poniedziałek, 4 sierpnia 2014

WYCIECZKA Nr 273 - Sławno, Kamień i Kunice

TRASA : Rokiciny Kolonia - Rokiciny - Janków - Janków Trzeci - Ciosny - Lipianki - Niewiadów - Ujazd - Tobiasze - Zaborów - Komorów - Tomaszów Maz. - Sługocice - Tomaszówek - Kamień - Szadkowice - Kunice - Kolonia Sławno - Sławno - Wygnanów - Grudzień Kolonia - Celestynów - Unewel - Twarda - Smardzewice - Tomaszów Maz. - Wiaderno - Młoszów - Wolbórz - Bogusławice - Komorniki - Żywocin - Ewcin - Ceniawy - Będków - Zacharz - Łaznów Rokiciny - Rokiciny Kolonia 
[04.08.2014. - 120,4 km, 26,5 km/h, 4:42:26 h] 
ZDJĘCIA                   FILMY                  GPS               
Mr SCOTT jedzie do... Sławna !!! Trasa WYCIECZKI Nr 273.
Po wczorajszej sentymentalnej podróży do Raducza, Mr SCOTT ma na dziś ambitny plan dotarcia do Sławna w powiecie opoczyńskim.
Czuję się jednak nie najlepiej, bo czasu na regenerację sił i odpoczynek nie miałem za wiele. Trochę późno, bo dopiero o godz. 10:00, wyruszam z Rokicin Kolonii na kolejną, wakacyjną wycieczkę. Kieruję się do Placu Pamięci Ofiar 4 Sierpnia 1943 Roku. Stoi tam kapliczka, która właśnie poddawana jest remontowi
.
Przejeżdżam po ul. Sienkiewicza do parku wiejskiego w Rokicinach. Znajduje się w nim piękny amfiteatr. Scena letnia została oddana do użytku mieszkańców całkiem niedawno, bo w dniu 28 czerwca 2014 roku (FILM).
Przy alei ustawiona jest tablica informacyjna z napisem "Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich Europa inwestuje w obszary wiejskie. Operacja mająca na na celu poprawę jakości życia, zaspokojenie potrzeb społecznych i kulturalnych, rozwój infrastruktury, poprawa atrakcyjności obszaru poprzez zagospodarowanie Gminnego Parku i terenu gminnego Ośrodka Kultury współfinansowana jest ze środków Unii Europejskiej w ramach działania Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju - operacja, która odpowiada warunkom przyznania pomocy w ramach działania Odnowa i rozwój wsi Programu Rozwoju Obszarów wiejskich na lata 2007-2013".
Krążę parę minut po centrum Rokicin Kolonii. Przed gmachem Urzędu Gminy spotykam Wieńka - kolegę z Łodzi, który wybrał się samochodem załatwić jakąś sprawę w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego. Co za niespodzianka ! Pozdrowienia Wieńczysław.
Po kilku minutach sympatycznej rozmowy, ruszam na szlak. Jadę często wykorzystywaną trasą : przez Rokiciny, Janków, Janków Trzeci, Ciosny i Lipianki. Zatrzymuję się na krótki odpoczynek w Niewiadowie, pod piękną kapliczką z figurą Matki Boskiej.
Z Niewiadowa pędzę do Ujazdu i wyjeżdżam na drogę rowerową przy DW nr 713. Przez Tobiasze, Zaborów i Komorów, szybko dojeżdżam do Tomaszowa Mazowieckiego.
Z ul. Ujezdzkiej skręcam w prawo w ul. Milenijną. Po chwili docieram do mostu na rzece Czarna-Bielina.
Czarna to niewielka rzeka w dorzeczu Pilicy, o długości ok 24 km, lewy dopływ Wolbórki. Wypływa w okolicach Łaznowa (jako Pańkówka) i kieruje się na południe przepływając w miejscowości Buków pod drogą wojewódzką 713. Następnie mija wieś Olszowa odkąd nazywana jest Bieliną. W tym momencie zmienia również kierunek na południowo-wschodni i przepływa przez miejscowości Wygoda, Bielina i Dębniak. Na zachodnich krańcach Tomaszowa Mazowieckiego przepływa pod drogą krajowąS-8 i po przyjęciu swojego lewego dopływu Piasecznicy, już jako Czarna, płynie przez miasto Tomaszów Mazowiecki by wpaść do Wolbórki.
Przejeżdżając ul. Milenijną do ul. Zawadzkiej, zauważam na garażach ciekawe graffiti odnoszące się do Powstania Warszawskiego.
Potem kieruję się do Placu Kościuszki, który jest niewątpliwie sercem Tomaszowa Maz. i był nim niemal od początków historii miasta. Zobacz WYCIECZKA Nr 118.
Z centrum miasta wyjeżdżam na drogę woj. nr 713 i pomykam w dzielnicę Białobrzegi. Wjeżdżam na teren kompleksu Lasów Spalskich, które rozciągają się wzdłuż ul. Opoczyńskiej.
Po prawej stronie szosy ustawiona jest tablica informacyjna z napisem "Rezerwat Przyrody JELEŃ". Rezerwat należy do Nadleśnictwa Smardzewice. "Celem ochrony jest zachowanie fragmentu naturalnych, wielogatunkowych drzewostanów z udziałem jodły na jej północnej granicy zasięgu w Puszczy Pilickiej. Powierzchnia rezerwatu - 49,22 ha. Stan na 01.01.1996 r.".
W pięknej scenerii docieram do wsi Sługocice. Znam te tereny z WYCIECZKI Nr 180.
Cały czas poruszam się po DW nr 713 i wjeżdżam na terytorium Gminy Sławno. Przy szosie stoi witacz z herbem i napisem "Gmina Sławno zapraszamy" oraz tablica informacyjna dot. przebudowy dróg w ramach ZPORR (Zintegrowany Program Operacyjny Rozwoju Regionalnego).
Zatrzymuję się na kwadrans przed wsią Tomaszówek. Na skraju lasu znajduje się miejsce odpoczynku dla turystów, z wieloma rzeźbami i tablicami edukacyjnymi.
Na placu ustawiona jest tablica z mapą powiatu opoczyńskiego i charakterystyką Gminy Sławno. Gmina ma status gminy wiejskiej o charakterze rolniczym. Liczy ponad 8000 mieszkańców i położona jest na Wyżynie Kielecko-Sandomierskiej, w skład której wchodzi obszar Wzgórz Sławieńskich.
Oglądam po kolei wszystkie tablice. Na tej przedstawiono zdjęcia największych atrakcji w Gminie Sławno.
Tablica "Nadleśnictwo Smardzewice". Nadleśnictwo Smardzewice zarządza gruntami stanowiącymi własność Skarbu Państwa o łącznej powierzchni 16246 ha, podzielonymi na dwa obręby leśne : Błogie i Smardzewice oraz 12 leśnictw : Trzebiatów, Małe Końskie, Prucheńsko, Jaksonek, Taraska, Giełzów, Brzustów, Sługocice, Tomaszów, Swolszewice, Dąbrowa, Twarda.
Na obszarze Nadleśnictwa Smardzewice zlokalizowanych jest osiem rezerwatów przyrody : Błogie, Czarny Ług, Gaik, Jaksonek, Jeleń, Niebieskie Źródła, Sługocice i Twarda.
Tablica "Kampinowski Park Narodowy. Ośrodek Hodowli Żubrów im. Prezydenta RP Ignacego Mościckiego w Smardzewicach".
Ośrodek Hodowli Żubrów poznałem dobrze podczas WYCIECZKI Nr 123.
W centralnym miejscu placu ustawiony jest ołtarz polowy z wizerunkiem św. Huberta - patrona myśliwych i leśników. Wokół ołtarza porozstawiane są rzeźby patronów i opiekunów łowiectwa. Jest to pierwszy w Polsce Panteon Patronów i Opiekunów Łowiectwa, który powstał z inicjatywy Fundacji "Pontis".
Święty Eustachy.
Święty Roch.
Święty Idzi.
Słowiańska Dziewanna.
Rzeźby powstały podczas Pleneru Rzeźbiarskiego, który odbywał się w Tomaszówku od 12 do 19 lipca bieżącego roku. Ich autorami są : Wojciech Grzędowski z Petrykóz koło Opoczna, Lucjan Krzemiński z Bierutowa na Dolnym Śląsku, Jan Milczarek z Białej koło Sulejowa oraz Łukasz Zabłocki z Lututowa. Podczas Festynu św. Krzysztofa, w uroczystości poświęcenia rzeźb w Tomaszówku, udział wzięły myśliwskie poczty sztandarowe kół łowieckich „Hubal” i „Błękitne Źródła” z Tomaszowa Mazowieckiego, „Kuropatwa” z Opoczna oraz „Jeleń” z Regien.
W przygotowaniu znajdują się postacie mitycznych opiekunek łowiectwa - rzymskiej Diany, greckiej Artemidy, płaskorzeźby obrazujące sceny myśliwskie oraz upamiętniające wybitne postacie zasłużone dla łowiectwa naszego regionu i kraju.
Po obejrzeniu tego niezwykłego miejsca wracam na DW nr 713 i wjeżdżam do Tomaszówka.  
Po pięciu minutach melduję się we wsi Kamień.
Kamień to dość spora wieś w powiecie opoczyńskim i gminie Sławno. W jej centralnej części znajduje się remiza strażacka.
Za ładną kapliczką skręcam w prawo i dojeżdżam pod Dom Ludowy w Kamieniu. Działa w nim Zespól folklorystyczny "Kamienianka", który powstał  w 1974 roku przy Kole Gospodyń Wiejskich.
Przy tej samej ulicy znajduje się kościół parafialny p.w. Przemienienia Pańskiego. Parafia należy do dekanatu tomaszowskiego, diecezji radomskiej i metropolii częstochowskiej.
Na placu przykościelnym ustawiona jest figurka Jezusa Chrystusa.
Kościół zbudowany został w latach 1989-1993 staraniem ks. Stanisława Ciejki. Został poświęcony 14 sierpnia 1994 przez bp. Edwarda Materskiego. Jest to nowoczesna budowla z kamienia i czerwonej cegły. Do miejscowej parafii należą wsie Bratków, Kamień, Tomaszówek i Wincentynów.
Po drugiej stronie drogi znajdują się zabudowania Szkoły Podstawowej im. ks. Jana Twardowskiego w Kamieniu.
Na szkolnym skwerze stoi obelisk z pamiątkową tablicą. Znajduje się na niej wizerunek patrona placówki oraz napis : "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą. Szkoła Podstawowa im. ks. Jana Twardowskiego w Kamieniu. Tablicę wmurowano i poświęcono z okazji nadania szkole imienia. 01.09.2011. Rodzice".
Następnie jadę kilkanaście metrów na zachód do przejazdu kolejowego.
Przez Kamień przebiega jednotorowa linia kolejowa z Tomaszowa Maz. do Opoczna.
Jeżdżę parę minut uliczkami Kamienia, oglądając zadbane zagrody mieszkańców.
Wracam na DW nr 713 i kieruję się dalej na południe. Na końcu wsi stoi kapliczka w formie krzyża. Jest udekorowana kolorowymi kwiatami, a na cokole widać napis : "Od powietrza, głodu, ognia i wojny wybaw nas Panie 1912 r.".
Następnie szybko przemieszczam się do Szadkowic. Pierwsze wzmianki o wsi pochodzą z połowy XIV wieku.
W centrum osady znajduje się remiza strażacka.
W Szadkowicach znajduje się przystanek kolejowy. Na stacji zatrzymują się pociągi jeżdżące na trasie z Opoczna do Tomaszowa.
Przejeżdżam przez torowisko i wjeżdżam do wsi Antoniówka.
Po chwili docieram do wsi Kunice. Pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z 1360 roku. Była ona osadą rodową Kunickich herbu Bończa, którzy należeli do drobnej szlachty. W tym czasie było tu osiem odrębnych dworów. W następnych wiekach wieś nadal była siedliskiem drobnej szlachty i dość często zmieniała właścicieli. 
Po lewej stronie szosy wojewódzkiej, znajduje się cmentarz parafialny. Przystępuję do penetracji nekropolii mając nadzieję, że natrafię tutaj na stare pomniki i groby właścicieli ziemskich.
Na początek oglądam imponujący "Grobowiec Rodziny Dołęga Ossowskich". Ostatnim właścicielem majątku ziemskiego w Kunicach, była właśnie zasłużona rodzina Ossowskich.
Spoczywa tutaj m.in. : "Ś.P. Stanisław Ossowski właściciel majątku Kunice ur. 6.V.1862 r,. zm. 18.III.1925 r." oraz "Henryka Ossowska z Rogozińskich właścicielka majątku Kunice ur. 13.I.1877 r., zm. 5.XII.1940 r.".
Ponadto "Helena z Ossowskich Maszczyk, żołnierz AK ur. 14.XI.1900 r. zamordowana i spalona w Oświęcimiu dn. 30.V.1943 r.".
"Wanda Ossowska nieugięty żołnierz AK, więzień Pawiaka, Majdanka, Oświęcimia i  innych obozów w Niemczech, odznaczona Orderem Odrodzenia Polski, Krzyżem Walecznych, ur. 28.IV.1912 r, zm. 2001 r.".
Pochowany tu został także "Henryk Ossowski Dołęga żołnierz września 1939 r., obrońca Modlina, adiutant majora Hubala - żołnierz AK i Powstania Warszawskiego, odznaczony licznymi odznaczeniami bojowymi, ur. 15.II.1918 r., zm. 3.IV.1981 r.".
Przy głównej alei znajduje się piękny pomnik, z krzyżem i ogrodzeniem stylizowanym na obcięte bierwiona. Na cokole umieszczona jest otwarta księga z napisem "Modlitwą i pracą służyłem Ci Panie".
Pochowany tu został ksiądz Franciszek Magiera. Był proboszczem Parafii Kunice, żył lat 34 i zmarł w dniu 26.X.1924 roku.
W tej samej części cmentarza znajduje się grób księdza proboszcza Jana Matejka (20.IX.1921-13.VII.1986). Na pomniku umieszczony jest napis "Był dobry i kochał nas. Wdzięczni parafianie". Proboszcz ks. Jan Matejek kolekcjonował zbiory rycin i obrazów związanych z kultem maryjnym.
Przy murze cmentarnym znajduje się obszerny grobowiec, który otoczony jest żeliwnym ogrodzeniem.
W polu grobowym zatknięty jest krzyż z małą tabliczką i inskrypcją "Ś.P. Karol Choromański żył lat 64, zmarł dnia 3 września 1878 roku. Pozostała żona prosi o westchnienie za Jego duszę".
Pod krzyżem ułożona jest płyta nagrobna z inskrypcją " Ś.P. Antoni Rogoziński właściciel dom. Kunice, przeżywszy lat 64 zmarł dnia 1 września 1898 r. Cześć Jego pamięci".
Znajduję kolejny ważny pomnik z kamienia jasnego piaskowca. Na cokole widoczna jest inskrypcja o treści "D.O.M. Ś.P. ks. Mikołajowi Sawickiemu byłemu w. Kraśnicy a od r. 1891 r. proboszczowi parafii Kunice, ur. w Opatowie 6 grud, 1826 r., zm. d. 24 stycz. 1896. wieczny odpoczynek racz mu dać Panie".
W centralnej części nekropolii, znajduje się kaplica cmentarna. Została zbudowana w stylu klasycystycznym pod koniec XIX wieku.
Wokół kaplicy stoi kilka starych pomników.
"Tu spoczywają zwłoki ś.p. ks. Stanisława Dobrowolskiego, administratora Parafii Kunice zmarłego d. 22 marca 1875 r. Pozostała rodzina prosi o westchnienie do Boga za spokój jego duszy".
Podchodzę pod przepiękny obelisk z kamienia szarego piaskowca, ze zwieszającym się wieńcem laurowym, wystawiony na Grobowcu Rodziny Dunin.
Pochowani tu zostali "Ś.P. Maryja z Wolskich Duninowa właścicielka wsi Gawrony, zm. d. 12 stycznia 1888 r. przeżywszy lat 67. | Ś.P. Bolesław Dunin właściciel wsi Gawrony zm. d. 7 lutego 1889 r. przeżywszy lat 69. wieczny odpoczynek racz im dać Panie".
Spoczywają tu także "Ś.P. Stanisław i Helena z Orzechowskich Duninowie właściciele wsi Gawrony. O Zdrowaś Maryja za ich dusze proszą dzieci".
Przy centralnej alei łatwo zauważyć stary pomnik z jasnego piaskowca, gdzie w 1900 roku pochowany został Jan Kosmulski.
Niedaleko niego widać uszkodzony nagrobek z inskrypcją "Tu spoczywają Filip Kowalski żył lat 24, zmarł... 1874 wraz z córką swoją Magdaleną...".
Oraz pomnik wystawiony dla dziecka z napisami : "Ś.P. Maryanna Józefa Zaborska ur. 26 paździer. 1898 r. zm. d. 8 stycznia 1899 r. Czemuś tak prędko dni swoje skończyła niechcąc już dłużej pozostawać znami dla czegoś serca nasze tak cięszko zraniła że zgon Twój bolesnymi oblewamy łzami. Stroskani rodzice proszą o Zdrowaś Maryja".
Trafiam pod kolejny stary pomnik, z figurą Matki Boskiej Różańcowej.
Została tu pochowana "Ś.P Katarzyna ze Szczepaniaków Ogłodzińska l. 17 po 10-cio miesięcznym pożyciu małżeńskim zm. d. 11 września 1912 r.".
Po zwiedzeniu cmentarza jadę do centrum wsi. Przy drodze prowadzącej do południowej części osady, ustawiona jest figura Najświętszej Maryi Panny. Rzeźba stoi na wysokiej kolumnie, która ogrodzona jest metalowym płotkiem.
Na podstawie widoczny jest napis "Wszechmogącemu BOGU Karol i Franciszka Choromańscy właściciele tej wsi. R. 1855".
Nieopodal na pasie zieleni przy DW nr 713, ustawiona jest figura Jezusa Chrystusa.
W tej części wsi znajduje się kościół p.w. św. Wawrzyńca. Kunice stanowiły kiedyś gniazdo rodu Kunickich herbu Bończa. Pierwotny kościół drewniany istniał tu w 1470, a może już nawet w XIV wieku. W tym też czasie powstała tu parafia. Kolejny kościół zbudowano około roku 1770, rozebrano go zaś w 1924 roku.
Nowa świątynia powstała w latach 1925-1930 staraniem ks. Adama Aleksiewicza z ofiar wiernych, wg projektu architekta Wacława Borwieckiego. Budowę świątyni przygotowywali : ks. Władysław Muszyński, ks. Franciszek Magiera i ks. Bronisław Szczygielski.
Na palcu przykościelnym zachował się jeden, bardzo stary pomnik z żelaznym krzyżem.
Został wystawiony "Pamięci Salomei z Wolskich Bieńkowskiej dziedziczce Kunic, kolatorce tutejszej Parafii".
Po drugiej stronie cokołu widoczne są nieczytelne inskrypcje. Można się domyślać, że pomnik wystawiła rodzina Choromańskich.
Kościół w Kunicach zbudowany został z czerwonej cegły, w stylu barokowym. Jest trójnawowy, z wysoką wieżą zwieńczoną hełmem z latarnią. Konsekracji świątyni dokonał ks. Paweł Kubicki w 1930 roku. W jego wnętrzu znajduje się kamienna chrzcielnica z XVII wieku oraz obrazy z XVIII wieku.
Teren wokół kościoła jest bardzo ładnie zagospodarowany. Alejki wyłożone są kolorową kostką brukową. Na wprost prezbiterium ustawiona jest figura Chrystusa Króla.
Przy kościele zachował się zwyczaj, że każdego wieczoru dzwoni się dla uczczenia pamięci poległych w obronie ojczyzny. Do miejscowej parafii należą nst. miejscowości : Antoniówka, Antoninów, Brzustówek, Brzustówek-Kolonia, Gawrony, Kunice, Szadkowice i Trojanów.
Z placu przy kościele jadę do południowej części wsi. Widać stąd dobrze zabudowania szkoły, którą oddano do użytku w 1993 roku. W 2000 roku placówce nadano imię Wandy i Henryka Ossowskich.
Oglądam zabudowania mieszkańców i kapliczkę w formie krzyża.
Na cokole widoczny jest napis "Boże abyś urodzaje ziemskie dacione w całości zachował raczył. Mieszkańcy wsi Kunice te figurę stawiają na cześć Panu bogu 1905 r."
W Kunicach działa Ochotnicza Straż Pożarna. Piętrowa remiza to jednocześnie świetlica wiejska, która stoi przy drodze do Sławna.
Jadę teraz w kierunku stolicy Gminy Sławno. Z drogi roztacza się fantastyczny widok na zielone pola i Wzgórza Sławieńskie. Gdzieś na horyzoncie sterczą BAZY OBCYCH i Mr SCOTT wydziela się na całą okolice "ONI są wszędzie" !!! 👽
Przejeżdżam przez Kolonię Sławno i przed godz. 13:30 docieram do Placu Kościelnego w Sławnie. Stoi tam kościół p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Przed świątynią ustawiony jest pomnik Jana Pawła II. Na cokole znajduje się napis "Jan Paweł II Papież. Watykan (1978-2005). Karol Wojtyła (1920-2005). Świadek Wiary, Nadziei i Miłości. A.D. 05.09.2010 r.".
Przy bramie wejściowej ustawiona jest tablica z logo województwa łódzkiego i napisem "Prace przy zabytku dofinansował Samorząd Województwa Łódzkiego. Remont wraz z zagospodarowaniem przestrzeni publicznej zabytkowego Kościoła Parafialnego pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sławnie. Realizowane przez Parafię Rzymskokatolicką pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w 2012 r.".
W narożnik ogrodzenia świątyni wbudowana jest dzwonnica kościelna. Kościół został wzniesiony w 1852 roku staraniem ks. Józefa Jopkiewicza, przy wsparciu dziedzica Ignacego Bogusławskiego i parafian. Konsekrował go w 1888 roku biskup Antoni Ksawery Sotkiewicz. Jest budowlą w kształcie krzyża, jednonawową, orientowaną, zbudowaną z piaskowca.
Niestety kościół jest o tej porze zamknięty i zaglądam do środka przez kratę. Wewnątrz widać przepiękne wyposażenie. W ołtarzu głównym znajduje się  XVII-wieczny obraz Matki Bożej. Parafia Świętego Geroncjusza i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sławnie, powstała prawdopodobnie w drugiej połowie XII wieku. Pierwszy kościół istniał tu już w 1221 roku. Kolejny kościół drewniany zbudował w początkach XVI wieku proboszcz i współdziedzic wsi Bernard.
Obecnie parafia liczy ok. 3000 wiernych, zamieszkujących w następujących wioskach : Antoninów, Brzezinki, Grążowice, Grudzeń Las, Grudzeń Kolonia, Kamilówka, Kozenin, Ludwinów, Olszowiec, Ostrożna, Popławy, Prymusowa Wola, Sepno-Radonia, Sławno i Sławno Kolonia.
Naprzeciwko wejścia do świątyni znajduje się zabytkowy budynek plebani, który wybudowano równocześnie z obecnym kościołem.
Teren wokół Domu Bożego jest bardzo zadbany i gustownie zagospodarowany. Na trawniku nasadzonych jest wiele odmian krzewów i drzew.
Z dawnego cmentarza przykościelnego zachowały się dwa zabytkowe pomniki.
Wspaniale się prezentuje pomnik z czarnego marmuru, wystawiony na grobie Wiktoryna Gregorowicza - dziedzica Sławna. Na tablicy widnieje czytelna inskrypcja : "Przeżywszy lat 61 zm. 23 czerwca 1902 r. Cześć Jego pamięci".
Po prawej stronie obelisku znajduje się epigraf o treści : "Ś.P. Stanisław Bogusławski właściciel majątku Prymusowa-Wola, dwudziestotrzy letni sędzia gminny z wyboru, zm. 7 paździer. 1902 r. w wieku lat 51. Przeszedł dobrze czyniąc. Pokój Mu wieczny".
Na drugim pomniku z białego marmuru, znajduje się inskrypcja o treści "Ś.P. Stanisław Bogusławski w wieku lat 54 zmarł dnia 24 maja 1838 roku. | Józefa z Mąkolskich Bogusławska w wieku lat 84 zmarła dnia 10 października 1864 roku".
Po lewej stronie pomnika znajduje się inskrypcja o treści : "Pamięci Heleny z Koźmińskich Bogusławskiej zmarłej w Tryeście d. 8 września 1866 r. w wieku lat 35".
Natomiast po prawej stronie cokołu wyryty jest napis "Zwłokom Ignacego Bogusławskiego właściciela tych dóbr zmarłego dnia 17 grudnia 1864 r. w wieku lat 48".
Na ogrodzeniu kościoła widoczna jest tablica epitafijna z napisem : "D.O.M. Tu leży Stanisław Bogusławski dziedzic tutejszej wsi i innych, zmarł 24 maja 1838 r. żył lat 56. Zbyt wcześnie zostawił żonę, syna i córkę w nieukojonym smutku. Lecz ta myśl religij nas tylko pociesza, że Bóg cnocie nagrodę w swym łonie przyśpiesza".
Po zwiedzeniu kościoła wychodzę na Plac Kościelny.
Jeżdżę uliczkami Sławna, oglądając domy i zagrody. Przyglądam się codziennemu życiu mieszkańców. Wiadomo, że w 1827 roku w Sławnie było 26 domów i 253 mieszkańców, a w 1888 roku 38 domów i 322 mieszkańców. Sławno nigdy nie uzyskało praw miejskich. Obecnie na terenie Gminy Sławno zameldowanych jest ogółem ponad 7600 osób.
Przemieszczam się ul. Jana Pawła II do centrum miejscowości. Przy dużym placu znajduje się kompleks piętrowych budynków, w których mieści się Ochotnicza Straż Pożarna w Sławnie.
Na skwerze przy strażnicy, ustawiony jest pomnik w formie połączonych ze sobą kamieni.
Na jego szczycie umieszczony jest orzeł w koronie.
Na cokole przytwierdzona jest płaskorzeźba z wizerunkiem Józefa Piłsudskiego i napisem "Józef Piłsudski 1867-1935, I Marszałek Polski, wskrzesiciel Państwa Polskiego. ZG NSZZ "S" RI w Sławnie i p. Jan Madej. Maj 1992 r.".
Na skwerze przed remizą, ustawiona jest figura Matki Bożej. Na cokole widnieje napis "Królowo Korony Polskiej błogosław Parafii naszej 1931 r.".
Skręcam w ul. Piłsudskiego i jadę na poznawanie wschodniej części Sławna.
  W architektonicznym krajobrazie wsi dominuje zabudowa murowana. Drewnianych chałup pozostało już niewiele.
Zajeżdżam przed gmach Urzędu Gminy Sławno - ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego 31. W tym samym budynku mieści się także Bank Spółdzielczy w Opocznie - filia w Sławnie. Początki istnienia Gminy Sławno sięgają XIII wieku, kiedy książę Leszek Biały nadał klasztorowi sulejowskiemu część wsi Świeciechów.
Na końcu ul. Piłsudskiego znajduje się jedyny, większy zakład produkcyjny. Jest to przesypownia cementu oraz hurtownia materiałów budowlanych i rolniczych.
Ziemia sławieńska pod względem krajoznawczym należy niewątpliwie do ciekawszych obszarów środkowej Polski. Wokół Sławna rozciągają się niezmierzone wzrokiem zielone pola. Użytki rolne stanowią 65% powierzchni ogólnej gminy. Na łąkach pasą się dorodne, polskie krowy - nieodłączne FANKI wycieczek Mr SCOTT'a.
Gospodarze w Sławnie bardzo dbają o swoje posesje. Przydomowe ogródki pełne są warzyw i kolorowych kwiatów. Scott Solace 30 wykorzystał to w odpowiedni sposób !!!
Wracam do centrum wsi i skręcam w lewo w ul. Jana Pawła II. Kieruję się na południe pod budynek Gminnego Ośrodka Kultury w Sławnie, który znajduje się przy ul. Zielonej 2.
Następnie podjeżdżam pod cmentarz parafialny i przystępuję do penetracji miejscowej nekropolii.
Od starej bramy wjazdowej prowadzi na południe główna aleja, przy której znajduje się wiele zabytkowych pomników. Już pierwszy rzut oka na teren cmentarza daje mi nadzieję, że pewnie natknę się tutaj na wiele starych grobów i miejsc spoczynku osób zasłużonych dla lokalnej społeczności.
Największy pomnik na cmentarzu, stoi na mogile Rodziny Poklewskich-Koziełł. Jest to ogromny krzyż ustawiony na kilkustopniowej podstawie.
Spoczywa tutaj "Ś.P. Paweł Poklewski-Koziełł, przeżywszy lat 63 zmarł w Mniszkowie d. 4 czerwca 1902 r. Był człowiekiem wielkiego charakteru i nieskazitelnej prawości. Kochał kraj i rodzinę. Miłował pracę i obowiązek. Cześć Jego pamięci".
O pomnik oparta jest płyta nagrobna z napisem "Ś.P. Zygmunt Poklewski-Koziełł zm. 1 paźd. 1879 r. przeżywszy mies. 10".
Po drugiej stronie pomnika wyryta jest inskrypcja o treści : "hr. Kamila Maria Kiersnowska z domu Poklewska Koziełł primo voto Skarżyńska, ur. 06.06.1919 r., zm. 04.10.2011 r. ostatnia potomkini właścicieli majątku w Mniszkowie". Ojciec hrabiny - Witold, był właścicielem majątku w Mniszkowie i Radoni, pasjonatem i hodowcą koni, a przede wszystkim posłem na Sejm Ustawodawczy 1919 roku. Mniszków to stolica gminy i Mr SCOTT planuje pojechać tam na konkretną wycieczkę.
Do jednego z filarów pomnika, przytwierdzona jest płyta z czarnego granitu z napisem "Miejsce spoczynku rodu Poklewskich-Koziełł wielce zasłużonego w walkach o suwerenność Polski. Uszanuj tę mogiłę".
Następnie oglądam po kolei stare pomniki i odczytują znajdujące się na nich napisy i inskrypcje. "Ś.P. Franciszek Malinowski zmarł 17 kwietnia 1887 r. w wieku lat 71. Proszą o westchnienie do Boga".
"Ś.P. Maryianna Malinowska zmarła 26 czerwca 1881 r. wieku lat 64. Proszą o westchnienie do Boga".
"Ś.P. Michał Cielec ur. d. 3 września 1824 r., zmar. d. 19 maja 1900 r. Wdzięczny syn pomnik kładzie. Tu spoczywają zwłoki. Prosząc o westchnienie do Boga".

"Ś.P. Urszula z Buczniów Żarska żyła lat 70, um. d. 12 maja 1895 r.".

"Ojcze w ręce Twoje oddaję ducha mego".
"D.O.M. Ś.P. Emilia Formińska żyła lat 18 umarła d. 2 marca 1865 r. Pamięci najdroższej córki pogrążeni w nieutulonym żalu rodzice kamień ten kładą. Przechodniu westchnij za duszę".
"Ustało wesele serca naszego. Odmienił się w żałobę taniec nasz. Tr. Je. Cav. v15".
"D.O.M. duszy Franciszki Grabińskiej, zmarła w 32 r. życia (1827-1859)".
"D.O.M. Ś.P. Ks. Andrzej Wierzbicki Proboszcz Parafii Sławno żył lat 57, zmarł d. 27 marca 1903 r. Pokój Jego duszy".
Panorama na wschodnią cmentarza. Na niebie zbierają się fioletowo-sine chmury i jest więcej niż pewne, że dziś na trasie zmoczy mnie deszcz... 
"Ś.P. Maria z Łobodzińskich Dunin Markiewiczowa 1885 r. zmarła tragicznie, ur 7.10.1943 Maj. Zajączków | Stanisław Dunin Markiewicz 1885-1946 Oficer  W.P. uczestnik II wojny świat. zmarł w Edynburgu i tam został pochowany. Rodzina".
W środkowej części cmentarza ustawiony jest ołtarz i drewniany krzyż.
"Duszo pobożna pomódl się za duszę ś.p. Ks. Piotra Janaszkiewicza. Padł ofiarą tyfusu plamistego 26 maja 1921 r. w 47 roku życia".
"Ś.P. Ksiądz Józef Cyrański proboszcz Par. Sławno żył lat 53 zm. d. 23 listop. 1918 r.".
"Ś.P. Karol Cyrański żył lat 78, zm. d. 11 listop. 1914 r.".
"Ś.P. Ksiądz Władysław Malinowski Proboszcz Par. Sławno żył lat 58, zm. d. 25 grudnia 1941 r.".
"Ś.P. Ksiądz Bronisław Kwarciński Proboszcz Parafji Sławno. Zasnął w Panu dnia 9 kwietnia 1919 r. przeżywszy lat 56. O Boże przyjmij Jego duszę".
"Ś.P. Julian Arawczyk nauczyciel żył l. 44, zm. 29... 1929 r. Cześć Jego Pamięci".
Grób Rodziny Marczyków. "Stanisław - więzień zesłany na Syberię w 1906 roku, żył lat 90, zm. 26.07.1973".
Na końcu głównej alei, znajduje się zbiorowa mogiła żołnierzy Wojska Polskiego, którzy poległi podczas II wojny światowej.
"Miejsce wiecznego spoczynku Żołnierzy Polskich 23 Pułku Ułanów Grodzieńskich Wileńskiej Brygady Kawalerii Armii "PRUSY" poległych w walce z hitlerowskim najeźdźcą 7 września 1939 roku. Ś.P. ułan Franciszek Łydziński lat 24, poległ w Sławnie | ułan kpr. Władysław Pawełkowicz lat 22, poległ w Mniszkowie | nieznany ułan nr ewid. 237 poległ w Mniszkowie".
Tuż obok ustawiona jest tablica pamięci ludności cywilnej - ofiar niemieckiej agresji na Polskę.
"Pamięci ofiar nalotów lotnictwa niemieckiego dnia 7 września 1939 roku. Ś.P. Franciszek Kozłowski /Zachorzów/, Henryk Jan Sawicki lat 27 /Kozenin/, Franciszek Zaniszewski lat 9 /Sławno Kol./, i innych ofiar nieznanego nazwiska".
Społeczność Sławna zachowała także pamięć o żołnierzach, którzy zginęli podczas pierwszej wojny światowej. "Pamięci żołnierzy Armii Rosyjskiej, Armii Austro-Węgierskiej, Armii Niemieckiej poległych w pierwszej wojnie światowej 1914-1918 pochowanych na tym cmentarzu".
"Ś.P. Ks. Bolesław Telus żył lat 38, zm. 19.01.1968 r. Pokój Jego Duszy".
"D.O.M. Ś.P. Jan Szlęzak żył lat 28, zm. dn. 11.IV.1910 r. Pokój Jego Duszy".
"Ś.P. Tomasz Pawczyk organista Par. Sławno żył lat 41, zm. d... mar. 1911 r. Prosi o westchnienie do Boga".
Zwiedzanie nekropolii w Sławnie, było dla mnie niezwykłym przeżyciem !
Po wyjściu z cmentarza oglądam jeszcze zabudowania przy ul. Szkolnej, gdzie trafiam pod klasyczną zagrodę wiejską z początku XX wieku.
Wracam do skrzyżowania z ul. Słowackiego. Jest to droga prowadząca do wsi Kozenin, po której śmigają miejscowi rowerzyści. Warto wiedzieć, że za parę dni odbędzie się w Sławnie Puchar Polski MTB – Sandstone MTB Race. Na terenie gminy znajdują się w pełni naturalne trasy do uprawiania kolarstwa górskiego. Spore sukcesy w tej dziedzinie odnoszą od lat zawodnicy Ludowego Klubu Kolarskiego LUKS Sławno.
I takim właśnie rowerowym akcentem, kończę dzisiejszą wizytę w pięknym Sławnie. Pedałuję szybkim tempem przez centrum i na krzyżówce z drogą do Szadkowic, skręcam na zachód.
Wyjeżdżam ze Sławno przyrzekając sobie, że wrócę tu jeszcze obejrzeć stary dwór i wnętrze pięknego kościoła. Może tak przy okazji wycieczki do Mniszkowa ? Pożyjemy, zobaczymy !
Zwiedzanie Sławno zajęło mi sporo czasu, więc mocno naciskam na pedały i błyskawicznie docieram do wsi Wygnanów.
Wokół mnie rozciągają się zielone poła, pastwiska i łąki. Po lewej stronie szosy widać dwie upiorne BAZY OBCYCH, na które miałem baczenie wyjeżdżając ze wsi Kunice. "ONI są wszędzie" !!! 👽
Po niebie przesuwają się zastępy burzowych chmur i myślę sobie, że tylko patrzeć, jak spadnie rzęsisty deszcz !
Spoglądam z zachwytem na wspaniałe Wzgórza Sławieńskie, gdzie różnice wysokości wahają się między 170 a 270 metrów n.p.m.
Na polach trwa walka z czasem i rolnicy stają na głowie, aby sprzątnąć z pól bele sprasowanej słomy.
Górki Sławieńskie są bardzo atrakcyjnym miejscem do uprawiania aktywnej turystyki rowerowej. Są też oazą ciszy i spokoju, gdzie można przyjemnie spędzić czas podczas wakacji.
Z szosy za Wygnanowem roztacza się fantastyczna panorama na Sławno, Kunice i wioski leżące przy drodze woj. nr 713.
Widok jest tak imponujący, że trudno od niego oczy oderwać !!!
Mr SCOTT chciałby takie chwile wydłużać w nieskończoność, ale trzeba się wreszcie zbierać w drogę powrotną.
Bystrym tempem dojeżdżam do osady Grudzeń Kolonia.
Utrzymuję wysoką średnią prędkości i wartko przybywam do sioła Celestynów.
Następnie wjeżdżam do wsi Unewel, której poświęciłem WYCIECZKĘ Nr 188. "Well, well, well ! Fajny był ten Unewel".
Cały czas uciekam przed ciemnymi chmurami, które nadciągają ze wschodu i wyglądają na bardzo groźne. Pewnie będzie burza !!! Stąd też już nigdzie się nie zatrzymuję, tylko gnam sprintem przez Twardą do Smardzewic. Wjeżdżam na tamę Zbiornika wodnego Sulejów i podziwiam rozlewisko rzeki Pilicy.
Zrywa się silny wiatr i tafla Zalewu Sulejowskiego marszczy się, niczym bielizna wyjęta z pralki. Patrzę na swój rowerek testowy i cieszę się, że mogę pojeździć na tak pięknej maszynie ! Scott Solace 30 prezentuje się doskonale. Ani razu mnie nie zawiódł, jest szybki, zwinny i bardzo lekki w prowadzeniu. Jeździ się na nim wyśmienicie.
Do portu jachtowego w Swolszewicach zawinęły wszystkie łódki, jachty i różne łajby. Wodniacy mają dobrego nosa i na 100 % zaraz lunie deszcz !!!
Przejeżdżam przez tamę i "rzutem na taśmę" chowam się pod wiatą przystanku dla busów. Z nieba spadają ciężkie i ciepłe krople sierpniowego deszczu. Leje jak z cebra !!! Przepraszam Cię Skocio, ale dziś wrócisz do domu porządnie ubrudzony...
Odpoczywam w kryjówce dobre 20 minut, zajadając słodkiego batonika, którego popijam wodą z bidonu. Wreszcie ruszam na ostatnią część wakacyjnej wycieczki. Dojeżdżam do Tomaszowa Mazowieckiego. W Nagórzycach skręcam w lewo w ul. Starowiejską i dojeżdżam do wsi Wiaderno.
Mijam kolorowe budynki Zespołu Szkół w Wiadernie.
Szkoła położona jest na skraju lasu. Przejeżdżam po mokrym asfalcie, mając po lewej stronie terytorium Tomaszowa Mazowieckiego, a po prawej Wiaderna.
Szybko docieram do centralnej części wsi i skrzyżowania, przy którym stoi odnowiona kapliczka.
Po drugiej stronie skrzyżowania znajduje się budynek miejscowej OSP i biblioteka. Na skwerze ustawiony jest pomnik w kształcie kolumny zwieńczonej krzyżem.
Na cokole przytwierdzone są dwie tablice. Na tej na górze znajduje się napis "1939-1945. Polegli w walce za Ojczyznę. Zginęli z rąk hitlerowców" oraz nazwiska ofiar z dopiskiem "Cześć Ich Pamięci". Na drugiej płycie umieszczony jest napis "Polegli na polu chwały w walce o niepodległość Polski. 1918-1920" i nazwiska poległych.
Muszę wpaść do Wiaderna z dłuższą wizytą ! Dziś na to już nie mam czasu. Kieruję się w stronę lasu drogą na Młoszów. Szybkim tempem pokonuję kolejne kilometry, mijając rozjazd w lewo do Swolszewic Małych.
Deszcz ciągle siąpi i nie zatrzymuję się już nigdzie. Staję dopiero w Wolborzu przy ul. Warszawskiej. Chowam się przed deszczem przy wejściu do sklepu.
Przy okazji kupuję sobie do picia napój "Tymbark". Pod kapslem znajduję napis "Wreszcie w dobrych rękach", co dobrze mi się komponuje z umorusanym rowerkiem. Nie martw się Scott Solace ! Jesteś wreszcie w dobrych rękach i po powrocie do domu, na pewno doprowadzę Cię do porządku.
"Zmokłem jak pies" ! Tak sobie myślę i spoglądam na budynek posterunku policji w Wolborzu. Nie będę tu jednak tkwił w nieskończoność ! Wyjeżdżam na zapłakaną ulicę i pedałuję w deszczu do Bogusławic i Komornik.
Pomykam żwawo do Żywocina, a potem sprawdzonym szlakiem : przez Ewcin i Ceniawy. Na szczęście deszcz przestaje padać i wraca mi dobry humor. Jadąc do Będkowa, podziwiam pola porośnięte pięknymi słonecznikami.
W Będkowie wyjeżdżam na drogę woj. nr 716. Jadę przez Łaznów do starych Rokicin. Na rondzie - skrzyżowaniu z DW nr 713, skręcam w lewo i śmigam z górki do Rokicin Kolonii.
Zajeżdżam na plac przed Urzędem Gminy Rokiciny, gdzie ustawiona jest tablica pt. "końska dawka przygody" Łódzkiego Szlaku Konnego.
Przez malownicze ziemie województwa łódzkiego biegnie najdłuższy szlak turystyki konnej w Europie. Jego obecna długość wynosi już ponad dwa tysiące kilometrów (na tablicy napisane jest 1817 km). Szlak promuje turystykę aktywną połączoną z poznawaniem historii oraz dorobku kulturowego województwa łódzkiego. Patronem szlaku jest major Henryk „Hubal” Dobrzański.
Na skwerze przy urzędzie pojawiła się także nowa tablica pt. "Nordic Walking Park Rokiciny". Tablicę z tej serii oglądałem już podczas poprzedniej wycieczki. Stoi przy budynku Gminnego Ośrodka Kultury w Rokicinach.
W ramach projektu prowadzonego przez LGD Ster „Wdrażanie projektów współpracy” finansowanego z PROW 2007-2013, na terenie Gminy Rokiciny zostały wyznaczone i oznakowane trzy trasy nordic – walking. Trasy wychodzą z punktu wspólnego - parku w Rokicinach-Kolonii. Trasa została oznaczona specjalnymi symbolami w zróżnicowanej kolorystyce – kolor świadczy o długości i trudności trasy. Trasa najkrótsza o długości 4,3 km oznaczona jest kolorem zielonym, dłuższa trasa, licząca 11,3 km – kolorem czerwonym, natomiast najdłuższa 14,9 km – czarnym.
Władze Gminy Rokiciny dbają też o to, aby stale upiększać swoją małą Ojczyznę. Wzdłuż alei dojazdowej do urzędu, rozstawiono donice z kolorowymi kwiatkami.
Brudny i zmęczony wracam wreszcie do swojej letniej BAZY WYPADOWEJ w Rokicinach Kolonii. Powiem szczerze, że w taką burzową pogodę czuję się fatalnie. Źle znoszę te gwałtowne wahania ciśnienia i dynamicznie zmieniające się warunki atmosferyczne. Ale chyba nie tylko ja ! Po powrocie do domu zauważam małego wróbelka, który nie potrafi jeszcze fruwać ! Biedak wypadł z gniazda i woła ptasich rodziców !!!

Udzielam mu "pierwszej pomocy" i przenoszę na drzewo z gniazdem. Ale nie ma nic za darmo, więc kręcę krótki film z wróbelkiem w roli głównej. Rozpowszechnię go potem w internecie i odtąd będzie to najsłynniejszy, rokiciński ptaszek.
Pora na podsumowanie tej wakacyjnej eskapady. Rower testowy Scott Solace 30 spisał się na piątkę z plusem ! A ja poznałem dziś piękne Sławno, Kamień i Kunice, przeżyłem wspaniałą przygodę i ciekawie spędziłem swój wolny czas. Zachęcam turystów do zwiedzenia pięknej ziemi opoczyńskiej !
Mr SCOTT wróci tam jeszcze nie raz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz