[24.07.2012. - 76,6 km, 20,1 km/h, 3:47:41 h]
GPS
Mr SCOTT jedzie do... Małcza i Lubochni !!! Trasa WYCIECZKI Nr 109. |
W mieście ludzie zazwyczaj wychodzą na dwór z psami, natomiast na wsi niekoniecznie ! Mr SCOTT spotyka panią Kingę - sympatyczną uczennicę Technikum Hodowli Koni w Wolborzu, która właśnie przechadza się ze swoim podopiecznym - kucem o imieniu Senior ! Ha, ha ! Mr SCOTT też ma swojego "konika". |
Wyjeżdżam na ul.Łódzką i po chwili już jestem w Łaznowskiej Woli. Na krzyżówce z kapliczką skręcam w lewo na Cisów. |
Jadę do Teodorowa w wiadomym celu - Mr SCOTT znowu musi się spotkać z tajemniczymi BAZAMI OBCYMI ! To chyba moje ulubione miejsce na mapie okolic Rokicin. |
Trzeba więc żyć tylko i wyłącznie teraźniejszością i bezustannie ćwiczyć się w uwalnianiu od tych rzeczy, których najbardziej boimy się utracić... No proszę ! Chwila nieuwagi i ONI już zmieniają swoją konfigurację !!! To jednak prawda, że "They Live !" !!! |
Nie stoję więc w miejscu, tylko pędzę z górki do południowej granicy Teodorowa z wsią Prażki. Pojadę dalej na południe, trasą wykorzystywaną podczas kilkunastu, poprzednich wycieczek. |
Przejazd przez Prażki to zawsze niezapomniane chwile ! Równa droga prowadzi ciągle z górki, aż do rozjazdu z kapliczką za remizą strażacką. Skręcam w lewo w stronę szosy wojewódzkiej nr 716. Dalej jadę prosto, co pokazuje Mr SCOTT. |
Za Sługocic wjeżdżam na moment do Wykna, gdzie na krzyżówce skręcam w lewo. Po chwili jestem już we wsi Rudnik. Byłem tu całkiem niedawno w trakcie WYCIECZKI Nr 105. |
Przez najbliższe minuty będę jechać na wschód, przez malownicze tereny Gminy Ujazd. Mijam ładny witacz z herbem gminy, który stoi po prawej stronie drogi. |
Narzucam ostre tempo obracania korbą i bardzo szybko docieram do rolniczej osady Kolonia Olszowa. |
Jadę prosto do przedmieścia miejscowości Ujazd, którą poznałem w trakcie WYCIECZKI Nr 101. Ulicą Zachodnią dojeżdżam do krzyżówki z ul.Wolborską (gdzie stoi zabytkowa kapliczka z 1896 roku). Skręcam w lewo w ul.Wolborską. W ten sposób dojeżdżam do Placu Wolności. Tam odbijam w prawo na szosę wojewódzką nr 713. |
Po dojechaniu do Placu Kościuszki skręcam w lewo do ul.Parkowej. Przejazd przez Ujazd zawsze dostarcza estetycznych doznań. Miło się wraca do miejsc, które darzy się szczególną sympatią. |
Jadę wzdłuż ogrodzenia zabytkowego parku rodziny Ostrowskich. Potem w prawo w ul.Antolin, która biegnie z górki wprost do wsi Skrzynki. |
Na terenie Skrzynek znajduje się stacja kolejowa na linii Tomaszów Mazowiecki-Koluszki. |
Zatrzymują się tu pociągi pasażerskie jadące do Drzewicy, Koluszek, Łodzi, Radomia i Tomaszowa Mazowieckiego. Mr SCOTT prezentuje rozkład jazdy - aktualny tylko do dnia 2.09.2012 roku. |
Skrzynki to niewielka, senna stacyjka z nastawnią kolejową. Sama wieś też nie jest duża. Życie skupia się wzdłuż szosy prowadzącej z Ujazdu do Lubochni, przy której stoją domy, kapliczka i sklepy. |
Przejeżdżam przez całą osadę w stronę wielkiego kompleksu Lasów Spalsko-Rogowskich. Za ostatnią posesją skręcam w lewo w dobrze utwardzoną, piaszczysto-kamienistą drogę. |
Wyjeżdżam z lasu na kolorową drogę, biegnącą wzdłuż ogrodzenia terenu zajmowanego przez Ochotniczą Straż Pożarną w Małeczu (została założona w 1968 roku). |
W skład ośrodka wchodzi parterowy dwór myśliwski, dookoła którego rozpościera się niezwykłej urody park krajobrazowy. |
W sennej, letniej atmosferze wykonuję rundkę po alejce biegnącej wzdłuż ogrodzenie ośrodka. To istna dżungla ! Mr SCOTT jest pod wielkim wrażeniem tego wyjątkowo urokliwego miejsca ! |
W XVI wieku wieś Małecz została zakupiona wraz z sąsiednimi Skrzynkami, przez słynnego pisarza politycznego Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Ten niespełna po dwóch miesiącach od nabycia tych dóbr, zmarł w 1572 roku w swoim rodzinnym mieście - Wolborzu (zobacz koniecznie WYCIECZKA Nr 105 - dużo ciekawostek o Modrzewskim). Dla historyków miejsce jego pochówku pozostaje do dziś nieznane. Jednakże Mr SCOTT po włączeniu swojego nieziemskiego detektora "Hunter Graves", natychmiast zlokalizował mogiłę największego polskiego myśliciela epoki odrodzenia - ojca polskiej myśli demokratycznej !!! To właśnie tutaj - na wprost tego drzewa ułożonego w literę "F". |
Na ceglanym cokole wisi tabliczka z napisem "Maryjo Królowo Polski módl się za nami. 3.V..1975". Kapliczka jest w tym miejscu od bardzo dawna i podobno zbudowano ją naprzeciwko nieistniejącego dziś kościoła. W Małczu przez długie lata funkcjonowała parafia pod wezwaniem św. Floriana, do której należały także wsie Niewiadów, Przesiadłów, Sangrodz, Skrzynki, Tarnowska Wola i Zaosie. Uległa jednak likwidacji w 1861 roku, po rozebraniu zniszczonej ze starości drewnianej świątyni. Ostatnim proboszczem małeckim był ks. Nikodem Godziemba Kobyłecki - doktor filozofii i profesor Uniwersytetu Krakowskiego. |
We wsi pozostały niestety już nieliczne, chałupy drewniane z przełomu XIX i XX wieku. Ten drewniany dom z gankiem, zbudowany w okresie międzywojennym, stoi po południowej stronie drogi. |
Jadę ulicą Łódzką do skrzyżowania z ul. Tomaszowską, mijając po drodze ważne obiekty Lubochni : szkoły, ośrodek zdrowia oraz wspaniały kościół parafialny p.w. św. Michała Archanioła. |
Wchodzę do kruchty i przez przeszklone drzwi spoglądam na wnętrze świątyni. Obecny kościół zbudowano w latach 1914 - 1920 wg projektu Józefa Dziekońskiego (widziałem już dzieło tego genialnego architekta : kaplicę cmentarną Scheiblera - zobacz WYCIECZKA Nr 44 ), przy udziale inżyniera Zdzisława Mączeńskiego. Co ciekawe kościół posiada sklepienie kryształowe, należące do rzadkości w tego rodzaju budowlach. Na uwagę zasługują w nim m.in. obrazy Matki Boskiej Różańcowej i św. Michała. |
Ruszam na tradycyjną rundkę wokół okazałego kościoła. Wzdłuż parkanu od strony ul. Łódzkiej leżą dwa wielkie kamienie. Na tym umieszczono małą tablicę z napisem "ks. Jerzy Popiełuszko - zamordowany". |
Na drugim głazie przymocowano tabliczkę z napisem "Wizytacja J.E. Ks. Kard. J. Glempa Prymasa Polski w 825.lecie Par. Lubochnia. 4-5.V.1986 r.". |
W XVII wieku Lubochnia wchodziła w skład kasztelanii inowłodzkiej. Na zachodniej ścianie kościoła zawieszony jest wizerunek Papieża Karola Wojtyły, drewniany krzyż i pamiątkowa tablica. |
Są to świadectwa wrażliwości mieszkańców Parafii Lubochnia, którzy 2 kwietnia 2005 roku - dniu śmierci Jana Pawła II- go, wzięli udział w tzw. "Białym Marszu" dla uczczenia pamięci Ojca Świętego. |
Na wiszącej wyżej białej tablicy zamieszczony jest napis o treści "Dla uczczenia pamięci i zasług Franciszka Grada, Naczelnika O.S.P. w Lubochni w latach 1949 - 1983. W 75 rocznicę założenia straży. Lubochnia 2 październik 1994 r.". |
Na terenie gminy mieszka obecnie około 7800 osób skupionych w 20 sołectwach. Przed urzędem ustawiona jest wielka tablica informacyjna z mapą gminy oraz jej herbem. |
Przy centralnej alei lubocheńskiej nekropolii znajduje się kaplica cmentarna. Naprzeciwko niej stoi drewniany krzyż oraz pomnik pamięci żołnierzy polskich, którzy polegli w czasie drugiej wojny światowej. Jesienią 1939 roku nadleśnictwo Lubochnia było miejscem postoju 13 Dywizji Piechoty z Armii "Prusy", biorącej udział w obronie Tomaszowa Mazowieckiego. Zbiorową mogiłę żołnierzy widziałem na cmentarzu w Ujeździe - zobacz WYCIECZKA Nr 101. |
Ruszam na zwiedzanie cmentarza. Mr SCOTT od razu trafia na grób księdza prałata Antoniego Greta (* 1898 - † 1989), proboszcza lubocheńskiego w latach 1960-1977. |
Nieopodal znajduje się mogiła księdza kanonika Franciszka Kowalskiego. To powojenny proboszcz Parafii Lubochnia, doktor teologii. Żył lat 59 i zmarł w dniu 18.VIII.1957 roku. "Prosi o modlitwę". |
Tuż obok znajduje się marmurowa płyta na grobie księdza Andrzeja Wronikowskiego, proboszcza Parafii Lubochnia (* 29 listopada 1823 - † 21 lipca 1887). Piękny pomnik wystawili parafianie w 2007 roku. |
Okazuje się, że jest to grób Maryanny z Szyndlerów Podkońskiej, dziedziczki dóbr Wola Tarnowska, ur. 21 kwietnia 1786, zm. 30 czerwca 1859 !!! |
Spaceruję cmentarnymi alejami, co rusz natykając się na stare nagrobki. Dwa żelazne krzyże zatknięte na kamiennych cokołach, to groby członków rodziny Dżarskich z 1914 roku. |
Pomiędzy nimi znajduje się charakterystyczny monolit z czarnego marmuru. To także miejsce pochówku przedstawicieli rodu Dżarskich. |
Kończę zwiedzanie cmentarza parafialnego przed bramą prowadzącą do nowego domu pogrzebowego, który zbudowano za południową stroną ogrodzenia. |
Po chwili docieram do rozwidlenia dróg przy skrzyżowaniu z ulicami Skierniewicką i Podmałecz. W prawo do Żelechlinka, prosto na Małecz, w lewo na Ujazd i właśnie tam skręcam. |
O luba Lubochnio ! Kiedy znowu Cię zobaczę ? O piękny Małczu ! Kiedy znów do Ciebie wrócę ? Mr SCOTT ma nadzieję, że nastąpi to niebawem ! "Jak Bozia da", to zapewne w kolejnym sezonie rowerowym ! |
Zachwycając się pięknem natury, szybko przemierzam leśne trakty i ponownie melduję się we wsi Skrzynki. To także powrót na równie atrakcyjne krajobrazowo, malownicze tereny w Gminie Ujazd. |
Mr SCOTT od razu zauważył otwartą bramę prowadzącą na teren Zespołu Szkół w Ujeździe ! Jest więc okazja obejrzeć obiekty szkolne, czego nie udało się zrobić podczas niedawnej WYCIECZKI Nr 101. Przy ul. Rokicińskiej 6 mieści się Szkoła Podstawowa im. Obrońców Westerplatte i Publiczne Gimnazjum. |
Po patriotycznych doznaniach wracam na szlak i co demonstruje Mr SCOTT, z ul. Rokicińskiej skręcam w prawo w rozjazd w kierunku Niewiadowa. |
Niewiadów w gminie Ujazd jest znany przede wszystkim z fabryki produkującej przyczepy kempingowe. Jednak około 2 km od miasteczka, znajduje się jedna z największych w Polsce środkowej hodowli bydła mlecznego ! Tyle Fanek w jednym miejscu !!! Mr SCOTT był zachwycony. |
Jadę wzdłuż budynków gospodarczych do krzyżówki z wąską drogą, którą w prawo można dojechać do osady Szymanów. Ponownie oglądam piękną kapliczkę z figurką Najświętszej Mari Panny i wjeżdżam do wsi Niewiadów. |
Przejazd przez Niewiadów zajmuje niewiele ponad 5 minut. Sprawnie docieram do wsi Lipianki. |
Dalej świetnie znaną drogą przez wieś Ciosny, Janków Trzeci do Jankowa. Na krzyżówce za remizą strażacką skręcam w prawo i podążam na północ. Mijam szkołę, kapliczkę, zagrody gospodarcze i nieliczne już drewniane chałupy. Na najbliższym skrzyżowaniu skręcam w lewo - ponownie na zachód. |
No i proszę ! Od samej Lubochni udało się poprawić średnią prędkość przejazdu ! Co prawda tylko o niespełna 2 km, ale to zawsze coś. |
Po chwili wjeżdżam na ul. Tymienieckiego. Przede mną wspaniała panorama kościoła p.w. św. Rodziny w Rokicinach Kolonii i niepowtarzalny krajobraz rokicińskich pól. |
Kończę kolejną, letnią wycieczkę na Placu im. Pamięci Ofiar 4 sierpnia 1943 roku, który otrzymał swoją nazwę na mocy Uchwały Rady Gminy Rokiciny w dniu 22 lipca 2009 roku. |
Mr SCOTT - "Alien" wraca do BAZY WYPADOWEJ, gdzie jak zwykle czeka go mycie, czyszczenie i pucowanie po trudach całodziennej wyprawy. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz