środa, 20 kwietnia 2011

WYCIECZKA Nr 4 - Syberia

TRASA : Łódź (Plac Wolności, Rewolucji 1905 r., Pomorska, Janosika, Marmurowa) - Kopanka - Wódka - Kalonka - Borchówka - Boginia - Stare Skoszewy - Sierżnia - Lipka - Kolonia Niesułków - Wola Cyrusowa Kolonia - Marianów Kołacki - Bielanki - Syberia - Tadzin - Grzmiąca - Buczek - Jaroszki - Moskwa - Natolin - Łódź (Nowosolna, Brzezińska, Wojska Polskiego, Zgierska, Plac  Wolności) 
[20.04.2011 - 69,1 km, 21,9 km/h, 3:07:09 h]
GPS
Mr SCOTT jedzie do... Syberii !!!  
Wycieczkę zaczynam z Placu Wolności, skąd ulicami Rewolucji 1905 roku i Pomorską docieram na Stoki. Tu zaliczam fantastyczny podjazd ulicą Janosika, skręcam w prawo w ul. Brzezińską i po chwili w lewo w ul. Marmurową. Ciągle wspinam się pod górkę i przed tabliczką z miejscowością Kopanka skręcam w lewo w ul. Jęczmienną. To "nasza" Wódka ! Tabliczki z nazwą niestety nie ma i jest więcej niż pewne, że zwinęli ją miejscowi smakosze ! Zjeżdżam z zawrotną prędkością z dużego wypiętrzenia terenu [55,6 km/h !!!] i po chwili jesteśmy w Kopance. 
Następnie szybko przejeżdżam przez Kalonkę. Droga cały czas prowadzi z górki, więc naciskam na pedały, ile tylko sił w nogach !
Sunę w dół Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich - raz z górki, raz pod górkę ! W Borchówce pokonuję mały podjazd i skręcam przed lasem w lewo. Aż chce się pedałować !
Szybko zaliczam Boginię. Równy asfalt, malowniczy las i  krótkie wzniesienia, czyli idealne warunki by mknąć radośnie z przyzwoitą średnią prędkością.
Zakręt w prawo, zakręt w lewo i już jestem w Starych Skoszewach. Można tu sprawdzić dokładnie swoją dyspozycję rowerową - krótkie zjazdy i dłuuuugie podjazdy sprawiają, że oddech staje się trochę szybszy.
W Starych Skoszewach na uwagę zasługuje murowany kościół parafialny p.w. św. Barbary wybudowany w latach 1934- 1936 w miejscu XVII-wiecznej świątyni, spalonej w 1914 roku. W świątyni znajduje się uznawany za cudowny obraz Matki Boskiej Skoszewskiej. Aby tam podjechać, najlepiej zmówić jedną "zdrowaśkę".
Jadę ciągle prosto. W Sierżni trzeba zwrócić uwagę na niebezpieczne skrzyżowanie. Znak "STOP" zachęca do skorzystania z bidonu. W prawo droga prowadzi do Brzezin, w lewo do Strykowa. Jadę na wprost !
Przejazd przez Lipkę jest czadowy! Cały czas z górki! Można się rozpędzić nawet do 50 km/h !
W Lipce znajduje się kościół p.w. Matki Boskiej Szkalperznej i św. Wojciecha, będący siedzibą parafii Kościoła Starokatolickiego Mariawitów.
Z dużą prędkością mijam kościół w Lipce i "powoli zwalniam", bo na horyzoncie krzyżówka z dość ruchliwą trasą Stryków - Brzeziny.
W Niesułkowie znajduje się kościół, będący siedzibą rzymskokatolickiej parafii p.w. św. Wojciecha. Pochodzi z drugiej połowy XVII wieku.
Oglądam ten piękny zabytek i po przejechaniu około 100 m skręcam w lewo w drogę na Kołacin.
Do Koloni Wola Cyrusowa dojeżdżam mocno zniszczoną drogą, biegnącą przez sam środek malowniczego lasu.
Wola Cyrusowa jest siedzibą parafii Kościoła Starokatolickiego Mariawitów p.w. Najświętszej Maryi Panny. Budowę kościoła zakończono w roku 1912, obiekt jest trzynawowy w stylu neogotyckim.
Za kościołem skręcam w prawo. Przejeżdżam przez Marianów Kołacki. Wieś należy do Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich. Jej teren jest bardzo pagórkowaty, więc przejazd jest atrakcyjny.
Po kilku minutach skręcam w lewo do wsi Bielanka. Znajduje się tam zadbana kapliczka z 1913 roku.  
 
W Bielankach skręcam w prawo do celu wycieczki. Przejazd przez  wieś Syberia jest nagrodą za cały dotychczasowy wysiłek na trasie! W dół do trasy Brzeziny-Stryków prowadzi  prosta droga przez las i można się nieźle rozpędzić ! 
                               
Przecinam drogę powiatową w miejscowości Tadzin i przejeżdżam przez Grzmiącą. Niestety tablicy z nazwą wsi nie uświadczysz już od paru ładnych lat...  Grzmiąca jest siedzibą parafii p.w. Krzyża Świętego  Kościoła Starokatolickiego Mariawitów.
Na trasie do Strykowa skręcam w lewo w kierunku wsi Buczek. Docieram do wsi Jaroszki, które leżą na terenie lekko pofałdowanym. Szosa przechodząca przez wieś jest kręta. Trzeba się trochę pomęczyć, aby dotrzeć do kolejnej, znajomo brzmiącej miejscowości.
Tak, tak !!! Dotarłem do Moskwy !!! Droga jest tu równa jak stół i jedzie się z prawdziwą przyjemnością. Pierwsze wzmianki o wsi pochodzą z 1418  roku. Moskwa należała do rodu Skoszewskich ze Skoszew. 
W centrum Moskwy można odpocząć i zaplanować kolejną wycieczkę, albo pograć w ping-ponga.
Opuszczam Moskwę i trasą Brzeziny na Łódź docieram do Natolina. Mr SCOTT nie poleca tej drogi w dni powszednie - jest bardzo duży ruch z nieobliczalnymi TIR-ami na czele. Docieram do gwiaździstego skrzyżowania w Nowosolnej i po kilometrowym podjeździe wjeżdżam z dużą prędkością do miasta
Teraz już pewnie każdy mi uwierzy, że byłem na Syberii !