[30.05.2012. - 68,9 km, 20,5 km/h, 3:21:05 h]
GPS
Mr SCOTT jedzie do ... Brójec !!! Trasa WYCIECZKI Nr 92. |
Pod numerem 5 znajduje się tzw. "Bielnik Kopischa" – najstarszy zachowany obiekt fabryczny Łodzi. Został zbudowany w stylu klasycystycznym w 1825 roku !!! |
Przed wejściem do zabytkowego budynku przytwierdzona jest tablica przypominająca jego historię. Obecnie mieszczą się w nim biura Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Łodzi. |
Przed "Bielnikiem Kopischa" Mr SCOTT wykorzystał nowy stojak rowerowy, których montaż w kilkudziesięciu punktach miasta rozpoczął się w listopadzie 2011 roku. |
Zabytkowy gmach przy ul. Tymienieckiego 18 zajmuje obecnie Międzyzakładowy Ośrodek Medycyny Pracy. |
Z ul. Tymienieckiego skręcam w prawo w ul. Kilińskiego i oglądam ruiny dawnej fabryki włókienniczej Karola Scheiblera. "Nowa tkalnia" została wzniesiona w 1889 roku wg projektu Pawła Rubenshama. Zajmuje powierzchnię ponad trzech hektarów ! |
Ulicą Kilińskiego dojeżdżam do ul. Rzgowskiej i pędzę do południowego krańca miasta. Przede mną przejazd przez Starową Górę. |
Zmieniam kierunek jazdy i na światłach skręcam w lewo. Szybkim tempem pomykam na wschód po równej drodze. Po lewej stronie szosy przy ul. Centralnej 100, znajduje się Dom Kultury w Starowej Górze. |
Przejazd przez Konstantynę jest łatwy i przyjemny. Spadek drogi jest na tyle spory, że błyskawicznie dojeżdżam do Grodziska. Znam tę trasę chociażby z WYCIECZKI Nr 27. |
Dojeżdżam do dużej remizy OSP w Grodzisku , która stoi przy drodze wojewódzkiej nr 714 i jadę dalej prosto. Przed rezydencją "Bajkał" skręcam w lewo - co demonstruje Mr SCOTT. |
Przez kilkadziesiąt metrów pedałuję ostro z górki na północ. Potem szosa skręca na wschód i już jestem we wsi Kalinko. Skręcam w lewo. Przy skrzyżowaniu stoi bardzo charakterystyczna niebieska kapliczka. |
Mr SCOTT nie zrażony kiepską aurą daje z siebie wszystko ! W rewelacyjnym tempie dojeżdżam do tabliczkowego skrzyżowania przy remizie strażaków z Kalinka. Skręcam znowu na wschód. |
Przejeżdżam przez całą wieś i opuszczam tereny gminy Rzgów. Mr SCOTT modli się - żeby tylko nie padało. Na pierwszym rozwidleniu dróg skręcam w lewo do wsi Pałczew. |
Pomimo tego, że droga przez Pałczew biegnie pod górkę, to jednak pedałuję żwawo przed siebie. Oglądam budynek szkoły podstawowej, który stoi po prawej stronie szosy. |
Dojeżdżam do końca wsi, gdzie pod wielkim drzewem ustawiona jest murowana kapliczka. Skręcam w prawo w kierunku osady Wardzyn. |
znam z WYCIECZKI Nr 67, kiedy wracałem z Kurowic. |
Pruję mocnym tempem do centralnego skrzyżowania, gdzie obieram ponownie kurs na północ (w prawo do Czarnocina i do Bab ). |
Wieś Wardzyn powstała około roku 1410 i należała do Andrzeja - dziedzica pobliskiej osady Bukowiec. Przede mną prosta droga do Brójec - celu dzisiejszej, pochmurnej wyprawy. |
Dojeżdżam do krzyżówki z drogą wojewódzką nr 714, wzdłuż której położona jest większa część zabudowań wsi. To niebezpieczne skrzyżowanie, na którym w dniu 20.06.1990 r. zginął w wypadku Wiesław Kosiacki. To tragiczne wydarzenie upamiętnia krzyż z tabliczką, stojący na rozstaju dróg. |
Na początek oglądam wschodnią część Brójec. Po prawej stronie szosy prowadzącej do Kurowic znajduje się oddział banku spółdzielczego z Andrespola. Przez całą dobę można korzystać z bankomatu. |
Na drodze której stan techniczny pozostawia wiele do życzenia, trzeba bardzo uważać ! Nieustannie pędzą po niej ogromne samochody ciężarowe, które nie zważają na ograniczenie prędkości ! Mr SCOTT jest podwójnie zdekoncentrowany, bo na horyzoncie sterczą potężne maszty dwóch BAZ OBCYCH ! Naprawdę "ONI są wszędzie" !!! 👽 |
Strategiczne położenie Brójec jest wykorzystywane do dziś. Przy wyjeździe w stronę Kurowic znajduje się duża rozdzielnia energetyczna - stacja 110/15 KV należąca do Łódzkiego Zakładu Energetycznego. |
Ruszam na zachód obejrzeć centralną część wsi. Są tu zgrupowane najważniejsze obiekty, m.in. remiza Ochotniczej Straży Pożarnej w Brójcach. |
W sąsiednim budynku znajduje się Biblioteka Publiczna oraz instytucja samorządowa - gminny Ośrodek Kultury w Brójcach. |
Teren wokół tych obiektów jest estetycznie zagospodarowany. Parking wyłożono szarą kostką brukową. Zadbano także o zieleń - na trawnikach posadzono wiele odmian drzew i krzewów. |
Przy drodze wojewódzkiej nr 714 znajduje się także odnowiony gmach Urzędu Gminy Brójce. |
Tuż obok siedziby władz gminy ustawiona jest kapliczka z figurką Matki Boskiej. Zbudowano ją w 2005 roku z pięknej cegły klinkierowej typu "kalahari ton". |
Mr SCOTT prezentuje plan Gminy Brójce. |
Jadę dalej na zachód wsi i oglądam przydrożne zabudowania. W Brójcach dominuje zabudowa zagrodowa i jednorodzinna. Można jeszcze zobaczyć wiele drewnianych domów z początków XX wieku. |
Dojeżdżam do rozjazdu w kierunku wsi Leśne Odpadki. Mr SCOTT zwiedził już te okolice w trakcie WYCIECZKI Nr 32. |
Zawracam na wschód i jadę z powrotem do centrum Brójec. Po prawej stronie szosy zwraca uwagę stary dom z pomalowanymi na biało okiennicami. |
Z drogi wojewódzkiej nr 714 skręcam teraz w lewo na Bukowiec. Zwiedzam północną część Brójec. |
Jadę mocno sfatygowaną drogą, przy której stoją domy i gospodarstwa rolne. Mr SCOTT znowu jęczy, że "ONI są wszędzie"... Faktycznie ! Na polach w okolicach Kurowic, OBCY pracują na pełnych obrotach ! 👽 |
Ostatnim akcentem przejażdżki do Brójec jest obejrzenie opuszczonego od wielu lat budynku dawnej szkoły, znajdującego się po prawej stronie drogi.. |
Jest to stary dworek ziemski z lat 20-tych minionego stulecia. W momencie wybudowania przez gminę nowoczesnego kompleksu budynków w Kurowicach, szkoła w Brójcach została zamknięta. Wyjeżdżam z Brójec i przede mną przejazd Bukowiec - największą miejscowość położona na terytorium gminy Brójce. |
Pędzę z górki do szosy wojewódzkiej nr 713, która przechodzi obecnie wielki remont. Przenoszę się do północnej części Bukowca i oglądam siedzibę Ochotniczej Straży Pożarnej. Skręcam w ul. Dolną i jadę szybkim tempem na zachód. Mijam rozjazd w prawo do Zielonej Góry i ponownie wracam na trasę nr 713. |
Wykorzystuję wygodną drogę dla rowerów, jaka przebiega przez cały Andrespol i szybko docieram do wschodniej granicy Łodzi. |
Przemieszczam się piaszczystymi alejkami w stronę folwarku Scheiblera. Jest to zespół zabytkowych budynków z przełomu lat 80-tych i 90-tych XIX wieku, stojących wokół rozległego, czworokątnego dziedzińca. Najbardziej znanym jest tzw. "Wójtowski Młyn". |
Na "Wójtowskim Młynie" zajmowanym kiedyś przez zarządcę folwarku, znajduje się tablica z historycznymi informacjami na temat tego magicznego miejsca, którego geneza sięga czasów średniowiecza. |
Znad stawu i rzeki Jasień ruszam na zachód parku. Przechodzę na drugą stronę skrzyżowania ulicy Tymienieckiego z al. Śmigłego-Rydza. |
Będąc na "Księżym Młynie" trzeba koniecznie obejrzeć przędzalnię bawełny Karola Scheiblera, którą zbudowano pod koniec XIX wieku. Był to wtedy największy budynek fabryczny w Łodzi ! |
Tę część ul. Tymienieckiego poznałem już w czasie WYCIECZKI Nr 32. Oglądam gigantyczną przędzalnię, która rozciąga się na długości ponad 200 metrów ! Mr SCOTT zachęca do zwiedzania tych rejonów miasta późnym popołudniem. Nie ma tu wtedy przysłowiowej żywej duszy ! |
Łódzkie lofty są na pewno niepowtarzalne, bo zostały wbudowane jako pierwsze w Polsce mieszkania w starej fabryce. XIX-wieczna przędzalnia Karola Scheiblera urzeka swoim pięknem i majestatem. |
Na dziedzińcu przed remizą wyeksponowaną oryginalną, zabytkową pompę strażacką, przed którą prezentuje się Mr SCOTT. |
Powoli kończę zwiedzanie ulicy Tymienieckiego i skręcam na północ w drogę prowadzącą do ul. Fabrycznej. Pod nr 28 znajdują się niszczejące budynki magazynowe z zespołu przemysłowego K.W. Scheiblera. |