sztuka obiecana" i nawiązuje do sztuki łódzkiej awangardy XX wieku oraz twórczości najbardziej znanego łódzkiego artysty - Władysława Strzemińskiego. W tym budynku mieści się popularny klub "Szafa".
W trakcie projektu "Sztuka obiecana", w Łodzi powstały jeszcze dwa murale : Jurgena Blum-Kwiatkowskiego na ścianie kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 49 (zobacz WYCIECZKA Nr 254) oraz Tadeusza Piechury na elewacji budynku przy ul. Nowomiejskiej 10 (zobacz WYCIECZKA Nr 202).
Ruszam na szlak i wydostaję się z miasta często wykorzystywaną trasą. Jadę do Konstantynowa Łódzkiego, gdzie niestety granatowo-stalowe chmury, wymuszają zmianę pierwotnego planu (miał być kurs nad Zbiornik Jeziorsko). Kieruję się więc na południe i na krótko wracam do Łodzi. Potem jadę przez Ksawerów i Pabianice w stronę Rzgowa. Postaram się zaimprowizować i zrobić trasę wokół naszego miasta (zobacz podobną WYCIECZKĘ Nr 245).

Szybko i sprawnie docieram do Rzgowa (na zdjęciu zabytkowy drewniak przy ul. Rawskiej). Pierwsze 20-30 kilometrów to dla Mr SCOTT'a trudne zadanie, które polega na poznaniu nowego sprzętu i zasad jego funkcjonowania. Ciężko się przyzwyczaić do typowej kierownicy kolarskiej (Syncros RR 2.0, Anatomic 31.8 mm) i znajdującego się w niej, połączonego ze sobą mechanizmu manetek zmiany biegów oraz hamulców.

Po dojechaniu do wiaduktu nad nieczynną jeszcze autostradą A-1 w Kalinku, pora na krótki postój i chwilę odpoczynku. Rower SCOTT Solace 30, to prawdziwe Ferrari wśród wielkiej gamy rowerów szosowych ! Mr SCOTT jest laikiem w sprawach oceny sprzętu rowerowego, ale uwierzcie mi na słowo, że każdy, kto będzie miał okazję przejechać się tym bicyklem, zakocha się w nim natychmiast.
SCOTT Solace 30 wyposażony jest w 20 biegowy napęd i wykonany jest z najnowocześniejszych komponentów. Posiada ramę wykonaną z karbonowych włókien typu HMF, zbudowaną w oparciu o skomplikowaną technologię IMP.
Firma SCOTT jest pionierem i liderem w światowej produkcji tego rodzaju doskonałych ram, które są bardzo wytrzymałe na rozciąganie. Zapewniają one niebywałą sztywność konstrukcji, przy jednoczesnym utrzymaniu wysokiego stopnia elastyczności i bardzo niskiej wagi. Włókna HMF powodują, że rower jest lekki jak piórko (waży niespełna 8 kg) i posiada przy tym znakomite parametry jezdne. Mr SCOTT przekonał się o tym dość szybko, pokonując stromy zjazd z wiaduktu w stronę wsi Romanów, gdzie nawierzchnia drogi naszpikowana jest garbami i szczelinami. Rower przemknął po nich niemal bezszelestnie, zachowując się tak, jak by posiadał wysokiej klasy amortyzatory.




Można powiedzieć, że gdzieś tak w okolicach wsi Adamów i Małczew, rower Scott Solace 30 został wreszcie okiełznany ! Mr SCOTT nauczył się już obsługiwać wszystkie mechanizmy tak, że wszelkie czynności stały się zautomatyzowane. Mogę więc skupić nad pięknem otaczającej mnie przyrody i podziwiać uroki polskiej wsi.
W Małczewie zmieniam kierunek jazdy na północ i pędzę przez wieś Helenów i Paprotnia. Pierwsze 50 kilometrów jazdy Solace, to jednak wielka męczarnia dla Mr SCOTT'a... Dlaczego ? Po pierwsze pod ręką brakowało hamulca, który w rowerze trekkingowym jest umiejscowiony bezpośrednio na wierzchu kierownicy. Ciężko się było przestawić... Po drugie, przeszkadzało mi źle ustawione i strasznie twarde siodełko. Po korekcie, jechało mi się już znacznie lepiej.
I jeszcze ważna sprawa, związana z psychiką prowadzącego rower i obawami, jakie pojawiły się w trakcie jazdy. Mr SCOTT miał wrażenie, że zaraz przebiję dętkę, bo przecież Scott Solace 30, posiada bardzo cienkie opony ! Ale są to niezwykle wytrzymałe i odporne na ścierania opony m-ki Schwalbe Durano S FOLD 700 x 25, która zapewniają komfort bezawaryjnej podróży. Trzeba się było jednak o tym przekonać na własnej skórze.
Kolejna kwestia, to towarzyszące przez dłuższy okres czasu przeświadczenie, że się zaraz przewrócę ! Wartość wagowa sterów Solace, jest nieporównywalnie mniejsza, niż w modelu Sportster P4. Dla Mr SCOTT'a, który od 9 lat dzierży w rękach kierownicę modelu SCOTT Sportster P4, przesiadkę na Solace 30, można porównać do wypuszczenia z dłoni kowadła i zastąpienia go paczką chusteczek "Velvet" ! Prowadzi się go bardzo lekko i łatwo, do czego trzeba było się jednak przyzwyczaić.

W połowie dystansu Mr SCOTT miał już praktycznie wyrobione zdanie na temat testowanego roweru ! Nie da się ukryć, że model SCOTT Solace 30 jest jak trucizna, którą gdy raz zażyjesz, będzie drążyć Twój mózg nieustannie ! Jest jak narkotyk, którego będziesz potrzebował codziennie, przez 24 godziny na dobę ! Będziesz myślał o tym kosmicznym rowerze bez przerwy i marzył, że musisz go mieć, że musi być Twój !


Po dotarciu do drogi krajowej nr 72, kieruję się do Brzezin. Na kilku zjazdach można było docenić znakomite właściwości jezdne SCOTT Solace 30. Rower jest szybki jak błyskawica ! Posiada rewelacyjny mechanizm korbowy Shimano 105 FC-5700 Hollowtech II 39/53 zęby oraz suport Ultegra SM-BB7241. Poza tym wyposażony jest w niezawodne mechanizmy napędu : przerzutkę przednią Shimano 105 FD-5700 Black oraz przerzutkę tylną Shimano 105 Black RD-5701-SS 20 Speed. Działają bez zarzutu i praktycznie bezszelestnie !

Stosując odpowiednie kombinacje przełożeń przerzutek, bez problemów podjeżdżam na spore wyniesienie terenu, które znajduje się na północnym krańcu Brzezin. Wjeżdżamy na mocno pofałdowane tereny Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich.
SCOTT Solace 30 spisuje się znakomicie i z łatwością pokonuje strome podjazdy na trasie z Brzezin do Sierżni. Jest też okazja sprawdzić możliwości roweru w jeździe na dochodzenia. Mr SCOTT korzysta z nadarzającej się okazji i we wsi Bartolin, bez trudu dogania dość szybko jadącego rowerzystę. Następuje sprawne przełożenie biegów i przy prędkości 45 km/h, szybko zostawiam kolegę daleko w tyle.





Rower również doskonale sprawuje się na zjazdach ! Idealnie układa się na zakrętach, dając kierującemu poczucie bezpieczeństwa i ogromną radość ze zwinnego pokonywania dystansu. Mr SCOTT nieprzypadkowo wybrał odcinek na trasie Bartolin-Warszewice-Cesarka-Stryków. Jest tam dość znaczny spadek terenu i można przez długi czas utrzymywać wysoką średnią przejazdu ! Na liczniku 47 km/h, a w rezerwie jeszcze kilka przełożeń.
Wielka szkoda, że całą radość z testowania roweru, popsuła trochę w tym dniu kapryśna pogoda ! Wiał dość mocno wicherek z płn.-zachodu, który jednak często zmieniał swój kierunek. Praktycznie 3/4 dystansu Mr SCOTT musiał pokonywać pod wiatr... Dopiero w Strykowie, zza chmur wyszło słońce i dzięki temu można było podziwiać przepiękną panoramę miasta nad zalewem rzeki Moszczenica.
Na parkingu przed zalewem od strony ul. Warszawskiej, czekała na mnie wielka niespodzianka ! Okazało się, że na przyjazd karetki pogotowia, oczekuje śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Łodzi. Baza LPR znajduje się na terenie łódzkiego lotniska Lublinek.
Mr SCOTT natychmiast wykorzystał niepowtarzalną okazję i namówił Pana Radka - pilota śmigłowca, do zrobienia pamiątkowego zdjęcia ze SCOTT'em Solace 30 ! Przy okazji serdeczne pozdrowienia i wielki szacun dla Pana umiejętności !
Oglądam moment przekazania chorego załodze śmigłowca oraz start helikoptera. Fajna przygoda.

Cały teren wokół helikoptera, zabezpieczany został przez dzielnych strażaków ze Strykowa. Po krótkiej przerwie wracam na szlak i zabieram się do porządnego kręcenia korbą ! Jadę na zachód, przez Smolice, Swędów i Szczawin w stronę Łodzi. Jest okazja wypróbować hamulce Solace - Shimano 105 BR-5700 / Tektro 740 rear/Super SLR Dual pivot / direct mount rear. Działają doskonale i Mr SCOTT przyznaje, że zapewniają one maksimum bezpieczeństwa. Ciekawa sprawa, że hamulec tylnego koła, został ukryty pod ramą, co daje złudzenie, że pojazd jest jego pozbawiony. Dzięki temu zabiegowi, rower zyskuje plastyczną przestrzeń nad kołem. Ponadto szczęki hamulców są tak niewielkie, że na pierwszy rzut oka, prawie ich nie widać.


Zręcznie i pewnie dojeżdżam do Nowych Łagiewnik. Z każdą minutą jazda Solace 30 staje się coraz bardziej przyjemna ! Pędzę do drogi krajowej nr 71 i na krótko wjeżdżam do Łodzi. Zaliczamy szybki szus po ul. Okólnej i melduję się w Zgierzu.

SCOTT Solace 30 radzi sobie bardzo dobrze także w miejskiej scenerii. Jest zwrotny i z łatwością lawiruje pomiędzy innymi uczestnikami ruchu. Doceniam jego nieprzeciętne właściwości jezdne, zjeżdżając z górki po ul. Długiej.



Z centrum Zgierza przenos się na drogę krajową nr 71 i jadę do Aleksandrowa Łódzkiego. Na tym odcinku wiatr jest moim sprzymierzeńcem i Mr SCOTT pedałuje z wysoką, stałą prędkością 40 km/h. Jedzie się wyśmienicie !


Z Aleksandrowa kieruję się ponownie do Konstantynowa Łódzkiego, pędząc z górki przez Rąbień. Mr SCOTT jest w szoku i z niedowierzaniem spogląda na licznik ! SCOTT Solace 30 to bardzo szybki i zwinny rower. Dzięki swoim kosmicznym parametrom, pozwala osiągać duże prędkości. Mr SCOTT stwierdził, że przy swoim "normalnym" pedałowaniu, średnia prędkość w porównaniu do Scott Sportster P4 jest większa o około 6-8 km/h ! Czyli bez specjalnego wysiłku, stosując odpowiednie przełożenia przerzutek, jedzie się "na luzie" z prędkością ok. 28 km/h. A w zapasie jeszcze wielkie rezerwy !!!
W "Kansas" chwila relaksu na Placu Kościuszki, który przeszedł niedawno kompleksową modernizację. Bliżej ratusza miejskiego zbudowano dwie ładne fontanny, cały plac wyłożono granitową kostką, ustawiono meble miejskie i zamontowano nowoczesne oświetlenie. Po krótkim odpoczynku pora zbierać się na ostatnią prostą wycieczki !
Bardzo szybko docieram do Łodzi. Przejazd ul. Konstantynowską do al. Włókniarzy trwa chwilę, może dwie. Jeszcze jedna ważna cecha roweru : SCOTT Solace 30 to niebywale zrywny rower ! Ruszając ze skrzyżowania, praktycznie żaden "normalny" samochód nie jest w stanie mu dorównać. Depcząc genialną korbą z całej siły, jesteśmy w stanie osiągnąć dystans 100 metrów w czasie porównywalnym do osiągów bolidów Formuły 1.
Trochę szkoda, że to już koniec pierwszej wycieczki ze SCOTT Solace 30... Jadę przez Stare Polesie do skrzyżowania ul. Zielonej z ul. 28 Pułku Strzelców Kaniowskich. Robotnicy kończą już wyburzanie zawalonej kamienicy przy ul. Zielonej 48 (zobacz WYCIECZKA Nr 270).
Mr SCOTT ma parę pytań w sprawie eksploatacji testowanego roweru. Jadę więc na ul. Żeromskiego 78, gdzie ma swoją siedzibę sklep sportowy "Gold-Sport".
 Przed salonem znajduje się bezpłatny parking dla klientów. Na maszcie powiewa flaga z logo firmy SCOTT, która w Polsce ma swoje przedstawicielstwo w Otwocku. Mr SCOTT bardzo dziękuje za umożliwienie przetestowania roweru.
Gold-Sport jest jednym z największych sklepów tego typu w całym regionie łódzkim. Szczyci się nie tylko najobszerniejszym asortymentem, ale również profesjonalną obsługą w obszarze serwisu snowboardowego, rowerowego oraz tenisowego. Drzwi salonu są szeroko otwarte dla każdego, a firma oferuje wiele bonusów i sezonowych rabatów ! Zapraszamy na zakupy.
Przed wejściem do sklepu, na ścianie budynku namalowany jest kolorowy mural z logo firmy Gold-Sport. To już koniec pierwszego dnia testu. Mówiąc krótko i na temat : 
SCOTT Solace 30 to doskonały rower, o którym marzy niejeden rowerzysta - także Mr SCOTT
Decyzja już zapadła : muszę go mieć !!! 

 

2 komentarze: