niedziela, 1 września 2019

WYCIECZKA Nr 745 - Szlak "Dwóch starych lip"

TRASA WYCIECZKI i DANE STATYSTYCZNE
Dojazd na szlak : Łódź - Ksawerów - Pabianice - Bychlew - Jadwinin - Pawlikowice - Pawłówek - Huta Dłutowska - Budy Dłutowskie - Dłutów - Świerczyna - Podstoła - Wadlew - Drużbice Kolonia - Katarzynka - Kącik - Rasy - Kałduny - Zawady - Bełchatów - Nowy Świat - Kurnos Pierwszy - Kurnos Drugi - Słupia - Zarzecze - Trząs - Osiny Kolonia - Kamień - Winiek - Eligów - Nowa Wieś - Wola Wydrzyna - Bogumiłowice - Ostrołęka - Dworszowice Pakoszowe - Siedlec - Pajęczno
Łącznie : 96 km
Szlak "Dwóch starych lip" EPJ-1 : Pajęczno - Dylów A - Dylów Szlachecki - Siemkowice - Mokry Las - Laski - Mokre - Szczyty - Wójtostwo - Sadowiec Niwy - Sadowiec Pieńki - Dylów Szlachecki - Pajęczno
Łącznie : 42,6 km

Powrót : Pajęczno - Biała - Chruścińskie - Rząśnia - Będków - Chabielice - Stanisławów II - Stanisławów I - Brzezie - Kozłówki - Szczerców - Zagadki - Lubiec - Podlesie - Wypychów - Krześlów - Pożdżenice - Zelów - Zelówek - Czarny Las - Malenia - Gucin - Rokitnica - Talar - Ldzań - Mogilno - Dobroń - Chechło II - Chechło I - Pabianice - Łódź
(01.09.2019. - 232,7 km, 22,64 km/h, 10:17:46 h)

ZDJĘCIA              FILMY                GPS
Wycieczka na teren powiatu pajęczańskiego to na pewno spore wyzwanie dla niejednego rowerzysty, ale warto się wybrać, bo atrakcyjnych miejsc tam nie brakuje !
Dziś udało mi się zaliczyć 40-kilometrowy szlak rowerowy "Dwóch starych lip", który oznakowany jest kolorem zielonym i symbolem EPJ-1. Szlak rozpoczyna się i kończy w Pajęcznie, tworząc pętlę prowadzącą przez okoliczne wsie, lasy i pola.
Na takie dalekie trasy jestem odpowiednio przygotowany, bo przecież od kilku lat systematycznie jeżdżę i dystans ponad 200-kilometrowy, nie stanowi dla mnie żadnego problemu.
Zapraszam do obejrzenia najciekawszych kadrów oraz wszystkich zdjęć i filmów z tej słonecznej przygody, które znajdują się w linkach j/w. 
    
Pawlikowice w gm. Pabianice - rozbudowa drogi woj. nr 485. Inwestycja realizowana jest przy wsparciu Funduszy Europejskich. 
Remont DW 485 we wsi Jadwinin i budowa ciągu pieszo-rowerowego.
 
"Powiat Bełchatowski - Gmina Drużbice" - tablica wjazdowa przy DW 485.
Elektrownia Bełchatów - widok z obwodnicy Kleszczowa.
Po przejechaniu dobrze znanymi trasami i pokonaniu ponad 96 km, docieram wreszcie do Pajęczna. Miasto znam z WYCIECZKI Nr 522.
Ośrodek zdrowia w Pajęcznie. Nie wchodzę do przychodni, bo dobrze się czuję i nie potrzebuję pomocy lekarskiej 😉
Przy pasażu handlowym w Pajęcznie powstał mural w hołdzie dla Rotmistrza Witolda Pileckiego. Autorem dzieła jest częstochowski artysta Michał Błach.
Fontanna na pajęczańskim rynku.
Potężna lipa o obwodzie ponad 7 metrów, rosnąca w przykościelnym parku w centrum Pajęczna. To stąd ruszam na objazd szlaku.
 
Z Pajęczna szlak prowadzi do wsi Dylów A. Dalej przez pola i las do Dylowa Szlacheckiego. 
Obszary leśne należą do Leśnictwa Siemkowice. Jedzie się przez prastare ziemie nadwarciańskie.
W lesie szlak przecina torowisko kolejowe. To magistrala węglowa - linia kolejowa nr 131.
Szlak najlepiej pokonać na rowerze górskim lub trekkingowym. Leśne dukty nie wszędzie są dobrze utwardzone. Cienkie opony mojego Skocika co chwila zapadały się w piachu.
Niestety szlak nie jest porządnie oznakowany. Na trasie sporadycznie są widoczne zatarte ze starości malowania z logo roweru i zielonym pasem.
Dlatego też posiłkuję się śladem gpx, który można sobie pobrać z tej strony : OpenStreetMap (ślad niekompletny).
Linia energetyczna przed Siemkowicami.
Wieś gminna Siemkowice - zobacz więcej WYCIECZKA Nr 540.
W tej miejscowości warto obejrzeć m.in. otoczony fosą dwór obronny z XVI wieku, w którym zachowały się romańskie mury z kamienia polnego oraz renesansowe i barokowe motywy architektoniczne. 
W parku podworskim rosną pomnikowe drzewa, w tym potężna, prawdopodobnie najstarsza w Polsce lipa szerokolistna.
Pień drzewa ma w obwodzie 7 metrów. 
Siedziba Leśnictwa "Mokry Las" w Siemkowicach.
Z Siemkowic szlak prowadzi przez las dojazdem pożarowym nr 27.
Przejeżdża się wzdłuż Rezerwatu Przyrody "Mokry las", który chroni okazy dębów, sosen i jodeł, liczące nawet 200 lat.
Potem szlak skręca na południe. Jedzie się szerokim duktem z osady Laski do wsi Mokre.
Zrujnowany dom we wsi Mokre.
Wioskę Mokre poznałem dobrze podczas WYCIECZKI Nr 584.
Kapliczka we wsi Mokre.
Za Mokrem szlak ponownie zmierza w stronę lasu.
Jedzie się ciężko po piaszczystych duktach.
Pola na granicy gminy Wierzchlas z gminą Działoszyn.
Dziś na trasie mam ekstremalne warunki ! Temperatura powietrza sięga prawie 35° C i całe szczęście, że jadę przez las, to nie jest mi tak bardzo gorąco.
Szlak "Dwóch starych lip" we wsi Szczyty.
Szkoła Podstawowa w Szczytach i tablice informacyjne (dotyczą wykorzystania środków finansowych z UE przy realizacji różnych inwestycji).
Krzyż przy polnej drodze do wsi Sadowiec. Na polach sterczą ogromne BAZY OBCYCH. "ONI są wszędzie" !!! 👽
Z okolicy Działoszyna widać zabudowania cementowni w Trębaczewie.
Polna droga na szlaku w przysiółku Wójtostwo.
Szlak wiedzie dalej przez wieś Sadowiec Niwa do osady Sadowiec Pieńki.
Sadowiec Pieńki i magistrala węglowa.
Okolica wsi Trębaczew-Struga i niemiecki schron bojowy z linii B1.
Końcowy etap szlaku to przejazd przez Dylów Szlachecki do Pajęczna.
Szlak prowadzi z powrotem do pomnikowej lipy, która rośnie na placu przy plebani kościoła. Lipa zaliczana jest do najokazalszych i najstarszych drzew w Polsce. Ma prawdopodobnie ponad 700 lat !
Szlak "Dwóch starych lip" przejechany ! Brawo Mr SCOTT !!!
Na moim liczniku odczyt 138,6 km - pora wracać do Łodzi ! Reasumując : szlak "Dwóch starych lip" to trasa rowerowa o średnim poziomie trudności, przebiegająca przeważnie po leśnych i polnych drogach, z wieloma atrakcyjnymi miejscami i dziewiczą przyrodą.
Po uzyskaniu błogosławieństwa od Jana Pawła II - ruszam z Pajęczna na zaplanowaną trasę.
Pewnie nie wszyscy wiedzą, że w regionie łódzkim jest Ameryka ! To część miejscowości Biała położonej w gminie Rząśnia.
Kościół św. Jana Chrzciciela w Białej Szlacheckiej.
Na koniec dnia podziwiam przepiękny zachód słońca.
Po zapadnięciu zmroku już nigdzie się nie zatrzymuję. Kręcę radośnie korbą aż do samej Łodzi i wracam do domu godzinę przed północą.
To była rewelacyjna wycieczka i cieszę się, bo mam przejechany kolejny szlak rowerowy woj. łódzkiego ! 🚲 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz