sobota, 27 sierpnia 2011

WYCIECZKA Nr 27 - Tuszyn

TRASA : Łódź (Rzgowska, Kolumny, Bronisin) - Bronisin Dworski - Konstantyna - Grodzisko - Kalinko - Modlica - Tuszyn (Kępica, Brzezińska, Żeromskiego, Jagiełły, Starościańska) - Tuszynek Majoracki (Staropolska, Niedeas Leśny, Niedas Polny, Górecka) - Górki Małe - Dylew - Wola Kozubowa - Leszczyny Duże - Budy Dłutowskie - Huta Dłutowska - Pawłówek - Jadwinin - Bychlew - Pabianice (Warszawska, Sikorskiego, Partyzancka) - Ksawerów - Łódź (Pabianicka, al. Politechniki, Czerwona, Piotrkowska) 
 [21.08.2011. - 77,3 km, 3:32:46 h, 21,8 km/h]  
GPS 
Mr SCOTT jedzie do... Tuszyna !!! Trasa WYCIECZKI Nr 27.
Jest piękne niedzielne przedpołudnie i aż grzech siedzieć w domu ! Mr SCOTT zaprasza na wyprawę do Tuszyna ! Zaczynam wycieczkę sprzed tzw. "Białego kościoła", znajdującego się przy skrzyżowaniu ulic Rzgowska/Broniewskiego. To kościół p.w. Przemienienia Pańskiego, który zbudowany został na początku XX wieku. Ruszam na południe ulicą Rzgowską.
Za krzyżówką z ul. Sternfelda, przy ul. Rzgowskiej 242 stoi piękny neogotycki kościół p.w. św. Wojciecha. Został wybudowany w latach 1902-1924. Oglądam dokładnie ten wspaniały gmach i ruszam w dalszą drogę. Skręcam w lewo w ul. Kolumny, a następnie w prawo w ul. Bronisin. 
To prawdziwa ulga wydostać się poza granice miasta ! Jadę dobrą drogą na wschód i szybko docieram do wsi Bronisin Dworski. Znam dobrze te najbliższe okolice Łodzi z WYCIECZKI Nr 9.
 W Bronisinie, na rozwidleniu szosy przed dużą posiadłością, skręcam w prawo - na południe. Przez wieś Konstantyna szybko docieram do miejscowości Grodzisko, leżącej wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 714 Rzgów-Kurowice. Tam skręcam w lewo na północ.
Pedałując rytmicznie, szybko docieram do skrzyżowania, gdzie po lewej stronie mamy siedzibę miejscowej straży pożarnej, która została założona w 1927 roku. Jadę dalej prosto, co pokazuje Mr SCOTT.
Na końcu wsi, na wprost tej przepięknej rezydencji o nazwie "Bajkał", znajduje się rozwidlenie dróg. Tutaj skręcam w lewo. Dookoła przepiękna panorama okolicy Grodziska !
     
Dojeżdżam do kolejnego skrzyżowana z niebieską kapliczką. Skręcam ponownie w lewo.
Jestem we wsi Kalinko. To typowa podłódzka, wiejska osada - tzw.ulicówka.
Prosta droga prowadzi jeszcze dalej do wsi Romanów, ale ja skręcam na prawo - w drogę w kierunku Tuszyna.
Jeszcze niedawno była to wyboista, polna droga ... Teraz pokrywa ją równa warstwa czarno-granatowego asfaltu, rozciągnięta pośród zielonych pól. Docieram do krzyżówki dróg we wsi Modlica i jadę dalej prosto.
Opuszczam Modlicę i pedałuję z górki do celu dzisiejszej wycieczki. Mijam zabudowania osiedla Kępica i ul.Brzezińską wjeżdżam do Tuszyna.   
Tuszyn to miasteczko leżące przy drodze krajowej nr 1. Posiada ponad osiem tysięcy mieszkańców. Pierwsze wzmianki o tej miejscowości pochodzą już z 1223 roku !
Najważniejszym zabytkiem miasta jest kościół parafialny p.w. św. Witalisa Męczennika, zbudowany w latach 1860-1862. Ten piękny obiekt znajduje się przy skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i Łowickiej
Naprzeciwko kościoła znajduje się pamiątkowa tablica, poświęcona związanemu z ziemią łódzką pisarzem - Władysławem Stanisławem  Reymontem.
Przy ul. Piotrkowskiej 2/4, w ładnym gmachu z zegarem na wieży, mieści się Urząd Miasta Tuszyna. 
Jeżdżę parę minut po centralnych uliczkach miasta, gdzie stoi wiele budynków mieszkalnych z XIX i początku XX wieku. Ulicą Jagiełły dojeżdżam do ruchliwego skrzyżowania i jadę dalej prosto.
Ulicą Starościańską wjeżdżam do Tuszynka Majorackiego. Czeka mnie teraz długi podjazd w stronę lasu.
Przed lasem skręcam w prawo w ulStaropolską. Gdy skończy się asfaltowa nawierzchnia, tuż po pokonaniu niewielkiego podjazdu, po prawej stronie widoczna jest bardzo dobrze śliczna panorama południowego krańca Łodzi. Jadę dalej na południe żwirowo-piaszczystymi drogami. Te okolice Tuszyna - to tzw. Niedas Leśny i Niedas Polny.   
    
Przy tej przydrożnej kapliczce skręcam w prawo. To droga we wsi Górki Małe.
Szybko wjeżdżam do kolejnej wsi Dylew, gdzie na pierwszej krzyżówce skręcam w lewo. Jadę przez malownicze, rolnicze tereny powiatu łódzkiego wschodniego.
Pedałuję żwawo i szybko przemykam przez Kozubową Wolę.
Na najbliższym skrzyżowaniu dróg jadę w prawo, co pokazuje Mr SCOTT.
Po chwili jestem już we wsi Leszczyny Duże. Na Mr SCOTT'a czeka tutaj niebywała atrakcja ! Po lewej stronie drogi, na zielonych polach stoją złowieszcze BAZY OBCYCH... 👽 Ciarki przechodzą po plecach !!!  
Na końcu wsi, przy tym przydrożnym krzyżu, skręcam w prawo.
Jedę przez wieś Budy Dłutowskie. To łatwy odcinek wycieczki. Dojeżdżam do drogi wojewódzkiej nr 485 łączącej Bełchatów z Pabianicami. Skręcam w prawo.
Wbrew temu, co pokazuje na tym zdjęciu Mr SCOTT, ruch samochodów na tej trasie jest bardzo duży. Zwiększam czujność, bo tą drogą pojadę aż do samych Pabianic. 
Narzucam ostre tempo jazdy i za moment wpadam do Pawłówka.
Następnie do Pawlikowic.
Dalej do osady Jadwinin.
I wreszcie do Bychlewa. Cały czas mocno naciskam na pedały i jadę bardzo szybko ! Od Huty Dłutowskiej spadek terenu sprzyja utrzymywaniu prędkości na poziomie +/- 30 km/h !
Na pełnej prędkości wjeżdżam do Pabianic. To miasto pełne pięknych zabytków ! Byłem tu niedawno podczas WYCIECZKI Nr 24.
W centrum Pabianic skręcam z ulicy Kilińskiego w ul. Warszawską. Jadę centralną arterią miasta podziwiając okazałe, zabytkowe budowle. 
Z ul.Warszawskiej skręcam w lewo w ul. Sikorskiego, a następnie w prawo w ul. Partyzancką.
Przejeżdżam przez podłódzki Ksawerów. Przekraczam torowisko tramwajowe i dla własnego bezpieczeństwa, dalszą jazdę kontynuuję nowym ciągiem pieszo-rowerowym.
Wkrótce docieram do Łodzi. Jadę po ul. Pabianickiej wzdłuż niedawno wybudowanego, największego obiektu handlowego naszego miasta. To "Port Łódź" z gigantycznym marketem meblowym "Ikea". Budując ten imponujący kompleks handlowo-usługowo-rozrywkowy, nie zapomniano o rowerzystach ! Mamy tu do dyspozycji wspaniałą ścieżkę rowerową. To bardzo przyjemny, końcowy akcent dzisiejszej wycieczki !!!
Pora do domu wziąć tusz !  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz